Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nunusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nunusia

  1. dzien dobry:) x24x mi imie Hubert sie tak srednio podoba, no ale nie wazne co komu sie podoba tylko Wam:) co do wyprawki to ja caly czas szukam, patrze i juz bym chciala miec wszystko w domku-tak na wszelki wypadek... no ale u mnie juz 30 tygodni wiec to poleci bardzo szybko, coraj bardzej zaczynam myslec o porodzie, ogolnie to zawsze mowilam ze chce byc znieczulona a najlepiej jak bedzie cc ale teraz wiem ze chce sprobowac sn. wiele kobiet juz to przechodzilo i daly rade wiec ja tez sprobuje no chyba ze bedzie to trwalo nie wiadomo jak dlugo i juz nie bede miec sily to poprosze o to znieczulenie. ale i tak najbardziej to boje sie ze bede sama jak sie zacznie... ze chlopak bedzie w pracy, ze z tym sobie nie poradze eh..
  2. iza rzeczy prze sliczne! oczywiscie kotek tez cudo! taki pyziol mały:) ogladalam wczoraj na youtube rozne filmiki z kotami hehe i znalazlam jak kot sie normlnie zalatwia do kibelka:) hehe zaraz wam tu link podam:) super tak nauczyc zwierzaka-problem z glowy:)
  3. masz racje mango... coz czasem musza byc takie ciche dni tylko najbardziej mi smutno ze takie fajne plany na dzis mielismy:( a tu dupa! to widze ze tylko ja taka nawiedzona jestem na ten bujaczek=no ale jak bede sama z malenstwem to jak bede w kuchni lub w lazience to bede mogla wziasc malego ze soba a nie co chwilke podchodzic patrzec czy cos sie nie dzieje lub czy kot sie do niego nie dobiera... i juz jestem zdecydowana na ten fisher price... bo bedzie mi na dlugo sluzyl... bo on jest do 18kg... a co do proszku to chyba tez kupie DZIDZIUS bo widzialam ze jest u mnie w sklepie i to dosc nie drogo... sa packi razem z plynem do plukania, ale taki proszek to tylo na poczatku a pozniej ubranka bede prac w normalnym proszku-slyszalam opinie wielu mam na ten temat ze lepiej odrazu dziecko przyzwyczajac. tylko zeby to nie byl VIZIR a ja akurat jego uzywam no ale zmiana to nie bedzie problem
  4. hehe to tak jak ja... fajnie by bylo zapobiec ale jakies smarowanki nie za bardzo mi wchodza w gre-coz co ma byc to bedzie..:P ide robic obiad, ale powiem szczerze ze nie chce mi sie przez tego chlopa mojego
  5. specjalnie,specjalnie ja go juz znam na tyle, chce mi pokazac ze jest wazny... a zaczelo sie od wyjscia rano jak go prosilam zeby sie zbieral to od kompa sie nie mogl oderwac i o to poszlo-w sumie od tego czasu jest taka chujowa atmosfera... az mi sie zygac chce!!! juz do konca dnia bedzie taki zlosliwy dla mnie wiele razy to przerabialam,a mielismy takie fajne plany na wieczor to juz po nich... mam ochote normalnie cos rozwalic! mango ja tam olewam te cwiczenia, czytalam o tym duzo i nigdzie nie jest udowodnione ze to naprawde pomaga, napewno nie szkodzi ale jakos nie przemawia to do mnie...
  6. no wlasnie ja mam to samo, jakbym byla sama w domu tez bym wyła az by mnie slyszeli na drugim koncu miasta ale ze jestem z tym obrazencem dzis to nie chce zeby sobie myslal ze przez niego rycze... a tak mi na nerwach gra ze mam ochote wyjsc z domu normalnie, zachowaniem swoim glupim... brrrr
  7. ja mam dzis slaby dzien z D prawie wogole nie gadamy, a jak juz to z przymusu... coz bywa, przez niego sie tylko denerwuje... maya faktycznie sliczne te rzeczy kupilas:) ile zaplacilas za lozeczko i posciel? pyam z ciekawosci:) super ze stoi juz-tez bym chciala ale z moim chlopem to nie idzie sie dogadac dzis calkowicie... brzuszek tez juz duzy:) mango bede ogladac filmik teraz:)
  8. dziewczynki kusicie:) ja juz bym te chciala,chyba tego mojego chlopa wyciagne w najblizszym czasie:) a sama pojade juz jakos po ten bujaczek bo to moze lezec juz... a bede spokojniejsza jak juz go bede miec:) a wy kupujecie takie bujaczki-lezaczki?
  9. dobry:) maya no to zakupy sie udały:) u mnie jednak kuzynek nie bylo bo jedenj sie dziecko rozchorowalo a drugiej maz a nie chca zeby mnie cos zlapalo wiec poki co czekam na dary dalej:P maya i jakie lozeczko i posciel? pokazuj tu szybko:) ja chyba takie rzeczy bede kupowac blekitne chociaz nie powiem rozek i przewijak sa zielone ale tak wyszlo:) chyba mnie zmobilizujesz i pojade po takie rzeczy wczesniej bo planowalam pod koniec sierpnia ale szczerze mowiac juz bym chiala zeby mi to stało:) 30 tygodni mi zlecialo,tak strasznie sie balam tej liczby niewiem czemu a tu prosze... moj maly cos ostatnio malo aktywny ale czuje go wiec sie nie nakrecm narazie, wizyte mam w czwartek a jak sobie o niej pomysle to az mnie skreca.... znow tyle czekania buuu iza napewno musisz sie martwic bo takie daty zawsze przerazaja ale badz dobrej mysli kochana! bo jak bedziesz tak w nerwach tego dnia to faktycznie jeszcze urodzisz... mnie tu pewnie dzis malo bedzie bo spedzam dzien z D,wieczorem napewno jak on bedzie cwiczył:)
  10. http://www.strefa-dziecieca.blogspot.com/ konkurs do wygrania:) wozek lub kołyska
  11. mango pogoda dołuje...jednak sloneczko jak swieci to az sie zyc chce:) wiadomo ze nie mowie tu u upalach ale tak 26 stopni jest ok:) i slonko:) a tu chlapa,wilgoc-jej nie znosze tego-wszystko mnie wtedy swedzi i wogole czuje sie zle:/ tez widzialam ze od wtorku ma byc pogoda, mam nadzieje... mango co dzis na obiad?
  12. u mnie dzis mango to samo... pogoda okropna-leje, az mi sie z lozka wstawac nie chce. a dzis mam miec gosci tzn kuzynka z zaproszeniem wiec musze troche ogarnac mieszkanko moze pozniej na to znajde ochote... gotowac dzis bede zupke pomidorowa, ale mam na nia ochote:) oczywiscie jak sie zbiore do sklepu:P i w sumie tyle planow na dzis...
  13. http://www.bebilon.pl/ wejdzcie sobie na ta stronke i po prawej stronie jest takie cos jak DOŁACZ DO PROGRAMU ja tam dolaczylam i za darmo przyslali mi maskotke jako upominek:) jakby ktoras z was chciala:)
  14. mango bidulko.. u Ciebie to co chwilke te badania wychodza beznadzijenie... ale w ciazy tak jest! najwazniejsze zeby z dzidzia bylo wszystko ok! ja na zakupy pojade w sierpniu i kupimy wszystko na raz-jakos w drugim tygodniu zebym jeszcze z checia sie ruszyla bo coraz ciezej stapam po tej ziemi... najkrotszy spacer mnie meczy-a brzuch mi rosnie caly czas... chyba moj synek bedzie bardzo duzy...
  15. wogole to jak bylismy na tych wakacjach to D mi sie przyznal ze tak naprawde to on by chciał dziewczynke, hehe a caly czas sie o chlopaka upieral- to mu mowilam ze nastepna bedzie dziewczynka- ja juz jestem bardzo nastawiona na Dawidka- przeciez kazda dziewczynka chce miec starszego brata:P tyle tych dzieciaczkow po plazy biegalo ze powiem wam szczerze ze o niczym innym nie gadalismy jak o tych biegajacych urwisach, smialismy sie z ich zabaw,pomyslow-eh juz nie dlugo-juz nie dlugo...
  16. wrzuce cos napewno... maya to mama ma cukrzyce? u mnie w rodzinie babcia i jej mama mialy-najgorsze sa codzienne zastrzyki dwa razy... ja mam nadzieje ze mnie to genetycznie nie dopadnie. ogladam na allegro wozki zeby wam pokazac moj-jutro lub po jutrze mi go kuzynka przywozi i chce wam pokazac ktory to:) bo widzialam ze juz macie kupione :)
  17. ogolem podroz minela nam spokojnie, mimo ze mielismy miejsca lezace to i tak malo spałam- huk pociagu na to nie pozwalal... jak juz dojechalismy na miejsce to D rozbil namiot (bo nie pamietam czy wspominalam ze jedziemy pod camping) oczywiscie bylismy ubezpieczeni w grube materace i inne duperelka:) slonce grzalo jak szalone wiec odrazu poszlismy na plaze ale ledwo na oczy patrzylismy wiec wrocilismy na mala drzemke,pozniej obiad i wycieczka po miescie. na drugi dzien spadl deszcz-ale delikatny wiec nie panikowalismy ale juz na nastepny ucieklismy z tego cempingu do normalnego domku bo tak lalo ze balam sie ze jak sie rano obudzimy to bedziemy plywac na pontonie hehe ogolem to zwiedzilismy tez swinoujscie ale tak tylko z gornie bo padalo... ogolem to tej pogody bylo pol na pol-deszczu ze sloncem. a wiadomo ze jak pada i wieje to nawet wycieczki sobie zrobic nie mozna. ale w ostatnie dni grzalo-wyporzyczylismy sobie lezaki na plazy i calydzien lezelismy hehe D wywalony do slonca a ja tylem do niego pozakrywana:P ale i tak jestem opalona:) moze wieczorem jakies fotki wrzuce bo prawie wszystko jest u D na telefonie-bo moj sie zepsul hehe wszystko na raz normalnie! ostatni dzien byl smutny ze trzeba juz wyjezdzac bo byly to naprawde cudowne wakacje, jak siedzielismy na plazy to D co chwile mi latal,to po lody,to po gofra,to po kukurydze nawet bankomat sie nauczyl obslugiwac-kochany:) no to tyle z grubsza-napewno jeszcze bede wam pisac co tam bylo ale to jak dostane olsnienia bo tak na raz sie wszystkiego napisac nie da:)
  18. jestem kochane!!! oddzywam sie dopiero teraz bo jak wrocilismy to nam sie komp zepsul i dopiero dzis go z naprawy odebrałam! czytam co tam u was i bede pisac!! alez sie stesknilam!
  19. dzien dobry:) jak tam laseczki?:) u nas super na weselichu było, na poczatku wiadomo atmosfera troche dretwa ale pozniej sie rozkrecilo jak woda sie polała. hehe co do jedzenia to powiem szczerze ze bylo srednie ale to chyba dlatego ze ja mam teraz taki zdegustowany smak... ja sama napewno bym to lepiej zrobila... wodki bylo duzo-chyba nawet za duzo bo wszyscy sie popijali-co jak co ale Dominik najbardziej hehe nie powiem bo od poczatku imprezy trzymal rowno kolejke a nawet wiecej wypil niz kazdy przecietny bo jak wszyscy chodzili napapierosa to osoby nie palace poprostu piły:) zaliczyl nokaut jak weszlismy do domu, do tego stopnia ze musialam go rozbierac a jakposzedl do lazienki i go dlugo nie bylo to poszlam za nim i znalazlam go lezacego w wannie hehe ale sie z niego smialam caly czas,tylko mu fotki robilam takiemu nie zywemu. dzis od rana umiera, teraz poszedl wziasc zimna kopiel zeby jakos sie obudzic hehe dobrze mu tak:) ale tak to jest jak sie raz do roku pije. ogolnie rodzinka mi prawila caly czas komplementy ze super wygladam w ciazy i takie tam,ale powiem wam ze wszystko to trwalo 10godzin a ja po 5-6juz mialam dosc, brakowalo mi lozka :) byly kuzynki z dzieciaczkami i w koncu okreslily sie co dostane, ta kuzynka co ma nam wozek dac to byla wlasnie nim bo sie go wygodnie sklada D sobie go chwile pchał,niech sie przyzwyczaja:) ogolem jest on 3 czeciowy-ma gondole, moze byc jako spacerowka i ma tez doczepiane siodełko kurde nie pamietam firmy no to chyba tyle w skrocie...
  20. no widzisz iza, najwazniejsze ze jest wszytsko wporzadku:) jak ktos tego nie przeszedl to nie zna sie, nie wie jak ma to wygladac ani nic... ja to nie mam bladego pojecia o takich roznych badaniach... zrobilam sobie pedicure-co jak co ale sie strasznie nad tym nagimnastykowalam i nie wyszlo az tak super ale sie starałam... brzuszek juz nie pozwala, chyba bede musiala nauczyc D malowania paznokci hehe
  21. dzieki iza, pytalam bo bylam ciekawa:) a nie mam pojecia:) ja wlasnie sobie strzelilam kolorek i jeszcze z pazurkami zrobic musze, u nas sie rozpadalo, ale cieplo jest:) mango no to nie mieliscie szczescia do kuponow hehe
  22. aha i prosze zmienic suwaczka:)
  23. i dobrze zrobisz ze pojdziesz w polsce i tak by jeszcze nic nie bylo widac wiec tylko bys sie niepotrzebnie martwiła:) a takto juz zobaczysz mala plamke na ekranie:) serduszko jeszcze pewnie nie bedzie bic bo zczyna miedzy 6-7tygodniem wiec chyba jeszcze nie zdarzysz,chociaz... mnie mdlosci dopadly dopiero w 7 tyg takze masz czas chociaz nie powiem u kazdsego inaczej jest:) napewno z dzieciatkiem wsystko bedzie dobrze nic sie nie martw!
×