Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Julita_1992

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Julita_1992

    Czy to już alkoholik?

    Witam. Mój tata pije odkąd pamiętam (a mam 18 lat). Kiedyś zdarzyło się, że pił codziennie, aż do upadłego przez dwa tygodnie, bo wrócił z zagranicy i miał "kupę kasy". Od zawsze moja rodzina jest biedna. Teraz, gdy pracuje dorywczo, pije 2-3 razy w tygodniu, w weekendy bo wtedy nie pracuje. Domyślam się, że gdyby miał więcej pieniędzy, piłby częściej. Kiedyś powiedział coś w tym stylu: - "Lubię alkohol (najczęściej piwo). A gdy już się napiję prze te 2,3 dni, to potem mam spokój bo nie mam na to ochoty". Dodam że zawsze pije tak, że się ledwo co się trzyma na nogach. Czy on jest już alkoholikiem? Może nie, może tylko niewiele mu do tego brakuje? Proszę o odpowiedzi.
  2. Julita_1992

    Co mi dolega :( ?

    Hej :* Mam pewien problem i postaram się go opisać jak najkrócej. Otóz dawno dawno temu byłam towarzyska, wygadana, śmieszna itp. Ale odkąd przeniosłam się do innej szkoły ludzie z niej zaczeli mnie traktować jak śmiecia. Od tamtej pory jestem zamknięta w sobie i nieśmiała. Mam mało znajomych z tego powodu. W ogóle przy ludziach nie potrafię żartować, mam jakąs blokadę a gdy potem wyobrażam sobie tą sytuacje to od razu do głowy przychodzi mi świetny żart. Przez to ludzie uważają mnie za nudziarę :/. Bardzo chciałabym pokazać się im z tej lepszej strony, ale podczas rozmowy mam po prostu pustkę w głowie. Wydaje mi się że dzieje sie tak dlatego że gdy przejmuje się co powiedziec fajnego i silnie wysilam się i zarazem stresuje się że boję że palnę jakąś głupotę to mój mózg nie jest w stanie wymyśłić nic sensownego. Prosze o pomoc, czy da się jakoś z tego wyleczyć? Z chęcia poszłabym do psychologa ale nie stać mnie :(
×