Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

cukrówka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez cukrówka

  1. witam!!! jak ktoś to przeczyta to będę uszczęśliwiona gdzie znajduja sie zdjęcia naszych dzieciaków???? pamietam login i hasło ale nie wiem gdzie ytego szukać:( prosze o odpowiedż plissssssssss tutaj albo na maila michalska83@interia.pl pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!
  2. hej kochane!!!!!!! pozdrawiam choć widzę że forum umarło :( trzymajcie się ciepło, całuski dla dzieciaczków!!!!!!!!
  3. ale tu puściochy..... mamuśki odezwijcie się.... kafetka współczję tych zastrzyków, to musiała być masakra, ja prawie wyłam jak byłam z małym w szpitalu i nie mogli mu założyć wenflonu... ryczał niemiłosiernie a ja nic nie mogłam zrobić. okropne to jak dziecku dzieje się krzywda..... Loco- ja też z podziwu wyjść nie mogę jak małego interesują książeczki- nie przypuszczałma że takie małe dzieci mogą tak się nimi zainteresować, szok! mój misiaków jakoś nie lubi, za to wszelkie kable niestety tak. powodzenia w szkole! piszcie co u Was, jak dzieciaczki, mówią już coś ? bo mój to tak niewiele, po swojemu czasem powie auto, dziada czy jakoś tak i ogólnie wszystko jest beeeee!!!! pozdrawiam gorąco
  4. ale tu puściochy..... mamuśki odezwijcie się.... kafetka współczję tych zastrzyków, to musiała być masakra, ja prawie wyłam jak byłam z małym w szpitalu i nie mogli mu założyć wenflonu... ryczał niemiłosiernie a ja nic nie mogłam zrobić. okropne to jak dziecku dzieje się krzywda..... Loco- ja też z podziwu wyjść nie mogę jak małego interesują książeczki- nie przypuszczałma że takie małe dzieci mogą tak się nimi zainteresować, szok! mój misiaków jakoś nie lubi, za to wszelkie kable niestety tak. powodzenia w szkole! piszcie co u Was, jak dzieciaczki, mówią już coś ? bo mój to tak niewiele, po swojemu czasem powie auto, dziada czy jakoś tak i ogólnie wszystko jest beeeee!!!! pozdrawiam gorąco
  5. kochane super was czytać!!!! magdusia- u mnie " nie wolno" nic nie pomaga:( tylko na złość robi! jak nie patrze to trzyma kwiatka w ręce, a jak tylko spojrze to targa nim na wszystkie strony_- śmiechu tyle przy tym że hej... kochane urwisy :) ja tez postaram się pisać codziennie..........obiecuje bo strzsznie za wami tesknię. nie sadziłam ze mozna sie tak zżyć z osobami z forum co do diety to dla mnie najlepszy był powrót do pracy .............. samo poszło.....jak to w pracy zawsze troche stresu i waga w dół ka.fetka- bardzo współczuję przezyć w przedszkolu- musiało być ci cięzko, ja bogu dziękuje że marcela bawi mi mama nam na szczęści zabki nie dają sie we znaki- mamy ich 8 bez stresa Miki- ja o tej szczepionce dużo się nasłuchałam i mam dość :( same negatywy, znajomej dziewczynka- 1, 5 roczku wykryto autyzm- mówia ze to przez szczepienia, ja już nie myslę o tym bo i tak będę szczepić. ale stracha mam......
  6. hej kochane jak miło że forum odżyło hurraaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jadziu kochana z mężem teraz ok, chyba wtedy mieliśmy taki czas do du..py. juz ok, dzięki kochana za pamięć ka.fetka gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zazdroszcze - tak pozytywnie- ale na mnie jeszcze nie czas:) a chciałabym , ciąża to piekny okres w zyciu kobiety marcel to urwis do potęgi- chodzi od miesiąca i demoluje wszystko co napotka na drodze- wyrywa kwiatki z doniczek i je ziemie z tych samych doniczek, rozrzuca wszyyystko, zrzuca co popadnie, ma motorek w dupce i ja nie nadązam, wyciąga wszystko z półek i szuflad, chlapie czym popadnie, rozlewa soczki i mleko, ciągnie za włosy, ubóstwia szczotke do kibelka, kocha rzucać jedzeniem, itp, itd . a przy tym złośliwie się smieje i duma go rozpiera:) magdusia- piekna ta twoja królewna i pucuś jak mój- marcel waży 12, 40 a jest miesiąc młodszy kochane będe częsciej zaglądać pozdrawiam
  7. gratuluję maluszków!!!! ja uzywałam po porodzie okłady z kory dębu- tani i rewelacyjny sposób. szczerze polecam!!
  8. kochane wszystkiego najlepszego dla waszych roczniaków!!!!!!!!!!!!!!!! zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia bo to jest najwazniejsze!!!!!!!!!!! kochane widzę że nikt nie pisze , ja tez zaniedbuje. moj malec smiga na dwóch nóżkach, ma 8 zębów, smoczka nie używa odkąd skończył 6 miesięcy- sam wyrzucił mysia- mój miał skazę i daje już wszystko- danonki , danio, jogurty zwykłe, nic mu nie ma :) ciazozaur- gratuluje, ja też myslę o drugim. fajnie by było ale nie pora na to u mnie niestety. a mazy mi sie dwójeczka. z wielkim sentymentem wspominam czasy ciąży. słodko było. kochane jeszcze raz gorąco pozdrawim trzymajcie sie ciepło. ps. ale lato do d...upy , nie moge juz z ta pogoda :) pa
  9. atena - ja witaminy podawałam codziennie, mały miał czasem kolki ale myślę że nie od tego. Ogólnie duzo jadł bo duzy się urodził i mysle że to była przyczyna. Pomagał nam tylko niemiecki Sab simplex i nic innego. Żadne espumisany, debridady itp. Ja kolki wspominam masakrycznie choc nie trwały długo ale to straszne patrzeć jak dziecko zwija się z bólu i nie móc nic zaradzić.
  10. kaba- trzymam kciuki :) wiem jak to jest chodzić z wielkim brzuchem i słuchać pytan typu- jeszcze nie urodziłaś ???:) haneczka- bardzo mi przykro z powodu co si estało. ja każde poronienie bardzo przezywam- nie było tak jak jeszcze nie miałma dziecka. Wiem że to rutynowe co powiem- ale trzeba wierzyć że będzie dobrze. Grunt to pozytywne nastawienie. a co do Balisia- fakt faktem że wizyta przebiega szybciutko- ale tylko jak wszystko jest ok i jak pacjentka nie ma dodatkowych pytań. Jesli zaczniesz pytać, rozmawiać- to odpowie na wszystko ze stoickim spokojem. a za poczucie humoru daję mu szóstkę z plusem- jesli będę kiedyś w ciąży to na pewno znów g wybiore pozdrawiam wszystkich
  11. na Wyspiańskiego kąpali codziennie, ja tez małego kąpię codziennie. po wyjściu ze szpitala również choć położna mówiła zeby kąpać co2 dni.
  12. kaba- usg naprawdę nie ma się co przejmować. ty masz i tak bardzo dobre pomiary. ja wyobraź sobie poszłam do lekarza- Baliś-polecam:) i on byłam w 7 miesiącu i Baliś powiedział że dziecko w ciągo 4 tyg. wg usg przybrało yylko 20 gram- czyli przestał rosnąć!!!! ale uspokoił ż enie ma się czym przejmować bo usg bardzo się myli- zależy wszystko od ułożenia dzieciątka. Wyobraź sobie co ja przeżyłam do następnej wizyty- ryczałam 3 tygodnie bo byłam pewna że dziecko przestało rosnąć, że mam niewydolność łożyska- głupia naczytałam się na internecie. Ale na nastepnej wizycie okazało się że wszystko jest ok. i jak widac po wadze urodzeniowej mojego szkraba- usg się myli- wielki chłop się urodził :) także bez stresów kochana. Wiem łatwo się mówi- :) na kiedy masz termin?
  13. sortima- dzięki wielkie za odpowiedź. ja musze mu rozszerzyć diete skoro ty juz kluski i nalesniki dajesz:) czasem zapominam że to już nie jest niemowlaczek i zjeść sobie może. jak ten czas leci, szok:)
  14. izabielsko- atenka ma rację , to nie wystarczy. Podpaski ida jak woda. ale oczekująca - sierpień ma rację. nie musisz brać od razu bo bys musiała mieć mega walizę. Mieć przygotowane w domu a mąż lub ktoś inny będzie dowoził. Ja popełniłam bląd i np. wziełam do szpitala całą pakę pampersów dla małego- po co nie wiem . Wystarczy kilka sztuk , zawsze mozna dowieźć atenka- ucałuj małego słodziaczka ode mnie:)
  15. atenko- chodzi przy meblach i za rączkę. a twoja pociecha jak się chowa jesteś z bielska?
  16. iza bielsko- wg. mnie to trzeba wziąść przede wszystkim - dużo podkładów poporodowych na łóżko i podkładów tych maxi dla siebie- ja byłam zaskoczona tym jak bardzo krwawi sie po porodzie naturalnym - ciuszki swoje dla dziecka - pizamki dla siebie na przebranie- krwawisz więc szybko sie brudzą - ręczniki dla siebie - wg. mnie takie mniejsze- ja po porodzie byłam tak słaba że utrzymanie duzego ręcznika pod prysznicem graniczyło z cudem - wkładki laktacyjne do cycnika - używać od razu- ja nie uzywałam, podrazniłam brodawki, była masakra- krwawiące brodawki- wrrrr!!! ból masakryczny!!- pampersy dla dziecka - żel pod prysznic dla siebie pieluchy tetrowe dla przykrycia dziecka i to w zasadzie tyle co się mi przydało:) a listy na internecie są dłuuuuuuuuuuuuugie:) to takie moje osobiste odczucia bo rodziałam pierwszy raz i w zasadzie wszystko co działo sie później było dla mnie wielką niespodzianką:)
  17. zabierzcie również ubranka swoje. mój mały dostał uczulenia od szpitalnych ciuszków i dawałam swoje przed kąpielą. rodziałm w sierpniu na wielkich upałach więc myślę że najlepiej wziąść spiochy, lekka czapeczkę- jeśli będa upały to okna sa pootwierane i są przeciągi-lepiej nie ryzykować zapalenia np. ucha u noworodaka . Ubierać cienkie czapeczki na uszka lub okrywać troche główkę pielucha zwykła tetrowa. takie moje zdanie:) kaba- wg. usg mój mały miał mieć 3300 max- więc pomylili sie o całe kilo:) po porodzie powiedzieli ,że gdyby wiedziano że będzie taki duży od razu było by cc. podczas całej akcji porodowej połozna cały czas pytała mnie jakie ma być duże dziecko ponieważ z każdym skurczem zamiast " wychodzić" mały się cofał. Mówiłam że 3300 bo tak miało być. ale wkońcu urodziałam. ból nieziemski ale nie żałuje porodu naturalnego. to najpiękniejsza chwila w moim życiu- także nie bać się i mysleć pozytywnie. Ja powtarzałam sobie cały czas w duchu że urodzę - i urodziłam. jeśli kiedys jeszcze będę rozdzić to na pewno naturalnie.
  18. sortima- wielkie dzięki za odpowiedż:) ja też próbuję mu dawc wszystkiego spróbować. tak chyba jest najlepiej- bo to juz duże dzieci są:) ale grzybów też nie próbowałam :):) heheheh a przede wszystkim gratuluję własnego interesu- ja też o tym myslę od jakiegoś czasu . Świetnie jest mieć coś swojego :) ja się troche waham czy podołam- ale pewnie każdy świeżak tak ma :) swoje to zawsze swoje. jak nie wyjdzie to będdzie szkoda, ale jak nie zaryzykujesz to nie ma :) Mamo Wojtusia- pozdrawiam i tez mam nadzieje na dalsze przepisy:)_
  19. oczekująca sierpien i kaba- ja pojechałam do szpitala ok. 11 w nocy bo cały dzień plamiłam i bolał mnie brzuch. mimo że chodziłam całą ciaże do balisia, nie przyjeli mnie bo powiedzieli że nie ma miejsc- powiedzieli że moge jechać do wojewódzkiego albo eskulapa- paranoja!!! albo kazali wracać do domu i czekac co będzie dalej. no to pojechałam do domu.....rano o 7 byłam z powrotem bo miałam całą noc skurcze a nad ranem tak co 5 minut. jak przyjechałam do szpitala to miałam 5 cm rozwarcia a lekarz powiedział że duzo ryzykowałam siedząc w nocy w domu ( bo plamiłam cały dzień wcześniej) Masakra- przeciez to oni powiedzieli że mogę wracać do domu ???? Balisia spotkałam wtedy na korytarzu- poznał mnie i powiedział " no wreszcie rodzimy:)" oczywiście przyjeli mnie bo rano zwolniły się już miejsca- o 8 wypuszczaja młode mamy do domu- więc dziewczyny- jak coś się dzieje to najlepiej jechać tam o 7 rano jak wypuszczaja i zwalniają sie miejsca. Urodziałam o 14 mojego cudownego synka. Mimo tych nieprzyjemności z przyjęciem, cały poród wspominam wspaniale:) dziecko było duże- 4200 , mój pierwszy poród, ja szczupła a i tak poszło szybko:) porodem się nie przejmujcie- ja nie miałam nikogo opłaconego, żadnej znajomej położnej a mimo tego opieka super. rodziałam z mężem i było to cudowne przeżycie. Super położna- młoda blondynka, imienia nie pamietam. Słuchać położnej i wszystko bedzie extra. Dałam za rodzinny poród 100 zł- nawet nie trzeba płacić ale chciałam. jak macie pytania piszcie.
  20. natalkamoja- ja słoiczki podaje zadko, ale jak podgrzewam to w małym garnuszku na piecu z gorąca wodą. ja nie mam zaufania do mikrofali. a jeśli juz mowa o jedzeniu to prosze podajcie jakieś przepisy dla roczniaków. np. na sniadanie to co dajecie?? mój nie chce kaszek, chlebka trochę zje. szynke jeszcze zmłóci... co można podawać takiemu malcowi jako przegrychę i np. na sniadanie? dajecie np. parówki???? bo ja się np. parówek "boję" :)chlebe- to z czym prócz wędliny? jogurty owocowe można? a mięso na obiad jakie? obiady raczej juz w miarę normalne je, zupki prawie jak nasze, ziemniaki, makaron, mięsko gotowane. Ale co jeszcze mozna dawać??> liczę na odpowiedź mamuśki:) pozdrawiam, piszcie!!!!!:)
  21. myszk@- ja to tak 3 dni przed porodem to miałam straszliwy ból krzyża i tyle w zasadzie. POWODZENIA!!!!!!! no i jeszcze na kibelek często goniłam :) pozdrawiam wszystkie mamusie z Wyspiańskiego :) Kaba- a Ty do Balisia chodziłaś ??? kiedy masz termin? ja tez jestem z Żywca
  22. bezu- to tak jak u mnie- marcel ma gdzieś zabawki- kibelek to jest coś!!!! NAJLEPSZA ZABAWA:)
  23. KOCHANE WITAJCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo sie za wami stęskniłam. Kurcze , widzę że brak czasu doskwiera nam Wszystkim- dlatego forum pada :( ja tak coraz częściej wspominam ciążę, a raczej jej końcówkę- i aż mi łezki do oczu cisna ze wzruszenia. Pamiętacie jak to było rok temu???? to wielkie oczekiwanie:):) to były cudowne, a dla mnie nawet magiczne chwile :) te końcówki ciąży- wielki brzuchol, bolący kręgosłup i spuchniete nogi hehehehe.............. ale było cudownie:) a wydaje się mi jakby to było wieki temu:) juz nie pamiętam jak to jest bez dzieciaczka............. kochane - ja postanawiam sie poprawić, więcej nie grzeszyć...heheheh... i pisać tu częściej.... OBIECUJĘ!!!! BRAKUJE MI WAS BARDZO..... super ze jest to forum, i jest co powspominać. Zagladajcie tu częściej. plissssssssssssss Trzymajcie sie ciepło :)
  24. kochane gdzie jesteście ??????:((((( u mnie w domu raz dobrze a raz źle ...jakoś ciężko nam się porozumieć z mężem :( my zaliczyliśmy z marcelkiem 3 dniowy pobyt w szpitalu... istna masakra... dostał wysokiej gorączki, dreszczy i się odwodnił . To byl koszmar, nie chciał jeść, pić, spać, wył cały czas i wypisałam go na żądanie. i to było najlepsze co mogłam zrobić. w domu doszedł do siebie szybciutko:) ale w szpitalu to mnie nastraszyli jak go wypisywałam, że nie wiedza co mu jest i biorę ryzyko na siebie... ach szkoda gadać.. Loco - a jaka śmietankę dajesz do tych truskawek bo bym też tego spróbowała... kochane piszcie co u Was Dzięki za słowa wsparcia acha- mój waży prawie 11 kilo :)
  25. Witam Wszystkiego najlepszego dla Was kochane mamusie!!!!!!!!!!!!!!! u mnie syttuacja w domu bez zmian- czyli cisza!!!:( ja już nerwowo wysiadam, ale co tam.....:) będzie lepiej!!! kochane dzięki za słowa wsparcia:) jestescie boskie!!!:) papaa
×