Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nunusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nunusia

  1. hej hej:) co do kopniaczkow to u mnie jest roznie... raz maly potrafi caly dzien kopac,ruszac sie,wariowac a na drugi dzien poczuje go moze ze dwa razy i tyle...
  2. co do zdjec Zuzi to ja naprawde bym was mogla zasypywac jej fotkami, w roznych miejscach, pozach itd hehe jak cos fajnego wynajde to wam bede pokazywac jaki maly przyglupek z niej jest hehe
  3. dzien dobry:) iza wiem ze Gródek w druga strone ale z chorzowa do krk autostrada to nie daleko:) ja dzis ide do takiej dziewczyny kupic kilka ciuszkow dla synka, sprzedaje nie drogo porzadne rzeczy, za 3 body zaplace 12zl... uzywane tylko po jej synku,,, moze jeszcze cos wybiore fajnego. i necie ozna znalez nawet lepsze okazje niz w lumpeksie:) bo ostatnio kupilam tam koszulke, body i taki spiworek szmaciany po kapieli i 20zl dalam... zaczynam sie juz rozgladac za takimi rzeczami i kupowac bo pozniej moge nie wypatrzec:P hehe
  4. dziekuje dziewczyny! :*:*:* mowilam wam ze tamte zdjecia sa nie aktualne:) i teraz inaczej wygladam:) wszystkie sa w sumie rok temu robione wiec cos swiezego sie akurat przyda:)
  5. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a94fdaa07f57f0de.html tam sobie zawsze siedziala jak gotowalam obiad:)
  6. hej hej:) ja dzis caly dzien siedzilam z D dlatego nic nie pisalam. zrobilismy sobie mala wycieczke... w koncu dodalam zdjecie na nk, wiec mozecie zobaczyc jak aktualnie wygladam:) iza to moze zrobcie sobie wycieczke przez krakow?:) moge robic za waszego przewodnika hehe chociaz zeby zobaczyc wszystko to pewnie by nam braklo dnia :) maya to super ze festyn sie udal:) moj D ma w tym tyg duzo wolnego, w sumie tylko w srode idzie do pracy wiec pewnie bedzie mnie malo, ale bede:) bylam dzis rano oddc ten mocz i jak wrocilam to strasznie mnie brzuszek bolal... tak dziwnie, najpierw na dole a pozniej caly, poszlam spac i przeszlo,musze zapytac lekarza...
  7. jottka nie jestes sama:) mysle ze kazda z nas niewie co dokladnie trzeba... dlatego my sie narazie rozgladamy... mysle ze jak juz bedziemy kupowac to wydrukuje sobie jakas liste z neta zeby tak mniej wiecej wiedziec,poytam kuzynki, kolezanki i zdam sie tez na siebie:) ale to dopiero w sierpniu. jej juz sie nie moge doczekac tego,naprawde:) jak widze te wszystkie rzeczy to juz bym kupowala!
  8. ok pristina,jak cos to napisz, na allegro faktycznie moze byc wszystko taniej...
  9. mango zupa miala byc na dwa dni a juz wczoraj sie skonczyla:) dzis bede jesc fasolke, mam tez rybke wiec obiad mi odpada dzis. mango ja tez lubie spacerki ale z kims, chociaz ostatnio nie za bardzo mam na nie ochote przez to ze tak strasznie sie mecze. jak jest goraco to odpuszczam. mysle ze jutro bedzie fajna pogoda na spacerek nad zalew moze... z rana musze isc oddac mocz bo w srode mam wizyte, strasznie szybko ten czas leci,dopiero co bylismy, wkurzylam sie bo D zapomnial ze w srode lekarz i zamienil sie z kolezanka i w srode musi isc do pracy, wkurzyl mnie tym strasznie ale juz nie moze zmieniac bo za miesiac on bedzie chcial wolne na slub to ona moze sie nie zamienic. wiecie ze za kazdym razem jak ja mam wizyte to jej akurat cos wypada... ostatnio tez tak bylo, ze wtedy co mialam polowkowe to tez chciala... a on jest taki ze zapomina ze to akurat wtedy mam wizyte i mowi jej ze przyjdzie a pozniej sa problemy bo nie pasuje zmieniac jak juz obiecal... kuwa!
  10. dzien dobry! ostatnio budze sie o 10:30,takie mam spanie... wiecie jaka furure zrobila wczoraj moja szczawiowa:) jak tu pisalam to D nie jada zup ale wcisnelam mu miseczke,zjadl strasznie szybko i prosil o jeszcze, obiadu swojegonie chcial jesc tylko sie zupa zajadal, tak mu smakowala, malo tego na kolacje jeszcze mnie prosil:) a jemu zeby jakiejs zupy chodz troche wcisnac jest naprawde ciezko... dzis znow mnie czeka dzien samotnosci.. bo D w pracy a zimno sie zrobilo strasznie... ja tez chce jakies zdjecie z brzuszkiem wstawic ale cos nie moge sie zebrac do tego zeby zrobic jakies fajne,musimy sie w jakis plener wybrac moze jutro...
  11. wyszla, wyszla:) zaspokoilam samaka a juz pare miesiecy za mna chodzila:) ja robilam z ryzem, na nodze z kurczaka, mojemu D ja zaraz podsmaze i zje z ryzem bo on zup nie jada, ale i tak mu mala miseczke tej szczawiowej wcisne, nigdy w zyciu nie jadl to niech sprobuje:) ja wlasnie ogladalam komedie polska "jak sie pozbyc celluitu" troche glupkowate, a wczoraj ogladalismy "och karol 2" mozna sie posmiac:) maya ladne zdjecie z brzuszkiem:)
  12. juz jest nastawiona, mango z czym robisz szczawiowa? z ryzem czy jajkiem?
  13. hej hej:) ale dzis pospałam... wczoraj wysprzatalam cale mieszkanko,nablysk wiec dzis mam dzien SPA... tak sobie postanowilam, pojde tylko do sklepu kuppie cos i biore sie do roboty, dluga kapiel, to jest to:) ja mam dalej ochote na ta szczawiowa, co jestem w jakim sklepie to go szukam i nie moge znalez... ehh czeresni bym tez zjadla ale tu u mnie nie mam gdzie kupic:/ wczoraj o 23;30 doznalam chyba pierwszych zachciane ciazowych... tak mi sie zachcialo cappucino ze musialam Dominika do kuchni wyslac hehe Maya ale bym sie przeszla na taki festyn,jakas zabawe, ale kurde w KRK to takiego czegos nie organizuja... tu jest miliony knajp, dyskotek, wszedzie tloczno. te kwaitki juz mi na balkonie przekwitly ale chcialam wam pokazac gdzie moj kotek sie nawet wepchnie jak ja cos robie-ona w koncu najwazniejsza jest:P iza to zycze udanego wyjazdu i szbkiego powrotu! ja dziewczyny za miesiac o tej porze bede sie zbierac na plaze,juz coraz bardziej zaczynamy zyc tym wyjazdem, zostaje odliczanie
  14. no widzicie,u kazdej jest cos co mozna by bylo pisac i pisac... jakbym chciala tu wszystko przytaczac to chyba by stron braklo ale mam przynajmniej wizje jak to wyglada i napewno nie popelnie takich bledow, w szczegolnosci ze mam faceta ktorego tez zycie nie oszczedzilo. dlatego my chcemy stworzyc normalny dom,normalne warunki, jedynie czego nam brakuje do szczescia to wlasny kat, miejsce gdzie moglibysmy w spokoju zamieszkac a nie wynajmowac... niestety nie mamy takiej mozliwosci poki co. bawic sie w kredyt na 30-35lat sie boimy. iza faktycznie Twoja opowiesc brzmi jak z telenoweli, ze akurat trafiliscie na siebie, to moglo byc tylko przeznaczenie.
  15. mango ciesze sie ze wyniki sa super i wszystko sie polepszylo! iza u Ciebie tez bedzie dobrze!
  16. no to widze ze u kazdej z nas jest podobnie... moj ojciec tez nie zyje przez alkohol,pil,chorowal,pil-wiele razy na intensywnej terapi az w koncu w wieku 37lat serce nie wytrzymalo... najgorsze jest to ze to bylo jedyne dziecko mojej babci- najwspanialszego czlowieka jakiego znam,taka dobra a zycie ja tak po dupie kopie caly czas... ale najgorsze jest to ze moja matka nie jest lepsza... pije bardzo tez:( dlatego tak szybko sie z domu wyprowadzilam bo juz nie moglam tego zniesc... tez niedawno ze szpitala wyszla i jeszcze wszystkich badan nie zrobila a juz codziennie pije... dlatego wam tu kiedys pisalam ze ja nie mam z nia dobrych kontaktow i napewno nie chce zadnej jej pomocy przy moim synku... u mojego D tez nie jest lepiej chociaz jego rodzice nie sa takim dnem jak moi ale wypic lubia... on ma zle wspomnienia z dziecinstwa teraz juz sie troche polepszylo,ale uraz do alkoholu zostaje
  17. mango wiem cos na tem temat... stad ta praktycznie calkowita abstynencja u nas... u nas temat alkoholizmu jest na porzadku dziennym niestety... co oczywiscie nie dotyczy sie nas samych ale najblizszych... jak patrze na niektorych znajomych co pija dzien w dzien bez umiaru i maja ciaglego kaca to az mi sie ich zal robi bo wiem ze z nich wyrosna zwykle zule...
  18. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5485ba6c0c677350.html :):):) my wogole nie pijemy,moj D to sie brzydzi alkoholem, ale za zdrowie synka z kumplami piwko wypil:) wczoraj robilam sobie zdjecia wieczorem jak sie na nich zobaczylam to az w szoku jestem jaka sie ze mnie wielka baba zrobila... typowa mamura:)
  19. oj ja mam straszna ochote na piwko z soczkiem... D mi mowi zebym sobie kupila lecha albo zywca tego bezalkoholowego ale jakos ja sie boje... w szczegolnosci jak jest taki upal... ja tez bardzo rzadko pije, czasami w taki goracy dzien to reedsa sie napilam a teraz... a jakis innych alkoholi to tylko od okazji,ale zazwyczaj jest to jakis cin cin wino lub gin...
  20. mango jakby nie nasz stan to bysmy jakiegos drineczka na zdrowko wypily :) ale ten moj synek mnie kopie, nieraz to az nerw mi przez cale cialo przechodzi... i az mna potrzasnie... sily ma! wczoraj mi usnac nie chcial dac, musze sie przejsc gdzies zdjecia wywolac, tylko za bardzo niewiem gdzie tu w okolicy jest jakis punkt...a sprzatania to mam tyle ze niewiem od czego zaczac... od dzis znow zaczynam maraton obiadowy z fasolka:)
  21. hej laseczki:) co do szkoły rodzenia to ja sie nie wybieram... nawet jakos nie myslalam o tym,u nas w krk to 300400zl trezba dac. moze urodze bez tego:P pewnie tam duzo waznych informacji bede mowic, ale mam nadzieje ze bede mogla na was polegac:):):) iza co do tych badan to rowniez Ci nie pomoge bo sie nie znam:/ jezeli czujesz taka potrzebe to zrob sobie ddatkowe badania, zawsze sie uspokoisz, mango zycze szczesliwej wizyty i zeby to dziadostwo Cie ominelo!!! napisz zaraz po! jej dziewczyny tak piszecie o roznych rzeczach,to ja coraz bardziej sie ciesze ze u mnie wszystkie badania sa idealne, z niczym nie mam problemu,i o nic sie nie martwe... jakie mam szczescie...
  22. hej hej:) le tu cisza dzis:P Iza to wypoczywaj duzo duzo! mam nadzieje ze Twoje wyniki sie poprawia i szpital nie bedzie konieczny! niech Dominisia rosnie zdrowo!
  23. a ja lubie i mam ich baaaardzo duzo:) wogole dzis mi duzo siary polecialo... jak zobaczylam plamke na koszulce to sie troche przestraszylam bo w sumie wczesniej jeszcze tego nie mialam ale wiem ze jest to normalne ale jakos o tym zapomnialam
×