Kama 78

Oj chyba się żadnego dłuższego dialogu z Wami nie doczekam :-( Ale najważniejsze, że część z Was jest cała i zdrowa :-) Co zresztą nie wiadomo. Roberth też nam się gdzieś stracił :-( Gdzie te chłopy gdzie??????????????

No nareszcie gwiazdy :-) :-) :-)

Może jak Dudzia, Max i Ci wszyscy nasi mili z dalszych stron usłyszą to się wreszcie odezwą bo coś się pochowali. A jakby tak głośno zawołać : Duuuuudzia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Maxiu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Alebazi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 1-2-3 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Eweline48!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Karmel.a!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Samodzielna Mamo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pewnie kogoś ominęłam :-( Pomóż mee zobaczymy czy płucka nasze zdrowe są ;-) A z tą kawką to ja bardzo poważnie:-)

Mee trzeba coś wykombinować. Ja bardzo chciałabym Was poznać, oczywiście wszystkich ale może szybciej się uda tych którzy gdzieś tam w pobliżu mieszkają :-) Jak SM wróci z urlopu to może coś się uda wyczarować :-)

Mee bardzo chętnie :-) I tak w ogóle przeszło mi przez myśl, że właściwie to mogłybyśmy się spotkać na jakieś małej czarnej bo my chyba aż tak daleko siebie to nie mieszkamy. No chyba że coś pomieszałam ( bo mam dobrą pamięć ale krótką ) :-)

O Max a już miałam pisać że Ty też się gdzieś zaszyłeś :-) Taki dzisiaj dzień jakiś nijaki. Mi to może by się chciało np. pójść na jakiś spacer, ale samej to jakoś nie bardzo :-( Och życie.

O Dudzia jak miło że się wreszcie pojawiłaś :-) Park w Pszczynie jest fantastyczny. A tego wolnego co niektórym troszkę zazdroszczę, ale ja pewnie po dwóch dniach chodziłabym po ścianach :-) Choć po dzisiejszym dniu w pracy przydałby się taki luz psychiczny :-(

A ja właśnie wróciłam z kina. Byłam z synem na Madagaskar 3. I przez chwilę poczułam się jak w bajce :-)

No nareszcie się Was doczekałam :-) Masz rację Karmel.a jeden dzień i tyle stron trzeba nadrobić. Ślicznie witamy mamę z Poznania, młodziuteńka dziewczyna i Roberth 38 znowu ktoś ze śląska super ja jestem z Żor :-) A swojego czasu bardzo często bywałam w Kauflandzie w Tychach :-) 1-2-3-ktoś super że u Was już jest dobrze :-) Max może weź organizację spotkania w swoje męskie ręce bo widzisz co się tu dzieje. Wszyscy samotni aż rwą się do spotkań no i Roberth by się rozruszał :-) a co ma chłopak siedzieć tak sam. Ja oczywiście tak Was męczę tym spotkaniem, bo nie załapałam się na ani jedno i powiedziałam sobie że kolejnego nie odpuszczę:-) SM udanego wypoczynku Ci życzę i trzymam Cię za słowo że się do mnie odezwiesz bo faktycznie mamy blisko do siebie :-) Trzymajcie się cieplutko.

Witamy nowych Reńkaa ,drago 80 :-) skąd do nas przybywacie? Tak tak u nas jest fajnie tylko jak wszyscy są. Bo na razie jak widać na załączonym obrazku wszyscy gdzieś się zaszyli :-( Karmel.a jak tam remoncik i Twoje paluszki :-) Dudzia nam gdzieś zniknęła po tym małym nieporozumieniu z Maxem. A on taki grzeczny chłopak jest :-) Mee a Ty żyjesz??????? Pozdrawiam Was cieplutko!

Jaki tu spokój na na na na Nic się nie dzieje a ja ja jaj Molodie musicie sami sobie dorobić :-) bo ja śpiewam głośno ale nie aż tak donośnie żebyście mnie mogli słyszeć :-) Chyba przez te piosenki Maxa wszyscy się rozmażyli i teraz zamiast być tu to bujają w obłokach :-) Max jakie miłe komplementy, co prawda nie bezpośrednie ale uznałam że się mogę w to wliczyć :-) A to dla Was na dobranoc http://www.youtube.com/watch?v=BjNxaH5Gcds

Alebazi i Maxx dajcie sobie już cmoczka i po sprawie :-) Maxiu wyślij jakąś ładną muzę i będzie ok :-)

Maxx pewnie że wszyscy wolą jak się im słodzi ale masz rację szczerość jest jednak lepsza. Alebazi na pewno się nie obraziła :-) Miłej niedzieli :-)

Hej Hej! Oj dziewczyny takie to wszystko poplątane. Pewnie łatwiej jest komuś kto się rozstał bo przestał kochać, a tu kochasz i musisz się rozstać bo druga połowa albo zbyt Cię rani albo odrzuca tą Naszą miłość. Ja do samego rozwodu dojrzewałam 2 lata i pewnie dalej bym dojrzewała gdyby na drodze nie stanął ktoś kto dał nadzieję, że pomimo nieudanego związku można jeszcze raz spróbować stworzyć coś pięknego i trwałego. Niestety po 1,5 roku wszystko znowu się rozpada i najgorsze jest to że było między nami dobrze że była miłość. Rozpadło się, bo mój partner nie potrafił zaakceptować mojego dziecka choć syn przywiązał się do niego. Nadal nie mogę w to uwierzyć choć pomału dociera, że z Jego strony to zwyczajnie nie była miłość to mi się tylko tak wydawało że uczucie jest prawdziwe. Bo przecież dziecko było od początku, nie pojawiło się nagle. Wiem wiem powtarzam się, bo już to pisałam ale jakoś mnie tak wzięło i co pomyślałam to napisałam. Aneta z hanią trzymam kciuki bo wiadomo że rozwód to dla każdego trudne przeżycie. Ale dasz radę Nas tu więcej takich co dali radę. Na chwilę obecną też nie wyobrażam siebie w kolejnym związku bo jakby nie było dwa poważne się rozpadły więc już lampka będzie się świecić zawsze. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie być samej:-( No i tym smutnym akcentem kończę moje biadolenie. Miłego dnia Wam życzę :-)

No to spokojnej nocy i nie myśl już tyle będzie dobrze. Papatki :-)

Oj Mee dobrze będzie nie smuć się. Akurat w tej kwestii, że źle znosisz jak eks zabiera dzieci nie rozumiem, bo mój eks zapomniał o dziecku i nie mam takiej sytuacji. Ale ogólnie to ja też mam takie euforie przeplatane kosmicznym dołem :-( Jakoś ta samotność i ten święty spokój ( bo go jednak mam ) nie wpływają na mnie dobrze:-( Wiesz coś ala Ty wczoraj sex papieros najlepiej tuż po a dziś jakby Ci dali karabin to byś strzelała :-) A tak poza tym to reszta już śpi??????????

Mee z tym seksem Ci przeszło???????

Hej Hej! O się tu dużo napisało:-) Dudzia nie zamykaj się w sobie Eweline ma rację co z tego przyjdzie? Kochałaś i kochasz swojego męża, ale na dłuższą metę to tylko męczarnia dla Ciebie. A może właśnie przez to że nie potrafisz się odciąć od tej miłości tracisz coś pięknego. Kochana jeszcze życie się nie kończy jeszcze wszystko przed Tobą :-) SM czy ja dobrze doczytałam, że Tobie teraz się szykuje jakiś urlop? Maxx a Ty pamiętaj co napisałeś " żyje się dalej" . Za bardzo nie wnikam w temat, bo chyba jestem mało zorientowana tyle co przeczytałam Wasze wpisy ale to pewnie mało :-( Ale jeżeli to prawdziwy kosz to weź go na klatę :-) według zaleceń alebazi1 :-)

To jak się dowiesz to daj znać. Ale my wścibskie jesteśmy :-) Pozdrów Alebazi ode mnie no i już wiemy że to nie ona :-)

No to kto znikł?

No to jeszcze jakby mnie ktoś oświecił kim jest słonko? Bo Max pewnie już znikł .

A Ty dalej ten sex masz w głowie? To nic Ci kochana nie zostało jak rozejrzeć się dookoła i szukać jakiegoś księcia z bajki z którym będziesz jadła tą nutele po sexie :-)

No widzisz też bym chciała dochodzić do siebie przez tydzień po takich spotkaniach. Nawet nie wiesz jak żałuję że mnie nie mogło być do dzisiaj żałuję :-( Znowu dowiedziałam się nowych rzeczy że Mee i Karmelka mieszkają obok siebie. Ale im fajnie :-)

No widzisz Dudzia to nic tylko trzeba się zabrać za organizację następnego zlotu :-) A ten Maxx to faktycznie się stracił :-( Mee czy Ty nadal coś żujesz czy wszystko co się dało już zjadłaś?

No widzisz Dudzia to jednak muszę załatwić coś z Maxem. Maxx przywołuję Cię wróć tu znów :-) Dudzia a z ciastem nic straconego zorganizujemy spotkanie na którym już muszę być i będzie też ciasto. Nie jestem dobra w kuchni ale dla Was stanę na głowię a ciasto będzie jadalne :-)