Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nunusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nunusia

  1. witam mamusie:) u nas dzis troszke była spokojniejsza nocka chociaz mały wiecej razy sie na cyca budził niz zwykle- kurde czy to zassysanie musi tak bolec? my tez podajemy witaminki. jezeli maluszek przejdzie na mm to wtedy sie ta K odkłada i podaje samo D ale to wam pewnie w szpitalu mowiły. Iza Dawidkowi tez sie pupa mocno zaczerwieniła cos wczoraj a tak o nia dbam, smarujemy kremem zawsze i czesto pielucha zmieniana ale tak jak u Ciebie, sadzi boby niesamowite:) wiecie co z tym brzuszkiem to chyba cos musiałam zjesc nie teges bo mały wczoraj robił zielone kupy wiec cos w tym musi byc.. podejrzewam jogurt bo wyszła mu tez wysypka na twarzy ale juz zchodzi.. kurde ja tak uwazam tak dbam o ta moja diete a i tak jest cos nie tak:/ dzis juz jest ok wszystko wrociło do normy. współczuje ciagłych chorob Kacperka... dziewczyny my wczesniej tez nie mielismy brzuszkowych problemow, teraz sie zaczeły, Dawidek tez przy tym nie placze aleprezy sie i kwiczy widac ze cierpi:( mango a jak kladziesz Czesia? bo ja na noc do rozka i obtulam kocykiem wlasnie zeby se nie rozkopywal ib nie zmarzł. Maya na poczatku to chyba wszystkie dzieciaczki tak maja ze tylko spia, chociaz nie powiem moj ma czasem kilkugodzinne maratony nie spania...najlepiej usypia mu sie przy cycu. odbijacie maluszki? ja sie staram ale jak zasypia to go nie ruszam.
  2. Mango no to wspomnienia z porodu bedziesz miec ciekawe... nie zazdroszcze:/ szkoda ze nie miałas w tym szpitalu swojego lekarza moze by to inaczej wygladało bo ja jednak odczułam różnice... szybko wasze dzieciaczki sie spieszyły na swiat... ja jakby nie to połóżenie to penie bym przenosiła ciaze bo w 39tyg zero rozwarcia... i skurczy nic... przetrzymali was niezle w tym szpitalu ale jak to było konieczne to moze lepiej, tylko Ty sie bidulko meczyłas. u nas łóżka były pierwsza klasa materace takie jak dla dzidziusia przez to ze maluszek caly czas był ze mna. wogole mi go nie zabierali. my jestesmy znow po ciezkiej nocce brzuszkowej, nie moge patrzec jak moj maluch sie meczy-serce mi peka normalnie. razem z Dominikiem wstajemy do niego bo nad ranem go łapie, teraz jest ok spi sobie słodko grzecznie, nic go nie boli na szczescie. ale juz slyszałąm wiele opini ze noworodki tak maja i to jest normalny objaw poniewaz teraz kształtuje sie jego układ trawienny i jelitka wiec stad te wzdecia, mimo tego ja cały czas obwiniam siebie ze to przez moja diete chociaz ja tak lekko jem i tak cuduje zeby nic mu nie zaszkodziło ze głupieje:/
  3. hehe u nas tez mały spi z nami. czasmi w nocy go odstawie do łóżeczka ale racej wole zeby był przy mnie, budze sie co chwile i na niego patrze, Dominik tez uwielbia sie do niego przytulac w nocy wiec u nas to nie problem. kupilismy nawet nowa łóżko troche wieksze:P i wygodniejsze:) teraz jak ma te problemy brzuszkowe to nie wyobrazam sobie zeby nie był przy mnie bo go cały czas głaskam po nim zeby nie bolało. do nas tez pani położna pzychodzi-chwilke siedzi i idzie. co Ci Maya ciekawego mowiła? czemu te szczepionki takie drogie? na co chcesz szczepic? jak wogole u Ciebie było z lekami przeciwbolowymi po cesarce? dawali w szpitalu? co do jedzenia to własnie jest ogromny problem... na sniadanie jem jakis razowy chleb- juz mam upatrzony w piekarni taki dobry:) z jakas wedlina na obiad kurczak gotowany lub jakis gulasz drobiowy, jarzynki gotowane, wczoraj sprobowałam pierogow z miesem i jest ok. wszyscy mowia zeby nie dac sie zwariowac z ta "dieta" ale tak własnie zjadłam jogurt i efektem tego jest wysypka u małego... ja jestem głupia co do tego jedzenia...
  4. dzien doberek:) my dzis mielismy ciezka noc, cos malutkiemu sie w brzuszku dzieje bo prezy sie strasznie, kwika tak przy tym ale nie płacze, chyba musi miec wzdecia... i co juz zasypiał to go znow wykrecało. i tak w kółko. dzis z rana mu dałam kropelki na ten brzuszek mam nadzieje ze mu cos przejdzie bo normalnie patrzec nie moge na niego-serce boli. teraz juz w koncu ładnie zasnał moze mu cos pusciło. a Mango nic nic nie pisała jak sie czuje ale wydaje mi sie ze jest umeczona juz tym szpitalem, tyle dni to straszna meczarnia. jeszcze bez meza:( Iza Twoja malutka tez miała cos takiego z brzuszkiem? od czego to moze byc? kupa jest normalna, nie płacze wiec to nie kolka, i przy kazdym takim prezeniu pierdzi:) wiec mysle ze to własnie te wzdecia i jelitka jeszcze nie wyprcowane. Maya a jak tam wygladaja wasze nocki? mały spi z wami w łóżku? czy w swoim wyrku?
  5. Mango urodziła 13:) jutro wraca ze szpitala i obiecała sie odezwac:) no to juz wszystkie mamy dzieciaczkow!
  6. Maya w koncu sie odezwałas-super! ja rowniez gratuluje Ci maluszka! zaskoczyłas mnie ze tez miałas cesarke, co jak co bol jest ale chyba po moich doswiadczeniach w szpitalu i tego jak sie nasłuchałam krzyku dziewczyn to wolałabym ja... ja juz doszłam do siebie całkowicie, troszke jeszcze boli ale juz nie zwracam na to uwagi, skacze juz na wanne wieszac pranie:P pierwsze dni były ciezkie ale D był przy mnie 2tyg dopiero dzis poszedł do pracy wiec było mi łatwiej. moj aniołek dzis lula cały dzien. mielismy dzis wizyte u pediatry pierwsza i klopsik wazy juz 3.700kg ładnie na wadze przybiera ale on to ciagle na cycu a pokarmu to ja mam duzo wiec najada sie porzadnie! Maya Dawidek tez na poczatku dostał 9pkt ze wzgledu na to ze był siny bo był owiniety mocno wokół szyji pepowina... ale pozniejsze punkty juz było 10. Przetrzymali was niezle w tym szpitalu, pewnie z kazdym dniem chciałas byc bardziej w domku- ja juz na drugi dzien najchetniej wrociłabym. tak bardzo sie cieszyłam ze tak szybko mnie wypisali. pierwsza kapiel bardzo stresujaca. ja na poczatku uzywałam tej gabki ale juz bedzie tylko tetra bo ta gabka jest zimna i nie chce jej juz:) napisałąm do mango sms-zobaczymy co u niej
  7. witam wieczornie:) tatus tuli maluszka a ja na chwilke sie luzuje hehe moj mały ma dzis jakas głodomorre, co chwilke mi na cycu siedzi.nie chce spac wogole cały dzien, przespał moze 4godz to maxx, mam nadzieje ze w nocy sobie odbije hehe ciagle nie wierze- własnie dlatego ja na sam poczatek postawiłam na mydełko Bambino i oliwka bo to sa kosmetyki od pierwszych dni, teraz bedziemy kapac w Olium, wyprobowałam probke ze szpitala i jest super sprawa bo dziecko ma super natłuszczona skóre co do sudocremu to takze popieram ze dopiero po miesiacu czasu, my do pupki uzywamy kremu Bambino a jak sie tylko cos zaczerwienia to odrazu Bephanten i przechodzi x24x byłam u lekarza jak dostałam za pierwszym razem dał mi antybiotyk ale to tylko łagodzi goraczke a ten stal zapalny z piersi trzeba samemu "wyleczyc' ciepłymi okładami i dzieckiem... wiem ze kapusta z zamrazalnika ale to zatkanego kanaliku nie odetka, tylko załagodzi ból... ale juz jest ok juz nic nie boli. dziewczyny co do poduszek to powiem wam tak: ja kładłam normalnie maluszka i położna mi powiedziała ze podusia musi byc, tak zeby dziecko lezeło pod katem 30 stopni z tego wzgledu ze jak dziecko ma pieluszke i lezy to jego główka jest duzo nizej i lezy tak jakby do gory nogami... niewiem czy dobrze sie wyraziłam piszac wiec mowiła ze taka płaska podusie dawac. dzieci takie malutkie lubia spac jak maja "ciasno" dlatego spanie w rozku jest super sprawa, bo nasze dzieciaczki jak były w brzuszkach to miały ciasno wiec takl sie lepiej czuja. dlatego jak moj mały usypia bez rozka to otulam go na pleckach poduszka a z przodu kocykiem tak zeby miał ciasniutko i cieplutko. hehe niezłe macie dziewczyny dolegliwosci na koniec - to chrapanie, to ze szczeka ale trzeba sie pocieszac ze juz nie długo i zapomnicie o wszystkich dolegliwosciach, tak jak ja juz zapomniałam o tym pocesarkowym bólu- dziecko napewno da wam zapomniec, oj napewno hehe
  8. witam mamuski! j sie juz dzis lepiej czuje. w nocy porzadnie wypociłam goraczke, wziełam paracetamol i jestok.piers juz tak nie boli bo cały czas malego do niej przykładam. dzis byla Pani polozna,jutro idziemy do pediatry,zobaczymy ile wazy moj klocus:) x24x u mnie tez pod koniec nie było wogole tych kopniakow,tylko samo rozciaganie,nie raz to oddechu ciezko było nabrac:) mało miejsca juz ma. gosia-widze ze mamy podobnie z tym brakiem "kogos" w brzuszku. tez czesto dotykam sie po nim i jakos mi tam czegos brakuje. nam tez zdarzaja sie takie "wpadki" z pampersami:) jottka super ze z malutka wszystko ok,duza dziewczynka:) z tym moczem to nie za fajnie:/ my zamienilismy do kapieli oliwke na Ollium, mialam probke ze szpitala i mi podpasowała i kupiłam. oliwka bedzie w razie W. ciagle nie wierze- zwroc uwage na te kosmetyki Nivea bo one wszystkie sa dopiero od 1miesiaca zycia dziecka, zeby jakiegos uczulenia mala nie dostała, na poczatek trzeba zwrocic uwage zeby były to kosmetyki od pierwszych dni...
  9. witam witam:) ale cichutko... topic nam umarł:/ martwie sie cały czas co z maya, nawet nie ma jak sie z nia skontaktowac...jezeli w szpitalu dalej siedzi to juz 3tygodnie! bidulka. mam tylko nadzieje ze z nia i z Patryczkiem wszystko dobrze... mango a ty sie gdzie podziałas? u na tez mały rosnie a najbardziej pucki hehe taki pyziol sie zrobił:) w nocy wstaje do niego dwa razy tak koło 3 i 6. do jutra jeszcze D ma wolne. wczoraj zaliczylismy pierwszy spacerek, dzis powtorka:) jutro pierwsza wizyta u pediatry, ciekawe ile moj klocek juz wazy hehe pozdrawiam
  10. witam moje drogie:) ja dzis znow walcze z goraczka i nie mam weny do pisania... podejrzewam ze to wina piersi bo prawa mnie boli dosc konkretnie, mam w niej duzo wiecej pokarmu. ale zaczynam ja duzo nagrzewac moze cos sie tam zablokowało i małemu narazie bede ja dawac do ssania, lewa tylko na chwilke. poczytałam was ale moze jutro odpisze bo dzis nie mam siły... aha co do kg to ja 11-, juz tez kilo mniej niz przed ciaza:) dobranoc:)
  11. hej mamuski:) pisalam wczoraj dlugiego posta ale pod koniec maly sie wybudził i mi go szlak trafił:/ my mielismy wczoraj pierwszy ciezki wieczor, malego chyba brzuszek bolał bo podpłakiwał i nic nie pomagało-cyca wypluwał tatus nosił lulał inic, co usypiał to po 10min budził sie i płakał... jej jak mi zle z tym było- czułam sie taka bezradna ze nie potrafie pomoc własnemu dziecku normalnie serce nas bolało mnie i D jak sie wykrecał i płakał... ale z czasem mu przeszło i lulał ładnie przez noc. zauwazylam ze jemu duzo lepiej spi sie w swoim lozeczku niz z nami... mielismy wczoraj tez gosci, dostalismy papersy HAPPY, dziewczyny nie kupujcie tego dziadostwa! ubrałam malemu, mialam go na rekach i jak sie posikał to tak sie przelało ze ja nawet miałam majtki mokre! wiem ze to dziwnie brzmi ale tak mnie posikał. co jak co ale narazie najlepsze PAMPERS, uzywamy poki co Huggies bo tez dostalismy ale potem przechodzimy na Pampersa a z czasem na DADA. jeszcze jak wam moge poradzic to kupcie jak najwiecej husteczek nawilzonych bo ida strasznie szybko. co do kapieli i pielegnacji to kapiemy z tatusiem, pozniej oliwka i narazie tyle dla takiego maluszka, kupcie sobie masc Bephanten lub Alantan bo innych narazie nie mozna do pupki na odpazenia. my narazie przy kazdym przewijaniu uzywamy kremu Bambino a jak sie cos pupka zaczerwienia to wtedy Bephanten i jest ok. mam nadzieje ze moje rady wam jakos pomoga. wszystko wychodzi w "proszku" jottka napisz jak tam po lekarzu, jak malutka:) i niech Ci lekarz cos da na te hemoroidy skoro nie ma jakiejs wiekszej poprawy. ciagle nie wierze- i jak bylas u lekarza? co powiedział? dziwne objawy.. wiecie co, w moim przypadku poki co spiworek sie nie sprawdza, ja malego daje do rozka, obwijam kocykiem i tak sobie spi. przynajmniej sie nie odkryje jak sie rusza. my dzis mielismy pierwsze podchody do spacerku, bylismy na balkonie 20minut, jutro jak bedzie ładna pogoda to zrobimy rundke koło bloku. miłego dzionka:)
  12. hej hej:) ja standardowo malutki spi tatus robi obiad a ja zagladam do was:) ta goroaczka to nie przez przeziebienie tak naprawde nie wiadomo dlaczego, w nocy czulam ze znow mam oblewaly mnie zimne poty i mimo ze cieplo mialam w pokoju to ja sia cala trzesłam ale dzis juz jest ok... byla dzis u nas pani polozna, poogladala maluszka, kilka rzeczy powiedziala, bedzie znow w piatek. moja rana ładnie sie goi ale po wyjeciu tych szwow troszke szczypie. ciagle nie wierze- no to niezle musialas sie zestresowac... niech sobie jeszcze malutka w brzuszku posiedzi, niech urosnie bo taka malusia to nie za fajnie jakby wyszla. lez, odpoczywaj-pewnie cie juz wszystko boli od tego lezenia co... ja tez powinnam duzo wypoczywac teraz a kurde co chwile mnie gdzies nosi bo ilez mozna lezec... x24x- moze jeszcze maz zmieni zdanie jak juz sie wszystko zacznie... musisz byc dobrej nadzieji ale z drugiej strony jakby mial faktycznie tak zemdlec to po co bo to jest czas zeby sie Toba opiekowali a nie nim, ale moglby byc w szpitalu i czekac przed porodowka- widzialam ze duzo tatusiow tak robilo...
  13. witajcie:) u nas spraw urzedowych ciag dalszy. tatus od rana jezdzi i zalatwia moj macierzynski, becikowe i kilka jeszcze innych spraw a my siedzimy sami w domku.. pani polozna ma do nas przyjsc w srode, w sumie to nawet niewiem po co bo dajemy sobie rade,ale niech bedzie. x24x jak juz sie urodzi to maz napewno zmieni postawe tak jest zawsze:) ciagle nie wierze- no to teraz mozesz "na legalu" dalej kompletowac wyprawke:)
  14. dobry:) jak tam maumski? my mielismy wczoraj małe "pepkowe", przyjechali koledzy D i pili piwka, bylismy wszyscy w jednym pokoju a wiadomo jak to przy % smiechy, chichy a malutki spał jak aniołek:) Iza czyli mowisz ze po kilku dniach ten nawał pokarmu mija? bo u mnie byla masakra, lalo sie strasznie, piersi bolały czułam jakby mi chciały zaraz peknac ale juz chyba powoli to mija... dobrze bo to nie przyjemne uczucie. wlasnie z ta dieta moja to ja sie obawiam caly czas co jesc a co nie- boje sie zeby maly zle zareagowal, wiadomo ze z czasem trzeba do wszystkiego przyzwyczajac ale poki co to jem bardzo delikatnie. malutki caly czas spi z nami, tatus zasypia z nim przytulony, w nocy wstaje ze mna, pieluszki zmienia-spisuje sie:) mango Ty napewno zrzucisz kg- przed ciaza bylas chudzinka wiec masz taka przemiane materii wiec zaraz bedziesz spowrotem laska! nic sie nie martw! ja niestety mialam zawsze tendencje do tycia...
  15. a tak wogole to na dzis miałam termin... a malutki juz prawie tydzien ma...
  16. dzien dobry mamusie:) ja wlasnie zakonczylam karmienie mały usnał na piersi D robi obiad a ja zagladam do was:) jottka ja mialam tez bardzo malo siary,tak bardzo to pojawila sie pod koniec,wtedy lalo sie strasznie, po nocy mialam strasznie mokra bluzke po sam pepek-takze spokojnie:) x24x ja tez bylam bardzo "mokra" jak nie mialam wkladek to cale spodnie mokrutkie. a u mnie do konca zero rozwarc,skurczy itp... kiedy masz wizyte u lekarza? ciagle nie wierze- co jak co niezły sen hehe na porodowce jak byłam to była jakas pomyłka- tatus przed sala czekał na coreczke a Pani wyszla z sali i mu pogratulowała synka, musiał sie zdziwic... my mielismy wczoraj małe pepkowe, przyjechali koledzy D, i pili piwka ja tylko patrzyłam i zazdrosciłam, siedzielismy wszyscy w jednym pokoju, wiadomo jak to z % smiechy, chichy a mały spał jak aniołek, taki jest grzecziutki, w nocy budzi mi sie dwa razy, dostanie cyca i dalej lulu. tatus tez wstaje zeby mi malego na drugi bok obrocic bo mi sie ciezko w nocy manewruje przez brzuszek.ogolem to tatus spisuje sie na medal, zmienia pieluszki, przebiera, i daje duuuuzo miłosci! wkurzajace sa tylko te telefony ciagłe od rodziny... od rana do wieczora wydzwaniaja, myslalam ze mnie nie bedzie to wkurzac ale na dluzsza mete jest to uciazliwe, dobrze ze nikt mi nad głowa nie stoi i nie udziela "dobrych rad"... milego popołudnia!
  17. witam wieczornie:) ale tu cisza, ciekawe jak tam Maya... nic sie nie oddzywa bidulka pewniw siedzi w tym szpitalu, mam nadzieje ze jest wszytsko ok i sie juz niedlugo odezwie. u nas bosko... maly jest tak kochany ze nie mozemy sie nim nacieszyc... ja ogolnie sie ruszam staram sie jak najwiecej zeby dojsc do siebie tylko moj D sie caly czas na mnie drze ze powinnam lezec i odpoczywac- no napewno:P maly ssak je ciagle by przy cycku siedział hehe w nocy budzi sie ze dwa razy ale poje i idzie lulu dalej:) pokarmu mam bardzo duzo-az za duzo... Iza powiedz mi, czy stosujesz jakas diete dla karmiacych? ja chcialam sie pochwalic ze juz mam wage sprzed ciazy a to dopiero poczatek:)
  18. dobry:) jottka zwracam honor, niewiem czemu mi sie usrało ze nie macie slubu, przepraszam:* co do ubranek to wlasnie ja posłuchałam madrych rad i nie kupowałam tylko tyle co podostawałam i jeszcze mały sie topi, napewno bedzie szybko rosnac ale teraz tez trzeba w cos ubrac. Gosiu ja własnie poki co jem delikatnie, dietke sobie stosuje-duzo warzyw i owocow, obiadki mi moj kucharzyk gotuje delikatne powoli bede wszystko wprowadzac ale z umiarem zeby nie daj bog brzuszek małego nie bolał. ogolem to juz mam wage sprzed ciazy jak wczoraj wieczor sie wazyłam, super:) jeszcze pewnie zbije i akurat dojde do tej upragnionej:) włąsnie z tym wstawaniem z lozka jest najgorzej a zwlaszcza po nocy jak to sie wszytsko ustoi ale ja jestem twarda zaciskam zeby i smigam zeby jak najszybciej dojsc do siebie tylko D sie na mnie caly czas drze ze powinnam lezec i odpoczywac- ble ble ble:P ja tez ma takie metalowe szwy wczoraj mi D zmienial opatrunek to odwazylam sie zobaczyc tam do lusterka i bylam w szoku bo zupelnie nic nie widzialam, nie ma wogole sladu, ja niewiem jak oni to zrobili, jedynie tylko po dwoch stronach poczatek i koniec szwow. ja mam niesamowicie duzo pokarmu jak malego karmie to zmieniam po dwa razy tetre mu sod buzi bo tak sie leje, nie przesadzam mowiac ze jak je naciskam to leci jak "z kranu" ale od dzis bede sciagac to mleko bo bol jest niesamowity jak nie possie przez kilka godzin, takze u mnie od poczatku nie bylo problemow z karmieniem bo od poczatku byla mleczarnia, inne dziewczyny z sali dokarmialy maluszki a ja mialam nadstan i najwazniejsze ze maly ładnie ssał bo dziewczyna co obok mnie lezala to pokarm miala a jej mala ssac nie chciala i musiala do kubeczka odciagac i ppielegniarki mala tym dokarmialy. moj maly dzis mial jakis dzien jedzenia bo od 11 do 16 siedzial na cycku, za cholere nie chcial sie od niego oderwac, co juz udawał ze spi i go odkladalam i sie ubieralam to on otwierał oczy i szukał... juz mnie wszystkie kosci bolały hehe ale teraz najedzony, przebrany spi.. uff
  19. ciagle nie wierze- u mnie co chwile pojawialy sie leukocyty co je wyleczyłam to zaraz znow byly spowrotem, to nie jest jakos super grozne... mi lekarz dawał dopochwowo antybiotyk i po 3dniach bylo juz super. zaraz jeszcze jakies fotki dam na fb specjalnie dla Ciebie:) wiecie co tak sluchalam rad zeby nie kupowac ciuszkow na 56 i teraz jestem w dupie, bo mam ich bardzo malo a teraz maluszek tylko w takie wchodzi w reszte sie topi takze kupcie sobie po kilka body, pajacow, bluzeczek i kawtanikow tak po 3-4 napewno bo dziecku sie ulewa i trzeba zmieniac ze dwa razy dziennie a prac tez trzeba by było naokraglo... najlepiej kupic jakies na ciuchach bo wiadomo ze szybko wyrosnie ale teraz tez cos trzeba ubierac. takich na 62 to juz mam pod dostatkiem... x24x fakt z cesarka nie jest zle ale pozniej ciezej niz po sn chociaz jak jest naciecie krocza tro tez jest nie za ciekawie bo tez jest rana i nie ma jak na tyłku siasc... hehe to sen mialas bardzo realny bo u nas tak dzien wyglada na przytulankach:) ale tak to jest ze jak ktos sie zamysli, napatrzy przed nocka to pozniej sie sni, moja kruszynka sobie smaczniusio spi az nie moge sie na niego napatrzec... Gosiu pisalas ze karmisz co 3h a jak maly spi to co budzisz go? ja czasami probuje ale maly ma mnie gdzies i daje mu troszke dluzej pospac zal mi go budzic...
  20. witaj Gosia! super ze juz jestescie w domku, jak sie czujesz? jak brzuszek? malutki grzeczny czy płakusia? moj synek to wogole nie bekusia taki jest grzecziutki, dziecka wogole nie słychac ale ja sie ciesze bo jakby płakał to ja bym chyba z nim płakała z niemocy ze nie moge nic zrobic... ja na zdjecie szwow ide we wtorek do mojego lekarza. boli to? pokarmu to ja mam tyle ze jak stoje to az mi sie po nogach leje- dosłownie mowiac, jak jestem teraz w domu to caly czas na wkladkach laktacyjnych jade i co chwile przemokniete, mimo ze malego do cyca co chwile przystawiam to i tak bol i twardniecie jest, staram sie odciskac co moge w pieluche, ale jutro juz bede miec laktator wiec bede odciagac napewno. pampersow i chusteczek z "darow" to mam na kilka miesiecy spokoj wiec dobrze ze nie kupowalam tego duzo. Gosiu powiedz mi jak wyglada teraz Twoja dieta, co jesz? czego nie? bo ja jestem poki co głupia w tym temacie, staram sie jak najbardziej jesc lekko ale pomysly mi sie koncza. :P
  21. witam moje kochane! my od wczoraj w domku, szybko nas wypuscili:) ale juz wczoaj nie mialam sił pisac... moje malenstwo sobie smacznie spi, jest taki grzeczniutki, taki aniołek-wogole nie płacze, wczoraj dopiero uslyszalam pierwsze jego krzyk jak jechalismy do domku bo był głodny- inne dzieciaczki to caly czas krzyczały a moje takie spokojne ze az uwierzyc nie moge hehe mam nadziej ze taki zostanie. nie moge sie na niego napatrzec a D to zwariowal na jego punkcie, caly czas caluje malego lezy przy nim a pierwszy dzien to mi nawet cycka z rak wyrywal zeby to on mu dawał hehe strasznie zakochany... wogole to po cesarce juz popludniu kazali nam chodzic i pod prysznic strasznie szybko ale to dobrze przynajmniej tak szybko i do domku:) to tyle narazie w skrocie:) pozniej was nadrobie, buzzki!!
  22. witam moje kochane! my od wczoraj w domku, szybko nas wypuscili:) ale juz wczoaj nie mialam sił pisac... moje malenstwo sobie smacznie spi, jest taki grzeczniutki, taki aniołek-wogole nie płacze, wczoraj dopiero uslyszalam pierwsze jego krzyk jak jechalismy do domku bo był głodny- inne dzieciaczki to caly czas krzyczały a moje takie spokojne ze az uwierzyc nie moge hehe mam nadziej ze taki zostanie. nie moge sie na niego napatrzec a D to zwariowal na jego punkcie, caly czas caluje malego lezy przy nim a pierwszy dzien to mi nawet cycka z rak wyrywal zeby to on mu dawał hehe strasznie zakochany... wogole to po cesarce juz popludniu kazali nam chodzic i pod prysznic strasznie szybko ale to dobrze przynajmniej tak szybko i do domku:) to tyle narazie w skrocie:)
  23. Mango dziekuje Ci kochana! wiesz ja tez to przezywam dopiero co sie poznawałysmy a tu juz prosze- ja dzis na zmiane płacze z tego ze brzuszka nie bedzie a po chwili ciesze sie jak głupek ze to juz jutro- hormony mi niezle wala hehe tez mysle o Mayi, wydaje mi sie ze jutro sie odezwie... jakbym miala wasz nr tel to bym fotke ze szpitala wysłała...
  24. dzieki dziewczyny dzieki! jestescie kochane naprawde!!! u mnie od rana rozdzwaniaja sie telefony-pytaja co i jak czy sie boje i wogole... no jak sie tu nie bac? i kiedy beda mogli wpasc- a skad ja mam to niby wiedziec kurde? bede wiedziec dopiero jak bede w szpitalu... zaraz przyjedzie kolega D z dziewczyna to sie troszke rozerwiemy i inne tematy pojda w ruch bo u nas odkad wstalismy to jest tylko jeden... napisze napewno wam tu jak wroce odrazu ze szpitala co i jak, trzymajcie kciuki! ciagle nie wierze-moj synek uwielbiał lody:) po nich dostawał swira:) nie moge uwierzyc ze to juz koniec ciazy...
×