darkness77

GośćHexe - dzięki :) A sałatka dość prosta, ale zawsze nam smakuje - konserwowe : ogórki, papryka, pieczarki i z firmy rolnik (mieszanka - malutkie ogórki, mała kukurydza i cebulki), do tego kabanosy, ser żółty...oczywiście pokrojone wszystko dość drobno. Można dodać jeszcze ugotowane jajko, ale ja dziś z tym odpuszcza i na koniec majonez ... to tak żeby nie było za bardzo kaloryczne :P A druga to będzie: ananas z puszki, kukurydza, ryż, pierś kurczaka ugotowana i pokrojona, majonez i przyprawy: zawsze pieprz a reszta według własnego smaku. Jak się rozpędzę to i 3 zrobię: pokruszony makaron z 2 zup ogórkowych amino, przyprawa z 1 z nich, 2 pęczki koperku, 2 pęczki szczypiorku, 4 jajka na twardo(pokrojone w kostkę) i 60dag ogórków kiszonych (pokrojone w kostkę), a pozostała zielenina posiekana ... wymieszać z majonezem i już. Moim zdaniem dość szybko a smacznie :D o Rano była u mnie burza i miałam nadzieję, że będzie chłodniej i popada dłużej ... a tymczasem lipa i jest już niesamowicie gorąco :( Męczy mnie taka pogoda i to bardzo. o I z zupelnie innej beczki. Dziewczyny, czy któraś z Was jeździ może samochodem Kia Ceed bądź Kia Rio? Możecie zdradzić jak sprawują się te dwa modele? Koszty utrzymania, awaryjność itd ... nie chodzi o nowe auto, tylko takie roczników o 2008-2010. Będę wdzięczna za porady :)

Julia83 - super, że przeniesienie w ekspresowym tempie. Udanej stymulacji i żeby zabieg przed nią nie przyniósł niemiłych niespodzianek. o Ania1602, Justyna, Zoch82 - :) o Nadzieja78 - stan ogólny dobry. Nie mogę przespać całej nocy, budzę się po kilka razy (ale tak już było od kilkunastu dni), czasem mnie coś zakłuje w okolicach jajnika lewego, piersi nadal powiększone i pobolewają. Poczytałam trochę (może niepotrzebnie) o ciąży pozamacicznej i obserwuję, co dzieje sie z moim organizmem. Cały czas z tyłu głowy cała sytuacja "siedzi" ale staram się ogarnąć i jak najmniej o tym myśleć. Od rana wzięłam się za przygotowywanie imprezy. Sałatka jedna już zrobiona :) Myślę, że cokolwiek się stanie ... dam radę, przecież zwyczajnie muszę dać. Najgorsze, że M... bardzo się cieszył, a teraz nic nie mówi i nie do końca wiem co myśli. Jak wracaliśmy w czwartek z kliniki pocieszał mnie i powiedział bardzo mądrze "...Nie martw się. Wszystko będzie dobrze. Widocznie Bóg ma dla nas taki plan i chce przetestować ile jesteśmy w stanie wytrzymać..." A w myśl zasad ... "Twardym trza być, a nie miętkim" ... "Co nas nie zabije, to nas wzmocni" ... "Nie dostajemy w swoim życiu nic poza tym co jesteśmy w stanie znieść" ... "Nie przejmować się tym na co wpływu nie mamy" ... czekam do poniedziałku. Mam nadzieję, że dostanę konkretne informacje, bo jak tak dalej pójdzie, to mi 1 pensji zabraknie na wizyty...

Zosia.D, Biedrona1979 - :) o Nel31 - super ... niezmiernie się cieszę ... dodam tylko, że ten maleńki mieszkaniec Twojego brzuszka bardzo ładnie opowiada :) Rośnijcie zdrowo :D

Zosia.D - wczoraj był 21dpt. Beta wyszła 438,71 mIU/ml. Najgorsze w tym wszystkim jest to czekanie. Nie wytrzymałam i poszłam dzisiaj do innego laboratorium, bo przecież zawsze może być jakaś pomyłka. Wynik z dziś (po 19 godzinach od ostatniego) - 441,3 mIU/ml. Z tego całego stresu zaczęło mnie boleć w okolicach splotu słonecznego ... jeszcze mi tylko nerwicy brakowało :(

Iza82 - super, że już działacie. Udanej stymulacji :) o Kkiniaa84 - przykro mi, ale nie bardzo umiem pomóc. A stosował jakąś suplementacje? Może spróbujecie jakieś preparaty ... 3 miesiące i powinna być poprawa, chociaż ja lekarzem nie jestem :) o Dziewczynki dziękuję za zainteresowanie. Malena5 - nie, mam zdecydowanie proste włosy :) Zuzka1212 - serduszka nie było. GośćHexe - nie było żadnego maleństwa ... Pani dr nie widziała żadnego pęcherzyka ... a ponieważ beta wzrosła, chociaż za mało według norm, więc leki biorę nadal i w poniedziałek znów wizyta. Podczas wczorajszej wizyty zasugerowała, że może być to "ciąża umiejscowiona nie tam gdzie trzeba" ... forma przekazu i dlugość wizyty (4 minuty za które zapłaciłam 150zł - sama chciałabym mieć taką stawkę) powaliła mnie na tyle, że w poniedziałek idę do innego lekarza. Proszę tylko nie piszcie, że wam przykro itd itp ... absolutnie mi to nie pomoże ... do tego jutro mam imieniny i zero chęci na jakiekolwiek spotkania. Wiem, że nie mam już na nic żadnego wpływu, więc czekam do poniedziałku. Wizyta przed południem ...

Basik30 - ja też hsg miałam w CZMP ... bez znieczulenia ... na NFZ ... zatem nie pomogę. Zadzwoń jutro do kliniki żeby się dowiedzieć. o Malena5 - :D

Malena5 - to ja też pobawię się w detektywa :P albo lepiej ... będę chodziła od dziewczyny do dziewczyny i pytała "Malena to ty?" Hehehehe :) ciekawe ile kobiet wzięłoby mnie za psychiczną :P

Syllkaa - żebyś ty wiedziała ile razy byłaś tu wywoływana :) super, że synuś zdrowo rośnie i rzecz jasna do goni dzieciaki bez problemu. Ma opiekuńczą mamę, która dba o rehabilitację, zatem wszystko musi się skończyć dobrze :) pozdrawiam serdecznie i życzę Wam dużo zdrowia :) o Dziewczyny ratujcie bo oszaleję. Pamiętacie jak miesiąc temu pisałam o udarze męża ... ten dostaje dosłownie głupawki. Nie ma dnia żebym nie usłyszała, że on się już kończy, że wzywa go druga strona i takie tam ... do tego dzisiaj kombinował żeby znów zmienić coś w mieszkaniu i wymyślił półkę własnej konstrukcji. A jak coś przy niej robił stojąc na kanapie, to mu się w głowie zakręciło i mało nie upadł. I jak ja mam być spokojna? Nie wytrzymałam już i mu powiedziałam, że jak dalej będzie mnie tak drażnił, to dziecko się urodzi nerwowe i nic tylko będzie się darło. Generalnie wiem, że nie ma nic gorszego niż facet na chorobowym, ale może macie jakieś pomysły na moją spokojną egzystencję?

Malena5 - my się na 100% zobaczymy ... ja wizytę mam też w okolicach 11, lekarz tylko inny :) o Nadzieja78 - serdecznie gratuluję :) O ile dobrze policzyłam, w czwartek to będzie 21dpt. Chcę zobaczyć kropeczkę, bo wiem, że na serduszko za wcześnie, tym bardziej, że beta nie była tak wysoka jak u Ciebie czy innych z nas. Jednak nie przejmuję się tymi wartościami ... szukałam info odnośnie tych wskaźników i na innym forum dziewczyna pisała, że w 11 czy 12dpt miała niecałe 24mIU/ml a została mamą bliźniaków, zatem nie ma reguły :) o Dziewczyny zaczęłam lekko panikować, gdy zauważyłam jakieś drobne "żyłki" śluzu podbarwione na brązowo, ale wytłumaczyłam to sobie podrażnieniem od luteiny. Musiałam zwolnić tempo ... nie mogę za dużo robić i długo stać, bo brzuch zaczyna pobolewać. Do tego jestem bardzo senna, a dziś na raty (2 razy się budziłam w nocy) przespałam łącznie ok 9,5 godziny a w moim przypadku to normalne nie jest :P Pogoda za oknem mnie dobija, na obiad nie chciało mi się nic wyszukanego robić, więc musimy zadowolić się pomidorową. A jedyny sukces w dniu dzisiejszym to 12 słoików soku z czarnej porzeczki ... rzecz jasna sama robiłam :D o Pozdrawia ciepło mimo tej szarugi za oknem :)

DoReMiDo - też czytałam, że rutinoscorbin można, tymczasem jak przeczytałam ulotkę znalazłam zapis, że nie przeprowadzono badań czy jest bezpieczny w ciąży, więc sobie odpuściłam. W aptece pani poleciła mi tabletki na gardło typowe dla kobiet w ciąży "Prenalen Gardło" z malina i propolisem. Są bez cukru. Do tego miałam w domu sok malinowy własnej roboty, więc piłam rozcieńczony wodą dosłownie hektolitrami :P i woda z cytryną i miodem (herbatę też słodziłam miodem) tylko musisz pamiętać, żeby temperatura płynu nie była większa niż 50°C, bo wtedy miód traci swoje właściwości. Kochana wlewaj w siebie ogromne ilości płynów, pod kocyk, wypocić i będzie dobrze :) o A ja czuję się dobrze :) piersi bolą, ale to nie taki ból z którym nie da się wytrzymać:) Czekam cierpliwie na wizytę, zostały 3 dni 1 godzina i 39 minut do wyznaczonego terminu. Chciałabym zobaczyć pęcherzyk ... Takie malutkie marzenie :D W ciągu ostatnich 3 dni przeczytałam 2 książki, skończyłam wyszywać główny deseń obrazka i zostało mi tylko tło. Robota dosłownie pali mi się w rękach, a ponieważ weekend spędziłam u teściów to czasu wolnego było dużo :) Teściowa ciągnęła mnie na rower, ale póki co nie chciałam ryzykować. Na szczęście nie drążyła tematu. M... zadecydował, że jego rodzice i siostra dowiedzą się dopiero gdy już będzie coś widać, ewentualnie jeśli wcześniej się domyśla.

Biedrona1979 - pisali, że wyższa temperatura utrzymująca się przez 3 dni jest już niebezpieczna dla malucha. Kuruję się jak mogę ... wczoraj wlałam w siebie hektolitry różnego rodzaju płynów. Udanego urlopowania :) o Kiciołka - ja zaciskam kciuki, a ty masz natychmiast zacząć myśleć pozytywnie ... proszę :) o A_gusia88 - :) o Asia858 - ja miałam punkcje w sobotę. Dobrze, że na drugi dzień nie musiałam iść do pracy. Nie bolało mnie może aż tak bardzo, ale byłam dziwnie senna i nie miałam na nic sił. U mnie obyło się bez środków przeciwbólowych :) o Julia83 - DoReMiDo dobrze podpowiada, że u dr P nie ma problemu z wypisaniem zwolnienia nawet na 1 dzień. o A ja kobietki spać nie mogę. Wstaje ok 5.30, bo leżenie mnie męczy. Wiem ... wstaję tak cały rok szkolny, ale teraz w wakacje chciałam nieco dłużej po spać, to lipa :( Ciężaróweczki napiszcie proszę, kiedy zakładana jest książeczka ciąży? Czy to podczas wizyty serduszkowej? Brałyście jakieś zaświadczenie od lekarza do becikowego? Pozdrawiam ciepło ... u mnie znów zapowiada się gorący, słoneczny dzień, chociaż aktualnie powiewa przyjemne, chłodne powietrze. Leżę pod kocem i słucham jaskółek z gniazdka na balkonie :)

Kkahha, Kikusia84, Ananasowa - :) o Julia83 - ja umówiłam się na 1 wizytę do dr P. Radwana i tak jak pisałam, odpowiadał na wszystkie pytania, dopytywał się czy zrozumiałam wszystkie zalecenia, jednak musiałam sama go pilnować, bo raz nie dał mi recepty i pani z rejestracji musiała po nią biegać. Innym razem za mało leków mi wypisał (na szczęście sprawdziłam w samochodzie zanim odjechaliśmy) i znów pani z rejestracji była zaangażowana w poprawki :) Absolutnie nie podważam jego kompetencji...po prostu wydaje mi się, że czasem był zwyczajnie zmęczony. Co do dr M. Radwana, to napiszę tylko, że robił mi punkcie. Wszedł na salę zabiegów uśmiechnięty i starał się rozluźnić atmosferę (pisałam wtedy, że bałam się, iż się nie wybudzę). Natomiast u dr Banach byliśmy w poniedziałek z wynikiem betaHCG. Ponieważ byliśmy u tej dr pierwszy raz, podała mnie i M... rękę przedstawiając się. Była rzeczowa. Na pytanie, czy mogę po cichu się cieszyć, powiedziała, że umiarkowanie, że za dwa dni powtórzyć betę i jak nie będzie ok 70, to skontaktować się z nimi. Najwidoczniej nauczona doświadczeniem nie chce rozbudzać nadzieje na 100%, żeby w razie niepowodzenia kobieta nie cierpiała bardziej. Na 16.07 też umówiłam się do niej, ma być widoczny pęcherzyk. Zastanawiam się czy to jednak nie za wcześnie... jak czytałam na stronach różnych klinik, to zalecali na oglądanie pęcherzyka 25dpt (u mnie to będzie 21) a 10 dni później zalecali "wizytę serduszkową". Zaufałam jej jednak i cierpliwie czekam do 16-go. o Rzecz jasna nie może być kolorowo. Kurcze nie pamiętam jak to było w poprzedniej ciąży, czy chorowałam? Mam dziś ogromne wyrzuty sumienia, bo leżę. No dobra wiem, że to brzmi głupio, ale nie przywykłam do bezczynności i to mnie męczy. Znalazłam w zapasach sok malinowy swojej roboty, więc piję. Syn kupił mi cytryny, więc też dołączyłam do menu. A miód to serwuję sobie od kilku dni (wyczytałam, że ciężarnym nie zaleca się cukru białego, tylko brązowy nierafinowany lub właśnie miód). ... uwielbiam gryczany mimo, iż ma dość specyficzny smak i zapach. Czuję się ewidentnie podziębiona i osłabiona. Świruję z mierzeniem temperatury. Jak zobaczyłam 37,2°C ... panika ... internet ... napisali, że póki nie ma więcej niż 37,6°C nie panikować. Wiec lekko wyluzowałam. Teraz 37,13°C, woda z cytryną i miodem i koc oraz rzecz jasna ciągłe tlumaczenie samej sobie, że muszę leżeć (że gadam sama do siebie ... według niektórych to ostatnie stadium :P ale ja czasem lubię porozmawiać z kimś inteligentnym :P ) Pozdrawiam serdecznie :)

Kkiniaa84, DoReMiDo, Ania1602 - :) o Griszankaanka - oczywiście, że myślenie tylko pozytywne mam włączone :) o Nadzieja78 - czekam na wynik pełna nadziei. o Martwię się tylko tym, że dopadło mnie przeziębienie (katar, lekki ból gardła i trochę kaszlu :( ) Na szczęście temperatura nie przekracza 37°C. Leżę, grzeję się, popijam wodę z cytryną i miodem i dla kompletnego wyluzowania wyszywam. Wczoraj kupiłam ramkę, więc jak tylko skończę M... zawiesi obrazek na ścianie :)

GośćSzmacioszka, Nadzieja78, Golf, Mernka, PikiDiksi, Asia858, Julita670, MH1, Biedrona1979 - :) o Do [gość 18.02] - każdy ma prawo do swojego zdania i to fakt bezsprzeczny, jednak nie zawsze należy się swoimi opiniami dzielić. Odpowiedz sama sobie, czy naprawdę nie możesz robić czegoś pożytecznego, tylko próbować wprowadzić kogoś w gorszy nastrój? To ci daje spełnienie? Uszanuj proszę chwile dające mi póki co radość i nie komentuj moich wpisów.

PikiDiksi - kup miesięcznik "Mjakmama" na sierpień jest artykuł jak dbać o skórę, żeby rozstępów nie było i w ogóle fajny ten numer :) o Nadzieja78 - chciałabym, żeby to co się dzieje nie było @. Moja beta w 11dpt wynosiła 37,8 mIU/ml. Dziewczyny pisały o trzy cyfrowej, ale przeczytałam, że nie zawsze od razu blastocysta się zagnieżdża, więc się nie stresowałam na zapas tylko czekałam na dzisiejszy wynik. o Asia858 - estrofem bierze się na przyrost endometrium, czyli przed transferem żeby lepiej przygotować gniazdko dla Kruszynki. o Dziewczyny dziękuję za wszystko. Dzisiaj betaHCG - 70,3 mIU/ml. Nie podwoiła się, jednak jest więcej niż 66% przyrostu :) więcej już sprawdzać nie będę, tylko poczekam do 16.07 na wizytę i wtedy ma być widoczny pęcherzyk. Pozdrawia ciepło :)

Nadzieja78 - oj już się nie złość ... nie chciałam cię zdenerwować ... odpoczywaj. Nie wiem jakiej dawce (przeliczając na luteinę) odpowiada prolutex, ale ja mam rano i wieczorem 3x100 i lekarka powiedziała, że to dużo i więcej już nie przepisują. Może zwiększ sobie jeszcze tą pod język? I staraj się leżeć - dziewczyny pisały o tym, jako o jednym z głównych zaleceń. Życzę Ci aby bóle i plamienie ustało... o PikiDiksi - skoro tak, to pewnie nie będziesz ich miała :) smaruj się porządnie :)

Nadzieja78 - kibicuję z całych sił :). Weź ... wyluzuj i przestań tak bardzo wsłuchiwać się w swoje ciało bo oszalejesz. Ty masz się cieszyć z tych 2 kresek a nie popadać w paranoję. Wiem, wiem ... masz za sobą ciężkie chwile, ale ... pamiętamy o pozytywnym myśleniu! Tak sobie myślę, że powinnyśmy spotykać się czasem na żywo i się "opierniczać" nawzajem :P o PikiDiksi, Griszankaanka, Kikusia84, Justyna, Szmacioszka, Nadzieja78, Małamii89, Zocha82, Czarna Porzeczka, MH1, Biedrona1979, Merenka, DoReMiDo, Miśka.D, Ania1602, Zuzka1212, Niecierpliwa83, Magda7814, Kiciołka, Asia858, Asiuleczkaj, Kkahha ... Oczywiście nie jestem w stanie odnieść się do wszystkich, ale bardzo serdecznie dziękuję za wszelkie dobre słowa, modlitwę i trzymanie kciuków :) jeszcze tylko noc, rano badanie i po 15 będę się już mocniej cieszyć ... po prostu tak teraz musi być :) o Ola855 - daj spokój kochana z beta ... po co niepotrzebnie fundujesz sobie stres związany z problemem interpretacji tych wyników. Myśl pozytywnie ... teraz liczy się tylko Twoja spokojna głowa, bo dzięki temu dzidzia będzie rosła zdrowo :) o PikiDiksi - opowiem o swoim przypadku, od 3 miesiąca ciąży (październik 1999) smarowałam się sumiennie rano i wieczorem kremem na rozstępy. Było cudnie i dokładnie nie pamiętam ... 7 lub 8 miesiąc ... wstałam rano i jak zwykle stanęłam przed lustrem ... szok ... przecierałam oczy ze zdumienia ... miałam cały brzuch "pocięty" tymi wstręciuchami. W ciągu jednej nocy. I podsumowanie ... jeśli teraz masz na piersiach (ja miałam już jako nastolatka-bardzo szybko rosłam), jeśli do tego twoja mama ma rozstępy, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że kremy nie pomogą ... co nie oznacza, że cię zniechęca do ich stosowania :P Ale uwierz, że jak przytulisz dzieciątko 1 raz, to nie będziesz pamiętała o żadnych rozstępach, mdłościach, zgagach, bólach po rodowych itd itp Boszeeeee... co ja piszę :P o Jak widać humor mam dobry :) Dziś spotkałam się z dwoma koleżankami z pracy i podjęłyśmy decyzję przygotowania teczki na dyplomowanie ... najwyższy czas :P ... dobrze, że są wakacje, to mam czas, więc spróbuje wszystko opisać. Pierwszy sukces zaliczony, znalazłam zaświadczenie, że byłam opiekunką praktyk studentki :) ... Trochę mnie przeraża to pisanie, bo trzeba uprawiać "wodolejstwo" ... a tego Tygryski nie lubią najbardziej :( o Pozdrawiam ciepło z gorącego niemal centrum Polski ... moje miasto deszcz omija :( ale za jakieś pół godzinki wyciągane M... na spacer ... i wiecie ... ledwo dziś zjadłam kawałek banana, a normalnie je uwielbiam i ma mnie ochotę złapać zgaga :P

Nadzieja78 - transfer 25.06 zatem o ile dobrze wszystko policzyłam to jest dzisiaj 11dpt. Jestem dobrej myśli, bo transfer miałam ok południa, a badanie dzisiaj rano o 7.15 więc nie minęło 11 pełnych dni :) Boszeeeeeee ... cieszę się i drżę ... po 16 latach jestem znów w ciąży ... to się dzieje naprawdę :D

Dziewczynki ... kiedy jechałam po wynik, serce waliło mi jak młot i bardzo się stresowałam. Wysiadłam z samochodu i ciśnienie masakra ... czułam to i wiecie, zastosowałam forumową zasadę ... powtarzałam sobie "Możesz sr.ć żarem a i tak już nic nie zmienisz i serce zaczęło zwalniać :) Moja beta nie jest trzycyfrowa ... jednak :) na dzień dzisiejszy jestem w ciąży :D ... następne badanie za 2 dni i jeśli wynik będzie o ok 66% większy, to będę mogła nieco wyluzować. o Jak dostałam wynik do ręki, miałam nie zaglądać i w domu razem z M... zerknąć, ale nie wytrzymałam :P ... popłakałam się dziękując kobiecie wydającej wynik, a ona się życzliwie uśmiechnęła :) o Kochane, te które wierzą, proszę o modlitwę, a wszystkie pozostałe rzecz jasna trzymajcie jeszcze za mnie kciuki do środowego popołudnia. Pozdrawia ciepło ;)

Kkiniaa84 - Kochana na spokojnie ... nic na siłę ... przed Wami dużo rozmów ... ale zaciskam kciuki, aby wszystko samo się rozwiązało :) o Asia858 - jak najszybciej zrób potrzebne badania i udanej stymulacji życzę :) o Biedrona1979 - daj spokój ... jakie podziwiam ... po prostu stwierdziłam, że nie będę wydawała kasy na sikańce, tylko skoczę na betę, a że dziś u nas zamknięte laboratorium w szpitalu ... więc poczekam do jutra :) o Nadzieja78 - jestem nastawiona bardzo pozytywnie :D o Julia83, Malena5, gośćHexe - :) o Tak jak pisałam wcześniej mam problemy ze snem, ale może to ta pogoda ... do tego pobolewa mnie od wczoraj gardło (spanie przy otwartym oknie pod kocem wyszło :P ) Dzisiaj dużo wyszywałam ... tak odpoczywam psychicznie i nie myślę cały czas o wiadomym ... Kochane ... dla mnie również to forum jest ogromnym wsparciem. Nawet M... raz dziennie przypomina, żebym przeczytała co napisałyście :D A w kwestii zmian w moim M (o którym pisała MH1) dzisiaj przyniósł z lodówki koktajl truskawkowy i mówi "Jesteś teraz w ciąży, więc pij pierwsza" ... i zaraz sprostowanie, zawsze dzieli się ze mną i zawsze to ja pierwsza piję ... ale dzisiaj ten pierwszy człon "Jesteś teraz w ciąży..." uwierzcie, ze się wzruszyłam ... Buziaki i lekkiego ochłodzenia życzę :D

Biedrona1979 - mój syn wie niemal o wszystkim. Widział jak robiłam sobie zastrzyki i nie bardzo mu się to podobało, ale wytłumaczyłam i chyba jest ok. Jedyna rzecz o której wiemy (w sprawie całej procedury) tylko M i ja, to ile podano mi zarodków. Tego nikomu nie zdradzimy :) o Małamii89 - Inofolic jak piszą dziewczyny pij spokojnie. Trzymam kciuki za jak najszybszą @ i działanie wiodące ku upragnionemu szczęściu. Podziwiam Cię Kochana ... :D Samopoczucie ok, tylko ten upał. Nawet nie próbuje wyjść na zewnątrz. Siedzimy zamknięci w mieszkaniu i próbujemy jakoś zorganizować sobie czas wolny. Po udarze ... M boi się wystawiać na słońce, a ja siłą rzeczy również. Dużo piję wody i nie dopuszczam do siebie myśli, ze ciąży nie ma. Dyskutowaliśmy ostatnio z M... na temat imion i o ile w kwestii męskiego zgodziliśmy niemal od razu, to dla dziewczynki będzie problem :P Możecie się śmiać, ale zauważyłam pewne zmiany i zaczęłam wtedy czytać w necie, czy coś takiego może zwiastować początki ciąży. Nie jestem w stanie przespać całej nocy, budzę się i to nie koniecznie na siku. Przy higienie ... odniosłam wrażenie, że szyjka macicy jest twarda, zamknięta i do tego nisko. Nie wiem dokładnie ile po transferze 4 dniowa blastocysta zagnieżdża się, ale od transferu minęło 9 dni i skoro zaraz po zagnieżdżeniu organizm kobiety zaczyna funkcjonować inaczej, to wierzę (jak pisałam już wcześniej), że w poniedziałek będę najszczęśliwszą kobietą i przyszłą (chociaż obecnie też :) ) mamą... Trzymajcie się kobietki i pamiętajcie ... unikamy słońca i pijemy duuuuuuużo płynów. Ponoć najgorsza pora dnia to między 15 - 18.

Małamii89 - a tak liczyłam, że teraz ciągiem będziemy przekazywały pozytywne informacje. Każda porażka na tym forum smuci mnie ogromnie. Przytulam ciepło i wierzę, że się nie poddasz ... o MH1 - nie pamiętam dokładnie, ale chyba 4 lub 5-cio dniowe. o Jak tak tu podczytuję, to w sumie też mogłabym już chyba testować, ale wytrzymam do poniedziałku. Codziennie wcinam sobie ananaska ... tabletki i zastrzyk to już rutyna ... nie muszę patrzeć na zegarek, żeby wiedzieć kiedy zaaplikować odpowiednie :D M... nie pozwala mi dźwigać :) Syn natomiast powiedział, że jak "niewierny Tomasz" ... dopóki nie zobaczy zdjęcia - nie uwierzy. Ogólnie czuję się dobrze, dzisiaj cały dzień na powietrzu ale tylko i wyłącznie w cieniu. Dużo wody wypite, a teraz "Indiana Jones i ostatnia krucjata" - znam film na pamięć, ale i tak go uwielbiam. Głęboko wierzę, że w poniedziałek będę najszczęśliwszą kobietą na świecie... :) Pozdrawiam cieplutko :D

Nel31 - :) ... mimo wszystko mam nadzieję, że maleństwo zostanie z Tobą, że ten krwiak nie narozrabia z bardzo. o Boroffka - tak jak napisała Nadzieja ... każda z nas zaliczy czasem zły dzień, ale jeżeli pragniemy z całego serca zostać mamą, to nie ma opcji, żeby ktoś lub coś to pragnienie i siły do walki zabrał. Musisz tylko sięgnąć po nie nieco głębiej niż ostatnio. :) o Mnie brzuch już nie boli, ale zauważyłam pewną anomalię w swoim zachowaniu i ja po prostu muszę być w ciąży :P ... Dziewczyny całe życie nikt nie był w stanie namówić mnie na zjedzenie ... , a sam zapach gotowania przyprawiał mnie o mdłości. Tymczasem wczoraj szwagierka gotowała i zapach ok, mało tego dzisiaj zjadłam ze smakiem ... o czym mowa ... tajemnicza roślina to bób :P ... chyba jutro kupię i ugotuję sama. Do testowania zostały 3 dni ... ale ten czas pomyka ... a żeby nieco wyluzować i nie myśleć, że mnie brzuch boli, wyciągnęłam M...na jagody :) Pozdrawiam cieplutko ... :D

Zuza1212 - trzymam kciuki, za ładny przyrost bety. o DoReMiDo - :)

Nadzieja78 - ja test robię w poniedziałek. Któraś z nas tutaj testowała już 6 dpt ... ja mam dzisiaj 7 dzień i obudziłam się w nocy, bo śniło mi się, że dostałam wstrętne, ciemnobrunatne plemienia. Wystraszyłam się nieco i od rana jakoś dziwnie pobolewa mnie czasem brzuch. Modlę się cały czas, żeby przynajmniej jedna Kruszynka zechciała z nami zostać do marca 2016. Na dodatek od wczoraj jesteśmy u teściów. Niby sympatycznie ... las ... świeże powietrze ... cisza ... ale właśnie ten ból mnie roztraja nerwowo i wolałabym położyć się we własnym domku. Na szczęście jutro wracamy. o Pozdrawiam ciepło dziewczynki i przepraszam, że nieodniosę się do wszystkich postów, ale jakoś nie mam głowy :( miało być tylko pozytywne myślenie, ale to nie jest takie proste ...