Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MamaGabrysi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MamaGabrysi

  1. Kojotek nic już nie będzie takie samo,ale za jakiś czas nauczysz się z tym żyć,ból stanie się mniejszy,ale nigdy nie zginie,a kolejne dziecko może was uratować albo was zniszczyć.póki jesteś psychicznie w dołku nawet nie myśl o ciąży. Ja zaszłam w kolejne średnio po 3-6 miesiącach i z perspektywy czasu wiem,że to zbyt krótko.Teraz najważniejsza jesteś ty i twój mąż.Malutki się wami zaopiekuje z chmurki :) Śpij i regeneruj siły na czwartek (ps-ja nie byłam przy małym jak umierał,a potem nawet nie mogłam Jasia wziąć na ręce nawet nie widziałam go w trumience i do tej pory mam do siebie o to żal,jeśli ci pozwolą przed pogrzebem pożegnaj się z nim)
  2. Kojotek bardzo mi przykro,że musiałaś dołączyć do Anielskich Mam.Mi po śmierci synka zaprzyjaźniony ksiądz powiedział na moje wieczne pytania dlaczego - a dlaczego nie ty?w czym jesteś lepsza od innych,żeby Bóg nie uświadczył ci największej tragedii jaka matkę może spotkać?kiedyś docenisz dar macierzyństwa jeszcze bardziej niż inne matki. I wtedy uznałam jego za heretyka.Nie oczekiwałam pocieszenia Bóg cię kocha,ale też nie chciałam by ktoś mi doszczętnie skopał wiarę. Z perspektywy 4 lat i bycia lutowo-wrześniową Anielską Mamą przyznaję mu rację. Potrzebujesz czasu żeby się oswoić z tą myślą.I życzę ci ukojenia bólu.Z całego serca.
  3. Kojotek w tym nie pomogę,bo przez sepsę nie przechodziłyśmy. Ale kuzynki córeczka miała(pisałam o niej) U Oleńki leczenie pomogło. Trzeba być dobrej myśli.I nieustannie się modlić,to mówię ja-zatwardziała antykatoliczka nawrócona po przeżyciach z ostatnich 5 lat.
  4. Hej Kojotek moja Gabi miała wylew II stopnia po pierwszych urodzinach byliśmy na usg głowy i były jeszcze jakieś tam zmiany a przed 2urodzinami-po wylewie ani śladu,z sercem mała też miała problem ale to już taki urok wcześniaczków. Zapytaj się lekarza czy mały kwalifikuje się do szczepienia SYNAGISem(na wirus RSV) ponadto w późniejszym czasie możesz dostać darmową szczepionkę na pneumokoki(zlecenie musi wystawić neonatolog do której będziecie chodzić) meningokoki też powinnaś mieć za free jak mały będzie "żłobkowy" i nie wiem czy u ciebie będzie darmowa różyczka dodatkowo.Niby teraz to takie odległe się wydaje ale sprawdź.W ogólnym rozrachunku kosztów późniejszej rehabilitacji i ewentualnego leczenia każda złotówka się liczy. Gabi mi szaleje później zajrzę.
  5. Gabrysia też to przechodziła i Dorota napisała-raz jest gorzej a raz lepiej ale trzeba być dobrej myśli.Teraz to co mówimy może być dla ciebie abstrakcją,ale wbrew wszystkiemu takie Okruszki jak nasze mają największą siłę życia w sobie. Za pól roku napiszesz,że chcesz chwili na oddech i ciepłą kawę bo mały ci np.liże kota,podłogę,czy wali w telewizor.
  6. Kojotek-ja ciążę z Synkiem miałam książkową(przestałam się martwić dopiero po 12tc,wtedy poroniłam Bliźniaki) Dopóki nie odeszły mi wody i nie usłyszałam od dr "płód w pochwie,nie możemy go wepchnąć,akcja porodowa w toku" miałam jeszcze nadzieję. Jaś żył tylko 5min. Z Gabi miałam fobie o 12tc,21tc i modliłam się oby dotrwać do 34tc.Szew trzymał do dnia porodu(27tc),mimo wcześniejszych skurczy przez tydzień na patologii.Po porodzie Gabrysia potrzebowała tylko NCPAP na szczęście,miała wylew do mózgu,dysplazję osk.-płuc. anemię itp. Tu masz aktulną Gabrysię http://gabrysia-kaliszczyk.aguagu.pl/zdjecie/pokaz/306215/dziecko a jak cofniesz się do jej 1 miesiąca zobaczysz jaka była mała Nie łam się kochana! Koleżanki z OIOMU córeczka ważyła 690g i przeżyła i jej zdrowa.Kuzynki córeczka urodzona 3 m--ce wcześniej niż Gabrysia ważyła 870g i oprócz blizny a nosku po respiratorze nic po niej nie widać.Mogłabym przytaczać wiele takich znajomych mi dzieciaczków...
  7. Witaj Kojotek, ja urodziłam w 27tc,i przez cały pobyt w szpitalu Córeczki odciągałam pokarm,w domu-po 2,5miesiącach próbowałam karmić ją piersią,dwa razy mi się udało ale była tak wyczerpana,że zrezygnowałam.swoim mlekiem karmiłam jeszcze ok.3 tyg.a potem mlekiem specjalistycznym i jak mi się udało coś odciągnąć to swoim na "deserek" Pierwsze tygodnie są bardzo ciężkie,ale dasz radę! Trzymaj się dzielnie
  8. Patrycja,ale Oskar wg mnie nie waży mało.Gabrysia na bilansie 2latka we wrześniu warzyła 12.100 i miała 88cm.Teraz waży 12,800 i ma 90cm.Jest na 50 centylu na wcześniaczej siatce,a na 70 dla dzieci o czasie i wg pani dr nie ma czym się martwić A jak rozwojowo Oskar się ma?
  9. Patrycja my nie,a Oskarek alergik?w niedzielę będę u przyjaciółki ona chyba go podawała małemu(zapamiętałam nazwę bo ja na ten lek mówiłam aureola)
  10. witajcie kochane u nas jakoś leci dzisiaj mieliśmy wizytę u kardiologa,weszliśmy prawie natychmiast o dziwo(zawsze 2-3godz w kolejce staliśmy) usg serca w normie,szmerek delikatny jest,ale bez paniki,kontrola za rok. w końcu zawieźliśmy zdj Gabrysi na OIOM,pani dr nasza tak nas ciepło przyjęła i pani Lucynka z kuchenki mlecznej też.tylko rehabilitantka od razu wypaliła,że Gabi krzywa i ćwiczenia i basen się przydadzą.ech,przemilczałam to.u naszej p.Gosi wszystko super(dziś też u niej byliśmy ale jej nie było) w przychodni czekaliśmy 1,5godz.dr osłuchała,nic nie znalazła.gardło i uszy czyste.płuca i oskrzela też.kaszel jest od fluczków bo spływają,a katar trzeba po prostu przetrzymać.do leków które już bierzemy dodała deflegmin kropelki,bactrim syrop,wit D 1krople na dobę(przez okres zimowy) i zamiast tranu omegamed DHA w kapsułkach.inhalacje z pulmex baby i oklepywanie.i pokazać się za 5 dni jakby poprawy nie było. się pochwalę-Gabi chodzi przy pchaczu(mamy wózek z FP) dziś z rana przeszła długość łóżeczka.już wie że nie tylko można stawiać kroczki bokiem nóżka do nóżki,ale i iść do przodu.moja radość tym większa,że wspięła się sama i sama wózek popchała.oby do przodu!
  11. Hej Gabrysia w styczniu(20.01) ważyła 4,7kg m-c później 5,1kg ale nie sugerowałabym się wagą innych wcześniaczków.koleżanki z oiom'u córeczka w półroczku ważyła 3,5kg(ur.650g) z kolei drugiej urodz 2 tyg po Gabrysi prawie 7kg(ostatnio jak się widziałyśmy na placu zabaw mała miała prawie 11kg) jeśli dr ci pozwoliła wprowadzać inne pokarmy to ok,moja p.dr jest bardzo przezorna. Lecę,Gabi katarek ma i nie wiem czy to przez zęby czy podziębiła się,ślinotoku dostała i śpi nie najlepiej to może gdzie znów zęby...
  12. u nas z jogurtami i zupkami to różnie,mała lubi gęstą konsystencję,a płynne jedzonko tylko ostatecznie.oszukuję ją płatkami kukurydzianymi lub owsianymi w jogurcie,a w zupkach połowę "gęstego" rozdrabniam widelcem na papkę. Gabcia lubi z hippa dania.innych firm bez większego apetytu nie zje.staram się gotować codziennie,ale czasami się nie da(szkoła,spacer czy wyjazd do lekarzy) ostatnio zrobiłam pasztet sojowy i z królika-zajadała się bardzo
  13. Patka u nas nasza neonatolog pisała do sanepidu,dwa dni później odbierałam zalecenie na pneumo.Gabi dostała 3,5,7pkt w inkubatorze leżała 1,5m-ca,pod cpap'em miesiąc,pod kopułą i asekuracyjnie tlenem 2 tyg.2 tyg w łóżeczku pod monitoringiem Mama Bąbelków witaj :) Gabi ważyła 1060g a dziś 10 kilo :) nie martw się.
  14. Patrycja moja Gabi jest po 1 urodzinach i waży 9.800 i ma 82cm na koniec lipca byliśmy u dr ważyła 8.830 i też ponoć za mało.na siatkach było wszystko ok. poza tym jesteśmy na Gerberze cały czas i jest ok.po zwykłym NANie były problemy brzuszkowe
  15. Ania jutro akurat ja bez M także jak chcesz mi potowarzyszyć na spacerku i poplotkować to ja bardzo chętnie.Gabi średnio od 9 do 11 ma drzemkę,to może bliżej 12 co?jak ci to pasuje.kolejny nasz spacer jest od 16-17.zresztą ja jutro FB nie będę wyłączać-tam do mnie napisz która godzina ci pasuje.ok?
  16. hej u nas ok :) mała wczoraj powiedziała "MAMA" fajne uczucie :) Ania używam cały czas,za 2 m-ce na '3' przechodzimy. ja z kolei mam do oddania 5słoiczków marchewki z Gerbera moja G już paciek nie je,a w lodówce stoją...
  17. hej, my też siedzimy w domu niestety.już się ubrałam,już wychodziłam a tu sru,zaczęło padać.darowałam nam deszcz i niepogodę.G w domu nie lubi siedzieć,woli raczkować po trawie,zajadać trawę lub w piasku siedzieć.w taki dzień jak dziś tylko książeczki lub Disney Junior w tv... mała nauczyła się zdejmować sobie pampka,i dziś małą przygodę miałyśmy,pościel do prania,łózeczko do mycia,ona cała umorusana i zadowolona.ech... teraz padła ze zmęczenia po kaszy(zrobiłam jej manny,jadła ze smakiem)
  18. Ania ja jeszcze nie wymieniłam prawka :/ ale jak coś 103 podjade oby ładna pogoda była
  19. miało być Piaskowa a wystawiony jęzor mi się w poście pokazał?! ech...
  20. hej dziewczyny piszę się na spacerek jak tylko z Gabrysią skończą się jazdy do szpitala.no i pogoda,zeby była bo ja bez auta.jutro mój młodszy na kolonie jedzie,więc może uda mi się wyrwać na najbliższe spotkanie kto wie? tak piszecie o prywatnych porodach-ja miałam rodzić u Arciszewskich,ale mój boski Lipski od razu mi to wybił z głowy jak zadzwoniłam,że coś jest nie halo(nie mają zaplecza dla wcześniaków) poza tym jak ktoś z personelu ma zły humor to czy prywatnie czy państwowo to i tak na 50% wyładuje się na pacjentce.a 2 tysie piechotą nie chodzą-lepiej kupić lepszy wózek czy fotelik samoch. dla dziecka niż mieć satynową pościel pod tyłkiem.ja na psk złego słowa nie powiem bo było super.warszawska też jest ok.porodówka nie wiem jaka,ale patologia ideał(3 razy leżałam,siostra Ryszarda cu malina babka) Sierpniowa-widzę,że przygotowania w pełni :) co do wkładek ja miałam z aventu,dobre,trochę drogie.butelek ja miałam chyba z 10 plastikowych i z 30 szklanych(od mleka specjalistycznego),ale ja modyfikowana mama od powrotu do domu,więc potrzeba była inna.w szklanych teraz wekuje obiadki dla małej,a plastikowych używanych non-stop mam 3.majteczki z siatki rewelka.a wkłady miałam z belli chyba,istna książka telefoniczna heh :D Ania-mała ruszyła z kopyta i w ciągu 1tygodnia nauczyła się sama siedzieć,raczkować jak torpeda,stać.waży 9kilo o ile nasza waga nie przekłamuje.je jak żarłok.ostatnie dni deszczowe w domku przesiedziałyśmy,a tak to tylko spacer:Piaskowa,cmentarz,szosa na Zerwany Most i powrót do domu. no nic idę mała szykować do kapania
  21. Bielszczanka,dużo masz mleczka,ja przez pierwsze dni po porodzie ściągałam dosłownie po parę kropli,i z dnia na dzień było więcej aż doszłam do 200ml na jedno karmienie(to zamrażałam bo moja niunia wypijała 30ml na raz) dziewczyny które rodziły w terminie ściągały też od 50ml do 120ml i było ok. nie martw się-grunt to dobre nastawienie
  22. ja na szczęście nie mam problemów teraz z jedzeniem Gabi,ale przy ząbkach były - nie dojadała pełnych porcji mleka,o stałych posiłkach typu mięsko,ziemniaczki nie było mowy,w nocy płaczdo 4 rano-w tym okresie spała z nami,dentinox pomógł ale nie na długo. teraz zjada- godz 7-8 220ml kaszki 11-12 ok.110g obiadku + jogurcik(wczoraj zjadła mi 2op.danonków) 15-16 180ml mleka i 2 miarki kaszki(czystego mleka nie pije) ok.18-19 owoc(brzoskwinia,śliwka,pół banana) lub słoiczek deserku owocowego 20-190/220ml kaszki (4 miarki kaszy na 6 miarek mleka) czasami wybudza mi się o 4 ale jak próbowałam ją karmić na maxa wypija 80/100ml kaszki
  23. nie znalazłam kartki ze szpitala,a w karcie infor. nie wyszczególnili. Gabi urodziła się z obwodem główki 25cm,w dniu wypisu 34cm(po 67dniach) w 3mż-37cm,w 4mż-40cm,w 6mż-41cm,w 8mż-43cm także chyba normalnie rośnie...
  24. TEŻ MAMA WCZEŚNIAKA uśpię małą i zerknę w papiery ze szpitala i w KZD i jutro dam znać
×