Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

darkness77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez darkness77

  1. Małamii89 - pierwszy crio transfer miałam zaraz w kolejnym cyklu. Jeśli możesz to staraj się dobrze przygotować swoje ciało fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie. Trzymam kciuki Kochana :) o Nowaja100 - znieczulenia się bałam, bo kilka lat temu, mój tato nie chciał się obudzić po narkozie. Ale w Gamecie anestezjolog który asystował przy mojej punkcji był po prostu świetny. Potrafił uspokoić, a to było w tamtym momencie najważniejsze. Ja byłam 8 w kolejności, a po mnie jeszcze dwie dziewczyny, więc zwyczajnie nie było się czego bać. Teraz to wiem, bo już mam to za sobą :P Wierzę, że dasz radę ... i mocno kibicuję :) o Dziewczyny potrzebuję pomocy. Codziennie mam wzdęcia i czasem mega "bobrowanie" w brzuchu ... Macie pomysł co mogę zrobić, żeby mnie to dziadostwo nie dopadało???
  2. PikiDiksi - :) ... szybkiego powrotu do pełnej formy, a Malutkiemu duuuuzo zdrówka :D o Nadzieja78 - wyników nie konsultowałam, bo ten poziom żelaza to miesiąc temu badałam. Zapytałam na ostatniej wizycie, czy jakieś badania powinnam zrobić, to powiedział, że na razie nie.
  3. GośćEliza - trzy mam kciuki ... odpoczywaj, niech Maluszki się zadomowią ... czekamy na testowanie :) o Gośćnowaja100 - podczas stymulacji przybyły mi 2kg, powiększyły się nieco piersi i chyba tyle w kwestii efektów ubocznych. Gdybyś poczytała moje wpisy tuż przed punkcją, to może odnalazłabyś w nich nieco z siebie :) Dziewczyny na forum mnie uspokajały ... emocje ogromne, kiedy weszłam na salę, na fotel myk i anestezjolog mierzy mi ciśnienie (mega wysokie). Powiedziałam, że się boję, on mi wszystko wyjaśnił i nieco się uspokoiłam. Kiedy podali mi dożylnie znieczulenie, to były może 3 sekundy, sufit zaczął mi "odjeżdżać" i za chwilę mnie budzili. Czułam się jak po dobrze przespanej nocy. Zdecyduj się na stymulację - większe szanse, a specjaliści z kliniki za dbają aby wszystko było dobrze. o Nadzieja78 - ja ostatnio po kapuście myślałam, że nie wyrobię, mam również problem po zjedzeniu mięsa. Czasem zjem coś słodkiego, ale nie smakuje mi to jak kiedyś. Twarożek z pomidorem i ogórki kiszone - tego w lodówce zabraknąć nie może :P o Wyciągnęłam dziś M... na spacer ... 0°C na zewnątrz, bielutko i rześkie powietrze :) później wyszywanie, w międzyczasie obiad (ziemniaki, mięso, cebula, przyprawy - do worka i piekarnik na 200°C) ... lubię takie niedziele :)
  4. Gośćnowaja100 - zadałaś co prawda pytanie Nadziei, ale ja zabiorę głos w tej sprawie. W stopce przeczytasz, że syna mam nastolatka ... o 2 Szczęście staralismy się ponad 6 lat. Stymulację zaczęłam w maju 2015 (krótki protokół) ... zastrzyki są do przejścia (w klinice instruują cię jak je wykonać, a jeśli nie dasz rady, zawsze może to zrobić mąż, czy pójdziesz do przychodni lekarskiej, to pielęgniarka nie powinna ci odmówić) ... wcale nie ma aż tak wielu siniaków, chociaż ciężko aby nie pojawił się choć jeden. Każda z nas chyba inaczej znosi stymulację emocjonalnie, ja zwyczajnie nie czytałam objawów ubocznych na ulotkach lekarstw i dałam radę ... 14 komórek, 9 dojrzałych, zapłodniło się 6 z czego miałam 4 Blastki. 1 crio transfer - 2 Blastki - ciąża biochemiczna\ 2 crio - totalna lipa ... byłam wtedy ostro przeziębiona 3 crio - i ostatnia Kruszynka przytulona 3 grudnia ... dziś jestem w 10 tc - pełna nadziei spoglądam w przyszłość. Uwierz mi, że bałam się okrutnie, nie samej stymulacji, co punkcji, bo znieczulenie i takie tam ... boisz się, bo to nieznane ... to wszystko jest do przejścia :) Zaciskam kciuki za właściwą decyzję i powodzenie całej operacji :D
  5. Asia7707 - silna babka z ciebie ... kibicuję, aby droga którą obierzesz doprowadziła cię do wymarzonego celu :) o Małamii89 - no i masz upragnioną Kropeczkę :) przygotuj się teraz dobrze do crio :) o Elfica30 - trzymam kciuki :) o A ja kobietki poszłam dzisiaj na to "Wietrzenie szaf" i kupiłam kilka śpioszków, bodziaki i zarąbisty kombinezon na zimę (15zł) podobała mi się karuzela do łóżeczka fisher price z projektorem i na pilota - chcieli za nią 60zł (na allegro 155zł) ... teraz trochę żałuję :P Kiedy pokazałam M... to co kupiłam zapytał "czy to nie za wcześnie?" ... następny zaboboniarz :P Tak mnie wzięło, że zeszłam do piwnicy i znalazłam torbę z napisem "Ubranka dla maluszka+czapeczki+skarpetki" ... Dziewczyny ciuchy które mają 15 lat ... nie ma ich zbyt dużo, ale nadają się w 100% :) Dzisiejszy dzień zaliczam do udanych :)
  6. Asia7707 - leżysz i odpoczywasz ... taaaaa akurat :P do 13 udało mi się obejrzeć 3 filmy, ale ile można ... poszłam na zakupy (nie były ciężkie) ... później naleśniki ... i dalej musiałam jechać z M... do lekarza jak to określił, aby dotrzymać mu towarzystwa :P jak widać - nie da się leżeć :P o Dostał skierowanie, 5.02 idzie do szpitala na badanie serca przez przełyk. Lekarz chce potwierdzić obecność jakiegoś tętniaka "przeciekowego" i najprawdopodobniej czeka go zabieg :( boję się i to bardzo ... niby to rutynowy zabieg, drobna kosmetyka, jednak w moim obecnym stanie tego rodzaju przeżycia są kompletnie zbędne. o Jutro wybieram się z bratową na to wietrzenie szaf ... a co :) Udanego weekendu dziewczynki :D
  7. Jeszcze jedno ... w sobotę w moim mieście jest taka akcja "Wietrzenie szaf" ... wystawiają się mamy z ciuchami i nie tylko głównie dla dzieci. Tak się zastanawiałam ... czy to nie za wcześnie, ale chciałabym pójść. Moja mama twierdzi, że tak wcześnie nie powinno się nic kupować ... no i mam dylemat :P
  8. Małamii89 - podobne rozterki przeżywałam w maju ubiegłego roku. Proszę nie nakręcaj się negatywnie ... nic Ci to nie da. Ja miałam 9 komórek, 6 się zapłodniło z czego były 4 zarodki. Myśl pozytywnie ... wiesz przecież, że 3 wyglądały dobrze :) musisz uwierzyć, że się uda ... proszę uwierz :) o Ania1620, Julia83 - :) o MiśkaD - dr powiedział, że pi razy drzwi będzie to 22.08 ... moja bratowa ma na 28.08 :) o Zuzka1212 - ten widok i dźwięk bijącego serduszka to był moment ... a ja dziś czuję się jakbym latała :) ... teraz tylko wytrzymać do 27.01 i kolejna wizyta. o Zawiozłam zwolnienie do pracy i koleżanka nie wytrzymała i zapytała, bo obstawiali, że ciąża lecz bali się zapytać. No cóż ... nie zaprzeczyłam :P spotkałam się tylko i wyłącznie z miłymi gestami, a jedna z koleżanek kazała mi wracać do domu i wypoczywać. Moja klasa ma już nowego wychowawcę i jestem bardzo zadowolona z tego wyboru. Zadzwonił jednak do mnie, czy mogłabym wystawić oceny z zachowania, bo niby nie chce ich skrzywdzić :P no cóż ... dobrze, że jest dziennik elektroniczny :) wystawię , pytanie jak bardzo chłopcom się to nie spodoba :P
  9. Kkiniaa - ja popieram kobiety z mięsnego i zaciskam kciuki, aby okazały się dobrymi czarodziejkami :) o Ananasowa - powiedział, aby odstawić od razu, więc wczoraj wieczorem już nie brałam. Następna wizyta 27.01 wydaje mi się, że z powodu tego krwiaka wizyty są co 2 tyg, bo kiedy ciąża przebiega normalnie, to raz na miesiąc chyba. Mojej mamie musiałam tłumaczyć, że ciąża po ivf to taka ciąża "specjalnej troski" oraz, że lekarz zapewnił, iż nie ma żadnych dowodów na to, aby częste USG uszkodziło maluchowi. o Podczas wizyty poprosiłam o zdjęcie, dr rzucił hasło "no dobra, już otwieram zakład fotograficzny" :P złapał ujęcie, a Kruszyna myk, poruszyła się i od nowa musiał łapać. Dziewczyny ten moment kiedy widziałam Szczęście na monitorze i kiedy usłyszałam dla mojego spokoju włączone na moment bicie serduszka pozwoliło mi się uspokoić, ale dodatkowo tak naładowało akumulatory i rzecz jasna nie mogłam długo zasnąć. Miłego dnia :)
  10. DoReMiDo - czekam niecierpliwie na info, że Maleństwo jest już po drugiej stronie brzuszka :) o Dziękuję dziewczyny za zainteresowanie :) Ale opowiadać zacznę po kolei ... W nocy obudził mnie ból brzucha, na szczęście potrzebowałam tylko toalety :P ale jak z niej skorzystałam zobaczyłam znów plamienie. Nie mogłam spać, męczyłam się chyba 1,5h ... o 5.30 pobudka M... do pracy wstaje, ja do kibelka i na wkładce - masakra dużo brunatnego ... rzecz jasna panika. Cały dzień do bani, bałam się niemiłosiernie ... dziękowałam Bogu, że przesunęłam wizytę z 11.01 na 13.01. Jechałam do lekarza (sama) z duszą na ramieniu. Jak powiedziałam o tym co stało się rano, od razu na fotel. Na szczęście Kruszynka była na miejscu, serduszko znów posłuchałam przez chwilę i dostałam (musiałam się odezwać) zdjęcie. Noszę w sobie 2,11cm Szczęścia, a krwiak zmniejszył się o ok 80% w stosunku do tego co było 2 tyg temu, więc najprawdopodobniej dziś rano częściowo się "ulotnił". Odetchnęłam z ulgą ... jutro leżę plackiem ... Lekarz kazał od dziś odstawić estrofem - nareszcie jeden proch do łykania mniej :P o Na poprawę humoru ugotowałam dzisiaj zupę ogórkową na żeberkach, chodziła za mną od dobrego tygodnia :P M... stwierdził, że bardzo smaczna, a syn powiedział, że taka jak dziadek gotuje (mój tato jest super kucharzem :D ) ... było mi niezmiernie miło :) o Już nie zanudzam ... dziewczyny kibicuję Wam niezmiennie :) Powodzenia obojętnie na jakim etapie jesteście :D
  11. Katharina - przykro mi ... walcz dalej, ja o moje drugie Szczęście które noszę teraz pod sercem walczyłam prawie 7 lat ... boję się każdego dnia, bo przecież jeszcze tyle do rozwiązania, ale tak juz mamy, że na każdym etapie towarzyszy nam lęk. Jeśli musisz płacz, krzycz ... ale jak tu powtarzamy ... "popraw koronę, cyc do przodu i wracaj do walki" ... trzymam kciuki :) o Nadzieja78 - plamienia nie mam od kilku dni (luteina wypływa w normalnym kolorze) tylko kiedy się myję czasem śluz podbarwiony na beżowo. Czuję się dobrze, zero bóli ... poszłam dzisiaj też na spacer. o Skanusia - ja chciałam doprowadzić moją klasę maturalną do kwietnia, ale kiedy usłyszałam w sylwestra od lekarza, że zwolnienie - nie dyskutowałam. Sprawdziłam wszystkie poprawy które miałam w domu, wstawiłam oceny, tym którym mogłam wpisałam przewidywane, a resztą muszą zająć się osoby mnie zastępujące. Wczoraj zaczęły się wiadomości na librusie, kiedy wracam, kiedy na poprawę można się umówić ... jak odpisałam, że nie pojawię się do ferii na pewno, to jeden mi odpisał "Niech pani tak nie żartuje" :P Uzupełniłam w ubiegłym tygodniu wszystkie braki w librusie i teraz jestem już spokojna. Jak pisałam wyżej, plamienia już praktycznie nie ma ... może jednak idź na zwolnienie nie czekając do wystawienia ocen??? o Ananasowa - zaciskam kciuki :D Niech się spełni Twoje marzenie :) o W środę mam wizytę ... wierzę, że nie będzie już krwiaka. Muszę też pamiętać żeby zapytać do kiedy będę musiała brać estrofem i luteinę z duphastonem i chciałabym jakąś fotkę dostać.
  12. Nadzieja78 - współczuję tych wątpliwych doznań węchowych. To jest jedna z niewielu rzeczy których obawiam się dzieląc pokój z kimś (wycieczka, czy właśnie pobyt w szpitalu) a biorąc pod uwagę fakt, iż wrażliwość na zapachy wzrosła u mnie ogromnie ... to nawet myśleć na ten temat nie chcę... trzy mam kciuki za jutrzejsze wyjście :) o Katharina203 - takim podejściem nie pomagasz sobie dziewczyno ... co ma być to będzie ... a tymczasem póki nie ma @ jest nadzieja ... ten tekst często powtarzany jest tutaj jak mantra ... o MiśkaD - staram się jak mogę, a że nie wychodzi, to inna sprawa :P ... wczoraj byliśmy w kinie i kość ogonowa dała pierwszy raz o sobie znać. Dzisiaj lenistwo, ale za moment godzinny powrót do domu od teściów. Od wczoraj wiedzą o ciąży ... teściowa 3 razy pytała, czy naprawdę. Pozdrawia ciepło :)
  13. Małamii89 - powodzenia :) o Andzia2010 - nudnej ciąży życzę :D o Eversea - Wytrwałości Kochana ... postaraj się nie płakać - masz rację, że dziecko niesamowicie wyczuwa emocje matki. Napisze krótko jak u mnie było z karmieniem. Kiedy urodziłam syna, moja własna matka często powtarzała "...on się nie najada,bo często płacze, masz pewnie za mało pokarmu..." wtedy te słowa bolały jakby mnie ostrzem dźgała i w końcu uwierzyłam ... poddałam się i karmiłam Młodego tylko 3 miesiące. Dziś jestem o wiele mądrzejsza i jak usłyszę chociaż raz takie zdanie, to powiem, ze nie chcę żeby mnie odwiedzała przez jakiś czas, bo mam zamiar karmić piersią i nie potrzebuję stresów. W sumie, to całkiem niedawno, kiedy nie wiedziałam czy będzie pozytywna beta, to powiedziała mi coś przykrego. popatrzyłam jej głęboko w oczy i rzuciła, że od mamy oczekuje się wsparcia, a skoro nie potrafi go udzielić, tylko dołuje, to nie chcę żeby w ogóle komentowała - póki co - działa :) o DoReMiDo - :) o Katharina203 - o ile dobrze pamiętam test najwcześniej zrobić ok 12 dnia po podaniu ovitrelle, a skoro miałaś zalecenie 14 dni po IUI, to 12 stycznia powinnaś zrobić betę. Pamiętaj, że zwykła IUI to mimo wszystko jakaś ingerencja w "podwozie" zatem mogło się coś tam podrażnić. Nie zakładaj, że się nie udało ... póki nie ma @ jest nadzieja ... czekaj cierpliwie i łykaj duphaston - powodzenia :) o Dziewczyny jak tak czytam o tym co macie zamiar kupić, to zaczynam żałować, że na zwolnieni poszłam, przecież to tylko 80% wynagrodzenia zasadniczego, a ja będę potrzebowała worka pieniędzy :P Teraz jeszcze za wcześnie, ale na wiosnę czeka mnie przeprawa w piwnicy ... mam tam łóżeczko po mojej latorośli (po tylu latach trzeba będzie odnowić) i pamiętam, że ubranka jakieś też zachowałam (kiedy Młody był malutki uwielbiałam ubranka z weluru ... nie za grube, nie za cienkie, mięciutkie i do tego trwałe). A na poważnie ... to generalnie doczekać się nie mogę tych zakupów (M... pewnie będzie nosem kręcił, na szczęście braciszek z bratową mają wprawę - córcia rok i cztery miechy, drugie maleństwo w drodze, więc są na bieżąco - to pomogą). o W sobotę jedziemy na "Gwiezdne wojny" a później do teściów i zdecydowaliśmy się, że im powiemy ... Ciekawa jaka będzie reakcja. (dla przypomnienia, teściowa kiedyś mocno naciskała na wnuka i odnosiłam wrażenie, że wszelkie pretensje były kierowane pod moim adresem ... info o kiepskim nasieniu mojego M... sprowadziło ja na ziemię i od tamtego momentu o wnukach nie wspominała). o Wizytę mam teraz 13 stycznia i tym razem ponieważ to będzie koniec 9 tyg zapytam o jakąś książeczkę ciąży. Jak mi nie da, to chyba zmienię lekarza, na gina gdzieś bliżej. Pozdrawiam ciepło chociaż u mnie -6st i bielutko na zewnątrz. Słońca niestety brak, ale ja i tak leżę i powiem wam, że można płaskodupia dostać :P
  14. Jak zwykle bałam się niepotrzebnie. Dyrektor tylko się uśmiechnął, pogratulował i zakazał przejmowania się czymkolwiek. Byłam dobrze przygotowana do tej rozmowy i zwróciłam uwagę na kilka ważnych aspektów (notował od razu) ... uporządkowałam zeszyty do sprawdzianów, oddałam zaległy plan pracy wychowawcy i mogę leżeć :P I najważniejsze, jak powiedziałam, że długo się staraliśmy i że ciąża jest zagrożona, to dyr odpowiedział, to tym bardziej nie może się pani denerwować. Różne przypadki mieliśmy w rodzinie i wiem jaki to strach... Ciekawe kiedy dyrekcja poinformuje o zmianie wychowawcy ... wtedy myślę, że bezbłędnie odgadną powód. Ale żeby nie było tak kolorowo, właśnie otrzymałam telefon iż zmarł mąż mojej kuzynki. O ile dobrze pamiętam 33 lata, dwoje dzieci w tym młodsze około 2 lat. Uderzył się w głowę :(
  15. Ananasowa - zaciskam kciuki ... tak jak pisze MiśkaD - walcz. Ja też się przejmowałam, czy wyniki chlamydii z wymazu zdążą na czas. A finalnie, wystarczyło tylko, że badanie było zrobione. o Szmacioszka - od wewnętrznego niepokoju się zaczyna :D ... Może maleństwo nie wytrzyma do 27 stycznia :) dużo dobrego Kochana :) o Nadzieja78 - uwierz mi, że tym razem to nie jest użalanie się nad sobą. Obserwowałam go od jakiegoś czasu i trochę mi zajęło zanim się przyznał co i jak. Wygląda na naprawdę wystraszonego i na biegu dzwonił do lekarza (gdzie normalnie wołami go nie wyciągniesz) zatem coś jest na rzeczy. Jeśli chodzi o leki to tylko acard bierze. Brał metocard i coś jeszcze, ale tamto miał wybrać do końca opakowań i iść na konsultację, na którą nie poszedł (bo wtedy mu się nie chciało). Jutro ma kardiologa i zobaczymy co mu powie ... mam nadzieję, że wszystko opowie dokładnie lekarzowi (tak po prawdzie, wolałabym wejść z nim, miałabym wtedy pewność, że lekarz wszystko usłyszy co trzeba :P ) ... takie 38 letnie dziecko mam :P
  16. Merenka - ogromne gratulacje :) Dobrze, że poszło w miarę szybko. Aco do rany ... dasz radę ... przez kilka dni będzie problem aby normalnie usiąść, a później już ok :) Ciocia "dobra rada" mówi, tylko pamiętaj aby dopuszczać do zszytego cięcia powietrze (ale pielęgniarka czy lekarz pewnie mówili o "wietrzeniu"). Niech Kubuś rośnie zdrowo, ty szybko dochodź do siebie i z karmieniem niech będzie jak najbardziej ok :) o Nadzieja78 - czemu tak długo musisz clexane przyjmować? Umknęło mi :( Ja zaczęłam dzień przed crio, do wizyt po pozytywnej becie i wtedy zostały mi 3 zastrzyki. Kazał wybrać do końca i już. Łącznie to było ok 9 dni po testowaniu, a ty chyba pisałaś, że to już 30 tc. o Mnie czeka dziś rozmowa z dyrekcją. Trochę się boję, ale Dzieciątko jest najważniejsze i basta :D Jutro natomiast M... idzie do kardiologa. Od tygodnia jak mierzy ciśnienie ma często podwyższone, puls oscyluje w granicach 88-103 przy czym częściej te wyższe wartości i wciąż narzeka na samopoczucie. Ostatnio nawet stwierdził, że tak samo czuł się po wyjściu ze szpitala po udarze :( a jak dorzucił "... ale jakby co to przecież dasz radę sama wychować..." to myślałam, że mu dosłownie strzelę plaskacza na ogarnięcie. I jak tu się nie sterować???
  17. Merenka - trzymaj się Kochana ... dasz radę :D ... dobrego, bezbolesnego i szybkiego porodu :) Daj znać jak już będzie po wszystkim i dojdziesz do siebie :)
  18. Julia83 - dokładnie ten sam (brata mam 1) ... wie o mojej ciąży, to on był motorem abym podeszła do IVF rządowego (kiedy mu powiedziałam o takiej możliwości, to nie odpuszczał i tak długo truł, że nie miałam wyjścia i ruszyliśmy z M... do kwalifikacji). o Dzisiaj obudziłam się o 3:25 i później nie mogłam długo zasnąć. A jak później rano wstałam, to z bólem głowy. Ale trochę chałki, gorące mleko z miodem i już ok. Jak pomyślę, że mam leżeć cały dzień to już mnie skręca :( Miłego dnia dziewczyny :D
  19. Andzia2010, Ananasowa - :) o Julia83 - przy poprzednim usg dr Radwan nic nie powiedział o żadnym krwiaku (a podejrzewam, że widział i może dlatego wspomniał o plamieniu i że różnie może jeszcze być) ... teraz dr Połać też nie nazwał tego krwiakiem (może nie chciał wzbudzać we mnie strachu???) tylko pokazał lekko zmienioną kolorystycznie plamę i powiedział, że zebrało się nieco krwi i to musi się jakoś "ewakuować" lub się wchłonie ... I najważniejsze, nie mówił nic o bezwzględnym leżeniu, tylko zabronił seksu, ćwiczeń, pływania i szybkiego chodzenia. Ale już ok ... przestańcie mnie opierniczać :P ... zrozumiałam i zostaję na zwolnieniu :) o Nadzieja78 - tak zwyczajnie się nie da ... przecież w pozycji leżącej nic się zrobić nie da :P A co do reakcji ... to generalnie stwierdził jakiś czas temu, że już mu się grać nie chce, więc dzisiaj było trochę śmiechu :) ale ogólnie się ucieszył :) Niespodzianka się udała, chociaż nie przebiła tej którą on nas poczęstował ... Moja bratowa jest w ciąży :D ... z tego co mówiła wynika, że moja ciąża jest starsza o tydzień :D ... 2016 ... będzie się działo :D :D :D
  20. Lucy1980 - :) o Merenka - :) ... poczekał i super, może niedługo się zacznie ... lekkiego porodu bez zbędnych atrakcji ... Nie pozwól, aby synek siedział za długo w brzuszku :) Ja mam wpisane we własnej książeczce zdrowia, urodzona w 44 tyg ciąży ... problem w tym, że byłam zdecydowanie przenoszona, zielone wody ... bla bla bla i problem z ropiejącymi oczami przez pierwszych 8 miesięcy życia ... A co do zwolnienia lekarskiego ... do wczoraj miałam mnóstwo wątpliwości, ale dziś już żadnych. W poniedziałek zaniosę do pracy zwolnienie i porozmawiam z dyrektorem ... wierzę, że zrozumie i wszystko będzie dobrze. o U mnie również mroźny dzień. Wybieram się do brata na zaległe urodziny (sylwestrowy chłopak :) ) ... zrzuciliśmy się na gitarę akustyczną ... nie mogę się doczekać jego reakcji :) Wciąż mam plamienie, na szczęście nie zwiększa się i brzuch mnie nie boli. Dużo leżę, nie przemęczam się, wczoraj sprawdziłam około 40 popraw (jeszcze ok 30 prac mi zostało) ... dzisiaj tylko wyszywanie. Pozdrawia ciepło w 2 dzień nowego roku :)
  21. Witam Panie serdecznie :) Julia83 - relacja poniżej :P o Ananasowa - dr Połać wzbudził moje zaufanie, co dla mnie ważne - uśmiechał się :) o Przejdźmy do konkretów ... Moje Dzieciątko ma aktualnie całe 8mm i ładnie bijące serduszko (rzecz jasna jak zobaczyłam i usłyszałam bicie to się rozryczałam :P ) Problem w tym, że tuż obok pęcherzyka zebrała się krew (zatem kolejny krwiak na forum :( na usg wyglądało to jak ok 1/3 pęcherzyka ciążowego ... o rozmiar nie zapytałam :( ) i stąd to plamienie. Dr kazał się oszczędzać (zero seksu, pływania, ćwiczeń i szybkiego chodzenia). Zapytał czy jestem na zwolnieniu i jak usłyszał, że nie, to natychmiast napisał karteczkę i w rejestracji pani wypisała mi L4 na 14 dni ... taka sytuacja ... Dr zaproponował mi zamiast luteiny żel dopochwowy CRINONE (mówiła coś, że stosowali go w jakimś projekcie z amerykanami). Niby lepiej się wchłania i takie tam ... Słyszała któraś z Was o tym leku??? Nie sprawdzę jego skuteczności, bo jedyna apteka w Łodzi która to powinna mieś w sprzedaży, nie miała i dodatkowo farmaceutka poinformowała mnie, że żadna hurtownia go nie ma, zatem zostaję przy luteinie. o Życzę nam wszystkim tu na forum (nawet trollowym gościom) aby rok 2016 przyniósł zmiany na lepsze w naszej Ojczyźnie oraz żeby spełniały się nasze marzenia :)
  22. Krótko do gość w kwestii zagnieżdżania: mój lekarz twierdzi, że clexane ma pomagać ... wiele razy było tu wspominane o ananasie przed transferem kilka dni i później też (sama wcinałam po dwa grube plastry dziennie) tylko pamiętaj - z puszki się nie liczy :P tylko świeży :) o Kkiniaa84 - powodzenia Kochana :D o "złotousty" gościu - to chyba tobie się nudzi na maksa ...
  23. Znów na raty :P Dziewczyny pytałyście lekarzy może, jaka jest bezpieczna częstotliwość robienia usg w ciąży? o I muszę jutro pamiętać też, aby zapytać, czy mogę zadzwonić i poprosić o receptę, a później tylko podjechać i odebrać bez płacenia za wizytę (bo niestety do dziś nie wiem czy można tak robić).
  24. Czołem Dziewczynki. Julia83 - gratuluję chłopczyka :) Zdrowo rośnijcie, a krwiak niech spada wreszcie ... no ile można ... o Ananasowa - kiedy zapytałam dr P. Radwana o dopochwowe przyjmowanie estrofemu to popatrzył się na mnie jak na kosmitkę i zapytał; "Co odnośnie przyjmowania podają w ulotce? Przecież wyraźnie jest napisane, że lek doustny". o Ja w sumie do Wigilii mam cały czas luteinę na ciemno brunatno zabarwioną i pojawia się śluz też w takim kolorze. Wizyta 2 stycznia, ale nie wytrzymałam i umówiłam się na jutro ... problem w tym, że nie ma wolnego terminu u dr P. Radwana, kobieta zapisała mnie do dr Połacia (Gametówki ze Rzgowa co możecie o nim powiedzieć???). Dodam tylko, że pani w rejestracji od razu mnie uświadomiła, że gdybym krwawiła, to nie do nich tylko do szpitala... o I jeszcze jedno pytanie, czy tez dostałyście zdjęcie pęcherzyka i wydruk na którym jest napisane "ciąża kliniczna po ivf"???
  25. Eversea - ale Malutka ma niesamowite oczęta ... Będzie rwała kawalerów :D ... niech się wszystko u Was unormuje abyście jak najszybciej mogli cieszyć się w 100% z tej maleńkiej Istotki :) o Karolci mama - kiedy czyta się takie historie, to łapią człowieka za serce. Oby Malutka wynagrodziła Wam wszystko po stokroć :) o Aleksvandekol - kibicuję i trzymam kciuki za wysoką betę :) o Zuzka, DoReMiDo - współczuję opuchlizny, niech szybko przechodzi i nie zwiastuje niczego złego... o Ananasowa - niech 4 stycznia będzie szczęśliwym dniem ... przypomnij do którego lekarza chodzisz??? o Nadzieja78 - dzięki za pamięć ... wizyta serduszkowa 2 stycznia ... chociaż chciałam już dziś jechać do innego lekarza ... w zasadzie od ostatniego usg pojawiły sie jakieś plamienia, najpierw delikatne, ale w drugi dzień świąt :( masakra ... ciemnobrunatne, wyglądające jak skrzepy (przepraszam za opis) ale po oględzinach stwierdziłam, że to śluz podbarwiony. Pamiętam, że w 1 ciąży tez w 2 miesiącu i też po badaniu dostałam paskudnego plamienia (teraz nieporównywalnie mniejsze). Bałam się, że to koniec, lekarz, 3 tabletki i 2 tyg leżenia. Tym razem stwierdziłam, że nie będę panikować, jeśli Bóg chce, to Okruszek ze mną zostanie. Dużo wczoraj leżałam, w zasadzie wstawałam tylko na siusiu. M... się przejął i pomagał. Codziennie mnie pyta jak się czuję i czy nadal plamię. Dziś jest lepiej ... poszliśmy na krótki spacer w żółwim tempie :D ... teraz znów wypoczywam. Problem w tym, że jeśli do końca ciąży miałabym się tak oszczędzać, to chyba oszaleję. Ta bezczynność doprowadza mnie do wściekłości ... no ile można czytać książkę, wyszywać czy oglądać filmy??? Mam zamiar zapytać lekarza, czy radzi mi iść na zwolnienie, czy niekoniecznie ... ciekawa jestem jego opinii. I jeszcze jedna rzecz która mnie dobija ... dyskomfort trawienny obojętnie co bym nie zjadła :( i słodycze nie smakują mi tak jak kiedyś :( za to pomidory (chociaż o tej porze roku nie do końca zdrowe) i twarożek mogłabym zjadać tonami. Oczywiście staram się nie jeść za dużo i co ciekawe, mimo iż święta za nami, to tak się pilnowałam, że zgubiłam kilogram :P o Kochane przepraszam jeśli do kogoś się nie odniosłam ... Dziś 28.12.2015r ... ten rok zleciał mi wyjątkowo szybko (wiem, wiem ... w tym wieku już się tak robi :P ) ... życzę Wam wszystkim i sobie, aby 2016 przyniósł nam jedne z najpiękniejszych chwil :D
×