Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

anka1976

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez anka1976

  1. moja ciągnie aż nieraz ma odduszony ślad smka na buźce:) z innej beczki orientuje się któraś ile czasu zus ma na wypłacenie macierzyńskiego?w zeszłym mcu 25 była kaska na koncie a teraz zaglądam a tam jeszcze nie przysłali?jak to jest?
  2. aha i chciałąm wam powiedzieć że czeka mnie przeprowadzka.mieszkam w 2pokojowym mieszkaniu mieliśmy w tym roku rozpocząć budowę domu ale mój tata został sam w wielkim domu ciężko mu samemu go utzrymać no i w ogóle niefajnie mu samemu,więc spłacamy moją siostrę i zamieszkamy w moim rodzinnym domu tam gdzie się wychowałam,moja córka będzie miała pokój który kiedyś ja zajmowałam,i ogródek i piaskownicę moją i tak jakoś bardzo się cieszę że wyrośnie tam gdzie ja...tylko te remonty mnie przerażają...cały dom do odnowienia uff a do kwietniowego smutaska-skoro źle wam razem było to chyba lepiej że teraz się rozstaliście niż gdy dziecko byłoby większe tęskniło za tatą może źle by się to odbiło na jego psychice a tak będzie to dla niego naturalny stan rzeczy innego znać nie będzie.a kto wię może do tego czasu znajdziesz tego jedynego i będzie miała pełną rodzinę??czasem musi być gorzej żeby było leiej.wiem co mówie sama sporo przeszłam
  3. witam-cieszę się że moja rada na coś się przydała po ciemieniuszce u Weroniki ślad nie został,teraz profilaktycznie raz w tygodniu jej będe robić tą maścią:) i baaardzo się cieszę że mogę tu wejść i podzielić się swoimi obawami i usłyszeć dobre rady albo słowa pocieszenia.myślałam że tylko moja niunia jest taka nerwowa albo nie daj Boże coś z nią nie tak a teraz wiem że to normalne. z główką moja też tak miała ze tylko na prawo,zmieniłam rękę przy karmieniu kładłam ją tak żeby patrząc na światło musiała patrzeć w lewo no i na macie edukacyjnej jej ukochana żyrafkę powiesiłam z lewej teraz już odwraca główkę w obie strony więc żyrafka codziennie zmienia strony:) pozdrawiam miłego dnia.
  4. polaris dzięki,nie mam z kim porównać zachowania mojej niuni zresztą każde sziecko jest inne ale troche się zaczęłam martwić,jest kochana przytulana powiedziałabym że rozpuszczana przez wszystkich,w domu jest spokojnie nie ma kłótni awantur ani nerwowej atmosfery więc nie rozumiem dlaczego jest taka niespokojna ale skoro innym dzieciaczkom też się tak zdarza to chyba jest ok.
  5. i jeszcze tak poza tematem galerii-niepokoi mnie zachowanie Weroniki.ogólnie jest pogodna śmieje sie i guga lubi jak obcy ja zagadują itd. ale jak przyśnie w ciągu dnia to czasem się przez sen uśmiecha ale częściej strasznie krzyczy i płacze przez sen niemal w histerie wpada.czasem wystarczy ja obudzić i sie uspokaja ale czasem długo ja nosze na rekach az przestanie płakać.wieczorem ma ok 2 godzin marudzenia jest zmeczona oczy jej uciekają a płacze wierzga nogami wygina sie i prezy,nosze ją,śpiewam,kołysze w kołysce tule ale to długo trwa.teraz spi obok mnie ale musze ja trzymac za reke-tzn ona sciska mnie za palec.czasem wdryga sie też jakby ją coś mocno wystraszyło a jest cicho i spokojnie.nie wiem czemu jest taka nerwowa.
  6. bardzo dobry pomysł ze zmianą hasła-poproszę o nie-ania.waldek@interia.eu
  7. i ja od jakiegoś czasu używam DADY i jestem mega zadowolona.najgorzej wypadły u mnie pampersy-przeciekały grubsze sprawy.potem używałam huggies też ok ale troche sztywne.za to dady zniosą chyba wszystko. co do menu na chrzciny bo i ja urządzałam w domu na obiad-rosół,na drugie zrazy,takie roladki z kurczaka z boczkiem i kotlety schabowe-na wierz kładę smażoną cebulkę z pieczarkami,posypuje serem żółtym robie kleksa z sosu zrobionego z keczupu i majonezu i zapiekam.dodatki-buraczki kapusta młoda, i surówka.potem kawa tort i lody,na kolacje-bigos,biała,tatar,szynka i schab w galarecie,ryba po grecku,sałatka gyros,i chyba to wszystko...aha klopsiki z pieczarkami jeszcze były.i tyle. wygrałam z ciemieniuchą.Weronika dostała to paskudztwo i nie mogłam sobie z tym diabelstwem poradzić.i gdzieś wyczytałam żeby smarować główkę maścią bepanthen i w 2 dni zeszło!uff.
  8. migotka-moja też się ślini i wpycha piąstki do buzi albo ssie paluchy.wydaje mi się ze na zeby trochę wcześnie?zastanawiam się co to może być?
  9. witam was dziewczyny:) udało mi się wreszcie wrzucić kilka fotek ze chrzcin,przykre ze ktoś komentuje nasz wygląd bo przecież nie po to założyłyśmy tę galerię,mam w domu lustro i wiem jak wyglądam,pewnie jak każda z was. Weronika czasem spogląda w lustro ale nie robi to na niej większego wrażenia.
  10. dzień dobry dziewczyny:) gdzieś zapodział mi się kabel od aparatu i nie moge zgrac zdjęći wrzucić fatek z chrztu św. anitka ja z racji wieku i zrujnowanego kręgosłupa nie mogłabym dżwigac cały dzień mojego szczescia.ale nie rozstajemy się przez cały dzień ani na chwilę-jak jestem w kuchni to mała jest w bujaku i patrzy co robię-a ja jej objaśniam tajniki gotowania i Weronika śmieje się w głos.ma swoje miejsce na kanapie w salonie leży na kocyku a ja do niej gadam co klikam na lapie.czasem kładę ją na kolanach ,często ją całuje i głaszczę po główce,przytulam więc chyba i bez ustawicznego noszenia wie i czuje że ją bardzo kocham.
  11. witam chciałam się pochwalić że ja już po chrzcinach.wielka ulga bo robiłąm w domu i miałam lekkiego stresa .cieszę się bo wszystko fajnie się udało.mała mimo że babcia uszczesliwiła ją sukienką wyglądała całkiem słodko.jak bede miała chwilkę wrzucę zdjęcia.jestem tylko rozżalona że zabroniono nam robić zdjęć podczas chrztu w kościele.ksiądz stwierdził że moga to robić osoby z koncesją uzyskana w kurii!!wiadomo ze chodzi o kasę. aha ja też używam biedronkowych pieluch i tak jak z pampersów zdarzały się wycieki tak dada zniosą wiele:):):)
  12. no i ja z ubraniem małej problem mam rozwiązany.tesciowa mi 'POMOGŁA'.kupiła jedną z tych błyszczacych kiecek.jak zobaczyłam to mi się słabo zrobiło.a ona taka rozpromieniona bo przeciez przy małym dziecku to i tak mnóstwo wydatków więc chociaż jeden bedzie mniej a jej to sprawiło taką przyjemnosc. i teraz bede musiała w to ubraxc Weronike bo jak nie to tesciowej bedzie przykro.bo zeby to jeszcze zołza była to by dostała opr i nara.ale ona by z tydzień płakała jakbym jej złe słowo powiedziała.kobieta z tych co kochają za bardzo i uszczesliwiają na siłe.pół biedy w tym ze sukienka nie jest falbaniasta tylko raczej prosta.powiem ze kapelonder jest za duży.bo oczywiście takie cóś teżw zestawie było.
  13. witam w niedziele wiosenna mamo życze karusi zdrówka,pisz co u was. ja chrzciny mam 19 czerwca i jeszcze nic nie mam dla małej,w sklepach wiszą ohydne organdynowe falbankowe paskudztwa i nie chciałabym ubierac w to dziecka.i nie widziałąm ładnej białej sukienki,już zastanawiałam się czy koniecznie musi byc biała?np ecru?albo jasno różowa?jejku sama już nie wiem.
  14. jejku-wiosenna mamo-karusia wygląda niesamowicie z tą czuprynką. jak czytam ile wasze dzieci śpią to mi się ryczeć chce.moja od 23 do 4 góra 5 rano i koooniec do wieczora.chodze na rzęsach bo w dzień ma takie 10 minutowe drzemki więc jak się połozę to zaraz musze wstawać.mała pogodna i wesoła nie płacze ale spać też nie da.w myśl zasady -jak ja nie śpię to nikt nie śpi, jak mi sie zamyka oko to pokrzykuje i wydaje różne dźwięki tak długo aż do niej nie zagadam i wtedy uśmiech zadowolenia na twarzy.jakaś sadystka z niej rośnie żeby tak się napawać czyimś cierpieniem.nieładnie z jej strony.
  15. inez faktycznie źle napisałam-pojaje herbatke koperkową raz dziennie i to pomaga,mała w sumie pije 3-4 razy dziennie ale mam jeszcze rumianek i tzw herbatkę uspokajająca-melisa,rumianek i lipa.w sumie jeśli chodzi o uspokojenie to faktycznie lipa bo nie działa:):)ale młoda napita a ja spokojna że się nie odwodni.a myślałam że tylko moje takie aktywne,tatuś się śmieje że adhd się włączyło aż zwróciło to moją uwagę i zaczełam rozmyślac czy z Weroniką wszystko ok.tzn wiem że adhd rozpoznaje się w późniejszym wieku ale czy nie jest nadaktywna.
  16. dzień dobry w upalny dzień. dorzuciłam nowe zdjęcia mojej królewny. moja jest na mm ale problem z kupami rozwiązała mi herbatka koperkowa,w te upały mała chętnie pije i myslę że maluchom na piersi też nie zaszkodzi,najwyżej częściej pampersy trzeba będzie zmieniać.podaję letnią tzn nie podgrzewam ,pije po 100ml 3-4 razy na dzień. ja mam do was takie pytanie,czy wasze dzieci są też tak aktywne.Weronika jak leży na kocyku to łapki i nóżki chodzą jej non stop,uspokaja się dopiero jak zasypia,są to krótkie chwile-jakieś drzemki po 10 min,dużo gada(chyba ma to po tacie)pokrzykuje i czasem coś zaśpiewa,ssie smoka tak łapczywie-nawet po jedzeniu-że aż ma odciśnięte na buzi.zastanawiam się czy to tak ma być?
  17. jejku tak dawno nie pisałam aż mi głupio. Obejrzałam fotki i kurcze sliczne te maluchy ale wiosenna mamo twoja Lolka ma naprawde niesamowite włoski!-mojej Weronice trochę sie wytarły. Co do szczepień-moja na razie tylko 6w1 dostała,rozmawiałam z pediatrą i też mi odradzia rota.Przede wszystkim dlatego że skoro nie oddam jej do żłobka i nie ma w domu rodzeństwa od którego mogłaby się zarazić to nie ma takiej potrzeby.Stwierdzła że prędzej czy później kazde dziecko przejdzie biegunkę.Zaleciła natomiast meningokoki,więc na to ją zaszczepie ale dopiero po pierwszym roku życia. Co do wagi to mała przy szczepieniu ważyła 5200-w 9 tygodniu życia i pytałam czy to nie za mało ale pani dr,powiedziała że w sam raz ogólnie niunia fajna i zdrowa.Teraz w upały je troche mniej-wasze dzieci też? A teraz dobra wiadomość-niektóre pamietają ze w 20 tyg ciązy miałam koszmarną cytologię i szykowałam się do szpitala na konizację.A tu taka niespodzianka-zmiany w ciąży tak się cofnęły że nic nie trzeba robić-czysta II grupa.Juuupi tak się cieszę bo nie wyobrażałam sobie zostawic małej w domu nawet na kilka dni.Za to dostałam pierwszą miesiączkę po porodzie i już 10 dzień sie z tym męczę.I głupio mi u pisac ale dźwignełam wózek z mała i zakupami pod spodem i ...wwalił mi hemoroid wielki jak wiśnia i cholera wstyd mi z tym do lekarza,kombinuje z lekami z reklamy i zobacze,może przejdzie.a myślałam że tylko w czasie porodu takie coś może się zdarzyć. i u mnie upał już nie wiem jak moją małą ubierać już naprawdę w takie cieniutkie lumpki ją ubieram a i tak dostała potówki.nie ubieram czapki,mam parasolkę do wózka,a i tak jej gorąco.I tak jak była aktywna cały dziń to teraz w te gorączki często zamula i przysypia.Wasze dzidzie też tak mają? Dawno A_B się nie odzywała-zastanawiam się jak się czuje i co z jej zdrowiem?
  18. evve,trudny czas masz przed sobą,życzę ci ogromnej siły -przytulam mocno.
  19. mam jeszcze pytanie-gdzie spędzacie urlopy z maluchami i w jakich warunkach?chodzi mi o to czy pensjonat hotel czy kwatera prywatna?gdzie najlepiej -mam dylemat
  20. witam niedzielnie,uff dziś też zapowiada się upalny dzień.dziewczyny wczoraj bedąc z wizytą u siory zobaczyłam małe dziecko z potówkami-2 tyg maluch opsypany na buźce wielkimi krostkami wyglądał jakby miał ospę,nie wiem jak wyglądają wypryski na buźkach waszych pociech ale jak podobnie to zapewne potówki.więc nie warto maluchów ubierać zbyt ciepło,martwić się że maluch zmarznie,sprawdzać czy ma ciepłe rączki i stópki,jak tak to ok. jesli chodzi o dopajanie to ja dopajam bo jestem na mm,mała polubiła koperkową,cieszę się bo z kupami nie ma żadnego problemu,podaję jej letnią nie grzeje zbyt mocno. a ja byłam u księdza załatwić chrzest,miałam stresa czy się wogóle zgodzi,ale jak powiedziałam ze oboje jesteśmy po rozwodzie no to stwierdził że nie mamy na to wpływu i 19 czerwca będziemy mieli aniołka w domu.bo na razie to patrze czy jej różki nie rosną.trafił mi się egzemlarz z charakterkiem,mała kobietka z fochami.ma dni kiedy nic jej nie pasuje i obojętnie co bym zrobiła i tak jej nie zadowolę.zaczyna próbowac ściągnąć sobie czapkę a jak jej się nie uda to podkówka i foch:):) chciałam zapytać czy używacie jakiś innych pieluch niz pampersy?ja kupiłam huggies rozmiar 2 i jestem zadowolona,są nieco sztywniejsze ale dzięki temu mała trzyma szeroko nóżki,żadnych otarc i odparzeń i co najważniejsze żadnych przecieków ani "wysypów"co zdarzało się przy pampersach.
  21. witam,u nas też gorąco że nie idzie wytrzymać,ubieram mała tak jakbym sama chciała być ubrana-bluzeczka zkr.rękawkiem plus króciutkie spodenki-majtasy,bawełniane skarpetki.kupiłam kocyk-okrycie ,bawełna tkana w dziurki coś jak ażurowe koronki-tym była okryta i już.nie miała zimnych rak ani nóg nie była tez spocona,dawałam jej dziś dużo herbatki do picia ,letniej nie ciepłej i baaardzo chętnie piła.nóż w kieszeni mi sie otwiera jak widze matki gotujące dzieci w kocach i dresach.wtedy to naprawdę wystarczy taką dzidzie spoconą wyjąć z wózka i mały wiaterek i małe chore.
  22. no nie jest łatwo ale pocieszam się ze nie od razu kraków zbudowano.kilka dni i już lepiejstaram się nie nosić i nie bujać.siadam przy łózeczku i jak mała marudzi kłądę jej rękę na brzuszku lub głaszcze po główce,przy buzi kłądę pieluszkę.i jakoś coraz krócej to wszystko trwa.więc cierpliwości. obejrzałam nowe fotki wszystkie maluchy prześliczne ale faktycznie Karolinka ma niesamowitą czuprynkę, zew miło cię zobaczyć Karolp-super zdjęcia,bardzo mi się podobają fotki na tym białym tle:)
  23. witam w pochmurna niedzielę:) oliwka-ja też za czarnymi,ładnie ci w ciemnych włosach. co do spania na brzuszku-ja też po karmieniu układam na brzuszku i mała spi tak 3-4 godziny.zamiesciłam w galerii fotki i na jednej właśnie widac jak to słodko wygląda:) do tych które martwi przejscie na mm -ja tez rozpaczałam nad niemożnością karmienia piersią.ale pomyślcie też o plusach-dzieciątko najedzone dłużej śpi,mój jak tylko wróci z pracy to zajmuje się mała i ją karmi,czasem zastepuje mnie w nocy i mogę się wyspać.a jak patrzę na nich podczas karmienia jak spoglądają na siebie mówię ci ciepło na sercu się robi.skoro nie można inaczej to trzeba sie z tym pogodzić i znaleźć dobre strony. co do zasypiania-miałam problem i obejrzałam w ddtvn wywiad z psycholog,głóna rada było to zeby wprowadzic rytuały zasypiania i pracuje nad tym.na poczatek nie klade do łózeczka małej jak juz spi tylko jak juz widze ze jest senna,troszke marudz,siedze przy łózeczku,zapalam mała lampke,jest granatowa wiec swiatło przytłumione,puszczam poztywke,głaszcze po głowie,mała zasypia i spi nawet 4 godziny.staram sie oddzielic dzień od nocy,kapiel pizamka łózeczko,rano ubieranie,i nie kłade jej w łózeczku,czasem zasypia w bujaku,czasem na kocyku w duzym pokoju,jest lepiej,jak wieczorem marudzi nie moze sasnac daje jej herbatki ciepłej z hipp,herbatka uspokajajaca,z melisa lipa i rumiankiem.w ciagu dnia nie nosze jej na rekach,mała albo w bujaku albo na kanapie.gadam do niej,przestawiam bujak,jak marudzi to na kanape.zdaze posprzatac,ugotowac i ogarnac sie.kocham tego małego lumpa który płacze tylko jak jest głodny.
  24. witam w piątek 13-tego:) mikołajka -kładę małą na tzw żółwika z podkurczonymi nóżkami raczki koło głowy,to bardzo dobra pozycja zwłascza dla bioderek. jesli chodzi o spacerowanie to zalezy od młodej.zwykle jadę jak ją nakarmię,w godzinach południowych,poranek mam zarezerwowany na porządki domowe,trochę koło siebie jakieś pranie itp.potem spacer,mała zasypia a ja faktycznie się odstresowuje i wyciszam.po powrocie do domu mała jeszcze śpi więc sobie poprasuje,coś ugotuje na następny dzień,potem wraca tatus i spędza czas z mała i ze mną: )ok 22 tata kąpie Weronikę,butla i spac:)i niestety tylko do 3 rano,potem już jej się nie chce spać i tu jest problem bo domaga się towarzystwa.zasypia ok 7-8 rano kiedy wstaje i dzięki temu mogę sobie wszystko w domu porobić. ja po wizycie i u gina i u pediatry.wszystko ładnie mi się goi więc chyba zacznę ćwiczyć,mogę iść na solarium tylko bliznę mam zasłonić,za 2 tyg wynik cytologii i zobaczymy co dalej. mała przybrała 700gram czyli w sam raz,wszystko z nią ok,za 2 tyg szczepienie zdecydowałam sie na 6w1 za 190 zł.wg pediatry najbardziej zasadne jest szczepienie na meningokoki,powodujące nawet sepsę,rota można darowac bo wywołują tylko biegunkę której żadne dziecko nie uniknie.stwiedziła że skoro mała nie idzie do żłobka ani nie ma rodzeństwa od którego mogła by się zarazić to szkoda kasy.
  25. witam,i ja mam ręce pełne roboty i choć czytam was regularnie to rzadko piszę głównie dlatego że nic ciekawego się ne dzieje. wczoraj u nas też były upały i też miałam problem z ubiorem małej.ale pomyślcie skoro nam tak gorąco to dzieciaczkom też więc ubrałam mała w rampersika bez rękawków i cieniutkie skarpetki na pytki:)chciałam was uczulić na czapeczki,powinna być z dwóch powodów-uszka muszą być zakryte,i przegrzanie główki może doprowadzić nawet do zapalenia opon mózgowych-tak miała w dzieciństwie moja młodsza siostra.ja kupiłam białą czapulę z siateczki do tego są klapki na uszka,sa śliczne kapelusiki bardzo cieniutkie albo chustki.do przykrycia kupiłam w tesco kocyk wygląda jak szydełkowany,ażurowy w jednej paczce sa 2 za 39 zł. ja do pediatry idę w czwartek pogadać o szczepieniach i wtedy się zdecyduje jak i czym i za ile.a dziś wizyta u gina,zobaczymy co powie. moja mała dziś spała od 22 do 4 rano!byłam w szoku i bardzo szczęśliwa.nie wiem czy to dlatego że miała wczoraj dzień pt.nic mi nie pasuje!i grymasiła cały dzień i wieczorem była zmeczona czy to zasługa oliwki johnsona z lawendą,wczoraj po raz pierwszy ją zastosowałam,młoda dostała ją w prezencie,znęcił mnie napis na butelce -oliwka na dobranoc.no i była dobra noc:) chciałam wam napisac jak wczoraj podsłuchałam rozmowę mojego z Weroniką-cyt.ale zrobisz doktorat,dobra?nie bedziesz takim zwykłym prawnikiem jak twoja starsza siora?a jak będziesz grzeczna i robiła kupy tylko mamuni to ci też znajdę takiego fajnego męża jak ma twoja siostra.a mała z wielką powagą wpatrzona w tatę,skręcałam się ze smiechu.
×