Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

anka1976

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez anka1976

  1. kasieńka moja dzidzia w 22tc waży 370 gr więc też nie za dużo:)w bydgoszczy też mróz straszny,czaje się bo muszę na zakupy ale aż się boję wyjść.calvadoss-myślałam o tobie że się już troszkę nie odzywasz-gratuluje synka:)
  2. hej dziewczyny:)ja też jestem za tym że o gustach się nie dyskutuje,jednemu się podoba to a drugiemu coś innego.ja do wózka podchodzę z punktu widzenia praktycznego-pogadałam z paroma młodymi mamami i nie polecają trójkołowych,skrętnych kół,małych kółek,małej gondoli,ciężkich,i takich co nie mieszczą się do bagażnika.jasne że jest wiele pięknych "kabrioletów"ale uważam że 3 tysiące to za dużo jak na 1 rok użytkowania,wolałabym te pieniążki spożytkować np na szczepienia platne a to też spory wydatek.też do tej pory uważałam że na zakupy jest mnóstwo czasu ale słyszałam o podwyżce vatu,w hurtowni wózków też mi powiedzieli że od 1 grudnia podwyżka.więc postanowiłam ze ten najdroższy zakup zrobię przed nowym rokiem,kilka rzeczy typu materacyk,posciel, też już kupię,a po nowym roku ciuszki po trochu i mnóstwo innych drobiazgów.
  3. martka ja też tak mam jeśli chodzi o ruchy-do wewnątrz i czasem w okolicach żoładka aż mi się trochę niedobrze robi,ruchliwa dzidzia a na zewnątrz ani śladu,mój M chyba długo jeszcze nie poczuje córci:)
  4. witam dziewczynki -i ja już po połówkowym,lekko rozczarowana.niby wszystko oki, wszystko na miejscu ale ze względu na moją cukrzyce dostałam skierowanie na echo serca.z tym że w bydgoszczy tego nie robią,tylko w w wawie lub łodzi a to kupa kilometrów ode mnie.w łodzi zajerestrowali mnie dopiero na 13 stycznia!!a to już za późno bo echo do 26 tc jest wiarygodne.słyszałam ze w poznaniu też ale nie mogłam się dodzwonić.i jeszcze liczyłam na ładną fotkę ale mam łożysko na ścianie przedniej i dzidzia niewyraźnie była widoczna.siusiaka nie dostrzegli więc chyba weronika:)
  5. witam wszystkie kwietnióweczki a zwaszcza nową-okasieńkę.calvados weszcie w domku miło słyszeć.i ja mam niedosyt po wczorajszej wizycie -nie miałam usg ponieważ w czwartek mam połówkowe w poradni genetycznej i nie warto było robić-lekarzowi oczywiscie bo ja tam mogę patrzeć nas dzidzię codziennie.posłuchałam tylko serducha i tyle ,wszystko inne w porzo więc poczekam do czwartku.jesli chodzi o imię to zdecydowaliśmy się na weronikę-jesli jej przez ostatni miesiąc nic nie wyrosło między nóżkami hi hi.martwię się wczoraj bo wczoraj miałam straaaaszną biegunkę skręcło mnie z bólu i nie mogłam z wc zejśc-pierwszy raz mnie tak mi sie stało ze z bólu łzy mi leciały piłam colę i jadłam kakao bo słyszałam że to pomaga ale mi nie- i o pierwszej w nocy umęczona skapitulowałam i wziełam 1 paracetamol i 1 stoperan.i zasnęłam wreszcie.ale teraz mam wyrzuty sumienia.dzidzia kopie i niby ok ale i tak się boję
  6. hej dziewczynki.i u mnie szaro i buro i nic się nie chce.też cały dzień siedzę sama i czekan na M.w poniedziałek gin jestem ciekawa czy potwierdzi dziewczynkę wtedy dopiszę do tabelki.a jak nie to połówkowe w czwartek i tez będe wiedziała.a z tym becikowym to chyba do końca 2011 bez zmian ma być więc się chyba łapiemy,gdziesz słyszałam ale nie wiem gdzie.
  7. radzę zrobić wszystko żeby pawia nie puścić bo trzeba bedzie jeszcze raz to pić.jak już pobiorą krew to można w kibelku sobie ulżyć.
  8. ditta to jest bardziej słodkie niż lukier i ma konsystencje smarków.to jest tak słodkie że pali gardło.nie wszyscy po tym wymiotują ale czasem to się zdarza więc ta cytryna może się przydać
  9. ha ha lolita zobacz na mój nick mi w przyszłym roku stuknie 35 ja to dopiero jestem starą mamuśką:):)i to moję pierwsze:):) myślałam ze tylko ja mam taki brzuszek twardy.jako doświadczona cukierniczka doradzam na obciązenie glukozą zabrać ze sobą przekrojoną na pół cytrynę.można taką połówkę wycisnąć i nie zmienia to wyniku,nawet całkiem smaczne się robi.ja miałam kilka razy i za pierwszym zwymiotowałam,potem na samą myśl miałam odruchy zwrotne i tak mi pielęgniarki poradziły.potem było całkiem dobrze.
  10. martka 77 cieszę się że u ciebie wszystko już dobrze nareszcie:)
  11. witaj martka będziesz jedną z niewielu mamusią synusia bo tu same baby się szykują:)ja w poniedziałek do gina zobaczymy czy potwierdzi dziewczynkę a w czwartek połówkowe.oby wszystko było dobrze.generalnie się czuję ok tylko martwi mnie że mój brzuszek taki twardy nie wiem czy to tak ma być?byłam dziś u zębologa i tak się denerwowałam w poczekalni że dzidza też fikała koziołki-coraz częściej ją czuję i takie to miłe.postanowiłam zrobić porządek z ząbkami bo choć mam tylko jeszcze małą dziurkę to w niektórych plombach robią mi sie szparki i wolę je teraz wymienić niż potem miałyby mi sie posypać.
  12. skoro lekarz twierdzi że wszystko ok to najważniejsze.słuchaj zaleceń a będzie dobrze.MALWIŚKA witaj w klube córeczkowych mam:)bardzo się cieszę i gratuluję.
  13. witam kwietnióweczki-gratuluję kolejnej córuni,kobiety górą w naszym gronie.co do porodu to ja mam wskazania do cc ale kwity sama muszę załatwiać,tzn chodzić po doktorkach mój gin dał mi tylko skierowanie.z tym załatwianiem to chyba o to chodziło bo terminy do przychodni specjalistycznych są z kosmosu. ja ja 4,5 kg na plusie ale sądząc po wielkości brzucha to teraz waga zacznie galopować.pozdrawiam
  14. pozdrów siostrę i przekaż jej że trzymamy za nią kciuki i czekamy.niech zdrowieje szybciutko.i niech tu zaraz się nam zamelduje.
  15. witam dziewczynki -magda gratuluję córuni-malwiśka mój lekarz określił płeć w 17tc więc na pewno będziesz już wiedziała wszystko.z tymi ruchami to różnie ja tez długo nie byłam pewna ale 11 listopada to już pomyłki nie ma.z tym ze jak się krzatam po domu to niemal niewyczuwalne.lubię wieczorem połozyć się na kanapie,zjeść ptasie mleczko-straszny cukrzycoway grzech okupiony dodatkową insuliną i wtedy sie zaczynaja harce. anka ja też miałam takie skurcze jak w łydce tylko z boku brzucha zwłaszcza przy gwałtownym ruchu czy przewracaniu z boku na bok w nocy.to bardzo bolesne było i mówiłam o tym lekarzowi.to nic takiego stwierdził ze to macica i więzadła a ze mam najwidoczniej słabo rozciagliwą to boli i zalecił mi no-spę.już mi to przeszło więc nie biorę. chciałabym wam polecić sklepy z odzieżą ciążową firmy bronco-znalazłam taki przypadkiem w bydgoszczy i byłam zaskoczona-wprawdzie do najtańszych nie należy ale są przepiękne i kolorowe-kupiłam cudną elegancką bluzkę w kolorze fuksji która starczy do końca i opekam w niej wszystkie imprezy typu wigilia imieniny i nowy rok.kosztowała 119 zł,tymczasem w hapyymum 160.poza tym zawsze jest wieszak z wyprzedażą i tam śliczne bawełniane bluzki zdł rękawem,19 zł.spódniczki ciepłe 39zł spodnie 45,wszystko można przymierzyć i poprzebierać.pozdrawiam cieplutko.
  16. cześć kwietnióweczki-kajusia gratuluję synusia,jeden z niewielu mężczyzn w tym naszym babińcu.a ja się wreszcie doczekałam-wczoraj mała urządziła sobie dyskotekę w moim brzuszku i chyba z godzinę czułam puknięcia w różnych miejscach brzucha:)też się zastanawiałam jak to zleci myślę ze teraz są najprzyjemniejsze chwile ciązy-dolegliwości pierwszego trymestru za nami a końcowy męczący etap przed nami.ja to licze dni do świąt myślę że po nowym roku z górki już będzie-zakupy i szykowanie się na pojawienie maleństwa zajmą nasze myśli i czas.
  17. witam kwietnóweczki z pochmurnej bydgoszczy-szaro buro i ponuro.ja jestem w 20 tygodniu i nie wydaje mi się żebym czuła ruchy dzidzi?wieczorami wydaje mi się ze mj brzuch żyje własnym życiem coś się tam dzieje ale kopniaczków nawet leciutkich nie czuję.już się nie mogę doczekać wizyty u gina-22 dopiero a ja już bym chciała zobaczyć malutką.za to ciągle mnie coś kłuje ciągnie i boli brzuch jak kicham co mnie troche niepokoi.wy też tak macie?
  18. hej u mnie też pogoda do bani,nie chce się z domu wychodzić,i mam dzień lenia,co do wagi-wczoraj mnie ważyli miałam wizytę u diabetologa-plus 4 kg ale mi powiedziała ze ok.brzuszek spory i wczoraj pierwszy raz ustąpili mi miejsca w autobusie:)a co do sexu hmm to ja nie miałam z tym problemu ale mój owszem,powiedziałam że dzidzia nie ma ząbków i go nie ugryzie w...pośmialiśmy się i jakoś poszło.przełamałam się jak przeczytałam że dziecko odczuwa lekkie przyjemne kołysanie i ze jak mamie jest dobrze to maleństwu też..a co do zakupów dla dziecka to mam straszne opory.nie jestem przesądna a teraz jakoś nie mogę się przełamać.oglądam zachwycam sie a potem odkładam na półkę.nie mam ani jednej rzeczy dla dziecka.nawet remontu w pokoju jeszcze nie robimy.nie wiem dlaczego ale po prostu się boję.
  19. witam kwietnióweczki-faktycznie przegapiłam ten temat pieluch wielorazowych.mam jeszcze czas to się zastanowie co wybrać. jeśli chodzi o zus to różnie z tym bywa czasem kasa przychodzi szybciej a czasem równe 30 dni czekam.i ja zameldowana jestem u taty a mieszkam gdzie indziej-listonosz zostawia awizo i odbieram sobie na poczcie.ja mam umowe na czas nieokreślony więc nie wiem jak to wygląda w innych przypadkach?
  20. a ja myślę że po prostu zaczęła dojrzewać i te zmiany ją trochę przerażają-przypomnij sobie jak ty miałaś naście lat.ja też wstydziłam się rosnących piersi i uwagi chłopców mnie krępowały też się garbiłam i starałam to ukryć.burza hormonów i się dziewczyna pogubiła.daj jej czas niedługo się pewnie zakocha i zobaczysz że będzie z niej śliczna kobietka.
  21. hej a ja zobaczyłam program o pieluszkach wielorazowych i się zainteresowałam.wydaje się ze to ma sens ekonomiczny i ekologiczny a przede wszystkim zdrowotny dla dzieci.zastanawiam się mocno nad takim zakupem i ciekawa jestem waszych opinii?
  22. witam dziewczynki-i ja jestem w 19tc i nie czuje ruchów a może ich nie poznaję??raz poczułam coś w rodzaju bańki mydlanej dość wyraźne to było i to wszystko?? jeśli chodzi o ciążowe ubiory to kupiłam 2 pary spodni z golfem hi hi-obydwie w h&m jedne popielate w kant i 1 parę jeansów,w domu chodzę w sztruksach lub dresowych ciążowych i myślę ze to wystarczy.za 2-3 miesiące myślę ze jakaś obszerniejszą bluzkę i sweter.obleciałam kilka sklepów z odzieżą ciążową i ceny są straszniejsze niż w h&m.jeansy 200zł,sweter 150,biała bluzka 135.więc sobie darowałam.a z allegro nie lubię kupować bo teraz z brzuszkiem nie wszystko leży fajnie i wolę przymierzyć.na wadze 3,5kg na plusie:(
  23. hej dziewczyny nie było mnie kilka dni i już się stęskniłam:)martka tak się cieszę ze wszystko u ciebie ok.gratuluje też następnej mamusi córusi:):):)jeśli chodzi o rwę kulszową to miałam to paskudztwo ale zanim byłam w ciąży-ulgę przynosi ciepło-plasty rozgrzewające a nawet ogrzewanie bolącego miejsca suszarką do włosów ale najpierw bym spytala gina czy to nie zaszkdzi dzidzi.no i ciepłe majty niestety:):)jakto nie pomoże to bez neurologa się nie obejdzie niestety.pozdrawiam serdecznie.
  24. zgadza się z tymi miejscami w komunikacji miejskiej.starsi ludzie są kompletnie nieczuli i uważają ze im wszystko się należy.no może nie wszyscy ale i ja miałam sytuację ze jechałam w autobusie wszystkie miejsca zajęte brzuch mam spory i nie da się nie zauważyć że jestem w ciąży a wszyscy wkoło nagle zaczęli gapić się w okna.nikt mi nie ustąpił miejsca=ani mężyźni ani młodzież-było mi bardzo przykro-stałam 30 min.za to na zakupach w supermarkecie podeszłam do kasy dla inwalidów i kobiet w ciąży były ogromne kolejki a ja miałam tylko kilka artykułów więc weszłam przed wszystkimi.i nikt nie powiedział mi złego słowa.i to było miłe.
  25. dzięki dziewczyny za pamięć-teraz to już nic nie jest w stanie mnie złamać:):)ale strachu miałam co niemiara!!!mój gin też poprosił zebym podesza do niego z wynikami i tez potwierdził ze będzie dobrze.był akurat na porodówce tam gdzie i ja wyląduję za parę miesięcy więcprzy okazji rozejrzałam się dobrze i byłam mile zaskoczona-sale 2 osobowe wszystko po remoncie -drzwi od porodówki były otwarte i tak samo-super nowiutki sprzęt.
×