dziewczyny, ja totalnie nie mam pojęcia co ze mną...
mam jedną cvóreczkę 2, 5 roczku. W styczniu planowalismy postarac się odrugą dzidzię. Pracuję z dziewczyną , z którą jestem dosyć silnie związana emocjonlanie, do tego stopnia, ze nawet miesiączkę miałyśmy w ten sam dzien, a jak się którejś przesunęło to i ta druga miała w inny6m terminie.. tak bywa z kobietami, które często ze sobą przebywają. Koleżana moja jest w 7-dmym tygodniu ciąży, ja powinnam dostać ją 6 dni temu, naturanie moja koleżanka jej nie dostała i ja też... z tym, że kochalam, się z mężem i dwa razy trochę zaryzykowaliśmy,tzn, stosunek w dni płodne. Dziś już 6- sty dzien jestem bez miesiączki. Bolą mnie piersi od jakichś dwaóch tygodni, mam takik tępy ból w dole brzucha. powiększone lekko opuchnięte sutki. Poza tym ogólnie czuję się dobrze, zrobiłam 2 testy oba negatywne. Za dwa dni idę do lekarza, bo jestem totalnie zdezorientowana, nie podejrzewam u siebie ciąży urojonej, ale z drugiej strony czy to możliwe, żebym miała objawy ciąży i brak okresu tylko przez to, ze moja koleżanka jest w ciąży? Dodam, że przy pierwszej ciąży test po w 5 tygodniu wyszedł również negatywny, a i badanie krwi w 6 - tym tygodniu nie było wiarygodne. Dopiero około 8 -go tygodnia krew wykazała b. wysoki poziom BHCG. Pozdrawaim i proszę o radę;)
