Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nunusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nunusia

  1. STO LAT STO LAT!!! DOMINISIO!!!! jejku juz mamy pierwszy roczek:):):) za rowne 2tyg Dawid, a ja nadal jestem bez pomysłu. ale bedzie skromnie. Maya rozuiem Cie, tak w niektorych miejscach pracy jest, ja w mojej ostatniej tez miałam nie ciekawie:/ niby pieknie ładnie a menagerka wszystko psuła. Dawidek zadkie ma kupki ale jestem pewna ze to od zabków bo wczesniej tak nie robił:P moje karmienie piersia juz całkiem odstawiłam, wczoraj dałam małemu rano mm ale nie chciał-dzis sie wycwaniłam i dosypałam łyzeczke słodkiego kakao i oderwac sie nie mogł:) u nas rano było słoneczko a teraz pada i zimno niesamowicie sie zrobiło, ja teraz gotuje małemu obiadek, bedzie na pare razy:)
  2. Mayja głowa do góry! na tym swiat sie nie konczy! jeszcze bedzesz pomykac po miescie:P jakby tak kazdy zdawał za pierwszym razem to za duzo by kierowców było. powodzenia z praca, kurcze jednak to inaczej ja sobie nie wyobrazałam tego dnia a teraz smutno by było jakbym straciła ta prace. Dawid ma juz zabka, jednego a drugi prawie przebity ale kupki go mecza przez te zeby. wogole w pracy mamswietna atmosfere, szefowa super kobieta, chyba pierwszy raz chodze do pracy chetnie... dobra juz nie nudze dobranoc!
  3. czesc:) ja juz po pracy, odpoczywam:) kurcze ale odzywam powiem Wam:):):) myslałam ze bedzie ciezko ale z kazdym dniem jest coraz lepiej a dawid nawet nie zauwaza ze mamy nie ma:) babcia szczesliwa ze ma zajecie :) q pracy czuje sie coraz lepiej i coraz pewniej, a to jest najwazniejsze!!! a Dawidek przez te zabki to robi codziennie kupki jak na niego dziwne i luzne, ale to chyba normalne przy zabkowaniu, druga jedynka juz prawie przebita i bedzie jak kroliczek hehe Maya współczuje ci rozłaki ale napewno szybko zleci i nawet sie nie obejrzysz a maz bedzie spowrotem z wami:) Mango współczuje Ci chorob... Czesio wracaj do zdrowia!!!
  4. bry... u nas tez zimno i wogole bez sensu. ja dzis na 14 do pracy:P chyba trzeba juz w długie spodnie wskoczyc:/ nie lubie. u nas na obiadek kalafiorowa z ryzem, jeszcze 3 słoiki mi zostały a pozniej bede myslec. ba szczescie mały bardzo lubi te moje obiadkil dzis na sniadanie zjadł cała parówke i kromke chleba do tego, podziubałam mu chlebus na małe kawałeczki i sam sobie z talerza brał, słodziak moj:* trwało to poł godz ale najwazniejsze ze sie udało. Dominik moj teraz dorabia i codziennie w pracy jest, ale tak jak ide na popołudniu to konczy o 12 i w drzwiach sie praktycznie mijamy- nie bedziemy sie widywac całymi dniami:( nie ma nawet kiedy na zakupy isc, ale co zrobic. Maya to jak Patryk wystartuje to dopiero zobaczysz ile bedzie upadków hehe u nas na szczescie sa dywany wiec ma amortyzacje ale on sobie lubi sam robic krzywde uderzjac głowa np o sciane:/
  5. czesc ja po pracy:) babcia dała rade, co mnie bardzo cieszy:) moze bedzie dobrze. nie powiem strasznie tesknie za małym, wczoraj jak przzysłam wieczorem to az sie poryczałam a Dawidek tak sie we mnie wtulił ze przez pół godz nie oderwał sie ani na chwilke... teskniło dziecko:( serce mi peka ale wyjscia nie mam. dobrze ze to tylko 6h i mam tam 5minut na nogach. Maya widziałam Patryka- zobaczysz za tydzien to juz bedzie smigał ze bedziesz biegac za nim:) jeszcze zateskinisz za tymi czasami jak nie wchodził wszedzie:) a staje ci juz przy wszystkim? chodzi przy meblach, przy scianie?:) spoznione ale szczere zyczenia dl a Patryka i dzis dla Czesia!!! ide do Dawidka bo strasznie to przechodze:( nie moge sie od niego oderwac.
  6. hehe mi tez zalezy na takiej odskoczni i na tym zeby cos ze soba robic, wczesniej myslałam ze nie chce isc do pracy tylko chce dziecko wychowywac ale kurde nie stac nas na to:( dobrze ze Dominik ma taka prace a nie inna i ze zawsze cos moze przynies ale jakby nie to to niewiem jakbysy sobie poradzili, nie mowiac juz o tym zeby cos sobie kupic, jakby nie to piepszone mieszkanie za ktore wynjaem trzeba tyle kasy dawac to byloby super.
  7. ja tam doskonale wiem ze o prace ciezko, moze nie tak o prace jak o to zeby sie do tej pracy dostac. bo moze i miejsca sa ale kazdy ma wymagania
  8. Maya a to zalezy Ci akurat na biedronce? moze gdzie indziej tez spróbuj...
  9. dzien dobry... babcia sie zgodziła:) wiec dzis ide na 14-no zobaczymy jak to bedzie, a przekupiłam ja tym ze D bedzie jej pierozki przynosił bo ona je uwielbia hehe moja babcia, by sie nim zajeła-chociaz powiem wam ze bardzo sie tegoobawiam jak to bedzie, jak z karmieniem i jak z usypianiem... kurcze ja to mam dobrze ze Dawid to złote dziecko i taki grzeczny jest. jutro ma miec babcia swoj debiut, dobrze ze jest to nie daleko od domu. dałam dzis Dawidkowi na sniadanie płatki z mlekiem ale nie chciał jesc wiec zastapiłam je kromeczka z dzemem. mojej cyce juz sa prawie puste nie czuje juz zeby tam cos było i dobrze:) Maya ja tez mam Bobodent,i czasami smaruje małemu te dziasełka, ale w sumie to niewiem czy one jakos na niego wpływaja bo nie widze zeby jakos marudził... Maya a ta matka Twojej kolezanki to od kiedy niby ma byc z Patrykiem?
  10. Mango to maz przyjezdza w urodziny Dawidka:) a co podajesz małemu? probowałas tych kropli Camila? kurcze współczuje Wam- Tobie takich nocek a Czesiowi bólu:( ale wyjda i bedziecie miec spokój. Maya nagraj Patryka! az jestem ciekawa jak mu to wychodzi:) he mi Dawid tez na pocztku tylko do tyłu a teraz to pedzi jak strzała, naprawde!
  11. Maya tak o to:) kurde współczuje Ci... wiem co przechodzisz, u nas tez tak nieraz jest taki wrzask...o nic, nie zeby o cos tylko własnie o noszenie na rekach-odrazu "ból" przechodzi. wczoraj tak miał a wiesz co mnie jeszcze bardziej wkurzało ze Dominik był i sobie drzemał i naskakiwał na mnie ze Dawid krzyczy a ja nic z tym nie robie-nisz kurwa podwojny nerw... to mu mowie ze skoro taki madry to niech wstanie i sie nim zajmie a nie krytykuje i mnie wkurwia dodatkowo. ale oczywiscie nie wstał. tylko probowałam sobie z nim siasc to odrazu krzyk mimo e n rekach go miałam. wiadomo ze kochamy nasze dzieci ale kazdy ma swoj próg wytzrymałosci. na szczescie ja takich wyskoków jak Ty piszesz (jak nie dam cos mu) nie mam,jak cos zabieram to olewa to-no chyba ze jet to butelka z herbatka,a czasami mu nie daje bo jak ma zaraz jesc to by sobie brzuszek tym napchał i nie jadł.
  12. Maya ja rozne daje parówki, ostatnio kupiłam mu Bobaski ale takto naprawde obojetne... Dawidek strasznie lubi parówki oj strasznie! tak samo chlebus z pasztetem, albo z dzemem. moje odstawienie od cyca nawet idzie, mały sie nie domaga ale ja czuje ze mam cycki przepełnione i narazie robie to tak, ze rano poprzebudzeniu pije z lewego a wieczorem prawego, mam nadzieje ze zaraz to mleko zniknie. bo w wieku naszych dzieci to cycus juz jest jako dodate bo nie stanowi jako posiłek. dlatego chce juz zakonczyc to karmienie, rok wystarczy. ja sie wlasnie zastnawiam nad tymi kaszkami z rossmana, tez kupuje tylko Bobovita bo Nestle moim zdaniem to porazka, ale czemu nie sprobowac skoro wszystkie ich produkty takie dobre... a pampersy to ja jestem wierna Dada- ostatnio juz nawet zwykych Pampków nie kupuje tak mi te podeszły, Pampki to tylko jak gdzies wychodzimy zakładam.
  13. dzien dobry:) u nas ładnie słoneczko swieci ale to nie przekłada sie na temperature:) Maya przed dominikiem miałam innego chłopaka- a ta dziewczyna to jest jego była dziewczyna i od pocztku nie polubiałysmy sie. pozniej byłam na dyskotece i ona tez tam była a mniedzy mna a tym chłopakiem juz nic praktycznie nie było (a dodam ze on nie mieszkał w polsce) ja byłam troszke podpita i moj przyjaciel mnie pilnował i siedział ze mna a ja sie do niego przytuliłam a ona to widziała i zrobiła mi afere ze zdradzam tamtego:/ ale nie dosc zeona nie wiedziała co jest tak naprawde miedzy nami a w zasadzie ze juz nic nie ma. hmmm mam nadzieje ze to jakos logicznie napisłam:) my wczoraj zrobilismy zapasy porzadne, byłam w rossmanie i u nas Maya jeszcze duzo tych puszek jest. jak Twoja wyglada? taka z owocami?:) kupowała ktoras z was kaszki Babydream?
  14. hej hej ja juz po:P dzis byłam na chwilke, bo w sumie ruchu nie ma wiec i ja jestem tam zbedna:) w sumie to nic sie jeszcze nie dowiedziałam bo tej szefowej nie było. ale powiem wam ze ta moja dawan znajoma nie za bardzo mi sie podoba:/ wolałabym zeby jej tam nie było, narazie zadnego kwasu nie było no ale... Maya to widocznei Patryk inaczej reaguje na to, u nas jest to odrazu sen:) mi sie Dawid smiał jak mu spiewałam "LULU" :P:P:P strasznie go to chichrało he. wczoraj D przyniósł wypłate wiec idziemy dzis na duze zakupy i odrazu kupimy wszystko na małego na cały miesiac Maya moze pisałas cos kiedys tam z dziewczynami
  15. fajne wierszyki na zaproszenia na roczek:) http://chomikuj.pl/agnieszka2428/Dokumenty/wiersze+i+*c5*bcyczenia/zaproszenia+na+roczek,107052545.rtf
  16. Jottka jeszcze sie nie przebiły ale ida ida... strasznie nnabrzmiałe sa, ale jeszcze nic nie ma:( widac je bardzo masuje mu czasami ale widze ze mu dokuczaja bo nieraz jest marudny. tak w swoim zawodzie pracuje, ale to tak dorywczo- bardziej mi zalezy zeby nie miec takiej duzej przerwy i wogole cos ze soba robic hehe mam nadzieje ze szybko wyjdziesz z dołku i bedzie dobrze, jak cos to zawsze w galeri mozesz nam sie wyrzalic:) zawsze to lepiej na serduchu:) trzymam kciuki! kurcze sporo Ci mała kupek robi! u nas nadal jest jedna na 2-3 dni, wiec ja sie dziwie jak mu sie to jedzenie trawi jak wcina tak duzo nadal:) takie chodzenie za raczki to u nas juz nuda bo Dawid woli sam !biegac! wzdłuz łóżka i pobliskich szafek-tak sie nieraz rzpedzi ze az nozkami nie nadąża przebierac hahaha wczoraj wogole sierota jedna wstanał przy taborecie i poleciał razem z nim do tyłu a taboret oczywiscie na niego, ale bardziej sie przestraszył niz bolało hehe u nas zabawki to wogole sa mało interesujace, bawi sie nimi 5min max najlepsza zabawa jest gonienie kota po całym mieszkaniu:)
  17. no cisza cisza... Jottka zakochana, x24x zapracowana, marlena pochłonieta remontem hihi ciagle nie wierze- jak Ciebie nie bedzie to napewno nam forum na jakis czas zdechnie:P u mnie z praca ok, niby cos znalazłam, byłam wczoraj-jutro ide-no ale zobaczymy co z tego bedzie, fajnie by było-odchamic sie troche nie?:) u nas to na okreta jest "mama". i to juz chyba tak swiadomie bo zawsze woła mama jak cos chce, i na mnie patrzy hehe łobuz moj mały:) ciagle nie wierze super ze udało Ci sie Hubercika nauczyc tak zasypiac... ja tez znalazłam genialna metode, jest ona moze dziwna ale jak skuteczna! a mianowicie biore małego na rece, przytulam i mu cichutko...mlaskam! :) wiem ze dziwnie to brzmi ale kurde zasypia w minute jakby zahipnotyzowany. przez przypadek to zauwazyłam. jutro tatus bedzie miał nizy debiut z Dawidem bo od rana razem, a co z karmieniem...ja juz przestaje karmic. mam dosc:) ale cycy dostaje rano o 6 i pozniej wieczor po 20 wiec i tak roznicy nie bedzie. Dawid je juz normalne rzeczy i to mleko zastepuje juz czyms innym z reszta w tym wielku co nasze małe juz sa to mleko nie stanowi głównego posiłku tylko dodatek:) ja Dawidka klade spac ubranego w pajaca. przykrywam go ale zaraz sie odkopuje. mamy uchylony balkon zazwyczaj wiec nie chce zeby mi zmarznął a sam sie nie przykryje:)
  18. fak:/ napisałam duzego posta i wcieło:/ jutro Maya ide, na 9, jutro ma byc szefowa wiec bedziemy gadac o kasie, ale w moi zawodzie to nie jest stawka godzinowa tylko od głowy:P u nas MAMA jest na okreta, :) i wyglada to tak jakby to było swiadomie, bo mama jest zawsze wtedy jak cos chce:) nagram wam go jakos. mi tez szkoda tego topicu, ale wiadomo cos za cos-całkowity spokoj w zamian za wspomnienia:( wogole wpadałm na genialny pomysł z usypianiem Dawidka, zawsze sie buntował i był ryk a teraz spokoj, a mianowicie biore go na rece, przytulam i po cichutku.... mlaskam:) tak mlaskam hahaha przez przypadek to zauwazyłam i mały normalnie w ciagu minuty zasypia- tak to na niego działa jak jakas hipnoza hahaha zaraz poczytam o tym w necie czy cos pisze:)
  19. dzien dobry! w koncu nasze nocki sie poprawiły, uff dzis mały spał od 22 do 8 bez pobudki i wstał szczesliwy i wyspany. pochwale go to pewnie dzis juz nie da spospac :):) u nas jakos tak pochmurno jest, niby ciepło a jakos nie bardzo. miłego dnia!:)
  20. wrzuciałam fotke do galerii ze spacerku Dawidka. Iza to super ze maz odtransportowany:) oby szczesliwie dojechał na miejsce,
  21. czesc,,, jestem juz w domku, było nawet spoko, w czwartek znów ide. ale jest jedno ale:) pracuje tam taka dziewczyna z ktora sie kiedys nie lubiałam bardzo:( chyba mnie nie poznała jeszcze ale kto wie? stres najwiekszy minał... tatus sobie poadził swietnie a Dawidek w zamian tego zrobił mu wielka smierdzaca kupe hahaha
  22. byłam na rozmowie i nawet spoko-jutro mam isc na probe na 2h ale mysle ze spoko. wogole to Domino truje mi głowe ze nie chce zebym szła do pracy ale to moja decyzja bo przeciez bede szła na kilka godz i to nie codzinnie a ze to naprawde baaardzo blisko domku to nawet w trakcie pracy jak cos to moge wyskoczyc do małego jakby co. dzis Dawid mi tak strasznie rano przerazliwie zaczał płakac ze az sie bałam- taki pisk ze szok!!! wydaje mi sie ze to przez te zeby ale czy napewno? chciałam sie jeszcze pochwalic ze zakanczam karmienie cycem, bo juz mam dosc. karmie juz raz rano i raz wieczor i tyle. czuje ze tego mleka jest juz bardzo mało i dobrze:) z reszta Dawid to i tak juz za dnia je normalne rzeczy-rano jajo pozniej parowki,kaszka, jakas kromeczka i cycus juz nie potrzebny. Mango ale Ci super ze byłas na takiej imprezce! odskocznia na całego-a wyluzowałas sie chociaz i nie myslałas o Czesiu?
  23. hej hej... melduje sie po weekendzie, i ogłaszam ze szukam pracy, tzn dorywczej. byłam juz na jednej rozmowie ale kiszka:/ dzis mam w sumie dwi umowione ale zobaczymy jak mi jedna wyjdzie taka co mam prawie przy samym domku, a druga kawałek dalej ale tez nie jakos super daleko. bede pracowac w te dni co D ma wolne po kilk agodzin. cos zarobie-oderwe sie od ludzi a do tego bede sie kształcic dalej. ale jakiegos super parcia nie mam na to zeby isc do pracy. Jottka no to super ze tak wams ie ukłąda, pozazdroscic!!! zeby tylko z tego Lila rodzenstwa sie nie doczekała hehe u nas tez jest dobrze, z reszta u nas zawsze big love ale wiadomo sprzeczki sa ale trwaja chwilke. ciagle nie wierze- ja jakjestem sama w domu to mi sie tak dzien ciagnie a jak D ma wolne to zaraz wieczor jest. wierze ze musiało byc ci ciezko siedziec tak sama cały czas z Hubercikiem, ale ktos musi pracowac:( a nasza nuka zasypiania ciezko idzie przez tatusia...
  24. no jeszcze zobaczymy jak to sie u nas potoczy ale narazie nie mam planów, zobaczymy jak bedzie z kaska, o to sie rozchodzi. moj mały spi, a ja własnie dostałam kolejna propozycje pracy (bo dałam ogłoszenie na takim portalu) i to okaząło sie ze to salon tu koło mnie zaraz, wiec obudzi sie dziecko i tam pojde-fajnie by było:) tez myslałam o takim torcie Maya, ale Iza dała mi faje linki jak mozna prosto zrobic taki tort i bede sama kombinowac bo po co płacic komus za robocizne jak moge zrobic sama, a ja lubie robic takie rzeczy. kurcze u nas pogody nie ma wogole, niby jak ogladałam prognoze to ma byc w krk najcieplej ale jakos ja tego nie widze.
  25. Maya jade dzis o kolejna rozmowe o prace ale narazie sie nie chwale:)mi tak bardzo an tym nie zalezy ale jak sie uda to fajnie- i nie szukam nic stałego tylko dorywczow iesz zabki prawie sa, tzn widac je juz bardzo dobrze kwestia przebicia ale spoko:) dzis konczymy 11 msc nie do wiary:) co do roczku to u nas bedzie tort,kawa i tyle, bnez zadnej imprezki bonie mamy kasy na to:/ zaprosimy chrzesnych i juz. torta zrobie pewnie sama, chyba ze do tego czasy wygramy w lotka to zrobie gruba impre:P u nas dzis bez sensu pogoda-od rana jakos tak pochmurno i bez sensu
×