nunusia

Maya jasne, podkradnij cos K, ja w zimie jak jest zimno to czesto chodze w dominika bluzach bo sa duze,wygodne i cieplutkie a co:) ja nie mam problemu z ubraniami bo chodzilam zawsze w luznych ciuszkach wiec we wszystko sie mieszcze, nic nie kupowalam specjalnego.

Maya z tego co pamietam to Ty chyba tez masz posciel z dino nie?

Mango fajne zakupki:) a masz wkład do posieli?

z depilacja to ja myslalam ze bedzie problem ale nie ma, doskonale sobie sama z tym radze, i dobrze:) ciagle nie wierze... z pogoda u mnie podobnie jak jest chłodno to jest super az zyc sie chce:)

no wlasnie mango pochwal no sie zakupami, znajdz w necie jakies linki i dawaj:) cco do ciast to ja nie robie bo nie lubie:) dominik moj za to ciasta pochłaniał by garsciami no ale niestety ja ich nie pieke... nawet nie mam piekarnika, moze jakbym miala to bym mu cos zrobiła. ja tez mam przeczucie ze Iza ma juz Dominiczke ze soba, zaraz pewnie fotki sie pojawia, szkoda ze nie mamy numeru telefonu do niej bo mozna by bylo zadzwonic lub napisc sms i zapytac co u niej...

zleci zleci wiem Maya, ostatnie dni "wolnosci" hehe ja mam tez ostatnio ciezkie noce, tzn takie czujne. nie spie twrdym snem, chyba organizm sie przyzwyczaja do wstawania. spac ide tak dopiero jak D pojdzie do pracy i spie do 10-11:P ale to juz sie niedługo zmieni. Maya nie znam niestety tego uczucia uciskania hehe i do wc tez nie biegam tak jak Ty, wstaje moze raz w nocy i tyle:)

dzieki dziewczyny za miłe słowa:) powoli zaczynam sie oswajac z ta cesarka, no ale coz mi innego zostało. odliczanie dni-od dzis zostało 12:) jottka to bedzie moj 39tydz skonczony, ja mam termin na 9 (niedziela) a zabieg bedzie 3 (poniedziałek) wiec tydzien przed terminem. Gosiu wiesz, mimo wszytsko mam przeczucie ze bedziesz pierwsza :P wolałam rodzic przez sn bo to wiadome operacja, ale ominie mnie moj najwiekszy lek i strach bycia samej w domu jak sie zacznie... bo juz wiadome kiedy D ma sobie wziasc wolne.

dzien dobry:) no juz zaczynam sie powoli oswajac z ta mysla ze jednak bede cieta no ale coz, przynajmniej D bedzie wiedział kiedy ma miec wolne i ominie mnie to o co sie najbardziej martwiłam ze bede w domku sama... ale mimo wszytsko i tak ja wolałam sn no ale coz... D bedzie pozniej musial wziasc wolne i sie troszke mna zajac :P no własnie Maya to juz nie długo... zostało odliczanie dni... od dzis 12... liczmy razem:) Maya mialam usg ale tylko zeby sprawdzic jak mały ulozony chociaz lekarz juz rekami wyczuł ze główka u gory, ja byłam tak zestresowana ze nawet nie zapytałam o wage ani nic. mialam tez kilka innych pytan do niego ale zapomnialam. w przyszły wtorek znow mam ktg to zapytam co i jak... ja dzis podobnie jak Ty Maya w domku siedze i z łóżka sie nie ruszam bo pogoda paskudna

melduje sie po wizycie... na 3 pazdziernika mam zaplanowane cesarskie ciecie... moj mały szkrabek nie odwrocił sie tak jak przypuszczałam, z jednej strony to dobrze bo omina mnie bole zwiazane z porodem, skurcze, rozwarcia itp... tak mysle ze jakbym rodziła naturalnie to byc moze tez byłabym cieta takze czy tu czy tu mała roznica:P a tak całkiem powaznie miło jest wiedziec kiedy dziecko przyjdzie na swiat omina mnie oczekiwania typu czy to juz?.. ale i tak jestem mega przerazona i mi smutno ze to sie tak wszystko zakonczyło, lekarz mowi ze musze miec tak ułożona miednice ze maly sie nie odwrocił bo mam duzo wod plodowych,ah

no zobaczymy dzisiaj ile jest jeszcze na plusie bo cos napewno ja mowie wg ostatniej wizyty ale ja sie ciesze, wy takie chudzinki wiec te kilogramy u was mało widoczne ja jak bym tyle przytyła to bym juz calkiem jak słon wygladała hehe

no tylko tyle, mimo mojego trybu zycia w ciazy tzn łóżko:P a Ty taka aktywna Mango a tu prosze nie ma znaczenia...z tym ze ja nie mam apetytu i cala ciaze nie mialam jem bardzo mało duzo duzo mniej niz przed i raczej sa to lekkie dania bo na nic nie mam ochote. pewnie dlatego... nogi to mi bardzo schudły i dobrze... dlatego juz powiedzialam ze po porodzie 25 mam miec na minusie, taki moj cel:P

widze ze kafe cos szfankuje, napisałam długiego posta i mi wcieło...

heh no wyczyn wyczyn chociaz ja mam problem tylko z nogami... z innymi czeciami ciała daje rade:P a myslalam ze bedzie gorzej hehe zaraz tez ide wziasc prysznic, umyc głowe u nas cos pokropuje deszczeyk... buuu

Maya porzadki porobione?:) ja sobie wlasnie jestem w trakcie sniadanka, obudziłam sie ze strasznym głodem hehe te leukocyty to mi tak srednio co drugi raz wychodza, antybiotyk pewnie dostane jak zwykle... ale sie denerwuje przed wizyta dzisiejsza, jej... okaze sie wszystko co i jak... Mango juz chyba dzis powinna z nami byc, Iza tez wielki znak zapytania.

odebrałam wyniki... wszystko super tylko znow mi w moczu wyszły te leukocyty... u mnie to juz chyba norma hehe

gosia jestes jeszcze z nami czy juz rozpakowana? u Ciebie to tz kazdy dzien niepewny...

no wlasnie Iza to w kazdej chwili moze urodzic:) juz po terminie. Mango napewno sie rozkoszuje mezem:) ja jutro tak o 14 sobie wyjde z domku... zawsze o 14 juz czekam ale z racji tego ktg na ktore umawia sie na kakretna godzine nie mam sie co spieszyc. pozniej wizyta oczywiscie... ciekawe tylko czy maly bedzie chcial wspolpracowac czy akurat sobie drzemke zrobi:)

z tego co patrze to jakas seria dla alergikow, wiec ja chyba odpuszcze hehe ja nie chce sterylizowac dziecka pod zadnym wzgledem dlatego jezeli Bambino go nie uczuli to napewno nie bede niczego innego uzywac. pozniej sie dziwia skad choroby jak od małego na dziecko dmuchaja, chuchaja zeby czasem nic sie stało-bez sensu moim zdaniem myslenie. ja wlasnie tez musze kupic jakis dobry gel intymny tak jak wspominalam z tego co kojarze z AA jest taki po porodzie ale to w aptece zobacze sobie

no w rossmanie jest wiele minaturek a po co nosic i torbe zajmowac. ja mam na szczescie rozne w domu wiec wszystko to popakowałam,

a ten biały jelen to po co? mydełko tez mam na poczatek bambino...

hehe rozumiem... ja jakos nie spieszyłam sie z ta torba, chciałam poczekac po wizycie zeby sie dowiedziec co dokładnie trzeba ale nudziło mi sie strasznie i tak popakowałam wszystko. chyba:P tak Maya kupiłam z NIVEA ale z tego co slyszalam to stosuje sie je dopiero po miesiacu, tzn wszelkiego rodzaju plyny do kapieli a na poczatek sama woda-ale tego to sie pewnie dowiemy w szpitalu jak ma to wygladac. ogolem to kupilam raczej kosmetyki z Bambino bo one sa od pierwszych dni zycia a kazde inne pisze ze po pierwszym miesiacu... z HIPP tez sa takie od pierwszych dni ale jakos ja wole to Bambino ten zapach jest cudowny... chusteczki nawilzajace tez kupilam bambino

super Maya,takie prezenty ciesza:) ja nadal bez stanika jakos sobie tym głowy nie zawracam. wogole to sobie nadwyrezylam jakis miesien w szyji.. wstawałam i siegałam po telefon i mnie tak zabolało ze głowa ruszac nie moge... jej tego mi jeszcze potrzeba było... boli jak cholera. Maya nie szalej jeszcze tak z ta torba:) hehe

no to ze bede miec wyniki do odebrania dopiero pod koniec tygodnia a mialam miec na ta wizyte... nie wiedzialam ze na to sie tak długo czeka... ale jak sie okaze ze bedzie cesarka to i tak to badanie nie potrzebne...

sluz tez mialam caly czas ale od kilku dni jest go jeszcze wiecej... ja dzis bede gotowac szczawiowa:) bede miec na kilka dni z głowy. po 16 ide po wyniki badan, zła jestem tylko o tego paciorkowca no ale coz... torba juz czeka spakowana jeszcze jutro dopytam lekarza dokładnie co potrzeba w naszym szpitalu, Zuzka oczywiscie spi na niej- w dzien w wozku a pod wieczor na torbie. dzis w nocy mi wskoczyła do łóżeczka ale karuzelka ja spłoszyła hehe ma szczescie bo jakbym ja tam zobaczyła to by dostała w dupsko. ale jestem zła o ta prace Dominika akurat pod sam koniec go tak wepchneli, on tez zły ale co zrobic... ciekawa jestem tylko co zrobia jak sie mały urodzi a on pojdzie na wolne kto wtedy bedzie gotował...

dzien dobry:) jakie plany na dzis mamusie? ja sobie siedze w domku, juz sie z niego nie ruszam, wczoraj poszlismy na male zakupki to myslalam ze umre:P juz sie nie nadaje do tego...