Vivian2006

Hej Kobietki! NIe czuje ruchow ,a to 17tc. Hm...martwie sie ...skupialam sie ostatnio nawet nad tym,czy sa chociaz te bąbelki,łaskotanie...Nie czuje nic specjalnego. Kurcze,martwie sie. 14.02 wizyta. Staram sie nie nakrecac. Zakupie chyba te poduszke RELAX ,o ktorej piszecie. Szyje dzis sporo ,szykuje bizuterie na wieksza sprzedaz.Zamowilam szafe i regal do Amelkowego pokoju,chce jej skonczyc zakupowe akcje zanim pojde rodzic.Pokoj ma miec na cacy,bo potem inne wydatki beda. Tez mnie brzuch pobolewa jak poszaleje z porzadkami w ciagu dnia . Bywa ,ze plecy-krzyz tak napierdzielają,ze ledwo zyje.

susi - mnie tez kłuje w okolicy prawego jajnika ;/ Bywa bardzo nieprzyjemnie. Przy badaniu ginek.tez mnie bolało,jak cholera w dodatku. Mam schizy z tego powodu. Najpierw myslalam,ze to moze pooperacyjna sprawa,bo niedawno w zasadzie operacja była,ale skoro i Ty to masz to nie moze byc pooperacyjny temat. Kasia508 - jeszcze nie czuje ruchów,a mowia nawet ,ze kobiety ktore sa w kolejnej (nie 1 ciazy) czują je szybciej...ciekawe. Czekam z niecierpliwościa. Z pierwszym dzieckiem pamietam te chwile...cudna sprawa. Pod koniec tak mnie tłukła ...nie kopała,tylko waliła we mnie z całych sił,ze bolało mnie wszystko włacznie z jelitami! Pamietam jak kolezance pokazalam goly brzuch i jak Amelka szaleje...Nie zapomnę jej miny i strachu w oczach. Kazała mi się zbierac i jechac do szpitala,bo dzieciak brzuch mi rozerwie...Hihihi...teraz się smieje,ale wtedy bolało. Ale widok stop spod brzucha był bezcenny :D Odnośnie głowy to to samo...rozsadza mi chwilami. Wczoraj juz musiałam wiąc APAP,nie dałam rady. Byłam bliska chodzenia po ścianach.

Hej Dziewczyny! Daaawno mnie nie było,ale troszkę brak czau,po drodze miałam awarię neta i nie było jak zajrzec tutaj. Czuję sie w miare,ale mam dziwne sny...albo ,ze plamienia sie pokazują,albo ze lekarz mnie wysmiewa ,ze niby w jakiej ciazy ja jestem,bo nie jestem ...nie widac nic na usg. Koszmary ! Martwią mnie. Wizyta 14.02. Lece poczytac co u Was.

Hej! rubina -w Wałbrzychu powiadasz rodziłas. Ja pierwsze rodziłam w Legnicy,teraz chce w Wałbrzychu...bardzo sobie chwalą. Zadowolona jestes z Wałbrzycha? I tak,jak mowisz - madrze bardzo- opieka na pewno mocno zalezy od samej rodzącej...od odczuc i kazda z nas ma inne oczekiwania i potem wg nich wystawia daną opinie. ebudka - o tak rajstopy ciążowe super są. Ja mam legginsy i rajstopy...nie męczę się na siłę w dzinsach...po co ?

Co do wózka ,nie bede szalec z cenami,bo wiem jak jest... Mam doswiadczenie z pierwszym dzieckiem. Efektem tego jest,ze mam kolosa wozek wielofunkcyjny+2 spacerówki,z czego jedna parasola (nie byle jaka na szczecie i najlepiej mi sie nia jezdziło). Kupię wózek głeboki,nie chce drogiego...bo na długo on nie wystarczy. Te mi sie podobają...Polski producent...wystarczy. Tylko wezme z opcja kół pompowanych,nie piankowych... http://allegro.pl/wozek-gleboki-lekkiej-konst-kolory-2010-gratisy-i1403753741.html Nie kupujcie na piankowych kółkach...wjedziesz w szkło,stukniesz mocniej,pękają,strzępią sie,scierają...

Hejka! Pisze tego posta po raz 3! I szlag mnie trafi ,jak nie wejdzie... Ja po lekarzu.Dzidzius rosnie,ma jakies 72mm.Serduszko bije. Słabo dzis było widac cokolwiek na USG,ponoc przez to,ze miałam pusty pecherz. Za jakies 5-6 tyg.pojade na 3D. Doktor (starej daty) na moje pytanie o mierzenie przezierności kark.mowi,ze nie mierzy.Hmm...twierdzi,ze widzi na usg,ze jest ok i jest ok. Pozostaje mu zaufac.

Ana Lena - bardzo mi przykro ;(:( Ech.. Dzis mam wizyte,mam nadzieje,ze wszystko ok,do 16.00 jajo zniosę.

kasztaanka- ja mam turystyczne łózeczko i na inne bym nie zamieniła. Lekki,wygodne,bezpieczne,ma kółka. Do wymiany tylko materac,bo ten w komplecie jest łamany tzw.nie za dobry. Nie kupowałam,bo dostałam taki porządny materac ,wiec luz... :)

Beatris - dopiero teraz czytam o kremach.Uzywam zwykłej Ziaji teraz...serio! Oliwkowa albo kakaowa...najlepsza dla mojej skory,zreszta te kremy nawet poleciła mi kolezanka - kosmetyczka. Nawilżać,nawilżac. Jak wpadnie jakas kaska,ide na jakis program nawilzający. Wstępnie sie umówiłam,bo tragedia. Czoło to zaczyna sie łuszczyc;/ Co do szczypania. Wiem,ze jak zaczynasz nowy krem ,to do ok.3 dni moze piec twarz,to nic niepokojącego.To tez od osoby z tego fachu wiem :)

hej Kobietki! Kiedy Was doczytam to nie wiem...:( Dziś mam gina...mamy 15 tc,pewnie powie co tam u mnie w brzusiu siedzi... Zasiadam do czytania,nie wiem ile zdąże. Czuję się ok,latam,sprzatam,szyję ,etc. Amelka mi choruje znowu ;( Ech... Ela- o własnie ,czekanie na wizyte to kosmos. Ale Ty chociaz chodziłas,a ja ? Kurde,w korytarzu 2x3m kilka kobiet,wystarczy 5-6 i zaduch po 10 minutach...nie masz czym oddychac. Mam nadzieje,ze dzis bedzie lepiej.

Ela - swiecowanie uszu miałam robione raz,całkiem niedawno.Zadowolona jestem z tego bardzo. Swiece mozna kupic w aptece luz sklepie zielarskim u nas. Super sprawa. Nie nadążam za Wami z czytaniem ;/ Sporo szycia,sporo bizuterii robie...nie wystarcza czasu na sen i kafeterię ;/ Buźkę mam suchą jak pieprz,ściągnięta. Do kosmetyczki sie wybieram ,moze w next week...na jakas serie nawilzającą,,bo tragedia. Odnośnie wanienki,to tez jestem za zwykla... Amelkę kąpaliśmy tak w pokoju ,mieszkalismy jeszcze u mojej mamy wtedy,lazienka byla malutka. w pokoju na dwoch krzesłach wanienka i kapiele na calego byly... Mykam ,dziś pizza na obiad swojej roboty oczywiscie. Mam swietny przepis na ciasto. Od dawna z niego korzystam ;) Meza pogoniłam do krojenia skladnikow.

Koncem czerwca,nie lipca mialo byc...

hej Kobietki! Ja urodziam Amelke koncem lipca...o czapce na dwor nie bylo mowy...goraco jak w piekle. Body bez rekawow i pampek...czasami gola z pampkiem i tylko flanelka...:) Po kapieli owszem,bawelniana czapunia... Czekam na ksiedza...chodzi dzis u nas po koledzie. Jestem sama w domku...jak zwykle co roku na mnie tylko to spada. ;/ Ubralam dzis tunike i pasek pod biust...Brzuszek piekny!

Hej Kobietki... Zaraz doczytam,co tam u Was... Tymczasem wrzucam Wam fotki moich prac :) Pasek + kolczyki: http://www.fotoszok.pl/upload/84137fb2.jpg Broszka: http://www.fotoszok.pl/upload/51aabfca.jpg

O matko ....a co to za witaminy? Ja biorę Vita-miner prenatal :) Lekko ponad 20zł placiłam.

oczarowanaa- nie mają prawa odmówic Ci wydania Twojej karty i wyników badań. Faktycznie kiepska syt.

Beatris - :) dziękuję... Nie pisałam,bo miałam cięzkiego Sylwestra i Nowy Rok. Wojnę przeszłam z moim bratem i bratowa (ktorej nie lubie - po prostu...młodsza ode mnie sporo,niewiele w zyciu przeszla,niedawno urodziła i wydaje sie jej,ze ma wieksze doswiadczenie z dziecmi ode mnie i kocha mnie krytykowac....wrrr!) Zapatrzona w siebie siksa,ktorej rodzice całe zycie wszystko na tacy podawali! Zachowuje sie tak,jakby tylko ona jedna na swiecie miala dziecko...nie chce nawet pisac dalej ,bo juz czuje cisnienie ... Nie chciałam tu takich akcji opowiadac...szkoda słów,nerwów,etc. Dzis pracowity dzien,wracam na tory i dobrze sie czuje,odreagowałam ten stres i psychiczna masakre. Rzuciłam się w wir sprzatanie-okna znow myłam,bo słonko uderzyło i kuku...szare okna! Nie lubie tego. Do tego troszkę poszyłam... http://nk.pl/profile/27058678/gallery/album/5/764 Dzis koncze sobie pasek do sukienki na lutowy bal...pasek pod biust rzecz jasna ,nie na brzuch... Elu - kiecka idealna bedzie na luty ;) I do niej własnie koncze pasek :) Jutro Wam pokaże... :)

Beatris - słodki pomysł z tymi skarpetkami :) Mam wizyte 14.01...juz niedługo. Wtedy moze uda sie podejrzec jakiej płci dzieciątko siedzi w brzuszku.

Hej Kobietki w Nowym Roku! ;) Ela - fotel bujany mam i kocham go ponad wszystko... :) Wiem ,o czym mówisz :) Kolorki czerwone powiadasz? Salon mam w tonacji popiel+ czerwien.Czerwona sona,czerwone firany-makarony,jedna ściana czerwone,reszta popiel jaśniutki. Sypialnie mam dla odmiany w brązach...jedna ściana mega czekolada,reszta capuccino.Na tej mocno brązowej szeroki pas tapety w biało-czarne wielkie kwiaty... ;) Pokoju jako takiego nie urządzam.Kończe szykowac na cacy Amelki pokoj. Maluch bedzie z nami na razie w sypialni,tak jak Amelka była. Dziś Młoda w przedszkolu ,wiec mam chwilke... Aaa...i moj brzuszek się rozpędził...ładnie widac. Juz nie wygladam,jakbym pojadła...widac,ze ciąża :) Poczytam resztę później.Lece obiad podgrzac.

Hej Kobietki w Nowym Roku! ;) Ela - fotel bujany mam i kocham go ponad wszystko... :) Wiem ,o czym mówisz :) Kolorki czerwone powiadasz? Salon mam w tonacji popiel+ czerwien.Czerwona sona,czerwone firany-makarony,jedna ściana czerwone,reszta popiel jaśniutki. Sypialnie mam dla odmiany w brązach...jedna ściana mega czekolada,reszta capuccino.Na tej mocno brązowej szeroki pas tapety w biało-czarne wielkie kwiaty... ;) Pokoju jako takiego nie urządzam.Kończe szykowac na cacy Amelki pokoj. Maluch bedzie z nami na razie w sypialni,tak jak Amelka była. Dziś Młoda w przedszkolu ,wiec mam chwilke... Aaa...i moj brzuszek się rozpędził...ładnie widac. Juz nie wygladam,jakbym pojadła...widac,ze ciąża :) Poczytam resztę później.Lece obiad podgrzac.

Ana Lena - nic się nie martw... W pierwszej ciązy do 5 m-ca chodziłam w spodniach sprzed ciąży i dopinałam się jak ta lala. Dopiero po 5 m-cu w tempie ekspresowym i na gwałt szukałam ciuchów,bo wywaliło mnie blyskawicznie. Teraz mam roznie...Wczesniej mialam wiekszy brzuch,ale ostatnio latwiej jest mi sie wyproznic,wiec moze stad zmniejszenie brzuszka ? Bywa ,ze niektore spodnie trudniej dopiac. Ogarnelam chate.Barszcz bialy zrobilam,bo mi sie zachcialo zupy wreszcie. Mam klopoty z cera. Nie mialam takich cudow w 1 ciazy ani wczesniej. Teraz katastrofa ;/ Wygladam strasznie ;/ Juz nie mowiac o skorze przesuszonej! A ja do imienia Milena nie sklaniam...Antonina mi chodzi po glowie...ech...maz sie nie zgodzi ;/ I Michalek w razie synka... ;)

Heja! Co do imienia ,to mam ogromny problem. Z Amelką aż takiego kłopotu nie miałam ;) Lena - podoba mi sie,Antonina ,Antosia - bardzo mi się podoba ;D Dla chłopca Michał - po dziadku,który był wspaniałym człowiekiem. Niepoprawna optymistka - dobrze,ze wyszłas cała z teog zdarzenia! Miałam wypadek w zeszłym roku,w Mikołajki...skasowałam auto,poszło na złom od ręki,teścia auto....Potem były opory ,zeby wsiąść. Jak śnieg leży,nie pojadę.Boję się. Ana Lena- piękny cud Was spotkał.Gratuluję!!! Dbaj o siebie ;) Ela- Liliana? Pięknie! Lila,Lilka,Lili ;) Coś kiepsko się czuje.Przespalam większość dnia. Rozbita jestem.

I po świętach... Zmęczona nieco,niewyspana (przez rozjazdy). Teraz mykam spać...Amelka padła o 20.00 Brrr...zimno! Zimą straszą znowu ;/ ;( Dobranoc!

Zyczę Wam zdrowych i pogodnych Świąt w rodzinnej atmosferze! Pięknych prezentów,uśmiechu i dla Maluszków zdróweczka ... Wesołych Świąt!

Hejka! Od rana w kuchni urzeduję.Sledzie robie,schab sie rozmraza -wieczorem upieke. W miedzy czasie obiad na dzis szybko musze zrobic i sernika na zimno,bo potem jade do mamy pomoc. anik - mnie w ogole porod przeraza,jak sobie przypomnępierwszy. Rodziłam w Legnicy,bo w Jaworze porodówki nie ma od lat. Tym razem chce do Wałbrzycha,kolezanki sobie chwalą opiekę i ogólnie sale,położne...tym razem tam. :) Mykam.Miłego dzionka!