Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nunusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nunusia

  1. no to ja jeszcze chwilke poleze, ogladne Brzydule i tez bede cos robic hehe wczoraj wieczorem razem z D bilismy sie na rekawice,tzn ja biłam on tylko sie bronil hehe uwielbiam to:) tak go trafiłam ze mu nos rozwalilam, krew mu strasznie leciała hehe u nas czesto dochodzi do takich bitek, obydwoje je lubimy:P ja sie moge wyzyc jak mnie czyms wkurzy:) a on ma przy tym trening:)
  2. dzien dobry dziewczyny:) ale pogoda brzydka, szaro, buro... ale w miare cieplo... jakie plany na dzis? ja leniuchuje:)
  3. weszło:) no mi sie akurat sprawdziło i wyszedł chłopiec:)
  4. sa Dada dwójki:) takie od 3miesiaca... ale to wiadomo jak jest z dzieciaczkami... ja tez do szpitala kupie oryginalne pewnie, a w domku odrazu dada zeby sie pupka przyzwyczaiła, z reszta inne mamy sobie chwala te pampersy. ja tez lubie te chipsy ale kupujemy szynka-ser, pyycha:) ja jutro znow sama bede, a co Maya wyjezdzacie gdzies?
  5. wrocilismy z zakupow... bylismy w biedronce-uwielbiam tam jezdzic, mam sporo swoich ulubionych produktow, ktorych nigdzie indziej nie ma i te ceny... za dwie siaty zakupow zaplacilismy niecale 70zl to az smieszne pieniadze... patrzylam tez na pampersy, te dada premium i 78 sztuk kosztuje 29zł... takich na malutkie dzieciatko,.. to jest bardzo malo a husteczki nawilzajace rowniez Dada 3.99zl:) a patrzac na inne typu NIVEA trzeba ponad dyche dac, bez sensu...
  6. jottka to tak jak moja:) tez jej robie mnustwo zdjec w roznych pozach hehe jest najwazniejsza w naszym domku, poki co:) i tak sie tez czuje... ciekawe jak nasze kotki zareaguja na dzieciaczki... moja albo to oleje albo bedzie fuceć:) racja, moj brzuszek juz jest spory ale tygodnie tez leca juz 25... mały kopie jak szalony,bombarduje mnie od srodka hehe co do kilogramow to ja jak bylam ostatnio na wizycie tydzien temu to mialam kilogram na plusie z mojej poczatkowej wagi wiec nie duzo... nawet sama położna sie dziwi co tak mało tyje, ale to chyba przez ten moj brak apetytu bo nic sie nie zmienia...
  7. hmm maya dobrze to wszytsko podsumowałas... ja tez pamietam jak robilam pierwszy test i pierwsza wizyta u lekarza... a teraz juz idzie pierw brzuch a pozniej ja:) hehe ja wlasnie nie mam zadnego pomyslu na obiad, moze tez cos z sosikiem pomysle.. jakies bitki? hmm niewiem... narazie uciekam z kafe ide sie poprzytulac do D bo jutro go znow nie bedzie i weekend tez bede miec samotny... zagladne pozniej:*
  8. mango mango moze faktycznie Maya ma racje co do tych szlugów... niewiem. ciezko mi sie na ten temat wypowidziec...
  9. witam mamuski:) od rana dostaje joba normalnie bo tak mi po scianach wierca ze zaraz chba tam pojde!!! obudzili mnie o 8 rano juz... pedały! mango wspołczuje Ci tych papierochow... niewiem comam Ci poradzic bo ja nigdy nie mialam papierosa w ustach... niewiem co to nałóg... probowalas jakies plastry i takie tam? gumy? wiem ze to malo daje ale kurde moze zawsze cos...
  10. Pristina wyslalm zaproszenie:) juz sie nie moge doczekac az zobacze Twoja niunie:) jej juz miesiac jak ten czas szybko leci... a dopiero co pisalas nam ze juz Ci ciezko i ze nie mozesz sie doczekac rozpakowania... a tu prosze... eh teraz chyba u nas bedzie chwilowy przestoj w rozpakowaniu i na jesien sie zacznie heya! jottka no to pewnie masz maly metlik co masz tam w brzuszku, no tak 13tydz to bardzo wczesnie moglo sie lekarzowi(np) z pepowina pomylic... ja powoli dostaje zakupowy szał,nie ma dnia zebym nie przegladala stronek z roznymi rzeczami,ubrankami dla maluszka... odpuszczam allegro,wole gumtree... wszystko z mojego miasta nie trzeba bawic sie w przelewy, wysylki,itp... a takto moge podjechac i zobaczyc,wziasc do reki przed zakupem. a ze mam teraz sporo czasu :) ostatnio kupilam rozek, uzywany tylko dwa razy, kupiony w smyku i zaplacilam za niego 25zl stan idealny-sliczny:) ubranek tez juz kilka mam. dostane tez sporo rzeczy po kuzynkach tylko kurde nie moga sie narazie okreslic co.. a glupio mi pytac. pozdrawiam
  11. no to faktycznie nie duzo, tu to trzeba dac 1000zl plus oplaty(czynsz,prad,gaz) i reszta jeszcze jakies raty,internet,telefon i moze braknac... no to jak wrocil to chyba nici z czeresni:) moj bedzie za godzinke:)
  12. hehe trzeba jesc poki sezon... pozniej nie bedzie:) ja uwielbiam jasne czeresnie ale niestety u mnie byly tylko ciemne ale wyjatkowo dobre..
  13. no napewno Maya, dacie rade! wiadomo jak matka z dzieckiem siedzi to lepiej! ja bym tez tak chciala i to bardzo... ale jest to realnie nie mozliwe... chyba ze jakis spadek dostaniemy lub w totka wygramy... zawsze mowilam ze jak urodze dziecko to bede chciala z nim siedziec ale kurde nie da sie :(:(:( moze jakby D mial inna prace... a takto jego cala wyplata to koszt wynajecia kawalerki w krakowie...
  14. wiesz maya jabysmy mieli gdzie mieszkac to bym tez nie szla do pracy... ale niestety... no tak jak bedziesz przy maluszku to nie potrzebny Ci laktator, sterylizator moim zdaniem tez nie potzrebny... tez kupe kasy kosztuje a przeciez nam wszystko sterylizowali na wrzatku i jakos zyjemy! bylam wlasnie w sklepie, kupilam sobie czerwsni i wlasnie sie zajadam:) i na wieczor bob:)
  15. tylko kurde niewiem jaki... wiem ze te elektryczne sa duzo lepsze ale drogie to jak fiks...
  16. hehe chyba wszystkie mamy to samo:) ale mamy forum na szczescie:) bo wiem ze nie kazdy ma na ten temat ochote i cierpliwosc... dlatego ja staram sie nie meczyc ludzi tylko was:)
  17. ja chyba tez wole hehe lepsze to niz niespodzianka:) no wiesz maya lozeczko bedzie sluzylo na dluzszy czas, nie na chwilke... gorzej jak by Ci sie rozlecialo jak juz mluch podrosnie i bedzie szarpac... wlacz tvn:)
  18. hehe fajnie by bylo jakbysmy mogly sobie tak wybrac ale niestety nie ma tak łatwo... wiem ze sa takie szpitalne przewozy osob ale sa odplatne... i sa duzo drozsze niz taksowka... u nas w krk kosztuje 100zl ale mozna dostac znizki jak sie ma skierowanie od lekarza... no tak lewatywa... wiesz ze o tym nie mysle wogole, ale kurde niewiem co gorsze, zrobic ta lewatywe czy zrobic cos innego:P
  19. ja tez wczesniej spakuje, napewno. bo wole zrobic to i miec spokoj. ale jak tak pisze o tym teraz to mnie to troche przeraza...
  20. hmmm pogotowie do ciezarnych przyjezdza? myslalm ze nie... ja to myslalam ze taksowke na szybkiego wezme... ale to mnie przeraza troche, torba i wogole wszytsko... aj az sie boje:) ja niewiem czy bede sama, D niby co drugi dzien pracuje, mam nadzieje ze akurat zlapie mnie wieczorem jak bedzie po pracy a na drugi dzien bedzie miec wolne... eh eh juz mniej niz wiecej
  21. zanim sie ogladniemy to maluszki beda z nami:) eh tak jestem ciekawa kiedy urodze...
  22. ja tez uwielbiam te jego ruchy ale czasami juz by poszed spac:) eh slyszalam wiele opini na temat ze jak juz jest sie blisko porodu to te kopniaki az bola... jak dziecko wsadzi nozke pod zebra... albo uciska jajniki...
  23. hehe lubi napewno:) ja mam jeszcze troche szczawiowej ale ja zostawie D, on ja zje:) a pizze wczoraj kupilam ale taka do odgrzania ale nie dobra byla! fuj zjadlam jeden kawaleczek i odstawilam ja. nie ma to jak pizza swieza:) kiedys jedlismy czesto bo jak sie pracowalo to czasu nie bylo gotowac.. maya a czy tatus dostał juz kopniaka od Patryczka?
  24. no ja mam bardzo mała rodznine, D tez wiec mysle ze jakby nam przyszlo slub brac to niewiem czy by sie 50osob zebralo, no chyba ze bysmy mieli znajomych zapraszac dlatego ciezko wybrac, bo wiadomo ze chrzesnych to lepiej w rodzinie niz poza ale jak nie ma innego wyboru... mi jakos nawet tez leci chociaz nic specjalnego nie robilam... na obiadokolacje bede miec nalesniki ruskie:) juz bym je zjadla heh a poki co to cala tabliczke czekolady pochłonelam... a mialam zjesc tylko kawałek:P ale mnie glowa przez te ich remonty boli...
  25. wiesz pisalam wam tu pare dni temu ze jakies chlopy sie dobijali i walili sasiadom nade mna w drzwi... w sobote wymieniali te drzwi bo tamci zrobili w nich wilka dziure na srodku, tak skopali je... pewnie robia cos przy okazji a ja siedze w sluchawkach na uszach ale nic nie daja... co do chrzcin i chrzesnych to u nas co tu duzo mowic-ciezka sprawa... bo D jak wspominalam mial braci, ale jeden umarl pare lat temu a drugi jest "na wakacjach' jeszcze 4 lata wiec czekac nie bedziemy, nie ma w rodzinie zadnych chłopkow-same baby i to samo jest u mnie... dlatego chrzesnym bedzie jakis jego kolega ale nie mozemy sie zdecydowac ktory... a za to chrzesnych mamy sporo do wyboru, ja mam kuzynki, D tez, taka moja najblizsza to juz ma chrzesniaczka,wiem ze mozna byc pare razy chrzesna ale mi to tak ciezko wybrac... łatwiej by bylo jakbysmy mieli rodzenstwo, moja siostra ma dopiero 12lat wiec moze nastepnego naszego dziecka..
×