Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

cukrówka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez cukrówka

  1. bezu-jak wieczorem jestem w domu to czasem nie wiem w co ręce włożyć, wkurzam się że nie poodkurzane albo ciuchy porozwalane wszędzie..............muszę sie nauczyć że teraz nie wszystko musi być idealne w domu.........bo inaczej zwariuje:)pozdrawiam i spadam do pracy już:) aha- co z nasza galerią- ka.fetka odezwij sie czy możesz się tym zająć???
  2. dziewczyny a mam pytanie- co myślicie odnośnie chodzików, bo zdania sa bardzo podzielone. od kiedy i czy sadzać?????????? ela mój mały tez w dzien nie śpi, tyulko drzemie tak czasami po 5 minut:( ale noc też przesypia z przerwami na jedzenie i allelluja!!!!!!!!! bo bym nie wyrobiła ja wam zazdroszcze że jeszcze nie pracujecie :) Elinka- u mnie tez śnieży............a mi sie to wcale nie podoba......wrrrr
  3. miom zdaniem mama powinna z dzieckiem siedziec w domu przynajmniej rok. ale w naszym kraju i przy takim bezrobociu to mało kto może sobie na to pozwolić, może kiedyś będzie lepiej...................mąż dobrze zarabia ale i tak nie wyobrażam sobie żyć z jednej wypłaty zwłaszcza przy kredycie hipotecznym bo taki mamy
  4. hejka hi hi skoro o mnie mowa to jestem:) niezapominajka ciężko jest ale ja mam ten plus że mogę w czasi pracy wpaść do domu i np. nakarmić małego bo mam pracę i w biurze i w terenie. takie elastyczne godziny. ale czasem i soboty i niedziele też pracuje. mały u mojej mamy - także o niego jestem spokojna, to OGROMNY plus mieć babcie . ale musimy codziennie do n niej dojeżdżać autem, także rano pakowanie i wio..... nieraz przy strasznym płaczu marcela:( ale cóz zrobić, rano nigdy nie ma nan nic czasu. do domu wracam czasami dopiero koło 18-tej, wtedy zabawa, kąpanie i do spania mały. A ja- pranie, prasowanie, sprzątanie, gotowanie- no chyba że mój mąż jest wcześniej to on gotuje. zazwyczaj wraca dopiero koło 9. także jak siedziałam w domu to byłam cały dzień z dzieckim samiutka i też nie był łatwo. Spać kłade się zazwyczaj o 23, 24
  5. Elinka napisz coś o małej, ile waży , co jada itp. i czy grzeczna jak aniołek czy daje popalić mamusi?????????:) he he
  6. bezu dzięki za pocieszenie :):) grunt to nastawienie:) elinek witaj i wpadaj częściej dobranoc
  7. mój kręgosłup też woła o pomoc:) mi pomaga spanie na brzuchu bo odginam go w drugą stronę...... ka.fetka super jakbyś założyła galerię. ja rzuciłam temat ale nie znam sie na tym............. dziewczyny ja na te andrzejki firmowe kupiłam sobie sukienkę mini:) do tego czarne rajstopy i szpila.........he he.................jak szaleć to szaleć................ale 5 kilo nadwagi dalej jest i nie wiem jak sie będe czuła.........
  8. aha dziewczyny tak sobie pomyślałam a może założyć jakąś galerie naszych dzieciaczków, "stare" forumowiczki taka miały. jak myślicie? chyba że jest coś takiego a ja nie wiem o tym.......
  9. i pomyśleć że już rok minął od tego czasu........... ja spadam bo w pracy jestem miłego popołudnia
  10. bezu ja tez byłam w tamtym roku na amdrzejkach ale nie miałam pojęcia ze jestem w ciąży................a zaszalałam i to ostro..na drugi dzień miałam megaaaaa kaaaaaaaaaca.........a jak dowiedzi alam się o ciąży to miałam mega wyrzuty sumienia:(
  11. bezu ja też długo pracowałam bo do 8 miesiąca. teraz tak myśle że tak naprawdę nie docierało do mnie że tam w brzuchu jest maleńki człowiek:) cieszyłam sie okropnie ale dopiero jak położyli mi go na brzuchu to zobaczyłam jaki to cud jest być w ciąży i urodzić dziecko:)
  12. niezapominajka- super pomysł z tym balonem. na pewno wypróbuje
  13. witajcie mamuśki zimno i wieje brrr.... ja tez nie chce poprzestać na Marcelku:) uzależnione jest wszystko od pracy niestety.............szkoda że często trzeba wybierać między praca i dzieciaczkiem..............bo nie wyobrażam sobie żyć z jednej wypłaty:( a bardzo chcę mieć wiecej dzieci oj dziewczyny ja bardzo często wspominam poród i całą ciążę.....wydaje się mi jakby to było wieki temu............to były piękne chwile:) ryczeć sie mi chce ze wzruszenia:) jadzia- współczuje bardzo:(:( dobrze że dzieci szybko zapominają. to musiało być straszne taki widok:( ja odkąd mam dziecko to strasznie wyczuliłam sie na krzywdę innych dzieci. nie mogę patrzeć na chore maluszki nawet w tv bo rycze od razu. ostatnio jak byłam na spacerze to jechał chłopiec na wózku inwalidzkim..........omało sie tam nie powyłam.......Wy też tak macie?????????
  14. hej oaniao- mój jedyny sposób na laktacje to jak najczęstsze przykładanie małego do piersi. robie to nawet wtedy jak wydaje się mi że w cyckach kompletna pustka. tak żeby tylko mały ssał:) i u mnie to pomaga rewelacyjnie. po 2 takich dniach przykładania mleka pełno. żadne herbatki mi nie pomagaja- dla mnie pieniądze wyżucone w błoto aurela- super ze do nas wróciłaś:) niuniek- ja tez pisałam ostatni ze życie jest bardzo niesprawiedliwe:( mój marcel juz bardzo chce siadać, jak się posadzi go w takiej pozycji to rogal na pół gęby. a gada przy tym jak najęty:) i uwielbia oglądać panorame i śmieje się do Pana Turskiego na cały głos:)
  15. oj joj nikogo nie ma :( niuniek skrobnij coś czasem:) ja tez od dwóch dni wzmagam laktacje jak mogę bo zrobiły mi się jakieś braki w cyckach:( Niezapominajka- masz super ze Wojtuś tak dłuugo śpi:) miłej niedzieli mamuśki!!!!!!
  16. 55 to na razie tez tylko moje marzenie:) przed ciążą ważyłam 53 ale byłam za chuda przy170 cm. dlatego 55 wystarczy:) a za miesiąc święta i jak sie tu nie objadać?????????:;
  17. Moni ja tez wiem co to boczki:) ale jeszcze pięć kilo i będzie znów moje przedciążowe 55:) a słodycze to kocham:)
  18. dziewczyny karmiące a trzymacie jeszcze jakąś dietę? czego absolutnie nie można jeść karmiąc???????
  19. oj to moje 30 kilo do przodu przy twoim 9 .............. ja miałam 9 do przodu chyba w 2 miesiącu:);)
  20. a pisały z nami niuniek, karola, madziurka i albo mi się wydaje albo już nie piszą? dziewczyny nie wiecie dlaczego?
  21. kafetka- mój je często tak co 1,5 godz. nawet czasami i tak po 90 lub 120 ml. dlatego kazała zagęszzcać mleko żeby jadł rzadziej. ale też powiedziała że taki chłop to potrzebuje dużo:) i też karmić na żądanie. a ty dokarmiasz sztucznym? jak często ci je? i czy w nocy się budzi- bo mój to ze 3 razy co najmniej i zawsze na jedzonko:) strasznie jestem ciekawa jak twój bo wagowo i wiekowo są prawie identyczni
×