witam jabłkożerców;) Od jutra zaczynam dietę opartą na samych jabłkach. Mam 177 i 61 kg. Chce ważyc 57kg i znowu dobrze sie czuc w swoim ciele. Dzisiaj zjadłam tylko pomarańczę i mozarelle, ale na kolacje już tylko jabłko i od jutra do środy same jabłka. Rozważam dodanie do nich jogurtu naturalnego, prawie nie ma kalorii, a poprawia przemiane materii. Jak myślicie? Oczywiści będę tez pic zieloną herbate i sporo wody, a po tych trzech dniach, mam zamiar wlączyc najpierw warzywa i nabiał w rozsądnych ilościach.Trzymajcie za mnie kciuki:)