cukrówka

czesc mamauśki justa- kobito dołączaj bo forum podupada niestety magdusia-fajnie że zostałaś z nami:))))))))

dziewczyny a takie zwykłe jabłuszko to można dać za pierwszym razem czy koniecznie takie słoiczkowe??????

hej mamuski oaniao- mój tez tak czasem ma przy piersi- wkurza się niemiłosiernie, wierci i smęci- nie wiem dlaczego i wtedy to ja się wkurzam bo nie wiem o co mu chodzi:) puszcza i chwyta i puszcza i chwyta ....i tak na okrągło bezu- mój to czasami nawet co godzinę chce jeść to jest dopiero żarłok:) pozdrawiam wszystkie

dzien dobry wszystkim magdusia-u mnie w nocy to też tylko spod kołdry moje cycki i głowa marcelka wystawały:) jedzonko na okrągło:)) miłego dnia a raczej popołudnia dla wszystkich

atinka gratulacje:)

bezu poród był w miare szybki jak na takiego klocka:) 4 godz od czasu przyjścia na porodówkę... to kwestia psychiki ja nastawiłam się że urodze bo miał mieć 3 kilo................i urodziłam......tylko trochę większego:) ogólnie poród wspominam bardzo dobrze....... to najpiekniejsze chwile w moim zyciu

magdusia wiem co to znaczy nosić takiego klocuszka, mój mały jak skończył 6 tygodni ważył już 6500g, także czasem rączki bolą:)) pusto tu...... chyba zaniknie jednak ten topik.:( moze jeszcze ktoś się przyłączy?????????????

to ja cukrówka

atinka a próbowałaś tego masażu o którym pisałam- nóżkami ugniatać brzuszek, u nas był efekt murowany

bezu u mnie tak samo- nawet nie pamietam czasami o której w nocy karmię małego i nieraz budzi mnie mąż żebym cycka schowała:) bo my tak z małym czasami zasypiamy przy karmienu w łóżku:))

a ile czasu ci zajął zrzut 15 kilo?

bezu podziwiam że praktycznie cyc ci starcza , ja bym przy moim nie wyrobiła, mi w szpitalu juz powiedzieli ze go nie wykarmie bo za duży jest....

ela- mój jest w podobnym wieku i też na razie nie przekręca się, do rączki też nie bierze, wogóle jeszcze nie kuma że ma rączki, tak mi się wydaje bo nie ogląda ich jeszcze tak jak powinien. a mama mu cały czas mówi że ma nóżki i raczki a taen nic :)

madziurka a jak to zrobiłaś że zrzuciłaś 15 kilo?

co do diety to u mnie tez będzie musowo jak przestanę karmic ale jak sie przytyło 30 kilo to czego sie można spodziewać..........? jeszcze 8 aut i będzie ok.. bezu dzięki za odpowiedź i współczuje przejść z kolkami, to dla mnie jakaś masakra ze te biedne dzieci musza tak cierpieć

no to mój bardzo podobnie:) ale zazdroszcze mamom których dzieci budzą się raz.... zwłaszcza że ja niedługo juz wracam do pracy i nie wiem czy tak wydole:)) spadam dobranoc...........

atinka a twój jak sypia w nocy? często sie budzi?

tak poród naturalny to przezycie nie do opisania.... bezu ty dokarmiasz/ o nie doczytałam

dziewczyny słyszałyście o tych poparzonych dzieciaczkach z auta--- mi łzy normalnie popłynęły

ja jeszcze 8 do zrzutu ale waga od jakiegoś czasu stoi w miejscu :(

no nie wiem skąd taki kolos bo z mężem szczupli jesteśmy ja przed ciążą ważyłam 53 kilo przy 173 cm choć w ciąży przytyłam 30 kilo .... wstyd przyznać:))

niuniek tak jak pisałam wxczesiej nie czułam takiej potrzeby ale teraz smutno mi sie zrobiło jak pomyslałam że forum zniknie:) no i jestem :) mój mały urodził się 4350 poród naturalny ale tylko dlatego że miał ważyć ok. 3 kilo- wg 2 lekarzy! ale miło to wspominam rodziałm z mężem i moge iść rodzić jeszcze raz :)

i jeszcze pytanie do bezu--- kolki same przeszły czy masz jakis rewelacyjny sposób, mój mały tez ma , bardzo zadko ale są, a ja płaczę razę z nim jak słysze jak on sie wydziera i łzy mu płyną, nie mogę tego znieść

jestem tu sama albo nikt nie chce ze mną pisać :(((

niuniek ja jestem tu troche obeznana i tak mi sie wydaje ze to ty męczyłaś sie z tym porodem..... współczuje........ ale dobrze ze maleństwo ok