

Ola_89
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ola_89
-
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Och ja też coś wiem na temat "słabej" silnej woli i chudnięciu... :( Mieliśmy zaproszenie na ten weekend na wesele, ale doszłam do wniosku, że Daniel jeszcze za mały, a i kwestie finansowe też wchodzą w grę... 100 czy 200zł to troszkę za mało, więc postanowiliśmy odmówić. No, ale pokarało mnie za brak lenistwa- mimo iż pogoda była dziś do bani postanowiłam wygrzebać się na targ po warzywa dla Danielka bo lodówka już świeciła pustkami. No i pech chciał, że natknęłam się na mamę pana młodego... Tak mi truła, że nie idziemy, tym bardziej, że żadna z dwóch sióstr K też się nie wybiera, teściu wraca za tydzień... No i nie będzie przedstawiciela rodziny ;) Uparła się żeby chociaż na poprawiny przyjść no i dla świętego spokoju zgodziłam się. No i pojawił się problem w co się ubrać... Przekopałam całą szafę, stwierdziłam, że w niczym nie wyglądam dobrze i pojechałam przekopać szafę mojej mamy. Coś tam wygrzebałam, ale wściekłam się bo miała jedną rewelacyjną kieckę a mi zabrakło dosłownie 3cm żeby się zapiąć :( Ale jak dowiedziałam się, że ona waży tylko 10kg mniej niż ja postawiłam sobie nowe zadanie :D Wyciskam siódme poty na rowerku a od poniedziałku dieta (nie ma co się męczyć od jutra bo przecież w niedzielę wyżerka :D ). Ciekawa jestem jak długo wytrzymam ;) Uff... Ale się rozpisałam :D -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej dziewczyny! Ja nie muszę pracować a też mi czasu brakuje ;) Co do kupek, to Daniel wcześniej robił 1-2na dobę, teraz 3-4, ale już normalne :) My weekend w rozjazdach spędziliśmy- w sobotę do południa u mojej mamy, po południu grill ze znajomymi pt ."zakończenie wakacji" ;) A w niedzielę spontanem wybraliśmy się do innych znajomych (niby tylko 70km, ale nie byliśmy u nich ponad rok). No a wczoraj mieliśmy rocznicę ślubu, ale Daniel tak dokazywał, że wcześniejsze plany kolacji w restauracji gdzie robiliśmy wesele legły w gruzach i stanęło tylko na kwiatkach i gyrosie na telefon :D -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka! U nas w końcu święty spokój :) Brzydkie kupki skończyły się wraz ze zmianą mleka- wróciliśmy do nan, biegunka jak ręką odjął a i apetyt się polepszył. Więc śmiem śmiało twierdzić, że wbrew opinii, że bebiko powoduje zatwardzenia u nas było zupełnie na odwrót. Może dlatego, że nan ma dużą dawkę żelaza, a to ponoć wpływa na twardsze kupki. Chodzik już jest spakowany- tak szybko jak teściowa go przyniosła tak szybko odniesie. Wczoraj wkładałam go do chodzika i ten materiał normalnie się odpiął... :o dobrze, że jeszcze nie puściłam Daniela do końca bo wylądował by pod chodzikiem... Jednak nie ma co oszczędzać i brać od kogoś byle co... Za dwa tygodnie wraca teściu z zagranicy i zgodnie z obietnicą da na chodzik- już upatrzyłam chicco dj walker czy coś takiego- a moja siostra dla swojego synka miała go i nie narzekała :) Tyle, że od niej brać nie będę bo kurier za przewóz woła tyle co za nowy na allegro- też mu się już w tej bani poprzewracało... ;) -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja mam fotelik, który montuje się przodem do kierunku jazdy. teoretycznie można byłoby go tyłem zamontować, ale czytałam, że taki montaż fotelika z grupy I + jest najgorszą rzeczą jaką można zrobić. My już po wizycie u lekarza więc wiem, że przez najbliższy miesiąc znów go nie zaszczepimy, bo jeżeli po gorączce wystąpiła wysypka na 2 dni to na 100% była to trzydniówka i trzeba odczekać. Ciekawa jestem tylko czy szczepienie na pneumo ponad 2 miesiące po terminie jeszcze coś da. No, ale z dwojga złego wolę stracić pieniądze niż zdrowie dziecka. Daniel już praktycznie nie chce siedzieć tylko stać ciągle i skakać :) Nawet teściowa przytargała skądś chodzik to mały jest wniebowzięty - ale nie spędza w nim więcej niż 5 min bo po 1. to jeszcze nie czas, a po 2. chodzik jest marnej jakości. No ale oczywiście ludziom starszej daty się nie przetłumaczy... Chodzik to chodzik i koniec... Tak samo moja mama się obraziła, bo nie chciałam wziąć fotelika, który mi ofiarowała -od jakiejś znajomej co jej 2 dzieci w tym jeździła (a starsze ma już z 10lat) i nie da się jej przetłumaczyć, że on nadaje się na śmietnik, a nie dla Daniela- bo przecież "jak dwoje dzieci w nim jeździło i żyje to moje też może"... -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzisiaj już w porządku. Gorączki od wczoraj rano nie ma :) Pojawiły się za to czerwone kropeczki- ale to raczej potówki. Ja też zawsze uważam na uszy i przeciągi. Ale z tego co lekarka stwierdziła to zapalenie zrobiło się od katarku. Daniel ma taki sam katar jak i ja- cały rok słychać w nosie, a wysmarkać się nie da... :( I to pewnie od tego. No, ale dobrze, że przynajmniej już wiadomo co leczą :) Smile- muszę przyznać, że faktycznie ksiądz zaskoczył mnie... Pewnie jemu też ktoś "ożenił" taki prezent albo mu się rozmnożyły :D -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kamila- mój ojciec kiedyś ni z tego ni z owego przyniósł do domu szczeniaczka. Mama- przeciwniczka zwierząt e domu nie chciała się zgodzić... My z siostrą oczywiście w płacz, że my chcemy pieska a mama bezduszna.... No i w końcu mama wściekła do czerwoności mówi (a właściwie krzyczy- co ojca) "Wybieraj- albo w tym domu będę ja, albo ten pies...". Ojciec zadał tylko krótkie pytanie- "a gdzie będziesz mieszkać?" :D I w taki sposób zostały obie (mama i suczka) ;) W moim obecnym domu teściowa też nie uważała zwierząt w domu (mieli kiedyś pieska kilka dni ale oddali), no ale ja po 10latach posiadania psa nawet "ostatniego gryza kanapki" rzucałam na podłogę z przyzwyczajenia :) No a jak przybłąkał się nasz piesek to już nie mieli nic do powiedzenia... ;) Także czasem jest tak, że ktoś się zawzięcie zapiera, a postawiony przed faktem dokonanym godzi się z tym :) Mój Daniel od rana nie ma gorączki :D Chyba "końska dawka" ibufenu pomogła :P No i najlepsze pytanie dzisiaj mojej teściowej- " A może Daniel nie musi już brać tego antybiotyku?".... Przypomnę tylko, że dzisiaj o 15-tej lekarka nam go przepisała.... Więc chyba sama obecność w domu miała go wyleczyć.... :D -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej! Ja dzisiaj po ciężkiej nocy- Daniel miał 39st. gorączki i nie mogłam jej zbić :( dopiero paracetamol+ chłodna kąpiel + okłady + ibufen (po jakiś 3godz od podania paracetamolu) pomógł... Masakra jakaś. Na 12 pędzimy do lekarza... Najbardziej boje się, że będzie chciał nas do szpitala wysłać. A ja jestem uczulona na szpitale.. :( Ehhh.... Jak wrócę to napiszę co i jak -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Uff... ale dzisiaj gorąco- wytrzymać nie można... Daniel dalej ma biegunkę, dzisiaj na dodatek doszła podwyższona temperatura :( Chyba jutro znów będę lecieć do lekarza :( Chociaż myślę, że ta temp to może od tego gorąca- mierzyłam sobie i też mam 37,5 :D A tak poza tym to nowości żadnych u nas. Jakoś na wszystko brakuje mi czasu. Tyle mam roboty w domu, że szok. A czasu brak, albo i chęci jak już czas się znajdzie... :) -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Anulka- masażystka? hmmm.. a daleko mieszkasz ? :p Ja też przez najbliższy czas pozostanę "house manager" ;) No chyba, że teściowa za rok przejdzie na emeryturę, ale nie wiem czy zdecyduje się jej powierzyć dziecko na kilka godzin... Daniel też po chwili siedzenia leci na bok i w locie przekręca się i ląduje na brzuszku :) ale jak poobkładam go poduszkami to siedzi ostro. :D ale i tak dawkuje mu po parę minut dziennie bo kręgosłup jeszcze słabiutki. A i tak 3/4dnia spędza na naszych rękach lub kolanach więc i tak w pozycji siedzącej. -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
agbr- to jest specjalna kaszka "na dobranoc" już z mlekiem modyfikowanym. Anulka- To straszny niejadek z Twojej Oli. Daniel takiej kaszki na gęsto je tak jak na opakowaniu 150ml wody, tylko kaszki ciut więcej dodaje. A jak czasem mu daje tak do zagęszczenia mleczka to 180ml wody+mleczko i wtedy kaszki tak na oko daję. Qrcze mój Daniel chyba będzie do końca życia czołgał się na czole :( wydaje mi się, że ma za słabe rączki. Kiedyś jak leżał na brzuszku to podpierał się na zgiętych rączkach, a od jakiegoś czasu wyciąga je proste do przodu i próbuje łapać zabawki. No ale w ten sposób nie ćwiczy ich :( Będę w tym lub przyszłym tygodniu na szczepieniu bo teraz nie ma pielęgniarki od szczepień to zapytam się jej. W ogóle niepokoi mnie bo od czasu co Daniel był chory pozostał mu tak jakby katar w nosie- słychać jak oddycha, ale nie da się nic wyciągnąć. Nie wiem co to... A denerwuje mnie to, bo wydaje mi się, że małemu to przeszkadza -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ehhhh "spamowcy"...- na pewno przydadzą nam się jego literki... chyba jakby któraś alfabetu zapomniała ;) NiegrzecznąByć - witam :) Ja też nie sądzę, aby karmienie piersią faktycznie miało aż taki wpływ na odporność dziecka, w takim bądź razie moje od 3tyg życia powinno być non stop chore... a w sumie to i jeszcze wcześniej bo karmiąc piersią nie bardzo przekazywałam przeciwciała odpornościowe bo sama ich za zbytnio nie posiadam- mama była pielęgniarką więc siłą rzeczy "przynosiła" zarazki do domu, my z siostrą ciągle zasmarkane, a lekarze faszerowali nas w najlepsze antybiotykami...:O teraz wiem, że sama będę na rzęsach stawać nim podam Danielowi antybiotyk... -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
qrcze... ja też właśnie jestem śpiochem- ale synek wdał się w tatusia ;) -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lena-nie chcesz się zamienić na dzieci :P mój jest zupełnym przeciwieństwem :D no i muszę się pochwalić- Daniel od wczoraj czołga się :) jak tylko przewróci się na brzuszek albo sama go obrócę to od razu pełznie do przodu :D -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
devillady- tak jak Smile pisała- każda nowa osoba jest mile widziana :) więc witamy :) Trochę sie tu rozkręciło jak poszłam spać ;) Dorcia- przecież nikt nie mówił o przekarmianiu dzieci, jedynie o tym, że nie warto tak sztywno się trzymać schematów. Choć ja w niedziele miałam nauczkę- byliśmy u mojej mamy i za jej namową dalam Danielkowi odrobinę kalafiora z obiadu (dosłownie kawałek 1x1cm), a po 4 godzinach zaczęła się taka jazda, że szkoda mówić. Półtorej godziny go nosiłyśmy na zmianę i masowałysmy brzuszek. Już nie wiedziałam co robić. Masakra jakaś. I teraz już wiem, że jak słuchałam własnego instynktu to było wszystko ok i niczyjej rady już nigdy więcej nie przyjmę! Też się dokładnie schematu nie trzymam- owszem zaglądam do niego, ale robię tak jak ja uważam. I tak więc mały pije już mleczko 2. ale to w sumie bardziej przez nieuwagę męża, któremu coś się pomieszało i kupił je Danielowi. A tak w ogóle to Daniel pobił dzisiaj rekord (w sumie wczoraj) 11godzin bez jedzenia!! Zjadł o 16 kaszkę, później troszkę owoców, o 20 był tak śpiący, że nie bylo mowy o jedzeniu i dopiero o 3 się obudził. Jakby tak chciał wytrzymywać od 20-tej 11 godz to byłoby super :) a teraz go uśpiłam i już 5raz muszę wstać od kiedy piszę post bo się znów obudził... taki z niego "szybki bill" ;) -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no cisza niesamowita- chyba dziewczyny na urlopach :) Ja sama mam teraz mało czasu bo Daniel przechodzi sam siebie a i jeszcze mąż popołudniami miał dodatkową robotę, no ale na szczęście już dzisiaj kończy i będzie siedział z nami w domku a nie praca-obiad-fucha... ;) -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mój mały ma w drugą stronę- z brzuszka na plecki błyskawiczne, ale z pleców na brzuszek też mu się udaje. Najpierw obraca się na bok, poleży, odpocznie ;) i fik dalej... W ogóle strach już go samego zostawiać choćby na chwilę -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A mam pytanie do mam, które już wprowadziły stałe pokarmy. Możecie napisać co, o jakiej godzinie i w jakiej ilości jedzą Wasze maluchy? Dopóki Daniel jadł samo mleczko to nie miałam problemu, a teraz zastanawiam się czy dobrze go karmię ;) -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A mój Daniel na odwrót z przewracaniem- dużo łatwiej mu z brzucha na plecy się obrócić. Zwłaszcza, że leżenie na brzuszku jest dobre tylko na chwilę. Qrcze, on jeszcze nie bierze nóżek do buzi :( w ogóle tylko je podnosi i ogląda. No ale teściowa twierdzi, że jak został z nią w niedzielę na pół godzinki to niby brał. Ale ja tego nie widziałam. Na fotelikach też się nie znam, ale one są jakoś do 11kg lub 13kg lub roczku, i tak długo mają jeździć tyłem do kierunku jazdy, bo dzieci mają za słaby kark i w razie wypadku... nawet nie chcę pisać :o ale są też w kategorii wagowej od 9kg i ja zamierzam niedługo Daniela przesadzić właśnie do takiego fotelika. Bo w tym już gnieździ się jak sardynka w puszce ;) -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dorcia- morze masz na co dzień więc nie jest ono dla Ciebie atrakcją, a jak ktoś mieszka na drugim końcu polski i do byle bajora ma daleko to nasze morze jest szczytem marzeń :) Choć ja osobiście wolałabym jechać choćby do Chorwacji- cenowo wychodzi bardzo podobnie a przynajmniej gwarantowana pogoda i o wiele bardziej czysta woda. A co do prania ciuszków. Ja już próbowałam przestawić Daniela na nasze pranie, ale dostał wysypki. Ale teraz myślę sobie, że to najprawdopodobniej od naszego płynu do płukania. Mam jeszcze 1,5opakowania proszku, ale jak się skończy to spróbuję jeszcze raz. A teraz jego ciuchy piorę w Loveli i płuczę w jakim zwykłym płynie z tesco za parę złotych i jest ok. -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Qrcze, Oliwka- a właśnie chciałam Ci doradzić, żebyś powiedziala, żeby zrobiła sobie swoje ;) Ale jestem padnięta, miałam wczoraj intensywny dzień, wróciliśy do domu po 22 ale za to z nowym autkiem :D Mój Daniel od kilku dni stanowczo odmówił jedzenia mleka- potrafi w dzień 6 godzin nie jeść i dalej się drze przy butelce- zaczynam się już martwić co się dzieje z moim żarłokiem -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No to co tu jeszcze robisz?? Sio! na te swoje super forum i wątku nam nie zaśmiecaj... -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MamoMarcelka- Ja zwyczajnie nie mam czasu na chodzenie po lekarzach... Ostatnio byłam na ściganiu szwów. anemie to już w szpitalu mi stwierdzili, brałam żelazo ale nie wiem jak teraz. i lachonem jeszcze nie jestem i zaczynam wątpić czy jeszcze kiedyś będę. ale "dobrze" już wygladam od kiedy rzuciłam palenie kilka lat temu :o -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
My teraz po 20. idziemy na pneumo a wzw dopiero nam wyznaczą, bo na ostatnim szczepieniu nie zapisała nam terminu jak to ma w zwyczaju. Butelki z tomme tippee są naprawdę fajne. Niekapek też mam od 6 miesiąca- próbowałam Danielowi dawać, ale on nie wie o co chodzi ;) a co do plam z marchewki- mi też się nie dopierały... Próbowałam już prać w 60st.- nic, puszczałam nawet z praniem wstępnym w naszym proszku dopiero później zasadnicze w loveli- było troszkę lepiej, ale plamy dalej byly, a teraz jak mam czas to zaraz po zabrudzeniu psikam vanishem, później przepłukuje w samej wodzie, susze i wrzucam do kosza na pranie, albo szykuje pranie to popsikam później wypłucze i do pralki. I ustawiam intensywne płukanie :) I problem plam z głowy- jedynym wyjątkiem jest banan- jak na świeżo się nie zainterweniuje to pozostaje ciuszek z nowym "wzorkiem" ;) -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Daniel prawie od początku pił wodę z glukozą, herbatkę koperkową lub uspokajającą z hipp, ale jakiś czas temu mu odwidziało się i nie chciał ani łyka picia. Kupiłam mu herbatkę jagodową i wypija 100ml na raz i patrzy jeszcze :) tamte musiały mu przestać smakować -
Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)
Ola_89 odpisał SmileEveryday na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No żałować też nie żałuję, ale na pewno jeszcze raz bym przemyślała wszystkie za i przeciw :) No i też wierzę w to, że w końcu minie... I codziennie mówię sobie, że mam nadzieję, że nastąpi to jutro :)