darkness77

Dziewczyny jestem potwornie senna ... zaczyna mi to trochę przeszkadzać ... Pojechaliśmy z M... na ostatnie zakupy (dostanę od Mikołaja cudną piżamkę :D ) i jak M... mierzył fajny sweter z kapturem zrobiło mi się strasznie gorąco, za chwilkę słabo i musiałam ukucnąć opierając się o ścianę ... pierwszy raz coś takiego miało miejsce. Później (nie chciało mi się robić obiadu :P ) więc wyjątkowo zamówiliśmy pizzę ... po 2 kawałkach zbierało mi się na wymioty ... hmmmmm coś nowego w moim życiu :P Nie mogę pić mleka (piszę o takim ze sklepu-bo po takim od krówki nic mi nie jest), musiałam więc znaleźć jakiś zamiennik i w Biedronce znalazłam mleko bez laktozy - smaczne i nie mam po nich sensacji żołądkowych...jeśli któraś z Was ma podobne problemy to polecam. Cudnie ... jutro już wigilia ... Jeszcze raz nieocenione forumowe przyjaciółki ... każdej życzę spełnienia przynajmniej jednego marzenia ... a jak spełni się więcej, to chyba żadna nie pogardzi :P Buziaki :D

Lilianka31 - :) Niech maleńka zdrowo rośnie ... a jedzenie dla kota ... oj tam oj tam ... jedna kuleczka nie zaszkodzi :P hehehe :P o Basik30 - trzymaj się ... wykorzystaj ten czas na przygotowanie się do crio. Ja za 1 razem miałam podane dwie Blastki (biochemiczna), później jedną i beta nie drgnęła ... straciłam niemal nadzieję, został Mi jeden Okruszek ... teraz rozwija się we mnie i wierzę, że będzie dobrze ... Tobie też się uda ... Buziaki o Dziewczyny apteka Gemini to niezłe promocje ... Ja biorę Omegamed forte ... zapłaciłam ostatnio u siebie w aptece 71zł ... a w internecie za 52 to samo opakowanie ... o Jestem potwornie senna ... Dzisiaj dzieciaki z jednej klasy życzyły mi m. in. "żebym dała radę wytrzymać z nimi ... coś tam jeszcze, a jeden chłopak rzucił i żeby pani przypadkiem w ciąży nie była ..." ... ręce mi opadły ... odebrałam to w ten sposób, że nie chcą zmiany nauczyciela :) ... bo jak miał inne intencje to przykro :( o Życzę Wam aby nadchodzące Święta były wyjątkowe, niech się Wam szczęści, omijają was kłopoty i nieżyczliwi ludzie ... a ciepła, rodzinna atmosfera otacza jak mięciutki kocyk :D

Ananasowa - ty Uobuzie :P A co do magnezu ... żadnego nie łykam, ale codziennie piję kawę rozpuszczalną, zbożową "Anatol" niby z magnezem ... myślałam jednak aby codziennie po 1 tabletce chociaż asparginu zażyć (chyba Nadzieja78 polecała).

Eversea - witamy Oleńkę po tej stronie brzuszka :D Dużo zdrowia dla niej, a tobie szybkiego powrotu do pełni sił. Nie denerwuj się karmieniem, początki zawsze są trudne. Kibicuję z całych sił :) o Ewap156 - dzięki za te słowa ... Dziś praktycznie czysto ... więc się uspokoiłam ... tym bardziej, że M... wczoraj do mnie "nie przejmuj się, wszystko będzie dobrze...odpoczywaj" o Lucy1980 - daj sobie czas ... zaciskam kciuki, aby 2016 był dla Ciebie szczęśliwym rokiem ... Przytulam :) o Poszłam dzisiaj na krótki spacer, teraz przygotowania na jutro do pracy (dobrze, że 2 dni tylko mi zostały i wolne). Wiecie ... wczoraj mój brat (dodam, że gówniarz :P młodszy o 5 lat) rzucił hasło ... "Obiecuję Ci, że jak dowiem się, iż w styczniu pracujesz to osobiście Ci wpierd....e :P taaaaaaaaa doskonale wiem jaka ty potrafisz być spokojna i nie denerwować się w pracy ... na zwolnienie i to migiem" :P No i chyba się go posłucham :) w końcu na ten Cud czekałam prawie 7 lat ... i to ta Kruszynka jest teraz dla mnie najważniejsza ... byle do 2 stycznia. Pozdrawiam ciepło ... u mnie cudne słoneczko :)

Oczywiście zapomniałam o najważniejszym ... dziękuję Wam wszystkim za dobre życzenia :) o Zapytam jeszcze na koniec ciężarówki - kiedy ewentualnie brać aspargin (nie chcę niepotrzebnie faszerować się więcej niż trzeba :P )

Eversa - mam nadzieję, że Małe Szczęście jest już z Tobą. Czeka my z niecierpliwością na wiadomość od Ciebie. o Merenka - quilling - tego jeszcze nie próbowałam. Efekty są cudne, oglądałam kiedyś jakieś rosyjskie strony w necie, to całe obrazy wykonują tą techniką - piękności :) o Wczoraj podczas usg, kiedy oglądałam Bąbelka, dr zapytał, czy plamiłam, a kiedy odpowiedziałam, że nie, to dodał, że na tym etapie dużo kobiet tak ma i w razie czego, żeby się nie przejmować. ... i wieczorem trochę się wystraszyłam ... luteina na wkładce była podbarwiona lekko na brunatno :( pamiętam, że jak byłam z synem w ciąży, to po badaniu właśnie w 2 miesiącu, dostałam paskudnego plamienia, ale wtedy to wyglądało dosłownie jak @, tylko że w bardzo ciemnym brązie. Brzuch mnie nie boli, ale postanowiłam dziś trochę poleżeć (może dr podrażnił sondą szyjkę? Przecież @ nie było, więc tak sobie to tłumacze. Wczoraj dużo chodziłam ... może lekko przegięłam?) Powiedziałam o Bąbelku wczoraj mojemu bratu (on był motorem dla mnie do zgłoszenia się do programu i rozpoczęcia procedury, więc uważałam, że mu się "należy" takie info). Uściskał mnie, a bratowa cieszyła się jakby sama w ciąży była. Boję się nieco, jednak wierzę, że tym razem Stwórca pozwoli dobrnąć mi do szczęśliwego rozwiązania. Kiedy wczoraj karmiłam bratanicę (1rok i 3,5 miesiąca) ... rany jakie to uczucie ... odżyły wspomnienia z 2001 roku i rozmarzyłam się myśląc o 2016 ... Cały czas troszkę boję się cieszyć, tym bardziej po wczorajszym wieczorze ... Modlę się więc, bo więcej nic w stanie zrobić nie jestem. Trzymajcie się ciepło ... miłej niedzieli ... śniegu nie ma, więc ubraliśmy sztuczną, białą choinkę :)

Ananasowa - dzięki, że napisałaś o braniu dalej estrofemu ... całe szczęście, że nie przestałam, bo okazało się, że nadal ma go stosować. o Dziewczynki już po wizycie ... Jest pojedynczy pęcherzyk ciążowy ... 6mm ... dr napisał 5 tydz + 2 dni ... Pokazałam wyniki i usłyszałam "Ale po co pani to robiła? Nie zlecałem tych badań. Nie znam się na tym ..." ... później dodał, że progesteron wysoki (nie wiem co o tym wszystkim myśleć bo dorzucił mi duphaston 100mg 2x1tabl, a przecież to progesteron ... chyba nie chciał mnie stresować ) No nie powiem, bo poczułam się jak jakiś sztubak opierniczony przez belfra :( Ale w sumie dzisiaj dr był wyjątkowo małomówny, więc mógł mieć zły nastrój ... zdarza się, nie jestem na niego zła. Kiedy się uśmiechałam, zapytał o co chodzi, więc odpowiedziałam, że się cieszę ... Wtedy rzucił, że to początek ... i nie dałam mu dalej mówić, bo sama dokończyłam ... Doskonale zdaję sobie sprawę, że wszystko może się zdarzyć, co i tak nie zmienia faktu, że się cieszę ... i już więcej w tym temacie nic nie powiedział. Dostałam 2 fotki "Bąbelka" i 2 stycznia wizyta na której mam nadzieję zobaczyć pulsującą Kropeczkę. I najważniejsze ... dobrze, że umiem liczyć :P bo leków mi za mało przepisał i musiał dodrukować drugą receptę :P o Justyna - jeśli przeczytasz ... czy na pierwszym usg miałaś 1 pęcherzyk? Co dr powiedział na temat podziału Twojej Blastki? Dlaczego tak to "wyszło"? o Miłej soboty dziewczynki :)

Julia83, Biedrona1979 - wizyta dziś o 9.40. Z tych wszystkich emocji spać już nie mogę. Miałam wypisać sobie pytania, które powinna zadać, ala dziwna pustka w głowie :( ... wiem, że o progesteron na 100% zapytam i co z estrofemem też mojej uwadze nie może umknąć. o Eversea - dobrze Kochana, że pojechałaś na IP ... wysokie ciśnienie, zbierająca się woda ... może być to wszystko niebezpieczne ... Ale jesteś pod opieką fachowców, więc... niech wszystko będzie dobrze. Przesyłam dużo pozytywnej energii :) o Gość - ja przy drugim crio byłam przeziębiona, nie brałam antybiotyku, jednak w dniu crio miałam 37,5° temperatury (później już nie) i się nie udało. Nie wiem czy to wina choroby, ale wydaje mi się, że prawdopodobieństwo duże. Słuchaj jednak lekarzy ... oni wiedzą co robią ... tu na forum dziewczyny pisały, że dopóki gorączki nie ma, to istnieje możliwość, iż osłabiony organizm "łatwiej oszukać" i bądź co bądź "intruzowi" w postaci Maleńkiej Blastki łatwiej się zagnieździć.

Gość - Ja również podziękuję ... rzadko czyta się takie komentarze właśnie od gości ... Wiele dobrego dla Ciebie i rodziny, zwłaszcza w ten przedświąteczny czas :) o Andzia2010 - :) Trzymam kciuki za udaną IUI ... niech się uda :) o Ananasowa - estrofem nadal łykam, najwyżej dostanę opierdziel :P A wyniki pokażę ... mam nadzieję, że zobaczę pęcherzyk tak jak dzisiaj Syllkaa :) o A tymczasem życzę spokojnej nocy ... rany jaka ostatnio jestem senna :P

Czołem Kobietki :D Julia83 - dobrze, że do domku Cię wypuszczają. No cóż ... przymusowe leżenie. Oby nie trwało to za długo. o Syllkaa - świetnie, że widziałaś już "Kropeczkę" :) Byle do 29 grudnia :) o Kkolaa - :) do 28 zleci ani się obejrzysz :) o A moja "szczęśliwa liczba" na dziś - 3761 :D i więcej przyrostu już badać nie będę. Zrobiłam sobie z ciekawości kilka badań: progesteron - 11,48 (czy to nie za mało???) estradiol - 163,2 żelazo - 179 (a norma do 145) ... mogę chyba łatwo zardzewieć :P glukoza - 93 Zastanawiam się, czy warto pokazać to lekarzowi? Czy nie opierdzieli mnie, że na własną rękę zrobiłam??? Jak zwykle czekam na nieocenione rady forumowych przyjaciółek :)

Julia83 - po d...e dostaniesz za to straszenie mnie :P Jak do tej pory tylko sprawdziłam przyrost, chcę zobaczyć w sobotę pęcherzyk. Później 2 tygodnie odpoczynku i zobaczę jak sytuacja będzie się rozwijała. Myślę, że lekarz też powie mi co i jak. I uwierz, na 100% posłucham się tego co zaleci. Za długo czekałam na ten cud, żeby teraz coś zmalować. Do końca stycznia w pracy muszę być - wystawianie ocen semestralnych, a później ... się zobaczy. o Dzieczyny śmiać mi się chce, bo chociaż to dopiero początek ciąży, to raz w nocy na siusiu muszę wstać :P o Klikam tutaj a przede mną grupa 25 chłopców męczących się z klasówką. Postanowiłam nie dawać im zbyt trudnego sprawdzianu ... taki maleńki prezent przed świętami od nauczyciela, który mówi ludzkim głosem :P Jest cudnie :D

Kikusia - dużo dobrego dla Was ... Malutki nich daje Wam dużo radości :) o Griszankaanka - :) Niech synek szybko zdrowieje o DoReMiDo - trzymaj się Kochana ... Oby wszystko przebiegało po Twojej myśli :) o Merenka - dziękuję, oby faktycznie była nudna :) ... Rany Ty już na końcówce. Ale to śmignęło ... Lekkiego porodu w terminie życzę :) o Nadzieja78 - nie mam zamiaru się przemęczać, jednak pracę wykonać trzeba ... a że do jutra wystawiamy zagrożenia, a niektórzy dziś piszą prace klasowe, więc zapowiada się "gorące popołudnie". Dwa tygodnie wolnego faktycznie się przydadzą ... ale do pracy to póki co chiałabym chodzić. Myślę, że jeśli będę dobrze się czuła, to może dałabym radę do końca kwietnia (mam maturalną klasę i nie chciałabym ich zostawiać). Wszystko okaże się w "praniu" ... Byle do soboty - żebym mogła oglądać wtedy Mały - Wielki Cud :)

Justyna - ciekawe jak to działa z tymi podziałami. I rzecz jasna ciekawe, jaki dla mnie "Szef" plan przygotował :) o Zosia.D - :) Wcale nie dziwię się, że jak patrzysz na Wojtusia to nie pamiętasz tego jak było ciężko. Wszystkie trudy jakoś się zamazuję kiedy szczęście jest już na świecie. Pamiętam doskonale jak to było ze mną, chociaż od tamtych chwil minęło ponad 15 lat :) Zdrówka dużo dla Was :D Niech Wojtuś zdrowo rośnie ku uciesze ogółu :P o Nadzieja78 - chciałam umówić się na przyszły wtorek, ale była późna godzina wolna i nie zdążyłabym wykupić leki (a wystarczy mi do poniedziałku). Stąd przyspieszona w sobotę i mam nadzieję, że juz zobaczę to Cudo :) o Morela15 - moja Śnieżynka miała 5 dni ... a klasę dr mówił 4c ... o ile dobrze pamiętam o Biedrona1979, Ananasowa - dziękuję :) o Zocha - oby wszystko poszło po Twojej myśli :) o A ja dziś tak nakręcona, że przed chwilą skończyła sprawdzać prace klasową, którą pisali dzisiaj (takie zachowanie w moim przypadku to ewenement :P chyba tylko na początku mojej zawodowej kariery wszystko sprawdzałam na "już"). Mam jeszcze jedną klasę do sprawdzenia ... jeśli oczy mi się nie zamkną ... to może kilka prac ruszę. Spokojnej nocy :)

Alexvandekol - koniecznie dołączaj do nas :) o Jezu ... ale jestem szczęśliwa ... i zauważyłam, że złagodniałam. To wręcz nie do pomyślenia, ale serio ... Dziś jak poszłam na pobranie, pytam kto ostatni - jakiś pan się odezwał. Za chwilę jakaś starsza pani, kto ostatni? Odpowiedziałam "teraz ja" A ta zjadliwym tonem przedrzeźniając mnie - "teraz ja, ale pani przysła, a ja już tu byłam" A ja spokojnie - "Ale po co się pani tak emocjonuje i podnosi głos? To wejdzie pani po tym panu, a ja jestem na końcu" Mina tamtej pani - bezcenna. A mężczyzna do mnie się uśmiechnął :) A później w sklepie pani w kasie poprosiła mnie o drobne, to ja, że chwilkę, poszukam. Wygrzebałam, a ta do mnie - ale pani miła. Zdarzają się ludzie dla których to ogromny problem i powstają niemiłe sytuacje." I dała mi kilka pakietów kart ze Star Wars dodatkowo :) Dziewczyny, pewnie jakiś trolowaty gość znów napisze, że zaraz płakać będziemy ... ale ja serio mam wiosnę w sercu ... I M... do mnie ... ale ty dzisiaj ładna jesteś :D ... a jak mu powiedziałam jaki mniej więcej przyrost powinien być, a jaki jest to od raz " Boże - bliźniaki ... słabo mi :P

Justyna - przypomnij jeśli znajdziesz czas - jak to wyszło, że 2 "wyszło" ? ? :) :P ... przepraszam, ale nas tu tak dużo, że umknęło :(

Nadzieja78 - hehehe wiem wiem ... "szaleju się ostatnio napiłam po poniedziałkowej becie" ... pisałam, że nic czytać nie będę, ale rzecz jasna już znalazłam jakąś stronę z kalkulatorem bety :P Wpisałam wartości i godziny pobrania. Wyświetliło, że średni przyrost w normie i komentarz: "Uzyskany wynik z dużym prawdopodobieństwem świadczy o tym, że Twoja ciąża rozwija się prawidłowo" :) Kochana tak patrzę na twoją stopkę i robiłaś 3 betę. Lekarz Ci kazał, czy tak sama z siebie? Myślisz, że warto? Dodatkowo dziś miałam pobraną krew na estradiol i progesteron - wyniki w piątek. Zrobiłam też morfologię i okazało się, że ciągu 5 tyg hemoglobina mi spadła z 13,7 na 12,7 ...

Czołem dziewczynki :) Bałam się nieco o przyrost ... dziś 13dpt - betaHCG - 1455 ... Wystraszyłam się trochę, że za duży. Jednak nie czytam nic w necie, tylko poczekam cierpliwie do soboty. Wizytę mam na 9.40 i wierzę, że zobaczę ten Maleńki - Wielki Cud :D

Alexvandekol - wypij Kochan lampkę czerwonego winka ... wcinaj orzechy i na dzień przed transferem zacznij zajadać świeżego ananasa. Kibicuję :D

:) chyba w takim razie źle zinterpretowałam tekst :P o Zocha82 - :) o Justyna -by się działo :) o Dziewczyny mam dylemat. Wizyta w sobotę, dziś dopiero doczytałam w "planie postępowania" clexane do bety i decyzji lekarza, encorton do bety i decyzji lekarza, natomiast estrofem do dnia testu ciążowego i tu nic więcej. Dziewczyny (w szczególności Gametówki) jak wam kazali estrofem przyjmować?

Elfica30 - :D o DoReMiDo - przy 2 crio byłam chora i od razu kazała mi dr wstać. Tym razem tak jak za pierwszym, chwilkę poleżałam i miałam za soba niemal 3 miesiące łykania Ubichinolu ... może to miało jakiś wpływ??? Ja pojadę do Gamety ... pisałam kiedyś, że mam około 12km, zatem żadna to wyprawa... o Dziewczyny już nie straszcie mnie, że za wysoka ... Zuzka1212 ma w stopce w 9dpt - 354, więc skoro ok 66% co 2 dni, to wyszłoby jej w 11 około 587 ... A Nadzieja78 w 12dpt miała 503 ... W środę powtórka badania i sprawdzę przyrost. o M... ostatnio znów ma gorsze dni, ma złe samopoczucie i często pobolewa go głowa (boję się powtórki z czerwca) ... często też rzucał komentarz ... "Ja to chyba niedługo umrę..." ... Dziś jak się dowiedział - ucieszył się bardzo i powiedział "... To teraz nie mogę umrzeć ..." :D I jak ja mam być spokojna??? :P

Ale się dzieje na forum ... o Julia83 - życzę aby do świąt wszystko się już unormowało :) o MiśkaD - superrrrrr!!! Moje gratulacje :) o Kochane jesteście wszystkie :D Dziękuję za kciukasy. Dzisiejszy wynik w 11dpt - 536,1 ... Nieśmiało się cieszę :D Leki mi się kończą, więc zadzwoniłam i umówiłam się na sobotę do dr. P. Radwana. Mam nadzieję, że będzie widać pęcherzyk. Normalnie masakra ... micha mi się cieszy, ale jednocześnie mając na względzie wszystkie tegoroczne wydarzenia - zachowuję umiar w tej radości. Napiszę wielkimi literami jedną z moich ulubionych kwestii tutaj "...CUDZIE TRWAJ!!!" o 2 pytania na koniec ... - Czy orientujecie się, faktycznie na wykonaniu crio kończy się dofinansowanie z programu? - Czy jest sens robić betę w środę dla sprawdzenia przyrostu? Pozdrawiam ciepło :)

Dziewczyny serdecznie gratuluję naturalnych cudów i pozytywnych bet. Ja jestem dzisiaj potwornie zmęczona. Wczoraj 7h w pracy dzisiaj 8 ... zaraz się włączy troll, że codzienne po 8 pracuje ... ale jak tak ciągle musisz myśleć nad tym co mówisz, i patrzysz na twarze z wyrazem "... o czym ty do mnie rozmawiasz kobieto..." to można mieć dość. I niech mi ktoś powie, że nauczyciel pracuje 18h w tygodniu :( ... skoro tak, to powinna mieć przynajmniej 2 dni wolnego :P skoro w 2 dni zrobiłam 15... Ogólnie, to codziennie w nocy wstaję na siusiu, piersi mnie bolą ... tak samo było po 1 crio. Niby myślę pozytywnie, ale jednocześnie się boję ... Z tyłu głowy wciąż myśl " To ostatnia szansa..." i chyba przez ten stres, mam codziennie problemy gastryczne :( Do testowania 2 dni ... 14.12 z rana na betę pójdę, wyniki po 15. Wczoraj M... podszedł do mnie, położył rękę na brzuchu i powiedział: "To kiedy będzie już wiadomo? Mogłoby się wreszcie udać..." ... Odebrałam to jako dobry omen ... taka sytuacja nigdy nie miała miejsca :D o Przepraszam, że nie odniosłam się do każdej z Was osobiście, ale nie mam po prostu siły. Miłego wieczoru ... :)

Julia83 - nie zazdroszczę tych atrakcji ... Najwyższy czas, żebyś mogła zacząć się cieszyć tą ciążą, a nie tylko stresy przeżywać. Trzymaj się Kochana ... o Nadzieja78 - Mój Młody pisał w ubiegłym tygodniu próbne i stwierdził, że część humanistyczna (wos + historia) to porażka - cyt. "Nie trzeba było wykazać się żadną wiedzą, tylko umieć czytać ze zrozumieniem. Wszystkie odpowiedzi na pytania były w tekstach ... Mamo a przecież nie na tym powinien polegać egzamin, czyż nie?" :P Matematykę ocenił na banalną ... Ciekawe jak to się wszystko przełoży na wyniki :) czekamy ... A co jeśli o mnie chodzi ... Czas przecieka mi dosłownie między palcami. Niedawno crio, a to już prawie tydzień. Wstaję 5.30 szykuje wszystkim śniadanie i kanapki na dalszą część dnia, później praca. Wracam - obiad i zaraz trzeba znów iść spać. Wkurza mnie to, nie lubię tych "krótkich" dni. Kiepsko się czuję ... ogólna słabość organizmu, nie mogę ćwiczyć, więc lipa ... staram się spacerować (chociaż w moim wydaniu to niestety dość szybki marsz). Czasem pobolewa podbrzusze ... skończyło się rozwolnienie - uffff. Właśnie ułożyłam na jutro pracę klasową, żeby dzisiejsze popołudnie poświęcić trochę na wyszywanie - na "wokandzie" wyzwanie ponad 21tyś krzyżyków "nocne niebo" ... granat, błękity i biel ... mam nadzieję, że efekt ostateczny będzie wart zachodu :D o Miłego dnia Kobietki ... właśnie zbieram się do pracy...

Andzia2010 - odnośnie doby w której podawane są zarodki, to ja od lekarki usłyszałam następujące wytłumaczenie... "Jeśli wszystkie podziały są ok i zarodek wygląda idealnie, podają go wcześniej, natomiast jeśli pojawiają się jakieś wątpliwości - obserwują do stadium blastocysty i wtedy transfer. Dodała również, że jeśli blastkę uda się uzyskać, to już ogromny sukces".

Andzia2010 - lekarz kazał w 11dpt ... i tak właśnie zamierzam zrobić. A co do lotów samolotem, to nie mam niestety bladego pojęcia...