Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sylvia1974

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Trudno to wszystko ogarnąć ale dziś już wiem. Wczoraj pani ginekolog po zrobieniu dwóch usg stwierdziła, że nie słyszy bicia serduszka. Byłam przerażona- uspokoiła mnie stwierdzając, że płód jest mały i się schował. Wypisała mi luteine- lek na podtrzymanie ciąży oraz kazała zrobić badanie HCG i za tydzień do kontroli. Wracając do domu beczałam i miałam najgorsze myśli. Pierwszy tel do męża, drugi do przyjaciółki. To dzięki jej zdrowemu podejściu do zaistniałej sprawy trafiłam dziś do innego ginekologa. Marzyłam o cudzie - niestety cudu nie ma. Martwa ciąża- zaśniad groniasty. W sposób jak najbardziej ludzki wszystko mi wyjaśnił i odpowiedział na moje pytania. Jest mi źle i nie umiem się z tym pozbierać. Mimo wszystko mam nadzieje i wierzę w cud. Obok w pokoju śpi moja córeczka, która ma 3 latka i 8 miesięcy- jest zdrowym i radosnym dzieckiem. Idę na zabieg do szpitala i bardzo się boję- nie wiem ja to będzie dalej. Od wszystkich inf przeczytanych w necie robi mi się niedobrze i coraz bardziej się boje.
×