Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mania487

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hej dziewczyny. JA już bardzo bardzo dawno sie nie odzywalam. Co tam u was i waszych pociech słychać??
  2. Hej dziewczyny, nie mam czasu zbytnio do was zaglądać, ale czytam was.... Mój Ksawery jak narazie jest grzeczny, właśnie śpi, ale niedługo obudzi się na karmienie.... Karmię go piersią ale musze dokarmiać jeszzcze butelką bo się nie najada, tylko wlaśnie teraz jak go dokarmiam to nie może zrobić kupki i strasznie przy tym sie pręży i placze... Może coś doradzicie proszę A tak w ogóle jutro chrzcimy maluszka:)
  3. Ej pomarańczowe odczepcie się już od tej malwiski, co ona wam zrobiła?.Napisała po prostu swoje zdanie i to jak to przeżyła, ciekawe jak wy byscie sie czułyl jakbyscie takie cos przezyły. A pozatym jakbyscie zauważyły to każda która ma juz maluszka przy sobie opisywały swój poród jak było i w ogóle. Jeżeli wam sie nie podoba to po prostu tu nie zaglądajcie albo nie czytajcie jej.
  4. Zew u mnie po porodzie z waga jest ok, tzn przed ciaza wazylam 59 kg, a teraz po ciazy waze 54 kg, Tyle ze bylam dzis u lekarza, bo robilam wyniki i wyszlo ze mam anemie, i w dodatku do tego wyszly mi hemoroidy. bol straszny i w ogole masakra... Z Ksawerym bylam dzis na kontroli u lekarza na patronazu, wszystko ok jest jak narazie. A u was jak tam????? Agneszka ja uzywalam ich od razu po porodzie i do tego na to mialam normalnie zalozone swoje majtki bo tak mi bylo wygodniej, i mi bylo tak dobrze. ja 3 dni po porodzie normalnie nosilam juz zwykle podpaski tyle ze takie bez tej siateczki, bo ja malutko krwawie.
  5. Przepraszam 10 punktów. Coś mi zero uciekło
  6. Mam wieści od Malwiśki urodziła synka waga 3100 i 56 cm długi i 1 punktów.
  7. Hej dziewczyny. Już dawno mnie nie było, ale jakoś teraz mniej czzasu mam bo maluszek pochłania mój ncaly czas. Gratuluje Wszystkim nowym mamusiom. Życzę powodzenia i dużo zdrówka dla was i waszych pociech:)
  8. U mnie wszystko ok jak narazie, bylam na zdjeciu szwow. troszke bolalo ale nie tak mocno.... maluszek tzn moj synek Ksawery bo tak ma na imie jak narazie zeby nie zapeszac dobrze. oby tak dalej, strasznie go kocham, i za nic bym go nikomu nie oddala. Basik gratuluje!!!!!!!!!!!!!!!!
  9. Ditta wielkie gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dużo zdrówka dla Ciebie i małej. i czekamy na relacje. Pozdrawiam. A jak tam u was dziewczyny????????????
  10. Hej jak tam wam mija dzionek.... mi nawet spokojnie, bylam dzisiaj zarejestrowac mojego Ksawerego w urzędzie... teraz sie najadl i sobie spokojnie spi. A u was dziewczyny jak tam?
  11. NOWA SERDECZNE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mała jest prześliczna. Dużo zdrówka dla Ciebie i malej życzę.
  12. DO MIGOTKA3: Ja też się właśnie tego bałam,że nie zdążę dojechać na czas, jak już miałam bóle takie mocne, że aż płakałam z bólu to wtedy wsiadłam w samochód i do szpitala. Po prostu czułam że to czas najwyższy. Jakoś to samo się wie kiedy jest czas DO --ETKA--: Boli bardzo, ale da się wytrzymać. Ja po zszyciu nie mogłam ruszać się ani wstawać 1,5h. A potem normalnie poszłam do łazienki siusiu. Fakt, że powoli bo ciągnie.ale da radę. Mnie zszywali troszkę też z lewej strony bo musieli trochę naciąć i to akurat boli. Ale tak to dobrze. Najgorzej jest siedzieć, ale z dnia na dzień jest lepiej. Można poprosić o tabletkę na zmniejszenie bólu, ale ja nie brałam. Nie można po prostu być długo w jednej pozycji bo wtedy jak zmieniasz to boli albo ciagnie. trzeba sie duzo ruszac ale z umiarem. DO KAROLINA20204: Urodziłam w 38 tygodniu ciąży, czyli przed terminem. DO AWA666: Na imię ma Ksawery. Tak skurcze już były takie,że aż płakałam z bólu. Skurcze z każdym następnym się nasilały. Mąż mnie tylko zawiózł do szpitala i musiał od razu do pracy isć, nie mógł wziąć wolnego. Rodziłam z mamą. Opieka dobra, ale to zależy od położnej od jej charakteru. Ja nie miałam lewatywy:)
  13. skurcze bola kazdego, ale to zalezy tez od tego gdzie ma sie te skurcze bo ja mialam bóle z krzyża a te podobno naleza do najgorszych, najgorsze sa skurcze parte, tak jakby ci sie chcialo kupe robic.... Mi rozwieraniu sie szyjki nie towarzyszyła krew. mi nic nie bylo, ja ogolnie malo krwi stracilam... ja pojechalam do szpitala z rozwarciem juz na 7 cm, wiec nawet nie wiem kiedy to sie stalo.
  14. Hej dziewczyny!!!!!!!!juz wiecie ze sie rozsypałam, jestem już w domku z moim maluszkiem jutro sie odezwę
  15. Jeszcze jestem w domu.... Ale moze juz niedlugo, co o tym myslicie?????????? Bo właśnie odszedł mi czop chyba.... i skurcze sa bolesne z krzyza, czy to juz porod??????????/
×