Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nunusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nunusia

  1. wez sobie krzesełko i usiadz sobie do tego prasowania po co kregoslup nadwyrezac! nie kupilam jeszcze biustonosza do karmienia bo niestety nigdzie nie moge znalez rozmiaru bo wszystko za małe a wiadomo jak urodze to i cyc jeszcze pojdzie w gore dlatego narazie nie kupuje mam to gdzies:) jakos moze dam rade i bez niego jak bedzie trzeba:) musze wziasc sie za torbe kurde...
  2. no to Maya jakis stolik lub recznik na podłodze i bedzie wygodnie:) ja jutro odstawiam Duphaston-w koncu! bardzo sie ciesze z tego powodu:) zostala mi ostatnia tabletka. zobaczymy jak organizm na to zareaguje troszke sie boje nie powiem... mowisz po 20... ja juz 20 bede miec mojego szkraba i jak dobrze pojdzie to prawie miesiac bedzie miał... ale to zleciało jej... nie martw sie waga! no cos Ty! skoro lekarz mowil ze jest ok to jest ok! nie nakrecaj sie kochana:) bo nie ma po co!
  3. dzien dobry... iza nie strasz bo powiem Ci ze ja mialam dzis mega stracha w nocy ze to juz... o 4 obudzilam sie zeby isc siku a jak wrocilam to dostalam strasznych boli brzucha, skurcze byly dosc dlugie-jeden po drugim, po godzinie wszystko przeszlo ale jakby trwało to troszke dluzej to pewnie teraz bylabym w szpitalu bo juz mialam ochote budzic Dominika zebysmy jechali, ale wszystko ucichło. na szczescie niech sobie jeszcze tam siedzi w brzuszku... ale jak to sie jeszcze raz powtorzy to czekac nie bede tylko jade. dzis juz nic nie boli mały od rana sie kreci takze jest ok... Maya super ze sobie wszystko juz poukładaliscie, teraz tylko czekanie na małego zostało:) ja piore dzis znow ciuszki bo kolejna dostawa przyszła, eh tylko czy mi sie w szafce jeszcze cos zmiesci. u nas od rana słonce i bezchmurne niebo pewnie to ostatnie dni takiej pogody wiec trzeba korzystac:)
  4. dzien dobry:) ale sie dzis strachu najadam... myslalam ze to juz... obudzilam sie o 4 w nocy zeby sie wysikac, polozylam sie i dostalam niesamowitych boli brzucha, skurcz za skurczem, ciagnace sie po pare sekund, trwalo to prawie godzine ale nie panikowalam bo wody nie odchodzily ale jakby tak mi po tej godzinie nie przeszlo to napewno bym do szpitala sie zebrala ale luz... przeszlo i po skurczach. Gosia wiem o czym piszesz o najprostszych czynnosciach i o tym jak jest ciezko... ale juz zostalo nieduzo czasu tym sie trzeba pocieszac:) a kotek moj to caly dzien spi w wozku-od rana do wieczora wychodzi tylko cos zjesc wysikac sie i spowrotem, najsmieszniej wyglada jak sie w nim bawi i robi rozne fikołki hehe pozwalam jej w wozku spac bo przeciez dziecko w domu w wozku czymac nie bede a jak sie urodzi to i wozek bede zostawiac na dole bo mieszkam na 3pietrze wiec nosic go napewno nie bede, wazne zeby mi do lozeczka nie wskakiwala bo ty by mnie juz wkurzalo... no ciuszkow Gosiu to jest jeszcze wiecej teraz niz na zdjeciu bo co chwile ktos cos podrzuca a ja juz nie mam gdzie tego dawac, naprawde w szafkach mam poukladane takie na 56-62-68 a cala reszta w pudelkach poupychana pod lozeczkiem bo nie mam miejsca, jak ubiore 1/3 z tego malemu chodz raz to bedzie dobrze...
  5. czesc dziewczyny:) x24x najpierw Gosia urodzi, wcale bym sie nie zdziwiła jakby juz cos było na rzeczy bo sie nie oddzywa... ale ja juz mam coraz wieksze strachy, skonczyłam pełne 36tygodni... takze juz zostaje odliczanie, eh jak to zleciało... bedzie mi brakowac mojego brzuszka ale z drugiej strony jak sobie pomysle ze zrobi sie troszke lzej i najprostsze czynnosci nie beda mi sprawiac tyle trudu to sie ciesze:) i oczywiscie ze moje malenstwo bedzie juz z nami. juz wszystko na niego czeka przygotowane... tylko cos nie moge sie wziasc za pakowanie torby a wiem ze juz by pasowało... :P strasznie zastanawiam sie czy maly sie odwrocil i jak bedzie wygladal moj porod... hormony mi nieraz buzuja bo mam rozne glupie mysli typu po co mi to wszystko-jak sobie dam rade- jak bedzie teraz zycie wygladac... ale to kazda z nas chyba przechodzi ten etap myslenia. a teraz pokaze wam zdjecie dla rozluznienia klimatu:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b08c66fa420d919e.html chyba go jeszcze nie wklejałam...:)
  6. Maya takie rozne dziwne akcje pod blokiem to u mnie norma, nieraz siedzimy poznym wieczorem na balkonie i ogladamy co robia głupki... kiedys tak pobili chlopaka ze myslelismy ze go zabili, przyjechala policja ale uciekli, w sumie to co chwile sie tu cos dzieje, wiesz ja w Krakowie mieszkam wiec pewnie jak nieraz slyszalas walki kibicowskie sa tu norma i przewaznie zawsze o to chodzi, zbieraja sie grupami i chodza po nocach po osiedlach i szukaja. najgorzej w weekendy. a z remontami juz nie daje rady naprawde, wiem ze kazdy ma do nich prawo ale czasami juz cierpliwosc sie konczy, mam ochote tam isc i sie na nich powydzierac a najgorsze jest to ze oni caly czas (chyba) rownaja sciane ktora ich łaczy z moja sciana wiec podejrzewam ze ja mam gorszy huk niz oni tam, a nie mam sily zeby nawet z domu wyjsc... to widze ze dzis mialas dzien gospodarczy ja tez sie musze wziasc za jakies porzadki bo takiego syfu to nie pamietam kiedy mialam... hehe ale brak mi checi do tego:P
  7. dzien dobry:) jak tu cisza nastała... wiecie co wczoraj przyszla mi ta posciel z allegro, jakis dziwny ten sprzedawca bo tyle razy prosilam go o jakis oddzew i nie potrafili-dobrze ze nie zamowilam gdzie indziej... maja szczescie ze jest sliczna :P u mnie za sciana remontow ciag dalszy-juz nie wytrzymuje z nimi, naokraglo wielki huk. naokragło... wiecie co, dzis jest 9-dokladnie za miesiac wypada moj termin... nie moge w to uwierzyc ze za miesiac maly bedzie z nami a moze wczesniej? milego dnia:)
  8. dzien dobry:) widze ze dzis jako pierwsza:) u mnie remontow ciag dalszy... od rana, boze juz by sie to skonczylo bo ogłupiec mozna. wczoraj wyszlismy z domku ale jak wrocilismy to i tak sie tłukli. u mnie pogoda tez nie za ładna, wczoraj przyszła mi posciel do wozka, jej jaka sliczna:) opłacało sie:) wiecie dzis jest 9- za rowny miesiac o tej porze Dawidek powinien byc juz z nami... bo termin mam dokladnie na 9, a jak bedzie to zobaczymy... ale to zleciało:)
  9. dzien dobry:) ja dzis siedze z D bo ma wolne, w koncu-kurde juz dostaje swira przez te remonty sasiadow-maja szczescie ze robia je teraz a nie za miesiac jak maly bedzie juz z nami,chyba bym ich wyszczelala ale mozna zwariowac caly czas taki huk po scianach... najchetniej to bym wyszla gdzies z domu i niewiem czy tak nie zrobimy bo poprostu sie nie da...
  10. dobry:) jakie plany na dzis mamusie? ja dzis siedze z moim D w koncu ma wolne, teraz sobie jem sniadanko i dostaje szału bo od tygodnia sasiedzi obok maja remont i huk jest naokraglo juz wytrzymac nie moge tego, maja szczescie ze robia to teraz a nie za miesiac jak juz maly bedzie bo niewiem co bym zrobiła, chyba bym ich wyszczelała! jak macie chec to zalogujcie sie na stronie Bebilonu to wysla wam maskotke-bialego niedzwiadka.
  11. iza zdjecie doszło, sliczny brzuszek:) mango bidusio... u Ciebie to co chwile cos musi byc nie tak, bedziemy tesknic i sie martwic! trzymaj sie kochana i odezwij sie jak tylko bedziesz mogła!
  12. ode mnie wlasnie babcia poszla, caly dzien sobie razem siedzialysmy. fajnie was wszystkie widziec:) jottka tez bym sobie poplywala ale juz chyba bym sie na basen nie doczołgała... wczoraj bylismy na zakupach wiekszych i chyba to byly ostatnie nasze zakupy bo juz nie mam sily chodzenia po marketach, bede odwiedzac male osiedlowe sklepiki i tez bedzie a jak cos to wysle chłopa a co:)
  13. wygladam jak foka na zdjeciu hehe ale wam moge pokazac:) duzy jest duzy ale tak jak juz wspominalam mi brzuch do przodu wypielo a na boki nic zupelnie, nie jest nawet okragly tylko takie jajo, wasze brzuszki tez sliczne, eh a dopiero byly takie malutkie...
  14. wyslalam wam kochane zdjecia ale tak jak mowilam to zdjecia 2tyg temu robione a teraz beboszek jeszcze wiekszy, nawet rozstepow na nim nie widac w tych ujeciach:P mango nic sie nie przejmuj ze jest taki kwadratowy moj tez nie lepszy... nie masz jeszcze peposzka wystajacego dlatego nie ma takich okraglych ksztaltow :)
  15. w koncu dzis sie nasz topic rozruszal a do mne babcia przyjechala wiec nie bardzo mi pasuje pisac... eh zdjecia mam na kompie takie sprzed 2 tyg a teraz beboch jest duzo wiekszy poprosze D zeby zrobil wieczorkirm zdjecie i wysle
  16. gosia wyslalam Ci zaproszenie, dziewczyny mnie juz przyjely wiec wejdz w moich znajomych i na ostatnim miejscu beda dzieczyny, poki co dwie:) lilka i x24x
  17. oj Mango Ty teraz narzekasz a zobaczysz co bedzie pozniej, ja nie sadzilam ze moze byc tak ciezko w poruszaniu sie, ja niewiem jak dam rade jeszcze ten miesiac, jeszcze dwa tygodnie temu jak jechalam na wesele to nie myslalam ze w tak krotkim czasie tak ciezko bedzie sie ruszyc. a najgorzej jest z przewroceniem sie z boku na bok lub wstaniem z lozka, ale co tam-damy rade:)
  18. lilka moj brzuch teraz jest duzo wiekszy naprawde. do przodu mnie wypielo a na boki schudłam. wszyscy mi mowia ze ciaza mi sluzy:) Adas taki malutki,taki slodziutki, jej nie moge w to uwierzyc ze za niedlugo tez takie malenstwo bedzie ze mna...
  19. lilka wyslalam zaproszenie:) mama nadzieje ze na mojego AVENT zadziala bo juz kupilam komplet:)
  20. IWONCIA89@poczta.fm wysylajcie namiary mi na poczte ja was znajde:)
  21. dzien dobry:) gosiu ja nie widze przeszkód abysmy sie znalazly na nk czy fb... z jottka juz dawno sie podgladamy:P na meile mozna wyslac swoje namiary, pozniej łatwiej bedzie nam ogladac nasze dzieciaczki:) jottka super ze po wizycie wszystko ok i Twoja niunia glowko w dół:) tez bym chciala... ulzylo by mi troszke:) a tu nic sie nie zapowiada. no coz:) x24x wiem ze sie logował bo sprawdzalam na gg tez pisalam a telefon maja wylaczony wiec ja juz niewiem co jest grane, na meile dalej nie odpisauje wiec chyba sie juz nie doczekam... zawsze kupuje za pobraniem zeby wlasnie uniknac takich sytuacji... co do porodow to ja tez chce zeby moj D byl przy mojej glowie a ponizej pasa nawet nie spojrzal, wiem ze chce tylko obawiam sie ze on tam moze z bezradnosci ze pomoc nie moze nie wytrzymac bo on jest uczulony na tym punkcie zeby mi sie nic nie dzialo, ale jakos damy rade:) jak bedzie bolalo to napewno poprosze o znieczulenie
  22. dzien dobry:) jakie plany na dzis? mnie babcia odwiedzi, nie bede sie nudzic:) wczoraj bylismy na tych zakupach ale powiem wam ze ja juz sie nie nadaje na chodzenie po sklepach, kregoslup moj nie daje rady... przeszlam kawalek i modlilam sie zeby sobie juz usiasc, w domu tak tego nie odczuwam ale w teren to juz sie nie widze... u mnie kopniaczki nie bola, bo tych kopniaczkow juz nie ma praktycznie wogole, tylko same rozciagniecia, nieraz tylko jak sie za bardzo wyrozciaga to nie mam jak oddychac i wtedy obracam sie na rozne boki zeby mały dal spokoj:)
  23. no wlasnie napewno jeszcze po porodzie sporo rzeczy dojdzie, chociaz ja sama niewiem dokonca co jeszcze bedzie trzeba... ale nauczymy sie wszystkiego:) dokładnie Gosiu dobrze piszesz pierwsza ciaza to zupelnie cos nowego-innego i kazda z nas chce wypasc jak najlepiej... ja tak mysle sobie ze przy drugim dziecku to by bylo inaczej, napewno nie chodzilabym prywatnie do lekarza bo teraz dopiero widze czym to sie rozni-niczym- tylko tym ze ma sie rzadziej usg i wiecej kasiorki w potrfelu... zawsze juz jest jakies doswiadczenie i inaczej sie na to wszystko patrzy. ale w tej pierwszej mamy prawo do wszystkiego! a co!
  24. hehe gosiu skad ja to znam:) ja pamietam jak moja siostra sie urodzila to praktycznie nic nie miala, puder krem kocyk i tyle. nawet tesciowa moja sie mnie pytala po co tego wszystkiego tyle kupuje, ale wiesz co u mnie to zawsze byla bieda i ja raczej nic nie mialam i teraz chyba chce to na moim dziecku odbic zeby mialo wszystko a nawet wiecej... moj D to samo-on to tylko jak jestesmy w skleach to oglada rowerki, motorki i jest nimi zachwycony i tylko mowi co kupi synkowi:) teraz jest tyle mozliwosci ze zapatrzone mamusie kupuja hehe
×