Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nunusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nunusia

  1. ja robie kolor co miesiac-sama, bo takie jak ja nosze niestety wymagaja dbania, najpierw to byl taki mega czerwony teraz rudy, chyba za jakis tydz bede juz musiala zrobic bo juz sie powoli brzydkie robia zjadlam deserek czekoladowy, chyba doszedl do synka bo zaczal wariowac:)
  2. maya a ja wlasnie zajadam sie slodyczami, raz dziennie cos slodkiego zjesc musze a przed ciaza wogole prawie bo D mi nie pozwalal hehe a teraz mam rozpuste na maxxxa bo w koncu w ciazy jestem:P ale mimo to nie objadam sie jakos za bardzo czekam strasznie az w sklepach pojawi sie fasolka szparagowa-mmm uwielbiam! taka mlodziutka! poki co w jednym sklepie widzialam ale to daleko ode mnie wiec mi sie tam nie chce jechac
  3. ja zawsze moje klientki namawialam na cos innego zebym im sie nie znudzila-albo sie zgadzaly albo nie:) nie zawsze byly to jakies mega zmiany bo zawsze to jakis strach ale najlepsze sa takie hardcorowki ktore pozwalaly na wszystko, przynajmniej moglam sie wyzyc hehe
  4. ja wieczorami jak ide lulu to mowie do brzuszka zeby tez juz szedl spac bo usnac nie moge tak buszuje:) ale musze czekac bo maly nie słucha, za dnia pewnie tez kopie ale jak sie ruszam to nie czuje
  5. macie dziewczyny jakies zachcianki? ja nie.., nic zupelnie... maya ja tez bym chciala burze, troche chlodniej by sie zrobilo, bo poki co chodze toples po mieszkaniu, a co tam sama jestem:P wczoraj tak lunelo ze mialam balkon otworzony i mialam mega kazluze w mieszkaniu, nie zdarzylam zamknac drzwi hehe mango wszystko bedzie dobrze!
  6. rozumiem Cie z tym ze to silniejsze ja pierwsze badania zawsze interpretowalam w necie i sie nakrecalam ze cos jest nie tak, ze to ze tamto i tylko po najblizszych panikowalam a szlam do lekarza i okazywalo sie ze jest wszystko ok, dostawalam jakis magiczny srodek i zaraz wszystko wracalo do normy,dlatego dopoki lekarka nie powie ci ze faktycznie jest cos nie tak to nie nakrecaj sie kochana:)
  7. mango nie czytaj internetu, zwariowalas:) Twoja lekarka powie Ci co jest grane bo kazda ciaza to inny przypadek, nic sie nie martw napewno wszystko bedzie ok! wiem ze latwo sie mowi jak nas to nie dotyczy ale nie smuc sie bo maluszek tego nie lubi!
  8. zeby te mdlosci szybciutko minely buuu! no to gratuluje ruchow Maya! doczekalas sie:) ja jak pierwszy raz poczulam synka to byl to mocny kop i po chwili drugi ale na tym sie skonczylo,teraz juz szaleje ze jak siedze to widze jak mi brzuszek faluje:) D stwierdzil ze juz w brzuszku trenuje sporty walki na matce hehe bo D trenuje boks i kickboxing i chce tym zarazic malego wrocilam z zakupow, zaraz zabieram sie za torcicho:) musze czekac az mi sie maselko troche rozstopi ale przy takiej pogodzie dlugoczekac nie bede musiala:
  9. no nie kazda, nie bo ja sie z takim przypadkiem jak ja spotkalam pierwszy raz, i w sumie to w necie wyczytalam ze tak jest, po 3 dniach przeszlo ale w 7 tyg wrocily i to okropne... az mi sie tego wspomionac nie chce
  10. maya to zapraszam! do Krakowa chyba nie masz daleko:P hehhe ja piec tez nie za bardzo jakies tam podstawowe zrobie, biszkopt jest prosty do zrobienia no a mase to nawet w proszku kupisz:) moj D ma 25lat wiec juz tez czas:) w szczegolnosci ze u nas w domu wszyscy bardzo wczesnie mieli dzieci (oczywiscie tym sie nie sugerowalismy) u mnie mieli po 18lat u mojego D tez,jego rodzice troszke dogadywali o dziecku nawet od jego ojca dostalismy posciel i stwierdzil ze w niej mamy mu wnuka splodzic hehe oczywiscie powiedzial to w formie zartu ale my tam swoje wiemy...
  11. to wejdz w moich znajomych i zjedz na sam dol, mango ma na imie Agatka:) na samym dole bedziecie we trzy:)
  12. jottka wyslalam :) akurat bylam na oczcie jak napisalas:)
  13. no wlasnie najgorsze jest to ze one nie chca tak szybko "sobie pojsc" ale mi naprawde juz ten brzuszek sporo wywalilo, jakbym byla w pozniejszej ciazy, conajmniej 7 miesiac... i stad te rozstepy a o piersiach to juz nie wspomne-wielkie dymiona:P i tez na nich sa juz rozstepy po bokach ale juz bledna, ja przed ciaza mialam rozmiar D to sobie pomyslcie co jest teraz a co bedzie pozniej...
  14. ja powiem wam ze mi juz wyskoczyly rozstepy na brzuchu, w okolicach pepka, kurde obawiam sie ze moge miec duze, jak juz mi sie pojawily, nawet lekarz zwrocil na nie uwage
  15. ja sie smaruje codziennie wieczorem,tzn moj D mnie smarujre mam krem na rozstepy z AA, jego wieczornym obowiazkiem przed spaniem jest dokladne nasmarowanie calego cialka ale robi to chetnie i sam o tym pamieta, nie chce zebym miala rozstepy duze bo kolega z pracy pokazal mu zdjecie brzucha jego zony i az sie przestraszyl
  16. zanim bylam w ciazy to myl bo powiedzialam ze podzial obowiazkow ale takie kurwy przy tym lecialy ze sie tylko smialam, zamykal sie w kuchni a mi nie pozwlal tam wejsc taki byl wsciekly hehe
  17. ja mam lekka nadwage ale u mnie to genetyczne, nie jem wcale duzo a kawalek cialka jest, ale nic na to nie poradze tak juz poprostu mam nam sie nie spieszy do slubu ale pewnie kiedys zalegalizujemy nasz zwiazek a poki co ja nie chce bo jego rodzice maja maly uskok finansowy a mojego D to tez dotyczy dlatego dopoki to nie wroci do normy to ja nie chce i on doskonale o tym wie dlatego o slubie narazie nie rozmawiamy wczoraj mi tesiu napisal sms wieczorem ze jest strasznie dumny z wnuka i juz go kocha i nie moze doczekac sie az bedzie sie nim opiekowal hehe
  18. a moj chlop to nie robi nic- bo stwierdzil ze jak siedze w domu to i tak nie mam innych zajec, a odnosnie kibelka-to on to robi raz na jakis czas, bo powiedzial ze woli myc kibel niz gary ze gary go bardziej upokarzaja.
  19. i tez go zatrudniam do cebuli bo on robi to blyskawicznie a ja sie z tym bawie dlugo -mam dobrze bo jak mi sie nie chce gotowac to on mi cos z pracy przynosi na co mam ochote
  20. ja tez kocham gotowac! moj D kucharz ale zachwyca sie moja kuchnia i podziwia to ze jestem samoukiem, on do kuchni mojej nie ma wstepu z reszta sam kupil mi taka wielka naklejke TU LICZY SIE TYLKO ZDANIE IWONY hehe (bo tak mam na imie) i zadko tam wchodzi
  21. maya ciezko jest, ja zawsze robie przystanek, a co dopiero bedzie pozniej...
  22. no kotki sa bardziej szczesliwe jak moga sobie pobiegac ja niestety nie mam takiej mozliwosci-mieszkam w bloku na 3 pietrze a z reszta moj D jest zdania ze kota by nie puscil na polko bo ucieknie, moja sasiadka ma koty, jeden z nich normalnie sobie wychodzil (a mieszkamy na 3 pietrze) puszczala go a wchodzil do domu jak ktos otworzyl klatke hehe to dopiero madry kot! i czekal az pani mu otworzy pod drzwiami... ale niestety zaginal, nikt nie wie co sie stalo-szukali go,plakaty rozwieszali ale nic
  23. no wlasnie, dobrze slyszalam ze po 20tyg pewnie na nastepnej wizycie polozna mi bedzie kazala. ciekawe ile kosztuje takie badanie..
×