Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Placunia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Jeśli jest ogólna zgoda to jak najbardziej się piszę. Jestem zarejestrowana ale za chuja nie wiem co tam się robi, gdzie co wstawia :)
  2. Hello :) Pełnia pełnią ale jakoś na nas to w ogóle nie działa :) Wszystko jest tak samo jak było i nic się nie zmienia :) Anna Wczoraj mi usnęła o 16 i spała do 19, ale stwierdziłam że nie będę jej budzić. A jak pójdzie spać nawet o 22 to nic jej się nie stanie tym bardziej że ja sama kładę się koło północy więc jej zabawy w łóżeczku mi nie przeszkadzają :) Moja mała właśnie śpi więc mam chwilkę. kaajsienka witamy na forum :) Kojo nie łam się, mój też czasem smęci a już najmądrzejszy jest jak dziecko się wierci a on jak Pan leży palnikiem do góry i wydaje dyspozycje że może trzeba ją wziąć na ręce bo pewnie bolą ją plecy, albo jeść, albo pić albo kupa itd. Ale twarde musimy być i znosić ich humory :) kika gratulujemy pierwszej jedynki :) A ja to właśnie nie karmie z tym blatem bo za daleko muszę sięgać tą łyżką :) I jej też przeszkadza :) Ja to tak czuje że w końcu wszystkie zostaniecie na forum kafeterii bo tak niby chcecie priva ale z jednej strony szkoda i każda Z PEWNĄ TAKĄ NIEŚMIAŁOŚCIĄ :) podchodzi do bb :) Fakt pomarańczowa szarańcza szaleje od czasu do czasu, ale my też jesteśmy winne bo z nimi wdajemy się w dyskusję. Najlepiej omijać te wątki i dać sobie z nimi spokój :) A wy kochane to jeszcze wszystko przemyślcie czy naprawdę tego chcecie :)
  3. Hej :) U mnie od rana pranie, sprzątanie, gotowanie. Małej robię właśnie zupkę i powiem Wam że ja już podaje wszystkie możliwe warzywa. Kupiłam kilka mrożonek tzn. takich mieszanek zup np. wiosenna czy jesienna, tam jest kalarepa, ziemniak, groszek, marchew, pietruszka, fasola por dodaje osobno dynię i mięsko i mała wcina jak się patrzy :) Kirsten to co napisałaś jest rzeczywiście bezmyślnym zachowaniem pielęgniarki która zbagatelizowała sprawę i zachowała się nieodpowiedzialnie. Natomiast ja nie porównuje podawania leku na leżąco i spokojnego karmienia. Napisałam tylko że dziecko tak woli jeść. Trochę mi się wydawało to zawsze dziwne że dziecko woli jeść na leżąco i myślałam że może ja jestem jakaś nienormalna :) Agnes Ja też cały czas szukam pracy i powiem szczerze że siedzenie w domu to nie dla mnie. Posiedziałam ponad pół roku ale sądzę że już czas żeby trochę się ogarnąć i zacząć wychodzić do ludzi. Wiadomo że za dzieckiem się tęskni ale raz dwa się człowiek przyzwyczai. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko :) Zola bravo z okazji pierwszego ząbalinka :) Dodka zaintrygowałaś mnie tym tatuażem i powiem szczerze że narobiłaś mi ochoty :) Jak narazie dostałam od męża bransoletkę Lilou z imieniem i datą urodzenia mojej małej :) Także zawsze jest ze mną :) No nic idę miksować zupkę dla małej bo niedługo wstanie :) Pa
  4. Witajcie kochane :) Dziś wybory:) My też byliśmy razem z małą więc już ją uczymy od małego kajtka że to ją czeka w przyszłości :) Ale nie powiem wylaszczyłam się na maksa :) Przyjechał mój szwagier i walnął mi komplement że wyglądam sexi a to mnie tak podbudowało że cały dzień miałam super humor. No bo jak się siedzi w domu i chodzi w dresach i czasem w ogóle jak baba jaga się wygląda to takie słowa z ust obcego mężczyzny unoszą do góry :):):) No dobra bo się rozpłynęłam :):):) U nas ogólnie od wczoraj pojawił się jakiś dziwny kaszelek, kataru brak i gorączki też (ale tfu tfu żebym nie wykrakała). Ciekawe tylko co to będzie w nocy :( Pisałyście odnośnie tego podawania leków na leżąco i powiem wam że moja córka od małego nie lubiła jeść w żadnej innej pozycji tylko na leżąco. Wiadomo stałe posiłki to je na siedząco bo to oczywista oczywistość :) ale mleko to tylko troszkę wyżej ma główkę ale tak czy tak leży. Bo tak to się zaczyna wiercić i krzyczeć. Gryfno pisała o tym przypadku z porodem, to faktycznie szok. Ale mam koleżankę która też rodziła 2 dzieci nie odczuwając skurczów w ogóle bo ma pękniętą szyjkę macicy albo krzywą, no nie ważne. Ale przy pierwszym dziecku też ją odesłali na oddział tylko z bólem w krzyżu. A ona mówi że pielęgniarek na korytarzu niet, a tylko po oddziale zapach pizzy się unosił. Nagle mówi że dotknęła się w krocze a tam główka, no i szybko dzwonek i też urodziła chwilę później. Mięli rodzić z mężem to nawet nie zdążył zapłacić za poród rodzinny bo kasa na innym piętrze a ona już urodziła :) Przy drugim dziecku to już wiedziała czego się spodziewać i też szybko urodziła ale na szczęście w normalny sposób :) Także sytuacje są różne :) Ja jak podchodziłam na pierwsze wywoływanie to dziewczyna nie mogła urodzić w naturalny sposób, męczyła się parę godzin. Przyszła lekarka i mówi że będzie cesarka a ta biedna dziewuszyna zaczęła tą lekarkę przepraszać że nie może urodzić. No i mnie zatkało :) Przepraszać za takie rzeczy niezależne od nas :) Seventy no współczuje tej waszej znajomej bo to rzeczywiście szok i olbrzymia tragedia. Dobrze że druga dzidzia się urodziła zdrowa. Kotik Paulus wiem co to znaczą bojki bo sama mieszkam na wsi. Tutaj wszyscy wiedzą czy ktoś piernie jeszcze zanim ta osoba faktycznie to zrobi :):):) Ale z drugiej strony to każdy choć trochę lubi ploteczki więc do mnie też trafiają różne interesujące rzeczy i nie powiem czasem są po prostu niewiarygodne:) Izi możesz i mnie do tej listy dopisać Placunia......14.05.2010...Kielce...27.....Alicja....3600g :) pinus.silvestris nie łam się kobitko bo przecież są tu jeszcze inne mamy które też piszą na forum więc będzie dobrze :) a cały czas ktoś nowy dochodzi więc nudno nie będzie :) Oki spadam, spokojnej i przespanej nocki Wam wszystkim życzę :)
  5. A i jeszcze wlazłam z ciekawości :) Mąż chrapie odwrócony do mnie dupskiem i na tym mój wieczór się zakończył :( Nadzieja matką głupich :) Niezapominajka sesja jest ale technicznie nie mam jak wrzucić. Tu na forum to nie bardzo bo wiadomo..... pomarańczowe oko patrzy :) Anna ja na twoim miejscu to bym się wstrzymała z tym kompem. Mąż zajmuje się tym na co dzień i mówi że wylanie czegokolwiek na klawiaturę nie podlega gwarancji :( A po co wydawać 200 zł za klawiature + ewentualne inne naprawy. No chyba że u Ciebie jest inaczej :) Izi to jak detektyw remington steele :) Jesteś czujna dziewczyno i masz łeb na karku :) Karina ja też wcale nie wyglądam jak miss świata :( niestety :( Ale przy takich wodnych fotkach jestem zawsze na wciągu :) haha Też widziałam ten program na tlc i powiem szczerze że byłam w szoku. Kobitka myśli że zatruła się hot dogiem a 2 godziny później rodzi dziecko. Ja bym chyba dostała mega szoku po porodowego. I one nawet nie czują ruchu dziecka, aż ciężko uwierzyć. Olcia czy możesz podać jeszcze raz adres tego sklepu internetowego? Ruszył już wogóle? Czekam na info :) Ok teraz to już spadam :)
  6. Hejka :) Aaaaale się narobiło tych stron, ale ogarniam :) Agnes wielkie gratki z powodu kolejnego etapu :) Trzymam kciuki za kolejny, a na pewno pójdzie gładko także pełen luzzz :) Seventy zazdroszczę Wam tego siadania, moja jak ją posadzę to jeszcze się chwieje i wygląda jak paragraf :) Kojo synuś jest na medal :) Wygląda uroczo i ten uśmiech, szok :) Izi gratulujemy pół roczku :) Teraz to już czekać do pierwszych urodzin jak maluchy zaczną poginać i wcinać wszystko :) U nas drugi dzień spędzony u rodziców, o tyle dobrze że miałam chwile wytchnienia i mogłam wyskoczyć na miasto. Rodzice zachwyceni wnuczką więc wilk syty i owca cała :) Dziś miałyśmy pierwszą kąpiel wspólną w wannie i było superrrr :) Mała pływała na plecach ze stopą w buzi a tatuś szalał z aparatem i sesje nam strzelił jak się patrzy :) A teraz maleństwo padło i śpi na brzuchu, więc może weźmie mnie mąż dzisiaj pod uwagę :) Śpijcie dobrze
  7. Hajo :) Dzisiejszą noc też muszę zaliczyć do udanych. Mała po kąpieli usnęła o 21 a wstała przed 6 na pierwszy posiłek. Nie powiem bo miała w nocy moment krzyków ale sama w ciągu dosłownie 2 minut się wyciszyła więc postęp jest :) Nie to co moje pierwsze próby podejścia kilkanaście dni temu gdzie darła się w nocy 2,5 godziny :) O smoka też nie walczy :) Super :) Dagusiak moje gratulację!!! Nie sądziłam że takie rzeczy się zdarzają bo ciągle się słyszy że idą najpierw na dole na dole :) A tu proszę miracle :):) Super!!! Nikam dzidzia ochrzczona więc diabeł wypędzony :) Gratuluje nocek bo to wybawienie jest :) A jeśli chodzi o te dziąsła to z tym różnie, mi też się wydawało już 3 miesiące wcześniej że będą zęby a tu troszkę poczekałam :) Ale skoro są białe punkciki to może lada dzień wyjdą ząbalki :) Karina u nas też pogoda nie najlepsza ale dziecię trzeba hartować, bo w zimę przecież nie będziemy siedzieć w domu :) U nas na szczęście nie padało wczoraj więc mogłyśmy spokojnie wyjść:) A teraz się pochwalę :)A coo :) Ja mieszkam poza miastem, za domem mam zalew a wokół lasy i stadnina koni :) Także odpoczywam cały rok :) No i mała się nawdycha świeżego powietrza :) Anna nie sądzę że od szpinaku dziecko dostało kataru, raczej zbieg okoliczności :) Ale zamierzam kupić takie mieszanki wiosenne mrożone bo tam jest kalafior, groszek, fasolka szparagowa i chyba brukselka także do obiadków mogłabym dodawać coraz to nowsze składniki :) Niezapominajka jak mąż ma mleczaki to szok, to ile on ma lat? :):):)haha żartuję ja też się modle żeby moje dziecko miało zęby po mnie bo mój mąż ma takie połki które non stop musi robić,ale u nich w rodzinie większość takie ma :( Także w ogóle będzie lepiej jak dziecko wrodzi się do mamusi :):) Pije trampki żeby Cię nie skłamać to ja ok. 6 nakarmię i zostawiam mała w łóżeczku a sama odwracam się dupskiem i idę spać dalej :) A później mój mąż idzie na 9 do pracy i koło 8.30 mówi mi że mała już wstała i się bawi :) A jest takim cwaniakiem że jak już chce żeby ją wziąć z łóżeczka kolo 9 to przekręca się na brzuchu o 180 stopni i wygląda przez barierki i pokrzykuje z bananem na ustach :) Dzisiaj też pogoda nie za piękna ale na spacerek pewnie pójdziemy. U nas te szczepionki się przesunęły w czasie, bo poszła fama że skoro w kielcach są pneumokoki bezpłatne to może i u nas będą a więc lekarka powiedziała że możemy jeszcze poczekać i przyjść za 8 tygodni, także my 21 grudnia idziemy na drugie pneumokoki a później dopiero po pierwszym roczku. Powiem 'Wam że odkąd nie mogłam pić kawy normalnej bo wiadomo ciąża i karmienie to nauczyłam się pić kawę caro i do tej pory ją piję, a normalną sobie całkiem odpuściłam. No nic idę na śniadanko. Także drogie mamusie do późniejszego poklikania :)
  8. Hej :) Dzisiejsza noc była znowu przespana. Pan Ferber przynosi rezultaty. Aż boje się pochwalić bo znowu zacznie się jazda i będzie klops :) Poszła spać o 20 i spała do 6.30. Koło 4 zajrzałam do łóżeczka a ona biedna śpi na brzuszku i głowę ma na maskotce( od początku śpi na płasko bez poduszki). Słodki widok. Poprawiłam ją i nawet nie drgnęła. A i z tym smokiem wczoraj postanowiłam zrobić eksperyment. Cały dzień nie dawałam i spokojnie zasypiała i na spacerze i w łóżeczku. Mój mąż tylko mówił no daj jej smoka, nie pozbawiaj jej dzieciństwa :):) Będzie potrzebować to dam ale jak nie ma parcia to po co :):) seventy szalony ten Twój Jasiek :) Kawał chłopa z niego :) My też na początku mięliśmy skierowanie na badanie bioder na usg, a oprócz tego poszliśmy też do dobrego ortopedy do którego kiedyś mnie rodzice prowadzili jak byłam niemowlakiem :) I on nam mówił żeby dziecko w ogóle nie kłaść na boku tylko na plecach, także musieliśmy odbijać i kłaść mała na plecki. W każdym razie na pewno będzie wszystko w porządku. Popatrz na necie może polecają kogoś ludzie z twojego miasta.:) Agnes trzymam kciuki za te rozmowy żebyś znalazła jakąś fajną robotę :). Ja jak na razie wysyłam tylko podania ale szału nie ma jeśli chodzi o oferty :( Izi dzielną masz córunie, zobaczysz za parę miesięcy będzie śmigać a wtedy to już nie będziesz pamiętać o tych wizytach u lekarzy i nerwach.Zdrowie najważniejsze :) Kirsten no prawie 10 kg u Was, Florianek ma chyba apetyt :) Słuszną linie ma nasza władza :) Jak to było w Misiu :) A mnie się wydawało że moje dziecko jest spore a waży 9 :) Piszecie o wytykaniu sobie błędów itd. ale przecież nikt tego tutaj nie robi, przynajmniej ja nie zauważyłam a to że pomarańcze wprowadzają zamęt to już inna sprawa:( Olać je!!!! :) Anna ja jak daje mięsko to odrobinę masła czy troszkę oliwy też dorzucę, a z przewijaka to nie korzystamy już ze 2 miesiące, bo ten niby większy okazał się być już za mały :( A jak wisiał nad łóżeczkiem to Ala zakładała na niego nogi i w niego kopała. Tease i Anna wszystkiego najlepszego dla Waszych półroczniaków :) Moja przyszła na świat 14 także też możemy świętować pół roczku :) No nic spadam i miłego dnia życzę :)
  9. HEJ :) My po długim weekendzie troszkę nie odpoczęłyśmy ale za to zdrówko dopisuje a to najważniejsze. Roxi ja powiem szczerzę że kiedyś już próbowałam wprowadzić w życie tą metodę ale trwało to 2,5 godziny więc stwierdziłam że jeszcze z tym poczekam. Nadszedł czas dzisiejszej nocy. Najpierw od 22.20 do 23 po czym sama usnęła, potem o 0.16 przebudziła się ale tylko na chwilkę i sama za moment usnęła, a ostatni raz to wstała o 4 i dokładnie 40 minut wariowała aż padła i dopiero wstała o 8. Zjadła i teraz się bawi :) Ciekawe ile nam zajmie to przyzwyczajanie i jak jeszcze długo będzie się z nami bawić w nocne podchody. Z tym smoczkiem to wychodzę z założenia że jak nie ma potrzeby to po prostu jej nie daję. Prawdę mówiąc czasem to ulga bo działa na zasadzie korka więc przestaje płakać. :):):) Izi bardzo fajne to krzesełko, my mamy podobne tylko u nas jest jeszcze motyw żyrafki. Ale najważniejsze jest to że wykonane jest z tego śliskiego materiału i raz dwa można wyczyścić. Super sprawa. Ja to na razie zdejmuje tą tackę bo mi nie wygodnie. Jak będzie sama chciała grzebać w jedzeniu to wtedy założę. Nie wiem czy zauważyłyście że w tych obiadkach już po 6 miesiącu jest faktycznie więcej tłuszczu i tak jak wcześniej to dawałam czasem nie podgrzane tak teraz muszę zagrzać bo inaczej było by za gęstei ten tłuszcz zaschnięty bleee :(. Nawet struktura nie jest już papkowa tylko jest cały groszek czy fasolka w małych kawałkach. Tak jak teraz gotuje mi się obiadek to dodam jej troszkę masełka i nie będę już miksować do jednolitej gładkiej masy tylko zostawie takie małe kawałeczki. Ja do kaszki mam w butelce lovi smoczek po 6 miesiącu tylko taki krzyżyk już bo na gęste kaszki sprawdza się idealnie, a do mleka to w aventach mam te trójprzepływowe i też małej pasują. To chyba tyle jak na razie. Idziemy się bawić :)
  10. Stąd a nie z tąd :( Daaaaaaa!!! Przepraszam wszystkie dziewczyny które niestety muszą to przeczytać za tą bzdurną wymianę zdań ale dzisiaj jest 13.11 i chyba na mnie padło wyżywanie się przez mało znaczące pomarańcze !!! Jeśli tak bardzo Was wszystkie wkurwiam to bardzo przepraszam :):):) Ja wszechwiedząca i wymądrzająca :):):):)Chyba pójdę się pochlastać :):):) A na końcu rozjadę sama siebie walcem chociaż jeszcze nie wiem jak to zrobię :):) haha Śpijcie dobrze :)
  11. Doszłaś już? Orgazm był? No mam nadzieję bo chyba się wyżyłaś? NIE CHCE MI SIĘ Z TOBĄ GADAĆ!!! jakby to powiedział Boguś :) I nie będę już odpowiadać na twoje zaczepki bo musiałabym pojechać niezdrowo a jak wiadomo gówna się nie rusza bo bardziej śmierdzi :):):):)
  12. A ty nie możesz tego znieść podupadająca pomarańczko że zeszłaś na drugi plan co? Może w końcu się ujawnisz? Jesteś tu pod innym pseudonimem a chcesz jako pomarańczowa zawładnąć światem. Mogłabym być tu nawet od wczoraj i co ci do tego? Pisałam Ci już że jak ci się nie podoba to won!!! Na szczęście jestem cierpliwą osobą i mnie nie wzruszasz. Psujesz tylko atmosferę tego forum który tworzą fajne osoby :( Niestety dla czarnych!!!
  13. Witajcie :) Droga pomarańczowa zdziro...... długo nie wytrzymałaś :) Korci Cię co??? Bo jak tak inni sobie w dupe wchodzą to ty bidulko taka osamotniona :( Jak będę miała ochotę napisać o czymkolwiek będę tylko chciała to chuj cie to powinno obchodzić!!! Nie podoba się to wynocha!!!! A teraz coś milszego :) Karina, kirsten ja mojej małej też podaje kaszkę w butelce bo prawdę mówiąc jest tak dla mnie wygodniej. Nie wsypuje tyle łyżek ile piszą na opakowaniu tylko troszkę rzadsze robie i wciąga szybciutko i następny posiłek za 3 godzinki. Anna ja z warzyw podawałam jak na razie marchewkę, pietruszkę, seler, ziemniaka, buraka, brokuł. W poniedziałek przygotuje może coś ze szpinakiem. A jeśli chodzi o sposób przygotowania to jak robie zupkę to wrzucam wszystko razem i tak się gotuje, a czasami to wrzucam warzywa do garnka na parę a obok wkładam mięsko zapakowane w folie a pozniej wszystko miksuje razem. A tak w ogóle to wczorajsza kolacja się udała tylko ja padałam na pysk dlatego pospałam dzisiaj do 10 :) A dzisiaj znowu przyjeżdza rodzinka w odwiedziny z dwoma dziewczynkami jedna 5 lat a druga 5 miesięcy także troszkę się razem pobawią :) A wieczorkiem basenik :) Narka spadam :)
  14. Filutku fajnie że maluchy się dogadują :) Może w przyszłości będzie nosić "zwierzęce" nazwisko :):):) No w sumie płazowe już ma :) Ale Twój synuś jak zacznie przebierać rączkami to będzie zasuwać jak torpeda :) Nigdy czegoś takiego nie widziałam :) Robi pompki jak na siłowni :)
  15. Witam wszystkie szalone mamusie :) Ja mam dzisiaj dzień szykowania i gotowania. Mamy dzisiaj gości i pochwale się robię makaron w sosie śmietanowo krewetkowym i TIRAMISU :) Tiramisu już zrobiłam według banalnego przepisu. Zamiast się odchudzać to dupsko mi urośnie jak stąd do NY :) Dzieciątko śpi, wcześniej była teściowa i została z mała ze 4 godziny a ja siup na zakupki :) Przejdźmy do konkretów :) Tease szalona dziewczyna z tej mojej małej wędrowniczki. Miałam dla niej taką matę z zabawkami ale już ją nie bardzo obchodzi bo ma motorek w tyłku i chyba ją wystawie na allegro :) Pije u mnie często gęsto mała na szczęście opędzluje szybko ale jak nie bardzo ma ochotę to włączę jej mini mini i jak się zapatrzy to tą gebke rozdziawi i zje wszystko :) anna ja zgodnie z tym jak idą słoiczki to ja gotuje to samo dokładnie. Ponieważ mięso zaczyna się od 5 miesiąca (oczywiście nie każde) to ja gotuje różnie. Np. przed wczoraj ugotowałam zupkę- marchew,seler, pietruszka,brokuł ryż i indyk. Miksuje i mam na 2 dni. Ostatnio dałam mięso z królika ale chyba ryż był za twardy i nie bardzo chciała jeść. Kiedyś to nawet nie wiedziałam i dałam dziecku schab (a ponoć trzeba póxniej) burak, ziemniak, marchew i baaaardzo jej smakowało :) A jeśli chodzi o jogurt to ja kupiłam takie z nestle miś jogurcik po 6 miesiącu także za 2 dni zaczne jej podawać zamiast jednego mleka. Idę szykować dalej :)
×