Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nunusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nunusia

  1. ciagle nie wierze ale Dawid mi jzu od dawna nie zasypia przy cycu, juz ponad 2msc! a nauka zasypiania idzie bardzo kiepsko bo jak jestesmy sami to ok,ale jak D ma wolne to bez sensu bo on nie "pozwala" mi zeby płakał i drze sie na mnie- ze sie znecam nad dzieckiem-moje tłumaczenia na nic ida. a ze on ma co drugi dzien wolny to bezsensu:/ zła jestem na niego ale klucimy sie o to bo on nie moze tego zrozumiec. a gada do mnie ze chciałby zeby mały sam zasypiał a nie lulany albo bujany to mu mowie ze chce go nauczyc a ty mi nie pozwalasz to on ze mogłam go tak nie uczyc,,, mam nadzieje ze zrozumiecie o co mi chodzi:) chłopu to nigdy nie dogodzisz!!! a zabki juz coraz blizej coraz blizej ale dziwie sie ze pierwsze ida gorne dzis tak tylko o sobie, w poniedziałek bede bardziej wylewna!
  2. jakos nie moge sie w gadke wciac:/ Jottka ja pisałam ze z pasztetem bo akurat wtedy jadłam to:) a takto to je juz wszystko to co ja, od wczoraj dałam mu tez parówki, dzis wszamał dwie Bobaski, jej jak ja by, juz chciała przestac karmic:/ i chyba to sie powoli bedzie konczyc bo czuje ze mam juz coraz mniej mleczka.
  3. mam inna wiadomosc! prawie mamy dwa zabki!!! juz sa praktycznie na wierzchu, dzis zobaczyłam je i byłam w wielkim szoku! i to dwie gorne jedynki, widac dwa białe punkciki i jest rozpulchnione... zdziwiałm sie bo zazwyczaj to dolne pierwsze wychodza hehe pozniej dopisze wiecej
  4. jednak za wczesnie sie pochwaliłam:( miałam isc za taka dziewczyne co miała miec operacje ale jednak odwołane wszystko:( smutno mi bo sie jednak nakreciłam:( ale nic szukamy dalej, jest sporo pracy w moim zawodzie ale normalnie codziennie a ja tak nie dam rady:( no nic, jakos nie mam cisnienia na tp bardziej mi zalezy natym zeby nie zapomnac jak to sie robi:P ale za to mam inna wiadomosc! prawie mamy dwa zabki!!! juz sa praktycznie na wierzchu, dzis zobaczyłam je i byłam w wielkim szoku! i to dwie gorne jedynki, widac dwa białe punkciki i jest rozpulchnione... zdziwiałm sie bo zazwyczaj to dolne pierwsze wychodza hehe
  5. hej ja tylko na chwilke:) chciałam sie pochwalic ze chyba udało mi sie znalez dorywcza prace:) od jutra zaczynam i bede w te dni co D ma wolne, a on bedzie siedział z Dawidkiem, ciesze sie bardzo a zarazem boje bo jendak miałam duza przerwe. miłego dnia!
  6. czesc! ja dzis masakra... tak mi dał Dawid popalic w nocy ze szok! budził sie co chwilka, jak do niego wstawałam to znajdowałam go w roznych czesciach łóżeczka,np wcisnietego w nogach w kat-siedzacego hehe ale budził mi sie co 40min praktycznie juz mi sie płakac chciało bo tak bardzo chciałam spac a on wstawał... maakra! i standardowo o 7 pobudka... zaczyna maraton z kawami... po takich nockach odechciewa mi sie drugiego dziecka! u nas od rana piekne słonce, bezchmurne niebo wiec napewno spacerek zaliczymy.chociaz najchetniej to bym poszła spac! Maya przykro ze nie zdałas egzaminu, szkoda:( ale coz to nerwy tez duza daja, dla pocieszenia moge zCi powiedziec ze moj D to 8 razy zdawał i w koncu to olał. ale wiesz w Krakowie to jeszcze ciezej zdac bo tyle tu ulic i zakamarków. hehe to macie ciekawie ze tak wam dzieci wszystko wymuszaja, u nas tak nie ma na szczescie. czasami cos tam sie minka skwasi ale raczej nie ma z tym problemu,no chyba ze chodzi o jedzenie to tu sobie nie da w kasze dmuchac hihi wczoraj zrobiłam małe pulpeciki z kopytkami Dawidkowi ale on sie jeszcze nie nadaje na takie jedzenie, i to wszystko w sosie koperkowym,pulpeciki zjadł D a reszta trafiła do kosza. narazie zostajemy przy zupkach i oczywiscie przy tym co my mamy na talerzu. wczoraj mały pod wieczor by taki nie znosny ze juz nie wiedziałam jak go odobruchac wiec wziełam budyn ktory sobie zrobiłam i jedlismy na współke-odrazu inna gadka:) a jak sie skonczył i talerz odłozyłam to wpadł w taki ryk bo chciał jeszcze:) cwany juz pieknie nauczyl sie siadac jak stoi, tak fajnie nozki podkurcza i na raczki upada:) a kolana to ma w samych siniakach od tego zasuwania, juz mu rajtki po domu ubieram bo naprawde to nie fajnie wyglada hehe
  7. my wrocilismy ze spacerku, no to niezle Patryk jest nauczony, co Ty Maya zrobisz jak pokarm stracisz juz calkowicie hehe ja za Cebion roznie płace- raz 17 zł a raz 13 zalezy czy na promocji jest. Maya złosliwosci mowisz hihi ja na szczescie nie mam takiego probemu, chociaz tez ma swoje halo,, np nauczył sie wyłaczac telewizor, staje przy nim, wyłacza i sie cieszy łobyz mały, :):):) a do tego chyba juz swiadomie nauczył sie wołac mama. tzn nie jestem pewna bo wydaje mi sie to za wczesnie, ale zawsze jak cos chce ode mnie to woła, jak gdzies stoi i nie moze zejsc woła :mama: jak siedze przy kompie on przyjdzie i krzyczy "mama: znaczy ze na raczki chce, jak sie rano budzi i staje w łóżeczku to tez krzyczy "mama" i tak mnie budzi hihi u nas to takie cyrki sa z jedzeniem, jak widzi ze ktos je a mu sie nie da to jest masakra hihi wszystkiego probuje co mam na talerzu-nieraz to sie trzeba chowac jak sie je cos co on nie moze jeszcze-chociaz ja juz mu daje wszystko jesc po troszke.
  8. Maya i Patryk na noc je cyca i tak spi? nie do wiary! sporo ma Ptryk drzemek- u nas jest tak od 11 do 13 (od niedawna tak długo) pozniej od 17-18 i tyle...tez mi sie wydaje ze ominie ten etap raczkownia, odrazu zacznie chodzic-chociaz nigdy nic niw wiadomo:P Maja ja wit D daje w pochmurne dni jak jest słonecznie i jestemy na polku badz balkoniku to nie daje, ale daje ten Cebion i tam jest tez troche wit D
  9. Iza to ile razy mniej wiecej dziennie chce Dominisia cyca? kurde Dawid to juz z dwa msc nie zasnał przy cycu nie pozwalam mu na to, ale mimo to nadal szuka i szuka,..
  10. hej hej! po pierwsze dziewczyny poprosze o nowe foteczki i filmiki maluszkw naszych!!! ale to migiem:) ja sie w koncu wyspałam, bo mały przespał mi od 22 do 8 rano bez pobudki-SUKCES po ostatnich jego wyczynach nocnych, Iza to nie ciekawie diagnoza brzmi-zycze Ci duzo zdrówka i obys jak najszybciej wydobrzała-!:*:*:* z kasa tak jest niestety raz jest a raz jej nie ma- dobrze ze dzieki pracy mojego D my nigdy z głodu nie umrzemy hehe kurde musze tez jechac sie na bezrobocie zarejestrowac moze jakas kaske dadza:) gratuluje stazu zwiazku,9lat hoho kupa czasu! nam dopiero 4 rocznica minie:) miłej niedzieli kochane!
  11. w koncu sie wyspałam... połozyłam wczoraj małego spac o 22 i spał tak do 8 rana bez pobudki-brakowało mi tego strasznie...bo ostatnio juz sił n anic nie miłam. pogoda sie u nas popsuła, leje i pochmurno jest strasznie. ale ciepło. Dawidek mi spi, sam zasnał,lezelismy na łóżku ja patrze a on spi hehe słodziak moj:) przez ta pogode pewnie. ciagle nie wierze- straszysz mnie co chwilka tymi zabkami-nadzieje tylko robisz hehe no ale w koncu musza wyjsc- słyszałam o tym pikniku-na stadionie narodowym, i jak było? podobało mu sie? Dawidek ni ejest ostrozny w tym co robi ale widze ze juz naprawde wszystko do perfekcji opanował- jakos sie o niego nie boje jak zasuwa,bo widze ze swietnie sobie radzi i coraz chetniej sie puszcze i odwazniej, ale wszystko narazie laduje na dupsko:) hehe moje dziecko to ma wilczy apetyt normalnie studnia bez dna, zje wszystko i w kazdej ilosci, dzis z rana wypił cyca za poł godz zjadł cała kromeczke z pasztetem, i prawie cała butle herbatki, i on tak moze kłapac dziobem cały czas. tylko po nim tego nie widac nawet bo wcale duzo nie wazy bo 9.300kg kupke robi raz na dwa dni, wiec ja niewiem... miłeh niedzieli i prosze o nowe fotki w galerii!
  12. hej... u nas szalenstw ciag dalszy hehe ale nie jest zle-mimo ze on taki ruchliwy to ja moge wszystko zrobic:) mysle ze smiało bym sobie poradziła majac blizniaki:) staram sie dawac małemu coraz niej tej kaszki na noc ale niewiem czy ma to dobry efekt-zmniejszyłam mu dawke na 330ml i ostatnimo nicami budzi sie jak noworodek co 2h-maskara, a najgorsze ze o 7 juz całkowicie odmawia spania... tak jajecznica daje rade-co drugi dzien mu robie, taka na masełku normalnie na patelni i wcina ze szok! musze sprobowac takich pulpecików w sosie koperkowym:) porobie i pomroze porcje. ciagle nie wierze- ja ze smokiem nie mam problemu bo Dawid nigdy go nie chciał, bronił sie przed nim rekami i nigami zawsze (doslownie) wiec owego nie potrzebuje:) strasznie ci współczuje remontów u sasiadów- szlak człowieka moze trafic! a karmisz go jeszcze cycem czy juz całkowicie przestajesz? Jottka super ze wakacje sie udały! gratulacje dla kolejnego zabka! hehe ja jeszcze zabka nie widze u małego-niestey a moze stety:) mi Dawidek tez juz chodzi sam ale jak sie czegos trzyma to zapierdziela jak mały samochodzik, mam jakis nagrany film to zaraz wrzuce w galerie- coz ta nasza galeria wogole bardzo zaniedbana ostatnio...
  13. hej hej:P padam na twarz:/ od kilku nocy mały budzi mi sie jak niemowlaczek co 2h-albo i czesciej. niewiem co mu sie podziało ale masakra... do tego zawsze o 7 pobudka i koniec spania, nie wazne o ktorej bym go nie położyła to 7 koniec. w nocy dostaje piciu,pokreci sie i idzie spac dalej. gdzie te czasy ze mi przesypiał cała noc:( kupilismy wczoraj taka fajna skrzynie pirata, to teraz mały siedzi przy niej i wyłożył wszystkie zabaweczki hehe:) ciepło znów dzis- woda do baseniku nalana i sie grzeje, po obiadku jak pogoda bedzie jeszcze ładna to pojdziemy ciapu-ciekawe czy dzis usiedzi :) Maya mysle ze dobra decyzje podjęłas o pracy- wiesz ja tez coraz czesciej o niej mysle ze poszła bym juz ale moj D nie chce tez, jak mu gadałam o żłobku (ale i tak bym go tam nie dała) to po ostatniej aferze co sie tam działa powiedział ze nie ma mowy-a opiekunka bedzie nam bic dziecko hehe takie sa jego arguenty. ja bym sie własnie tez tego obawiała ze ktos nie zajmie sie moim dzieckiem porzadnie tylko olewajaco. dlatego mi sie nie zapowiada zebym predko szła gdzies do pracy. hehe biedny pies jest steroryzowany, niech poczeka az Patryk bedzie biegał to dopier bedzie:)ale moze beda sie lubiec tak jak u mnie. teraz np mały bawi sie zabaweczkami a kot siedzi nam nim i go obserwuje. z tym lizaniem to ci sie nie dziwie mnie by chyba szlak trafił! fajnie ze masz takie rozne ciuchy pod nosem,u nas juz tez z kasa krucho nie to co kiedys ze kupowałam co chciałam, trzeba juz dwa razy przemyslec-mysle ze takie zabwi uzywane sa ok, tak jak piszesz wymyjesz,wyparzysz- ale znam babcie co swojemu wnukowi przynosi zabawki ze smietnika:/ miłego dnia!
  14. hej... u nas tez ciepło ale nie az tak jak ostatnio-ale dzien sie dopiero zaczał:P w koncu D ma dzis wolne wiec nie bede sama, jedziemy dzis do jakiegos sklepu kupic jakis kosz na zabawki bo narazie to sie poniewierały wszedzie a mnie juz szlak trafia od nich:) Dawidek jak torpeda zapiepsza po całym domu, a najbardziej uwielbia sobie chodzic na balkon i tam siedzi... mieszkanko mam w miare zabezpieczone wiec nic mu sie nigdzie nie powinno stac ale nigdy nie wiadomo:) spi mi w nocy bardzo mało bo tylko 8h i za chiny nie moge go wiecej uspic a dzis to wogole sie co chwile budził jak noworodek hehe. Maya bedzie ci sie opłacało dawac Partyka do złóbka? kurde 800zł to spora kasa. czasami sobie mysle ze tez bym poszła do pracy juz ale do żłobka to raczej nie dam dziecka. niewiem co musiło by sie stac. ale oczywiscie nie potepiam tego:P Dawid lata cały czas za kotem, gonia sie po całym mieszkaniu hehe ale widze ze kotu to tez pasuje bo jakby było inaczej to ucieka by w kat i sie schowała a tego nie robi- do chodzika wogole nie chce isc traktuje go jak zło najwieksze:) jak tylko go probuje wsadzic to odrazu jest płacz. wiec chyba schowamy go bo bez sensu tylko stoi i miejsce zajmuje. no to chyba tyle ode mnie buziaki!
  15. hej... smyk spi wiec chwila dla mamusi:) od kilku dni daje małemu jajecznice i jest hitem:) smakuje baaardzo. ciagle nie wierze- bardzo sie ciesze ze Hubercik juz zdrowiutki! ucałuj go od cioci:* i strasznie współczuje tego co musieliscie przejsc, napewno było ciezko. ale najwazniejsze ze było mineło. jak piszesz o tym "sajgonie" to jakbym o sobie słyszła. tez o wszystko wstaje i idzie... dobrze ze chociaz ma umiar ze (np) łóżka czy stół sie konczy, o nogi to juz dawno wstawał:P ale ja mimo wszstko ogarniam wszystko i dom i sprzatanie(chociaz to jest syzyfowa praca) i nawet obiady bym dała rade ale takie szczescie mam ze nie musze, chociaz zdarza mi sie czasami gotowac i spoko. wspóczuje ci remontów-chyba nie ma nic gorszego...niezle Ci Hubercik je-ale ja mam chyba i tak rekordowca bo to juz 370ml kaszki gestej bo tyle mi tylko butelka pomiesci, tez sie zastanawiam gdzie jesy w tym brzuszku miejsce na to hehe Marlena współczuje remontu-ale pocieszaj sie ze z kazdym dniem to blizej konca:) moj D to tez stolarz z zamiłowania bo jego ojciec to zawodowy i tez w domu wszystko robi sam, ale chyba to tak jak u was ze zanim sie do tego zbierze to az człowiekowi sie odechciewa i ma sie ochote isc do sklepu i kupic hehe. a Adas to tez juz mały rozrabiaka, Jottka witaj w domu:P
  16. bry:) mi tez mały poszedł spac- zjadł cała jajeczniczke pipił i lula. Iza racja brudne dziecko to szczesliwe dziecko hehe- fajnie ze macie podworka, zazdroszcze... jakbym tak miała to zapewne codziennie cały dzien na polku bysmy byli, a takto nie chce mi sie nawet wychodzic-raz ze to nie lada wyczyn a dwa ze maszerowac wokół bloków:/ ale cs za cos niestety. iza trzymam kciuki za lekarza! moze uda Ci sie cos naskrobac jak poszło. Maya nie wychodzilismy wczoraj,tzn tylko do warzywniaka ale mam go pod blokiem-ostatnio otworzyli tu i wyglada dosyc ładnie, bo takto latałam kawał drogi zeby miec pewne jarzynki na zupki. u nas wczoraj masakra- dzis tez upał ale słonce sie schowało ale mimo to 30 stopni jest. zazdroszcze wypadu... jak pisłam tez bym sie chciała oderwac ale... sniło mi sie dzis ze poszłam na mecz... pamietam ze w tym snie byłam strasznie szczesliwa ze tam jestem, kiedys uwielbiałam chodzic na mecze- nosz poprostu kochałam to tak bardzo mi tego brakuje:( zawsze multum znajomych-zawsze jakies piwko po, poprostu sie rozmarzyłam i od rana o tym mysle. szkoda ze te czasy juz nie wróca
  17. wczoraj dostałam mega kopa na sprzatanie- wysprzatalam zakamarki ktorych odkad sie tu wprowadzilismy nie czysciłam :) bo Dawidek dziwnie grzeczny był. teraz spi. mi sie wczoraj znów zrobił zastój w prawym cycu i goraczka- myslałm ze juz mam te stany za soba. boli mnie jeszcze ale chyba sie odetkał. juz mam serdecnie DOSC tego karmienia. dzis musze sie wybrac na plac bo musze jakies obiadki Kruszkowi ugotowac, jak patrze na pole i ten upał to wcale mi sie nie chce meczyc dziecka. ale musze. wogole to Maya nagralam Ci jeszcze jeden filmik, zaraz go wrzuce. powodzenia z praca! oby Ci sie udało, prywatny złobek to chyba troche kasy kosztuje...niezle Ci Patryl spi-pozazdroscic naprawde! mi wczoraj mały poszedł spac po 22 i juz o 7 obrot na brzuch i ucieczka... bo od 6 jak sie budzi na cycy to spi z nami, ale ja tam sobie znalazłam sposob juz na niego bo bym nie zywa chodził- do bujaczka przypiac pasami- Teletubisie- i mam jeszcze godzinke :P zazdroszcze takiej randki- nam tez by sie cos takiego przydało! ale niestety nie ma mi kto zostac z dzieckiem. nocnik mam,ale jakos nie uzywam go narazie. co do 2 nicków to lepiej miec dwa niz miec jeden i byc duzo na kafe bo pozniej sie jest sciganym jak np wiosenna mama hahaha
  18. czesc! no takiej ciszy to tu chyba nigdy nie było:) u nas zrobił sie sajgon:) mały to juz tak sie nauczył zapiepszac ze szok! wzdłuz łóżka sobie chodzi i odziwo jeszcze gleby nie zaliczył. ale dosatał powera:) mowie do D ze ze dwa tyg to on juz bedzie chodził hehe tak sie do tego rwie. ale ja tam lubie ta jego ruchliwosc:) ciagle nie wierze- jak Hubercik?
  19. Mango tez tak mysle ze komus to sie starsznie musi nudzic, zeby szukac takie cos i wogole to po co hehe, co innego jakbym odgadywala, sciemniała to inna sprawa- rozumiem ale co z tego ze mam dwa nicki? haha jakis sfustrowany trol kafeteriany to musi byc:) nosz kochana zaniedbujesz nas bardzo:( he mi Dawidek tez wstaje juz o wszystko co sie da- dziwie sie ze jeszcze sobie guza nie nabił, chociaz w sumie tych upaków nie ma duzo a jakma to przewaznie na tyłek. Mango moze zmobilizujemy sie razem do tego biegania? :) u nas tez brawo Dawidek bije-tzn bardziej to robi tosi tosi- ucze go i juz mu to coraz ładniej wychodzi.
  20. hehe Iza, widzisz jak to komus przeszkadza... a czemu mam dwa nicki? bo ten jest stary ktorego uzywam tylko dla was, nic hciałam zmieniac bo juz sie tak przyzywyczailismy:P mam nawet jeszczejeden jako ghvhy ale na pomaranczowo,własnie dlatego zeby nikt nie sledził:P jednak ludzie nie maja co ze soba robic hehe Iza Ty to chyba przezyjesz wszystkie choroby swiata... jak nie urok to sraczka!
  21. nie robi to na nim zbytniej roznicy :) wiadomo ze najbardziej uwielbia gołe stópki ale to chyba kazde dziecko. jakis specjalnych cyrków to mi nie robi. dzis np smiga w takim dziwnym pajacu bo z krotkimi rekawkami, a nogi ma całe zakryte bo jak tak chodzi po całym domu to ja mam płytki a zimne sa jak nie ma takiego ciepła i miał cały czas lodowate nózki mimo skarpetek.
  22. wystrzelił Maya, wystrzelił hehe nie udało mi sie nagrac, ale on juz sobie smiga wzdluz łóżka iprzechodzi na stolik obok. wstaje jzu o wszystko o co sie tylko da, w nocy mi na spiocha wstaje w łóżeczku hehe z zamknietymi oczami:) lunatykuje. to super ze Patryk ma taki apetyt, ciesz sie:) a domaga sie tego jedzenia czy Ty mu poprostu dajesz? mi mały tez zje jak mu dam, ale nie domaga sie- no chyba ze widzi to jedzenie.
  23. Maya widziałas filmik w galeri? dla Ciebie go wstawiłąm bo prosiłas:) u nas sie troszke rozpogodziło-tzn nie ma juztakiej zimnicy i mozna balkon otworzyc. mysle ze dzis cos pospacerujemy. a widzisz- u nas Dawidek uwielbia dzieci- do kazdego sie smieje- z reszta on do wszystkich sie smiej nawet do zwierzat hehe taki wesołek z niego jest. co do żłobka to ja wcale nie twierdze ze bedzie mu tam zle i w azden sposob nie krytykuje matek ktore oddaja tam dziecko, bo nie kazdy chce byc "matka polka". ale ja jestem troche psychiczna na tym punkcie:P chociaz o tak ostatnio zrobiłam postep bo zostawiłam moich mezczyzn samych razem na ponad 4h! i odziwo zyja:) hehe Maya co do jajka to sprobuj dac jajecznice,! ja jadłam ostatnio i jak to zwykle Dawidek musiał jesc ze mna i mu starsznie podeszła- teraz bede mu zawsze razno robic taka z jednego jaja na masełku, ale to od jutro bo nie miałam jak wczoraj kupic jaja. aha Mango miałam pytac jak Ci idzie bieganie?:)
×