ZUZIA_K

Czesc najfajniejsze mamy pod sloncem! Nie posam, ale czytam. Ciesze sie, ze z Nikosiem jest dobrze. To najwaziejsza sprawa. U nas w domu mamy chorobe, oczywiscie przytargana przez meza i od wczoraj spi w salonie, aby nie zarazic maluszka. Fasolka, jak Twoja opryszczka? Ja wlasnie sobie wychodowalam i ide dzis do apteki po jakas masc. Pieluszki tetrowe u mnie w domu tez nie tula pupci. Nie ma jak pampers. Nadal karmie piersia i jest wszystko ok. Wczoraj bylismy u pediatry na wizycie kontrolnej i synus od wagi urodzeniowe przytyl 1200, zatem powoli zblizamy sie do 5kg. Co widac po ilosci za malych ubranek, ktorych przybywa. Odnosnie krostek, tez lekarka powiedzial, ze to od hormonow i do czasu jak sie u mnie wszystko nie ulozy bedzie mial krostki. Podobno dzieci nie bedace na piersi moga tego w ogole nie miec. My na odmiane od 2tyg codziennie spacerujemy, bo to sluzy synkowi. I dobrze wietrze mieszkanie. Od tego czasu maluszek jest spokojniejszy. Ja nie kapie codziennie dziecka, ale nagrzewam lazienke i go o bmywam, robie mazazyk itp. potem maluszka pakuje do cieplego, prosto z kaloryfera spiworka i idziemy jesc. Po jedzeniu staram sie go odbic, ale to sie udaje sporadycznie i odkladam go do lozeczka. Maluszek budzi sie raz max dwa razy w nocy na jedzenie i jak czuje, ze jest grubsa sprawa, to zmieniam pieluszke. Wszystko byloby idealnie gdyby nie jego wieczorna koncerty, ale nie mozna chciec zbyt wiele. Nie moge marudzic.

Pije kawke z mlekiem, ale rano. W szpitalu tez dostawalam kawke i to duzo mocniejsza niz moja domowa.

Camilla niech Emilka szybko wraca do zdrowia i do domu. Walczcie dzielnie z choroba.

Ciezko sie pisze jedna i to lewa reka. Pochwale sie my juz odstawiamy nakladki. Mamy czasem jeszcze problem z jedna piersia, ale powolutku, powolutku ... Moj maly glodek tez pieknie przybiera po 2 tyg przybylo mu prawie 700g. W tym tygodniu bedziemy sie wazyc w piatek. Jestem ciekawa, jak jest teraz, bo widze, ze rosnie. Ma nawet 2 podbrodek. Tojah to zdjecie, ktore Wam wyslalam wklejalam do moich karteczek.

Ja dla mojego maluszka wybralam mate edukacyjna bright starts http://www.smerfland.pl/p-3105-mata_edukacyjna-BRIGHT_STARTS-AKTYWNA_MATA_EDUKACYJNA_zYRAFA_BRIGHT_STARTS_9167.html oraz karuzelke tiny love http://www.2o2.pl/produkt,9576,karuzela-do-lozeczek-dzieciecych-tiny-love.html ktora ma do wyboru 4 utwory. Ja osobiscie z jedna bym zwariowala.. Jestem zadowolona z zakupow. Maluszek dostal od wujostwa jeszcze karuzelke z Canpolu, ale jeszcże jej nie widtzielismy.

Lisabell dziekuje za odpowiedz. Zdecydowalismy sie na wyjscie z maluchem do znajomych. Bylo symaptycznie, urodziny sie udaly a synus zachowywal sie idealnie. Tez balam sie drogi, bo je tylko piers, ale w sanmochodxie zachowuje sie super. Dodtkowo wieczorami lubi kaprysic a tam cisza i spokoj. Zjadl, zmienilam mu pieluche i poszedl spac. Na spiocha go ubralismy i wrocilismy do domu. U znajomych bylismy 3 godziny i bylo to moje 3 wyjscie z domu od urodzenia malusza ( pierwszy byl spacer 15 min i wyjscie do urzedu 4 godz.). Z niecierpliwoscia czekam na poprawe pogody i spacery. W tym tygodniu przyjedzie do nas na kilka dni moja mama poznac nasza kruszynke.

Agniesiulka jestesmy myslami z Wami. Dzisiaj ponownie poplakalam sie czytajac Twoj wpis. Wierze, ze wszystko dobrze sie skonczy.

Ja tez uzywam purelan 100 firmy medela i jestem zadowolona. Cama dla mnie karmienie tez bylo bolesne. Teraz jest ok, jednak chyba dzieki tej masci nie mialam poranionych brodawek.

Ja tez uzywam purelan 100 firmy medela i jestem zadowolona. Cama dla mnie karmienie tez bylo bolesne. Teraz jest ok, jednak chyba dzieki tej masci nie mialam poranionych brodawek.

Moj dzidzius mnie zaskakuje. Dzisiaj spal od 24:00 do6:00, potem zmiana pieluchy a nawet ubranka, bo doszlo do usterki. Zeszlo nam dwie godzinki i poszedl spac od 8:00 do 11:30. Zjadl i spi od 12:00. Wczoraj byla u nas polozna. Wszystko ok, wiec wiecej razy juz nie przyjdzie. Oczywiscie, jak cos mozemy dzwonic i jak bedzie taka koniecznosc to przyjedzie. Maluszek wazy juz 4kg. Jutro ma przyjsc jeszcze polozna ze SR i to juz bedzie koniec takich profesjonalnych wizyt. Powiedzcie mi czy przychodza do Was znajomi i czy chodzicie do przyjaciol z dzieciaczkami. Dostalismy zaproszenie do bliskich znajomych, ale nie wiem czy nie jest zbyt wczesnie na takie wizyty. Zabieram sie za czytanie, bo wczoraj nie mialam czasu.

Kajtek ja tez myslalam, ze polozna przychodzi tylko raz, ale ciesze sie, ze czesciej bo systematycznie wazy maluszka.

Odnosnie pieluszek. Ja mialam na poczatek paczke Haggiesow (ktore ubieram, jak chce przebrac maluszka, bo zawsze mu cos wyplynie) i paczke Pampersow (te sprawdzaja sie super i je dkupujemy). Od jakiej wagi ubieracie dzieciaczkom 2? Sparking ja synka klade na moim brzuszku bo jeszcze mu nie odpadl pepek. Jak odpadnie to ruszamy z gimnastyka. Jak malutki lezy na moim brzuszku to latwiej schodza gazy, zatem to dobre nie tylko na cwiczenie glowki. Sama nie wiem jak to mozliwe, ale moj silacz sam unosi glowe i nia kreci a nie ma 2tyg. Zreszta od samego poczatku nie jest takim lecacym przez rece niemowlakiem. Lisabell ja kapie tylko w Oilatum i juz niczym nie smaruje. Zastanawiam sie tylko czy nie dokupic szamponu, bo malutki ma tluste wlosy po takiej kapieli. Milea u nas polozna byla juz 3 razy i teraz w srode ma byc ponownie. W tym tygodniu przyjdzie tez polozna ze szkoly rodzenia, bo jedno spotkanie mialo byc po narodzinach. Wiem, ze w planie jest wiazanie chusty. Ja od samego poczatku jem wszystko, bo lekarz i polozne sa zdania, ze nie wolno jesc jalowo, jezeli pokarm ma byc wartosciowy. Zrezygnowalam tylko z grzybow i kapusty. Wczoraj na obiad byla chinszczyzna, jem wszystkie owoce. Nie pamietam ktora pytala o kiwi. Jem i nie ma problemow.

Dzien dobry, Pochwale sie moim szkrabem. Dzisiaj dal sie rodzicom wyspac. Od 22:00-3:30 spal w swoim lozeczku, potem zjadl i spal do 7:00,ale juz z nami. Teraz je wiec zabieram sie za czytanie.

Nie sa to tajemnicze kartki. Ja osobiscie sama robie kartki swiateczne, ktore wysylam do rodzinki a teraz pomyslalam, ze symatycznie bedzie wyslac do najblizszych kartki informujace o narodzinach naszego synka z informacjami typu data urodzenia, wzrost, waga, imie itp. i co wazniejsze wszyscy dostana pierwsze zdjecie maluszka. Tak rozpieszczam rodzinke i znajomych. Wreszcoie wyslalam Wam zdjecie mojego synusia.

Dzien dobry, Ja zagrze balam sie w robieniu kartek ze zdjeiem synusia dla najblizszych. Dobrze ze maz ma wolne to zajmuje soe gotowaniem a ja moge kleic. Jeszcze trzy i skonczone. Ja powolutku odkladam nakladki. Uzywam ich jedynie w nocy i jak mam bardzo pelne piersi, bo wtedy maluszek ma problem z chwytaniem. Moj synus spi i je jak mu sie podoba. Wczoraj jadl o 10:00, 12:00, 15:00, 18:30 i potem od 20:00 do 24:30 co chwila ladowal przy cycu. Poszedl spac gdzies o 1:00 i nastepne karmienia 5:45, 10:30. Nie ma regularnosci, ale w nocy daje pospac. To lepsze od tego co bylo na poczatku kiedy to dlugie przerwy na sen mial w dzien a w nocy rozrabial.

Ja w ciazy przytylam 16,5kg. Zostalo mi jeszcze 5. Brzuszek mam wypukly, ale to dopiero troche ponad tydzien po porodzie wiec sie nie martwie. Polozna powiedziala ostatnio, ze cos co roslo 9 miesiecy tez potrzebuje czasu, aby wrocic do normy. W niektorych przypadkach to tez zajmuje 9 miesiecy. Generalnie do 3 miesiecy powinno wszystko byc juz akceptowalne.

Dzien dobry dorgie styczniowe mamusie i malenstwa. Na sam poczatek gratuluje wszystkim nowym rozpakowanym. Agniesiulka nadal jestem myslami z Wami. U nas dobrze. Maluszek raz spi, raz rozrabia i nie ma dla niego roznicy czy to dzien czy noc. Ja nie wybudzam synka. Maluszek je wtedy kiedy chce, zatem czasem po godzinie jest ponownie przy cycu, czasem po czterech. Zmykam, bo chce cos posprzatac i ide podgrzac obiad.

Agniesiulka jestesmy myslami z Wami. Wierze,ze wszystko dobrze sie skonczy. Jestescie w dobrych rekach. Choc na odleglosc, ale przytulamy Was do serducha.

Kushion faktycznie fajna data. Dzisiaj sa imieniny miesiaca. O i nalezy schowac ostatnie ozdoby swiateczne. Jak synus skonczy jesc i usnie to przejde sie po mieszkaniu w poszukiwaniu pozostalych mikolajkow, aniolkow itp.

Jagodka wlasnie mialam pytac o smoczki. Powiedzcie czy dajecie je swoim Maluszkom. Ja dzisiaj w nocy skapitulowalam. Mlody wisial 2h na cycu a co gokladlam szukal buzia i sie wybudzal. Ostatecznie dalam mu smoczek i czekalam az dobrze usnie aby mu zabrac. Maluszek jeszcze dlugo ssal. A jak Wy robicie?

Ta temperatura moze byc od piersi. Jak ich stan?

Agniesiulka jestem myslami z Wami. Wierze, ze bedzie dobrze. Kushion niech cie dobrze rozmasuja. Odnosnie jedzenia u mnie w szpitalu powiedzieli, ze nic takiego nie istnieje. Mam jesc to co normalnie i faktycznie takie posilki dostawalam u nich np. Pomarancze, kiwi, figi, gotowana kapusta, kalafior, soki z cytrusow, rano kawa, jogurty itp. Normalnie szkok. Jeszcze lepszy numer zaproponowali mi nawet sos grzybowy. Na szczescie maluszkowi nic nie jest. Teraz w domu zrezygnowalam z fasolki, kapusty i grzybow, ale ogolnie jem co wczesniej. Odnosnie piersi. Mi polecili masaz pod ciepla woda a potem ochladzanie ich zimna lub mokrym cieplym recznikiem masujecie ok 2min a potem na ok 1min wkladacie piers do miseczki z zimna woda. Odnosnie szycia musze pochwalic mojego lekarza. Zrobil mi szycie wewn i zewn, zatem nic mnie nie ciagnie. Zaraz jak mnie przywiezli na oddzial poporodowy to moglam siedziec i opiekowac sie malym i nie mam problemow. Zszywal mnie 40 min, ale to dalo efekt. I jeszcze jedno w szpitalu zadbali o kontakt matka dziecko. Zaraz po urodzeniu polozono mi synusia na gole cialo i tak lezelismy przez godzine, jak lekarz mnie zszywal. Jak skonczyl to polozna pomogla mi przystawic malca do piersi i tak kolejna godzine. Malego zwazyli, zmierzyli, ogladneli na sali porodowej przy nas. Nie kapali go. Maluszek zostal tylko wytarty i cieplo ubrany i opatulony i pojechalismy na oddzial poporogowy, gdzie byl przy mnie caly czas. W czasie porodu byly male komplikacje. Synus sie zle ulozyl, jak ladnie powiedzieli ogladal gwiazdy i caly czas grozila na, cesarka. Z pomoca lekarza udalo mi sie urodzic SN. Bolalo i to bardzo, poprosilam o znieczulenie i poniewaz lekarz anest byl zajety czekalam godzine. To byla potworna godzina, ale masaz poloznej okazal sie zbawienny. Potem jeszcze raz byl okropny bol. Prawie odplynelam, ale o tym jak juz wszystkie beda po. Bardzo chcialam sie z Wami podzielic tymi przezyciami. Narodziny takiego szkraba to naprawde cud i ciesze sie, ze i mi po dlugim oczykiwaniu udalo sie tego doznac. Ja pije herbatki laktacyjne 2 lub 3 kubki. W szpitalu przynosili ja w termosach. Teraz hit odnosnie pielegnacji noworodka. Zalecaj kapiel 2 razy w tygodniu. Natomiast pupe zalecili myc sama ciepla woda i potem osuszac. Unas zlecial tydzien i jeszcze dziala. Maly nie ma problemow, choc nie wiem jak dlugo. W zapasie mam kupione rozne kremy, plyny itp., poniewaz moj maz ma atopowe zapalenie skory i jest duze prawdopodobienstwo, ze i nasz maluszek bedzie na to cierpial. Mufi dzisiaj postaram sie do Ciebie napisac. Chce sie pochwalic maluszkiem. Juz o tym pisam wczesniej, ale bylas wtedy w szpitalu. Kadrowa skontaktowala sie z prawnikem i naliczyli mi urlop macierzynski tak jak chcialam. Dobrze zrozumalysmy przepis. Zreszta to samo powiedzial mi prawnik w PIP.

Dopiero teraz nadrobilam zaleglosci. Agniesiulka i Nikos szybko wracajcie do zdrowia i do domu. Wspolczuje tego stresu. Moj synus tez cos ostatnio ulewa, ale to jest maly lakomczuch i pewnie to jest powodem. Ide spac maly spi to ja tez sie postaram. Jestem nieospana moze choc troszke. Jutro napisze cos wiecej. Pozdrawiam

Czesc drogie Mamusie, Na poczatek gratuluje nowym rozpakowanym. Ja z synusiem od soboty jestem w domu. Staram sie nadgonic czytanie, ale jestem dopiero na 558 stronie. Maly teraz je wiec troszke poczytam. Mam nadzieje ze uda mi sie szybko nadrobic i wkrecic w obecny watek. Odnosnie brodawek. U mnie w szpitalu zalecaja po karmieniu rozsmarowac pokarm. Dostalam tez masc purelan 100 medeli na brodawki i sucha skore tak profilaktycznie. Jeszcze jedno tez karmie przez nakladki medeli. Ja jestem zadowolona. Maly bardzo ladnie je. Juz dzisiaj prze kroczylismy wage urodzeniowa. Ide czytac dalej.

Ja na chwilke ze szpitala. Wczoraj SN przyszedl na swiat moj synus. Wazy 3530 i ma 53 cm. Wszystko dobrze. Na chwile obecna jest cudny i grzeczny. Caly czas jest ze mna . Bardzo dbaja o kontakt matka dzie ko po porodzie lezal na mojej piersi 1h potem przy mnie malego umyla polozna i do piersi. Po kolejnej godzinie przewiezli mnie z porodowki na oddzial. Pierwsza kupa za nami. Jak maz mi zostawi komputer to potem Was bede czytala. Pozdrawiamy i trzymamy za Was kciuki.