Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

darkness77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez darkness77

  1. Irka - załamka ostra mnie dopadła, niemniej jednak jakoś musiałam się otrząsnąć. Plusy całej tej wizyty są 2: u mnie bezwzględnie pamiętać o piciu ziół rzecz jasna z wiarą :) a u mojego M... wyobraźcie sobie, że z takim zachwytem przyglądał się małej, że nie mogłam uwierzyć. Kiedy wróciliśmy do domu ... rzuciła hasło, żebym mu kupiła na razie Androvit ... i że powinniśmy spróbować chociaż jeden miesiąc ... codziennie przez 2 tyg i to po 2 razy dziennie ... :D albo raczej :( powiedziałam, że nie dam rady :P Ale nareszcie usłyszałam tez słowa "Fajnie byłoby zostać tatą" ... Mam nadzieję, że to doda mi sił żeby walczyć ... A zioła ojca Sroki są smaczne i piję je z uśmiechem na ustach wizualizując siebie z brzuszkiem :) Głowa do góry ... dziewczyny mam w sobie teraz ogromny zastrzyk "wiary, że będzie dobrze" Pozdrawiam ciepło :)
  2. Hello dziewczynki :) Monika31 - mam pytanko. Kiedy piłaś zioła ... to miałaś jakieś problemy żołądkowe na początku stosowania? Będę wdzięczna za odpowiedź, bo zaczynam się niepokoić. Dzisiaj wypiję ziółka po raz 6, ale nie czuję się najlepiej :( Wczoraj siostra mojego M... urodziła córeczkę (to jej 2 dziecko) i poród był bardzo szybki. O 11 rozmawiałam z nią, to miała nieregularne skurcze i siedziała sobie jeszcze w domku. Dokładnie nie wiem kiedy pojechała do szpitala, ale o 17:40 malutka już była na świecie. Za tydzień mamy tam jechać ... i będę musiała się uśmiechać. Pomocy ... Muszę zazdrość schować do kieszeni. Ale będzie ciężko :( Pozdrawiam serdecznie :)
  3. Irka - radośnie tutaj proszę :) nie łap doła ... Od dziś tzn 12 czerwca do 14 włącznie ponoć są takie "magiczne dni". Trzeba dużo wizualizować marzenia (spełnić się mają dość szybko) i żadnego czarnowidztwa. Plotka - już mnie lepiej nie strasz ... bo zobaczysz, że Cię znajdę i ... :D HAHAHA a na serio ... wstaję teraz od kompa i idę wymieszać zioła. SERIO !!! :D Siostrze mojego męża przesunęli termin porodu o tydzień. Malutkiej na świat się nie spieszy. I wcale się nie dziwię ... bo do czego tu się spieszyć??? A zapomniałam ... żadnego czarnowidztwa. W ciągu miesiąca muszę skończyć z remontem ... M... weźmie się za preparaty na poprawę jakości pływaków, ja dziś 1 raz wypiję zioła ... i w planach ciąża do końca roku 2012. Inaczej być nie może :D Pozdrówki :)
  4. Monika31 - Kochana gratulacje!!! Niech się trzyma mocno Ciebie ten cud :D Super kolejna "Odczarowana" A u mnie ... jakoś tak dziwnie. Najpierw już się bałam, że z M... troszkę za bardzo poszaleliśmy. Później 3 dni nic i dopiero @ się rozkręciła na maksa. Zioła jak pisałam ... kupiłam (tylko tę mieszankę ojca Sroki - pisałyście, że tak bardzo nie śmierdzi :P). Chyba wymieszam te zioła i też zacznę pić. I wiecie ... M... powiedział, że jak już się przeprowadzimy, to zainwestuje w taki preparat PROXXED (400zł/miesiąc). Remont się ruszył...już pomalowane, jutro M... zaczyna kłaść panele. Czasu na nic niemal nie ma. Ciągle coś trzeba załatwiać. Ale to super, bo z każdą "rzeczą" coraz bliżej finału :) Może to wszystko wreszcie jakoś się ułoży. Powodzenia ... trzymam kciuki za "ciężarówki" aktualne i te przyszłe :)
  5. Hello dziewczyny :) Irka997 - Musisz wierzyć, że się uda ... Inaczej ... sama wiesz. A może pora na zrobienie czegoś tylko dla siebie? Zastanów się Kochana ... może jakaś mała sesja u kosmetyczki? Plotka(taka ryba) - nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że w końcu jedna z nas już tak blisko rozwiązania. Sama bym tak chciała :) A tymczasem ... dzisiaj kończy się kolejna @. Motywacji do wymieszania ziół wciąż brak (szkoda, że nikt nie wymyślił jeszcze takich "samomieszających" hehe :P We wtorek wreszcie szwagier mojego M... znalazł nieco czasu i wszedł z ekipą remontową. Poprzyklejali te płytki które po ostatnim razie odpadły i sufity podwiesili. Dzisiaj jadę wieczorkiem sprawdzić jak prace się posuwają. Jutro będę najprawdopodobniej wiedziała, czy będę miała pracę, czy też czeka mnie szukanie jej. Szczerze dziewczyny to ... nie mam już sił ... na nic ... dosłownie. Załamka na full :( Ale twardym trza być nie miętkim ... szkoda tylko, że już mam dość posiadania "twardego tyłka" Pozdrowionka majowe :)
  6. Hello Miałam dzisiaj pójść do lekarza ... a tymczasem wczoraj pojawiło się leciutkie krwawienie ... a dzisiaj tak mnie brzuch boli jak od niepamiętnych czasów i @ się rozkręci na maksa :( I znów nadzieje pogrzebane ... a 52 dc ... to chyba znak, że menopauza tuż tuż ... Załamka ... mam ochotę wyć (dosłownie), a tu jeszcze trzeba w pracy się uśmiechać. Porażka Pozdrawiam Dziewczynki Dużo słońca (a u mnie śnieg pada :( )
  7. Hej Laseczki :) Irka997 - trzymam mocno kciuki za inseminację :D Oj to wiosenne słoneczko ... jak mnie tego brakowało. Znów zaczęłam jeździć z bratem na basen ... Pobudka o 5:45 ... dojazd na basen i od 6:25 do 7:10 pływanie non stop ... później chwilka w jacuzzi i do domku. pełen relaks. A i wiecie ... dzisiaj 49dc ... robiłam sobie test w niedzielę popołudniu i niestety jedna kreska, więc teraz na razie nie mam odwagi znów sięgać po test. Do lekarza to i tak jakby co za wcześnie. Poczekam jeszcze tydzień i jak nic się nie wydarzy to wtedy pójdę. Poradźcie ... dobrze myślę? Pozdrawiam i dużo pozytywnej energii przesyłam :)
  8. Dzień dobry Kochane!!! Dawno mnie tu nie było, jak słusznie zauważono po prostu nie ma o czym pisać. ... smutne to czyż nie? kamillllllllll - ja nie zauważyłam jakiś szczególnych objawów przy clo (brałam 3 cykle i koniec). wiem że w 2 cyklu komórka rosła, ale nic z tego nie wyszło. Plotka - zanim się wprowadzimy to jeszcze trochę czasu minie. Może przed wakacjami? Byłoby miło. Super Kochana, że maleństwo rośnie. Żebyś tak mogła na pozarażać hehehehe :) rzecz jasna brzuszkiem :P Hormonek - popieram ... zmień lekarza. Tak nie może być. Zioła kupiłam ... teraz czekam aż się same wymieszają z wiarą :P hehehe A jeśli chodzi o moje (PCO i takie inne) dziś 38 dzień cyklu i @ ani widu ani słychu. Trochę mnie to wkurza. Znów zaczyna się myślenie "A może jednak...?" Żeby było zabawniej, to siostra mojego męża już ma niezły brzuszek, a teściowa ostatnio powiedziała, że myśleli żeby mnie na chrzestną wziąć, ale ostatecznie ponoć sąsiadka ma być. Szczerze, to wolałabym tego nie wiedzieć. MASAKRA Kochane dużo optymizmu (sobie również) wiosennego słońca i nowego życia tej wiosny życzę :D
  9. Plotka - Oj uważaj na tą "chęć rozszarpywania" :P bo jak ci się mały nerwusek urodzi to dopiero będziesz miała jazdy hehe Zobaczysz wszystko będzie ok, a pierwsze bicie serduszka które usłyszysz ... bezcenne :D Pamiętam jak mnie ten moment ruszył. To właśnie wtedy zdałam sobie sprawę, jaka mnie wkrótce czeka odpowiedzialność :) A jak mnie złapało przeziębienie w ciąży ... to się leczyłam grzanym piwem z dużą ilością cukru (bo przecież leków brać nie wolno). Sposób może nie polecany w stanie błogosławionym ( w końcu piwo to też alkohol) ale u mnie akurat zadziałało ... Wypiłam niemal gorące, później pod kołdrę ... 7 poty i na 2 dzień byłam jak nowo narodzona :D Trzymaj się Kochana, a maleństwo niech mocno się Ciebie trzyma:) Pozdrowionka dla wszystkich forumowiczek :D
  10. Xrozza - widzę, że odzywam się pierwsza. Niestety nie mogę napisać, że Clo mi pomogło. Brałam przez 3 cykle. Wiem, że w 2 cyklu jajeczko rosło, ale czy owu była? Tego już nie wiem. W ciąże nie zaszłam co rzecz jasna nie znaczy, że Tobie nie pomoże. Może to kwestia wiary w powodzenie kuracji? Życzę żeby u Ciebie zadziałało :D
  11. Hello :) Oj Plotka aż musiałam cofnąć się kilka stronic i skopiowałam sobie cały przepis na ziółka :D Nie wiem czy faktycznie zacznę je pić, ale ... :P Wczoraj wieczorem przytuliłam się do M... i powiedziałam, że trochę mi smutno, bo wszyscy w koło w ciąży, a my nie i ... usłyszałam, że może powinniśmy pomyśleć o adopcji. Temat znowu powrócił ... I wiecie Kochane M... użył niezłego argumentu "POSTAW SIĘ NA MIEJSCU TAKIEGO DZIECKA ... CHCIAŁABYŚ MIESZKAĆ W BIDULU?" Do ostatecznego podjęcia decyzji pewnie jeszcze trochę czasu minie, ale jak już skończymy remont, to kto wie? Musimy jednak taką ewentualność przegadać z Młodym, jak on się na takie rozwiązanie zapatruje... Dobranoc :)
  12. Plotka - jupiiiiiiii "D Gratulacje ogromne ... Rany cieszę się tak jakbym sama była w ciąży. O rany nawet nie zdawałam sobie sprawy jak się z Wami tutaj utożsamiłam i zżyłam :) Obiecuję, że jak będę z "Szefem" prowadzić dialog, szepnę też słóweczko za Tobą i maleństwem. Życzę Ci Kochana, niech ta kruszynka rośnie zdrowo i mocno się Ciebie trzyma, aż do szczęśliwego rozwiązania. I na koniec najważniejsze ... nie wolno Ci się zamartwiać...nie ma sensu ściągać niepotrzebne kłopoty. Tylko pozytywne myślenie :) A teraz krótko co u Mnie. Wczoraj miałam "akcję" z M... zadzwonił do mnie ze szpitala, że coś z sercem ma. Później przez 2 godziny odchodziłam od zmysłów, gdyż nie miałam z nim żadnego kontaktu. Później zabrali go na ekg i dużo różnych badań zrobili. Nie powiedział mi, a od 9 dni miał duszności i ucisk w klatce. Gorzej jak z dzieckiem, bo dziecko przynajmniej powie jak coś boli. A żeby było zabawniej, musiałam dzisiaj wziąć dzień na dziecko, żeby z M... iść do kardiologa. Niezły wałek co? Szkoda, że nikt nie wymyślił kobietom "dnia na męża" hehehe:P Na szczęście nic poważniejszego nie stwierdzono, ale na wszelki wypadek ma jeszcze zrobić echo serca i zero kawy i alkoholu. Pożytek z tej sytuacji jest taki, że obiecał mówić jak coś będzie mu dolegać. Buziaczki Łobuziary... czekamy na kolejne dobre wieści :D
  13. Hej dziewczyny :) Myślałam (o naiwności), że urządzanie nowego mieszkania będzie "elementem" który przybliży mnie z M... do siebie, a tymczasem jest odwrotnie. Niemal wszystko co zaproponowałam spotkało się z dezaprobatą. Nawet pomysł z 1 ścianą w kamieniu - według niego nie do przyjęcia. Co ciekawe ... minęły 2 tygodnie i mój M... mówi..tak pomyślałem, może 1 ścianę zrobimy w kamieniu? ... Normalnie piorun we mnie wtedy strzelił. Mam dość ... i wiecie ... kiedy zobaczyłam teraz jaki naprawdę jest ... już rozumiem dlaczego "SZEFO" nie chce podarować nam maleństwa. Pisałam kiedyś, że mam syna. Za 3 miechy kończy 12 lat. Ostatnio poklepał mój brzuszek i powiedział "Mamuniu myślałem, że kiedyś będzie tu mieszkał dzidziuś". Aż się kolana pode mną ugięły. Niestety mój M... nie potrafi poświęcić mojemu synowi swojego czasu. Jedyny moment kiedy go toleruje, to ten kiedy razem siedzą przed komputerem i jeden gra a drugi ogląda. I doszłam do wniosku, że gdyby urodziło się dziecko, to wtedy już nawet na coś takiego mój M... nie miałby czasu, bo wtedy jego uwagę pochłonąłby całkowicie "jego potomek". I biorąc pod uwagę to co napisałam wyżej pogodziłam się z tym, że mamą zostałam już raz i nigdy więcej. Przepraszam, że to opisałam ... pewnie macie dużo większe problemy niż ja, ale teraz mi lepiej kiesy mogłam to opisać. Trzymam za Was kochane kciuki ... ŻEBY SIĘ WAM WRESZCIE PRZYDARZYŁA TA CUDOWNA PRZYGODA ... Z PIĘKNYM DŹWIĘKIEM BIJĄCEGO POD WASZYM SERCEM MALUTKIEGO SERDUSZKA Buziaki :)
  14. Hej Dziewczyny! Dobrej nowiny nie mam ... dzisiaj @ rozkręciła się do takiego stopnia, że niemal nie mam siły normalnie się poruszać ... Stan osłabienia osiągnął apogeum :( Jakby tego było mało dzisiaj wróciliśmy od teściów, gdzie siostra mojego M... również mieszka. Początek 5 miesiąca ... do tego dziewczynka ... zatem teściowie będą mieli już "komplet" wnucząt. Oj ciężko mi tak słuchać o usg itd itp ... ale dzielna się nie rozryczałam. Mąż dzisiaj ze mną niemal nie rozmawia ... wkurza mnie to ... sama nie wiem w sumie dlaczego nic nie mówi. Generalnie dzień do du.. :( A wiecie wczoraj rzuciła hasło "Zobaczysz...skończymy remont i zrobię CI tego dzieciaczka..." i już sama nie wiem czy się cieszyć czy rozpaczać. No nic ... nie ma sensu zadręczać Was swoimi problemami... Sandra ... powodzenia ... żeby tak się w 1 próbie udało :D papa
  15. Święta Święta ... i po Świętach ... A tu ciągle cisza ... Tak jak myślałam ... życzenia "córeczki" złożyła mi po kolei cała rodzinka ze strony męża (czy jemu też...tego nie wiem, nawet nie zamierzam zapytać) ... i tak jak pisałam ... najbardziej mi się smutno zrobiło kiedy składała je siostra męża z niemal 5-cio miesięcznym widocznym już brzuszkiem :( Na szczęście moi rodzice wiedzieli o co chodzi i nawet o dzieciątku nie wspomnieli :) Ale ogólnie Święta minęły miło ... tylko niestety jak zwykle za szybko. A od środy szwagier znów wchodzi do mieszkanka ... i już zaczyna "walkę" z łazienką. Kibelek już cały w płytkach :) Zaczęło się coś ruszać i powolutku szykujemy sobie nowe gniazdko. Teściom się bardzo podobało ... moim rodzicom też, tylko z lekka ubolewają, że będą mięli nieco dalej żeby nas odwiedzić. Dobra dość o pierdołach. Kobitki odezwijcie się ... może któraś ma jakieś wspaniałe wieści ??? Pozdrówki :D
  16. Hello Laseczki :D Plotka - Ja mocno trzymam kciuki za udana operację i rzecz jasna, żeby później wszystko poszło jak z płatka :) A u Mnie zaczęła sie ostra bieganina. W poniedziałek wreszcie podłączono nam prąd do nowego mieszkania. Dzisiaj odbieramy kafelki do łazienki i kibelka :) a jutro szwagier wchodzi i zaczyna remont. Ale się cieszę Kobiety to nawet ciężko wyrazić słowami. Miło bedzie sie przenieść do mieszkania o niemal zdwojonej powierzchni :D Kochane na te nadchodzące Święta (Moim zdaniem najpiekniejsze w całym roku) życzę: śniegu (bo u Mnie wcale go nie widać :( ), ale przede wszystkim prawdziwego rodzinnego ciepła, życzeń które Nas nie będą boleć, miłości, spokoju i niech Mikołaj nie omija naszych domków. A może i Nam Maleńka Dziecina pobłogosławi i ... maluszek zagości pod naszym sercem??? Kto wie? ... Ale życzę tego z całego serca. Buziaki Kochane :D
  17. Hej dziewczynki :) Plotka - ja za bardzo nie mam o czym pisać. Walczę z dziurą po zębie ... jutro 4 raz po wyrwaniu idę do dentysty (zastanawiam się ile jeszcze to potrwa :( ) Z moja @ coś nie tak ... w sumie to normalnego krwawienia było ok 1,5 dnia a tak jakieś lekkie plamienie. Do tego (po "zabawie" z M... hehehe nie mógł już wytrzymać ... rano pojawiły się skrzepy ... kurde ja już nie mam siły. Plus - wczoraj odebraliśmy klucze. Minus - odebraliśmy klucze i się zaczęło ... bieganie "od posła do osła" nikt nic nie wie ... w spółdzielni siedzą 4 baby i żadna nie potrafi mi pomóc ... tak się zastanawiam ...za co one dostają kasę??? Jutro spisywanie podzielników ciepła i przegląd instalacji gazowej ok16-17 a w mieszkaniu nie ma prądu bo wcześniejsi lokatorzy mieli odcięty ... po prostu to jest POLSKA :( Na wszelki wypadek zabiorę ze sobą latarkę, bo nie wiem czy kontrolerzy na to wpadną :P Buziaczki Kochane Odezwijcie się co u Was :D
  18. Hej Dziewczynki :) Już powoli zaczynam się przyzwyczajać, że jeśli ma się zdarzyć coś niemiłego, to na bank stanie się to moim udziałem. Plotka - oczywiście, że zębodół. Na szczęście mój organizm chyba jest uodporniony na ból, bo nawet za bardzo mnie nie bolało, tylko "zapach" mi się nie podobał. Lekarz przyjął mnie od niechcenia (pacjentów miał na full) czymś tam zdezynfekował, włożył lekarstwo i jakby co w sobotę na "od nowa Polska ludowa" i kolejne 30zł zażądali. Jak na razie brak dolnej ósemki kosztował mnie 295zł :( Jakby tego było mało, wczoraj zaczęłam plamić ... dzisiaj powoli @ się rozkręca ... zatem znów lipa ... tylko tym razem to się ładnie rozregulowało (43dc) Ale w perspektywie Święta ... HURRRRRA i choinka i ... znów życzenia maluszka w naszym życiu :( Nie wiem jak to zniosę kiedy usłyszę to od ciężarnej siostry mojego Męża :( Mimo wszystko dużo całusków i uśmiechów :) wysyłam :) To zawsze się przydaje :)
  19. Hej Dziewczynki :) Ilosia - dzięki. Jak dobrze pójdzie to w piątek odbierzemy klucze i będziemy mogli zacząć remont. A...zapomniałabym ... dobre to hasło z mężczyznami i kobietami :D monika31 - dziękuję Irka - mam nadzieję, że wszystko potoczy się po Twojej myśli :) A u Mnie to już lipa na całej linii. W czwartek wyrwano mi lewą, dolną ósemkę ... a dzisiaj zaczyna mnie coś tam pobolewać ... oczywiście zaczęłam "grzebać" w necie i ... masakra ... jakimś "suchym zębodołem" mnie straszą. Z tego wszystkiego w czwartek wybieram się do dentysty znów. A jakby tego było mało ... dzisiaj 42dc (biorąc pod uwagę, że ostatnio było 28 to mnie coś trafia). Mam dość! Mimo wszystko miłego wieczorku życzę :D
  20. Dzień dobry dziewczynki:) Plotka ... dziękuję ... mam nadzieję, że to był dobry wybór. Od nowego roku zaczynamy dopiero remont ... więc z zamieszkaniem w nowym miejscu jeszcze trochę się zejdzie. Inishimore - szczerze to już sama nie wiem co mam myśleć ... Dzisiaj 38dc 2 dni temu test negatywny, a @ ani widu ani słychu :( A że test nic nie wykazał odwiedziłam wczoraj stomatologa i pozbyłam się "wrednej ósemki" ... 5 zastrzyków (bo ząb nie chciał się znieczulić :P) Pokrzywiło mnie konkretnie ... sama się śmiałam ze swojej powykrzywianej twarzy ... najważniejsze jednak, że już mnie nie boli. Wiecie, szkoda mi, że znów test negatywny ... chciałabym ... ale w sumie chyba czas zająć się wyszukiwaniem odpowiednich paneli i płytek. Ale z M... będziemy się kłócić o kolory ścian :D heheh Buziaki Kochane ... udanego piątku :) Ja dzisiaj w pracy od 10 do 20:15 ... mam nadzieję, że dam radę ... ciągle boli mnie szczęka po wczorajszym rwaniu :(
  21. Cześć Laseczki :) Muszę się pochwalić ... kupiliśmy z M... mieszkanie ... 60,8m2 ... Nie potrafię wyrazić jak bardzo się cieszę :D Już planuję sobie jak będą wyglądać ściany, jakie panele na podłogę i meble do kuchni p-od wymiar. Dosłownie jak dziecko hehe :P Syn nieco się zdenerwował, bo ... kolegów zostawi, daleko do szkoły ... ale myślę, że jak już zobaczy swój pokój zwyczajnie zmieni zdanie :) Dużo pracy przed nami...zastanawiam się, czy nie będzie przypadkiem ostrych kłótni przy remoncie, bo gusty mój i M... nieco od siebie odbiegają ;) Do tego ... dzisiaj 30dc ... i w mojej głowie ciągle jedna myśl "nowe mieszkanie ... = ... nowe życie" i to dosłownie :P A co tam ... Przyda się trochę optymizmu. Pozdrawiam i przesyłam mnóstwo pozytywnych fluidów ... od dawna nie czułam w sobie tyle szczęścia :D
  22. Dzień dobry Wszystkim ... chociaż chyba lepiej Dobry wieczór :) Kara1983 - Suuuuper. W "czepku" to Szczęściarz z niego :D Niech zdrowo rośnie i przysparza samych radości rodzicom :) Plotka - dzięki za barrrrrdzo szczegółowe instrukcje "ziólkowe" :) Monika31 - gratuluję odwagi :) ja się chyba jednak na te zioła nie zdecyduję. Powód ... chyba niestety lenistwo, jakoś tak wiele "roboty" mi się z tym wydaje jest :( A Ja? Na nic nie czekam, na nic nie liczę. Chyba się poddałam ... Pozazdrościłam Wam nieco tych przeprowadzek i zaczęłam namawiać M... na zmianę mieszkania na dużo większe. I ... jutro idę do spółdzielni mieszkaniowej :) Mają 3 mieszkanka na sprzedaż. Idę aby poznać więcej szczegółów i jeśli wszystko pójdzie dobrze to w sobotę chyba oglądanie i wkrótce kupno ... Bardzo się cieszę na tą myśl. Ale oprócz miłych aspektów ... pojawiają się też i takie, że mnie coś trafia :( Otóż ... w piątek dowiedziałam się, że siostra mojego M... jest w ciąży (8tydzień - 2 dziecko). W niedzielę przyszła do Mnie sąsiadka i tak na nią spojrzałam i ... może to głupie co napiszę, ale dosłownie z oczu wyczytałam, że spodziewa się dziecka. I co? Miałam rację, chociaż to dopiero początek 4 tygodnia. A u Mnie ... :( Na koniec dodam tylko, ze wczoraj mój M... odezwał się takimi słowami "Zobacz jak to jest. Sąsiad luzak, nieodpowiedzialny, pije piwsko, pali papierochy i udało mu się "ustrzelić". A człowiek nie pije, nie pali, uczciwie pracuje, nie baluje ... stara się i nic. TO NIESPRAWIEDLIWE!!!" ... i wiecie Kochane ... ryczeć Mi się chciało ... W końcu mój M... przyznał, że jemu też brakuje tej maleńkiej istotki która miałaby w sobie cząstki Nas. Pozdrawiam Dziewczyny i życzę wielu powodów do radości ... z tym najbardziej pożądanym na czele :D
  23. U mnie za oknem również słońce ... szkoda tylko, że wyjść nie mogę. Od późnych godzin nocnych staram się przebywać w niedalekiej odległości od toalety :( Mój M... i jego mama są dosłownie do "uśpienia". (mogła uprzedzić o chorobie, to byśmy nie pojechali. Byliśmy w sobotę do teściów. Mama nie przyznała się, że ma jelitówkę. Chrześniak męża wymiotował. W nocy rozchorował się teść i babcia, wczoraj siostra męża a dziś w nocy ja i mój M. Dodatkowo wczoraj jakieś dziwne krwawienie po "zabawie" chociaż to dopiero 27dc. Mam dość ... Kochane prześlijcie nieco zdrowych fluidów :D
  24. Hej Plotka ... tutaj wszystkie dziewczyny są serdeczne ... w sumie to co nam innego zostało jak wzajemne wspieranie? :D Ja od 2,5 roku zero zabezpieczeń ... i :( ... Zazdroszczę niektórym wytrwałości ... jak pisałam "odpuściłam" starania ... M ... oficjalnie rzuciła słowa "nie chcę dziecka" (chociaż teraz niby sie tego wypiera) ale ja już podjęłam decyzję. Zakładam, że się "nie uda" wbrew tematowi tego forum, ale chętnie przeczytam o waszych sukcesach w tej dziedzinie :) A tymczasem skoncentruję się na wychowaniu mojego 11-letniego syna. Nowy rok szkolny ... nowe wyzwania ... Buziaki Kochane Niech Wam brzuszki wreszcie urosną z maleńką istotką w środku :D
  25. Ilosia - jak ja bym chciała też mieć takie "problemy" ... tzn. mam na myśli dekorowanie domu itp. A dzidzia pojawi się ... i to myślę, że dość szybko :) bynajmniej życzę tego bardzo szczerze :D U mnie 21dc ... od soboty mam temperaturę wahającą się od 37,5-39; nos zapchany, okropny kaszel i bardzo zmieniony głos :( Lekarz niestety przyjmuje jakieś stare baby które nie mają co robić w domu i zapisują się 2 tyg. wcześniej na wizytę. Ja nie byłam "jasnowidzem" w sprawie własnej choroby i dlatego dopiero w czwartek mam wizytę. Zatem jak to zwykle bywa ... zaczęłam leczyć się sama tym co mam w domu ... ciekawe jakie będą tego efekty. Jak pisałam wcześniej ... z dzieciaczkiem odpuszczam ... ale będę Was czasami podczytywać :) Kochane pozdrawiam cieplutko, przesyłam dużo pozytywnej energii i życzę jak najszybszej wizyty "bociana" :D
×