Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

cukrówka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez cukrówka

  1. ela- ja też w pracy jem mało albo nic, ale po pracy.........obiad i słodkości w ruch idą i obżeram sie na noc jak głupia......cholera źle mi z tym ale nie mogę powiedzieć sobie- dość. właśnie pożeram sliwki w czekoladzie a przedtem były michałki...heheheh
  2. olinek- mój tez ma wysypkę i go dzisiaj nie zaszczepiła bo powiedział że nigdy nie ma pewności co to za wysypka:(
  3. chmurka- mój jak zje zupke to nie wytrzyma nawet 2 godz. a daje taka treściwą z mięsem i kaszą manna. A o 4 godz. przerwie miedzy jedzeniem to moge pomarzyć. Waży 9100- dziś ważyłam go u lekarza . miłego wieczoru życzę i proszę nie piszcie o piwie i winie, bo mi się tak chce nie mogę bo w nocy cycki na pełnych obrotach. kurczę muszę pomału oduczać małego spania z nami, ale jak to zrobić. nie wyobrazam sobie wstawania co 2 godz. :(
  4. sortima witaj hehehe rozbawiło mnie to twoje stwierdzenie- " cyc- zawsze chce" :) Niezapominajko serdeczne dzięki za przepis na buraczkową- choc wiem że nie był dla mnie:)- na pewno wypróbuje. jak masz jeszcze przepisy na jakiś smakołyki to pisz. Ewusia- zazdroszcze ze wytrzymujesz na diecie- ja nie moge sie zabrać za odchudzanie:( Martolina- mój tez czasami dostaje ataku histeri:) i równie szybko mu to przechodzi jak przyszło- nie wiem o co w tym chodzi. Loco- czekam na przepis na dobry chlebek z ziarenkami....!!!! Mysia- czemu juz z nami ie piszesz? martwie się. Wie ktoś coś o Magdusi?? chyba o nas nie zapomniała...
  5. Ewusia- to ja już głupia jestem z tymi szczepieniami- mi pielęgniarka powiedziała że bakteria sa martwe w skojarzonych powodzenia z dietą! oaniao...heheheheeh..... ja to jestem codziennie wykończona ale na sex tez czas sie znajduje:) heheeh......a najlepiej tak" dopaść" sie z mężem w najmniej oczekiwanym momencie..np. przy zmywaniu garów:).heheheh
  6. Ewusia- ja napisalam że tak słyszałam a jak jest naprawdę to n ie wiem:) ja też baaardzo sie boje tych szczepień. ale jak dziecko niezaszczepione zachoruje na te choroby to jest dużo gorzej. :( ja juz sama nie wiem czy szczepić. Podobno lepiej osobno ale wtedy szczepią żywymi bakteriami( gorzej dla dziecka) a w tych skumulowanych te bakterie sa martwe - lepiej dziecko to znosi. nie wiem czy wiecie o co mi chodzi:) miłego dnia:) acha- mój mały dostał jakiejs wysypki wczoraj na brzuszku i pleckach. nie wiecie co to czasem może być? i jutro mam szczepienie i nie wiem czy można w takiej sytuacji??? jak myślicie??
  7. dziewczynki dzięki za odpowiedzi odnośnie bucików Ewusia- ja też bardzo boje sie tych szczepień, znam osobiście przypadek kiedy to po szczepieniu dziecko zachorowało na autyzm. strasznie to smutne. A ty wiesz może jakie sa konsekwencje nie-szczepienia? bo ja słyszałam ze jeśli to szczepienie jest obowiązkowe to moga oskarżyć Cię o niedbalstwo nad dzieckiem co grozi nawet odebraniem dziecka rodzicom na czas wyjaśnienia sprawy.. straszne ale tak podobno jest ....???ale nie wiem do końca. ja też chcę wiosnę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bezu- ale ten twój urwisek wymiata:) na 2 nóżkach hehehe ps. ja też marzę jeszcze o córeczce..... mam nadzieję że się uda za jaiś czas (tak 5 lat). ale jak będzie drugi synuś to też będę przeszczęśliwa.
  8. witajcie mamy susi- gratuluje córeczki i trzymam kciuki!!! mama bliźniakow- mi się wszystkie opcje imion podobają:) dziewczyny ja nie mam czsu tu teraz pisać ale pozdrawiam wszystkie maamy gorąco! Loco Roco- jednak do nas nie wrócisz?:(
  9. dziewczyny a mam pytanie odnośnie- bucików- jaki rozmiar dla maluszka? mój uwielbia juz na nóżkach podskakiwać, za niedługo muszę mu jakieś butki sprawić ale kompletnie nie znam sie na rozmiarach. pomóżcie. może jakieś polecicie np. z allegro. i z jakiego materiału najlepiej kupować np. na wiosnę. helpppp!!:)
  10. bezu- ja bym jechała do szpitala, tej mojej kupeli mała też na początku wymiotowała, do tego doszła potem gorączka- efekt- bakteria coli i 2 tyg. w szpitalu:( lepiej dmuchac na zimne Ewusia- a dajesz małemu jakies biszkopty, chrupki albo coś podobnego? myslę że powinnaś rozszerzyć mu dietę. ale pomalutku z nowościami. podobno można juz jajo wprowadzać- tzn. białko- jak myślicie mamusie??
  11. oj a wy o wakacjach niedobre mówicie...:) ja to chyba musze sobie darować w tym roku:(
  12. ŁUCJA -zapalenie piersi biedaku.... ałć to musiało boleć:(
  13. justa podziwiam Cię że tak podróżujesz z małym w nocy, i to sama. ja to bym sie bała tak daleko sama jechać- szacun! - jak to mówi młodzież:) ja kupuje biszkopty LU Petitki-maja pozytywna opinię Instytutu M i Dziecka. Karola- ja cały dzień tylko o tych flipsach myślę:) Witam nową mamusie LOCOROCO- BEZ JAJ, GDZIE JESTEŚ???:)
  14. hejka ja wracałam do pracy jak mały nie miał jeszcze nawet 3 miesięcy:( tyle dobrze że bawi mi go moja mama więc wiem że jest w dobrych rekach. Karola- flipsy czekoladowe mmmmmmmmmmmm.... przypomniały mi się czasy studenckie, w akademiku zajadaliśmy je kilogramami:) fajne czasy były... kurcze ja ich nie widzę w sklepach, w jakich ty je kupujesz??? ja moczę małemu biszkopty w mleku, taka papkę robię i tak zajada pozdrawiam u mnie pogoda jakby jakiś armagedon miał nadejść... wieje i leje brrr
  15. jadzia ja też wstaje co 2 godz, jeśli znajdziesz na to jakiś cudowny sposób to daj znać:)
  16. oj dziewczynki mi też juz nerwy nieco popuściły, bez sensu takie skakanie do oczu. Za mądre i za duże na to jesteśmy. Ja się cieszę że wy założyłyscie ten wątek i mam nadzieję że Wy bedziecie się cieszyć że my go kontynuujemy. Jeśli kogoś uraziły moje wypowiedzi to przepraszam. Brzucholek ja oczywiście wiem że Misiaty jest twój a nie Ewusi. Ale nie wiedziłam że mąż,, myślałam że narzeczony:) a może był ślub po drodze?? LocoRoco- wracaj do nas to rozkaz! A Miki i Mysia sie nie odzywają, co jest z nimi??? Dziewczyny szkoda by bylo tego watku stracić, ja tu zostaję. Na pewno będzie ok. pozdrawiam i życzę milego dnia wszystkim ps. U mnie słonko świeci, hura!!!
  17. no nie mogę si enie wypowiedzieć ....... magdalenkaaa napradę nie masz za co przepraszać:) rozumiem że każdego może czasem ponieść.ja zaczełam tu pisać właśnie dlatego że szkoda mi było aby taki fajny topik sie zmarnował i został zapomniany. bo jak czytam wasze wypowiedzi z okresu ciąży to tak jakbym czytała o swojej. to były wspaniałe chwile godne zapamiętania. mama_aga- tak byłam taka podczytywaczką jak ty piszesz:"Skoro bylyscie takie kurcze podczytywaczki to czemu się nie dołączylyscie? A potem plakalyscie zebysmy Was tez zabraly? " i co w tym złego?? i na pewno nie płakałam jak odchodziłyście. chyba za wysoko sie cenisz. piszesz że dzięki Wam forum istniało- TAK , ALE TERAZ DZIEKI TAKIM PODCZYTYWACZKOM JAK JA ISTNIEJE DALEJ!! tak, to dla mnie był wielki problem żeby założyć nowy watek ponieważ zależało mi na tym. Jak można pisać ze ktoś jest żałosny, żałosna może być jedynie kogoś wypowiedź. nie ocenia sie tak szybko ludzi. Najlepiej władować sie tu po paru miesiacach nieobecnośc i zwyzywać wszystkich. magdalenkaaa- ja napisałam ze fajnie że wpadacie i nieraz zachecałam do "odwiedzin". ale skoro wy wpadacie na wątek i zachowujecie się jakby nas tu nie było i piszecie o swoich sprawach a nam nawet cześć nie powiecie, to jak mamy pisać że nam jest miło? cholera szkoda że taki podział się zrobił między Nami a Wami:(:( Mamo wojtusia- na pewno odezwe sie w sprawie skazy- dziękuję Dziewczyny co myślicie o nowym wątku, strasznie mi szkoda tego ale czuje sie tutaj jakbym w pysk dostała ...:( LocoRoco- nie przejmuj się, my ci kochamy
  18. Ewusia-piszesz "cały czas pytam: dlaczego się do nas dołaczyłyście, nie trzeba było założyć osobnego wątku??????? założyła ten wątek nasza koleżanka anusiak i w każdej chwili może go usunąć" ja do was nie dołączyłam tylko chciałam kontynuować topik bo Wy z niego zrezygnowałyście!!! a teraz traktujecie nas jakbyśmy tu na siłe weszły!! A usuwajcie sobie ten topik jak wam sie wtedy lżej na sercu zrobi, drogie koleżanki mamusie!!!!!! masakra jakaś!!!
  19. oj joj ale się porobiło.....nie jest fajnie czytać że mamy GÓWNO DO GADANIA- ta wypowiedź to jest żenada. a straszenie że usuniecie topik... jakas masakra karola super że jest ok bo zdrowie jest najważniejsze zastanawia mnie dlaczego tylko takie tematy sprawiaja że stare forumowiczki nagle piszą na tym topiku- chęć wyżycia sie czy co- magdalenkaa- chyba przesadzasz z tym GÓWNEM DO GADANIA. SORY DZIEWCZYNY ALE MI SIE JUŻ ODECHCIAŁO TU PISAĆ BO CZUJE SIE JAKBYM WESZŁA TU NA SIŁĘ. NAJLEPIEJ OPUŚCIC FORUM A PO PARU MIESIĄCACH NIEPISANIA ROŚCIĆ SOBIE PRAWO DO NIEGO. I STRASZYĆ USUNIĘCIEM- TO JEST DOPIERO DZIECINADA oj aż mi się wszystkiego odechciało, spadam stad bo skoro to Wasz topik to sobie tu piszcie a było tak miło, szkoda że tak sie to kończy pozdrawiam wszystkie mamusie , trzymajcie sie kochane. ja juz tu nie będe pisać bo za chwilę ktoś mi to skasuje!!! dawno mi tak nikt ciśnienia nie podniósł.
  20. Susi nawet nie wiesz jak bardzo mi przykro, ja strasznie przezywam takie historie. Na pewno teraz będzie ok, życzę Ci z całego serca powodzenia!!! wpadaj do nas jak masz ochotę, choc na pewno nie jest to łatwe. Brzucholek- po 1 ja nie napisałam że wpadanie tutaj jest niekulturalne tylko namawiane kogoś aby przeszedł na pryw. , bo ja sie w tym momencie czuje gorsza!I mam wtedy wrażenie że ten topik jest dla kogoś gorszy. Piszesz o wcinaniu się i psuciu nastrojów- ja to rozumiem i pamiętam o co chodziło bo śledzę ten topik od początku.Ale nie można przejmować sie wszystkim co ludzie myślą i gadaja bo człowiek by zwariował. piszesz że Wy założyłyście ten topik- oczywiście, ale go opuściłyście i dzieki Nam dalej istnieje bo Wy spisłlyście go na straty. Ja nic nie mam do tego żebyscie tu wpadały ale tak jak pisze LocoRoco- wypadałoby chociaż powiedzieć cześć!Gdyby za waszych czasów ktoś tak wpadł i wypadł(bo mu sie coś popsuło) to jak byś się czuła?? ty przynajmniej wpadasz tu czasami i coś skrobniesz , tak samo Ewusia, ale inne dziewczyny maja nas gdzieś. Od samego początku cie podziwiałam że radzisz sobie ze wszystkim. Życzę duzo zdrowia dla Misiatego. Nie chodzi o to żeby sie kłócić bo tak jak napisałaś nie jesteśmy w przedszkolu. Ale miejcie dla nas też troche szacunku!! Loco Roco - super że chlebowa z Ciebie mama:) jak masz przepis jakiś fajny na chleb z ziarenkami z mąki razowej lub żytniej to przeslij:)plissss pozdrawiam wszystkie mamy z kafe, z prywatnego i tylko te podczytujące!:):)::):):):):):):):)
  21. Niezapominjka- dzięki za rade ale u nas masakra, tyle dzieci chorych ze nie ma szans na wizyte domową:( bezu- dziękuje za gratulacje. chyba pójdę za twoja rada do alergologa. Atinka- ja juz nic nie jem prawie- ani sera, ani masła, mięsa krowiego, nic mlecznego:( a uwielbiam nabiał:( zobaczymy czy mu się po tym polepszy. Chciałam diety- to mam przymusową. a czekolady mi sie chce że hej!! a nie wolno mi:( Madziurka- gratuluje zupki:) Co do prywatnego forum- nie rozumiem pretensji "starych" forumowiczek o to, ze jak zapadła decyzja o prywatnym to wiele nowych dziewczyn sie odezwało. po prostu nie chciały stracić kontaktu- co w tym złego???To przecież normalne że kafe czyta mnóstwo ludzi. tak trudno zrozumieć ,że można tylko czytać i nic nie pisać? i w ten sposób też można zżyć się z piszącymi. ja byłam jedna z takich osób, byłam tu prawie od samego początku, polubiłam to czytanie. przezywałam z Wami wszystkie kłopoty i radości. Nigdy nie chciałam namiarów na prywatne, bo moim założeniem było zostać tutaj i kontynuować topik. "Stare" forumowiczki też tu teraz wpadają (np. jak Wam forum wysiadło w niedziele) i tez nas podczytują. I nikt nie ma o to pretensji. Moim skromnym zdaniem. niekulturalne jest wpadanie tutaj i namawianie na przejście na prywatne niektórych osób. Bo jak my się wtedy mamy czuć- że gorsze jesteśmy? czy co ?jeśli kogoś uraziłam to przepraszam nie to miałam na myśli. Ale wydaje mi się że rodzi się tutaj jakaś niezdrowa konkurencja miedzy prywatnym a nami.Bez sensu. poznałam tu wiele super dziewczyn i DZIĘKI ŻE JESTEŚCIE I ŻE DALEJ "CIĄGNIEMY" TEN TOPIK!:)
  22. hallooo!!! wima witaj i dołączaj do nas:) Karola- możesz wierzyć lub ,ale pamiętałam o Tobie:) Trzymam kciuki zeby z malutką było ok! mój Marcel już siedzi sam i próbuje sam wstawać. Magdusia - WRACAJ DO NAS!!! dziewczyny moj mały ma skazę białkową, mial suche łokcie a teraz juz całe ręce. czy powodem może być że podaje mu kaszkę mannę do jedzenia? czy to skaza się pogłębia? kupuje specjalne mleko a mam wrazenie że jest coraz gorzej:( nie chcę iść do przychodni bo choroby grasują. moja koleżanka ostatnio z 9 miesięczno córeczką spędziła 2 tyg. w szpitalu, szpital przepełniony. zmarła 2 letnia dziewczynka, wieczorem dostała gorączki, zaczęła tracić przytomność. wieżli ją i w karetce zmarla- sepsa. Nie piszę żeby straszyć tylko ostrzec- nie lekceważcie zadnych objawów, uważajcie na dzieciaczki.
  23. oj dziewczyny dzięki, ja to sie chyba tak psychicznie nakreciłam i dlatego daję rady. ale pewnie ktoregoś dnia mój organizm powie dość! Loco Roco- ja cały czas o tobie pamiętałam, masz świetne zdjecia na galerii. dobrze że jesteś. ja o przespanych nockach to mogę pomarzyć. Bezu- ja miałam remont zaraz po porodzie, wyniosłam sie wtedy do mamy. tego co zastałam po powrocie to nigdy nie zapomne:) masakra, a kurz w powietrzu to sie chyba z miesiąc unosił. cały czas wszystko białe.....wrr!!! mój mały to cały czas chce podskakiwać, też tak macie? boje się że bedzie miał od tego krzywe nogi:)
  24. oj Ewusia, u nas to pudełko mleka 3 dni stoi. do tego zupa codziennie ugotowana z mięsem. Ja karmie małego a mięso to juz mu 2 miesiąc daje. nie ma jeszcze 6 miesiecy ale nic mu nie dolega po tym. Do mleka dodaje czasem biszkopty, taka papkę robie, czasem owoce. Wcina jak najęty. Ale mój Marcel to prawdziwa głodommorra:) cały czas by coś mamlał. Grudek tez nie lubi. ja jakoś nie przepadam za słoiczkami, chyba że owoce. zazdroszcze Wam takiego spania- u nas pobudka przynajmniej 5 razy w nocy na jedzenie- cycek. Ja juz zwątpiłam że kiedyś będzie lepiej. Marze o przespaniu chociaż pół nocy! z pracy codziennie wraca ok. 18 a wychodzę o 8 rano. ale nie jestem jakoś szczególnie przemęczona tym wszystkim i się temu dziwie. chodze spać najwcześniej o 24 (bo trzeba w domu porobić).Pięć razy pobudka i przed 7 już na nogach. Kiedyś to bylo dla mnie nie do pomyślenia. A ludzie mi mówią ze po ciąży rozkwitłam he he he.... jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Atinka- a dlaczego ze skazą nie można dawać cielęciny. cholercia bo ja małemu dawałam:( jak możesz to napisz jakie mięso najlepiej dla takiego szkraba
  25. Mama Wojtusia- mój też ma skaze białkową. ale ja daje bebiko ha i jest ok. ma tylko strasznie suche łokcie- objaw skazy. A ty czego unikasz w jedzeniu, wszystkiego mlecznego? oczywiście jeśli jeszcze karmisz? Ewusia- tak to jest z tymi dietami, ja przed ciaża tez 53 kilo a teraz 60:( Ka.fetka dzięki za przepis, a niech to, niech mi idzie w boki:) ja tez daje małemu banana surowego
×