Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ZUZIA_K

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ZUZIA_K

  1. Kasiek powodzenia i szybkiego rozwiązania. Ira 13 dla mnie to nie problem. Ja bym zostawiła te datę, ale oczywiście wszyscy powinni działać zgodnie z własnym przekonaniem. Coś mi nie idzie to sprzątanie. Malutki nas dzisiaj. Wszystkie pewnie na pogodowych lub w sklepach.
  2. Dzien dobry, Ja kolejna noc miałam zarwana, ale i tak lepiej niz wczoraj. Obiadem zjedzeniu, teraz troszkę ogarnęła mieszkanie i biorę się prasowanie ubranek naszej Kruszynki. Ja zdecydowałam, ze prasuje wszystko do czasu aż nie odpadnie pepowina. Moja mama tez przesadnie dba o czystość i szczęśliwie nie cierpię na alergie, za to u męża w domu jest luzniejsze podejście do tych sparaliżować i w domu był pies a mąż jest alergikiem, zatem nie ma reguły. Ja jak juz kiedyś pisałam mam sporo ubranek używanych dlatego jestem dodatkowo przekonana do prasowanie choć jest to moim zdaniem najgorsza z prac domowych. Cama ja bym poszła do tego lekarza. Wiesz jak to jest ile osób tyle zdań na dany temat. Rutinoscorbin raczej zostaw w spokoju. Mi lekarz mówił ze ewentualnie na początku ciazy jedna tabletkę dziennie, jak będzie konieczność. Teraz lepiej nie ryzykować, bo to utrudnia potem krzepniecie krwi. A jeszcze jedno odnośnie wózka moja babcia powtarza dają to bierz biją to uciekają. Jak wózek nie będzie się sprawdzał to potem możecie coś innego poszukać. A może jak raz będzie Wam pasował. Kushion ja jeszcze pracuje. Idę do pracy jeszcze w przyszłym tygodniu, chyba, ze w poniedziałek lekarz zdecyduje coś innego. Aniela a może warto zadzwonić i zapytać czy położna przyjdzie. Idę sprzątać, bo dzisiaj przychodzi do mnie położna. Mamy ostatnia wizytę z cyklu szkoły rodzenia przed porodem. Ostatnie spotkanie będzie jak juz przyjedziemy z maluszkiem ze szpitala.
  3. Ale dzisiaj potworny dzień. Jestem padnieta. Nie mogę się pozbierać. Cama biedaku masz przejścia. Ciekawe czy w waszej aptece będzie można cokolwiek kupić, zgłasza jak ktoś przyjdzie z recepta z pieczątką do decyzji NFZ co zreszta jest paranoja. Dobrze, ze umowilas się do innego lekarza. Dziewczynki nie stresujące Elzuni tymi objawami, macie czas. A tak do rzeczy moja położna mówiła, za jak pojawia się plemienia to należy pojechać do szpitala to skonsultować. Youstta jesteś niesamowita. Nie zostaje nic innego jak pogratulować i życzyć aby tak szło dalej. Odnośnie termoforkow. Ja kupiłam słodki termoforkow w aptece, taki który można tez podać dziecku. Ten worek na wodę wkłada się do maskotki i mamy ciepla przytulanke. Dokładnie coś takiego http://www.campeole.com/camping-campeole-le-dramont-var-10.html
  4. Mam uruchomiony jakiś fantastyczny słownik i poprawia mi wyrazy na bardziej stosowne jego zdaniem oczywiście miało być spalam.
  5. Gratuluje Gapp i Batinka, oby maluszka teraz zdrowo rosły. Ja dzisiaj jestem wymeczona po nocy. Prawie nie stałam na dodatek jest teraz beznadziejna pogoda. Nic się nie chce buuuu...
  6. Pisze z innego komputera i zrobiło mnie na pomaranczke.
  7. Najlepsze ze nie były takie tanie. Za sztukę zapłaciłem 65zl.,maja fiszbiny, ale skoro tak mówisz. Ja nie mam doświadczenia w tej kwestii. Zreszta muszę kupić coś ladniejszego bo większość dostępnych na rynku jest bądźmy szczere nieatrakcyjna i jak w takiej bieliźnie ma się dobrze czuć kobieta. Dla mnie osobiscie ważne jest to co mam przy ciele.
  8. Natel to mnie załatwilas. Na początek muszą wystarczyć, potem planuje kupić coś dokładnie pod rozmiar i jakieś ładniejsze. No cóż na chwile obecna muszą wystarczyć.
  9. Lisabell - odnośnie campingow polecam firmę campeole (www.campeole.com). Tak jak kiedyś pisałam duzo jeździmy i na tej firmie naszym zdaniem można polegać i ceny są przyzwoite. My nie korzystamy z biur podróży, zawsze wszystko załatwimy na własna rękę. Tak jest taniej i mamy dokładnie to co chcemy. Na południu Francji polecam Le Dramont (http://www.campeole.com/camping-campeole-le-dramont-var-10.html), który jest położony obok St.Raphael. To jest dobre miejce wypadowe na zwiedzanie Lazurowego Wybrzeża. Plaża jest kamienista, ale my sobie to chwalimy. Camping jest przy samym morzu. Dysponują miejscami z widokiem na morze co jest rzadko spotykane i należy je wcześniej rezerwować. Jak chcecie zwiedzać wybrzeże należy się nastąpić na ranne przejazdy np. do Cannes, bo gdzies od 10:00 są juz koszmarny korki. Miłego planowania wyjazdu wakacyjnego. Plany domów. Zazdroszczę. My kupiliśmy działkę, ale mieszkamy teraz daleko od domu zatem nic tam nie budujemy, bo sami nie wiemy czy wrócimy. Możliwe, ze tutaj przyjdzie nam czegoś szukać. Jakiego mam dzisiaj lenia okropnosc. Na dodatek coś mnie dzisiaj boli brzuch i strasznie mnie ciągnie na dole. Byłam z mezem na spacerku i jest tylko gorzej. Cały wieczór leże.
  10. Edzia dziękuje za namiary. Naszemu Maluszkowi podoba się propozycja, bo jak zabralam się za czytanie i przeglądanie podeslanych stronek on ruszył w tajny i juz szaleje z radości. Pozdrawiam
  11. Dzień dobry, Aniela - moje gratulacje! Dziękuje tez za taka relacje on linę. Mój mąż się uspokoił, ze jednak może to trochę potrwać. Jest przejęty, bo musi wyjechać na kilka dni w przyszłym tygodniu i zostaje w domu sama, ale nie mam zamiaru rodzic, ale różnie to bywa. Niestety nie może wymagać się z tego wyjazdu. Jednak powiedział, ze jak tylko coś się będzie działo to kupuje pierwszy bilet i wraca. Na szczęście mamy tutaj świetnych sąsiadów i zadeklarowali się, ze jak coś to są w pogotowiu. Edzia - ja poproszę o namiary hotel, juz rok na półce czeka przewodnik po wyspach Greckich, więc jak znasz fajne miejsce to podeslij namiary. My czekamy na nasze pierwsze dziecko i wybieramy się z Maluchem na wakacje.nwydaje nam się ze damy radę, tym bardziej ze chcemy pojechać do jakiegoś hotelu (normalnie hotele odwiedzany tylko zima). Jak wszystko będzie ok to pewnie na koniec wakacji skoczyły jeszcze na południe Francji, ale juz pod namiot. Mamy sprawdzone miejsca. Cama ja tez jestem opuchnieta. Mój mąż nazywa mnie wielorybnika, ja za to uważam ze wiem jak czuja się walenie wyrzucone na brzeg jak chce się podnieść z łóżka. Zreszta ogarnia mnie ostatnio straszna niemoc. Ukochane zajęcie to leniuchowanie. U mnie nadal trwają przygotowania, ale wszystko idzie bardzo wolno. Pranie juz prawie skończyłam, ale prasowanie czeka na lepszy dzień. Oczywiście torba jeszcze nie spakowana, choć obiecalam mężowi, ze to zrobię co podobno ma go uspokoić. Idę gotować eksperymentalny obiad, tzn. sprawdze co jest w lodówce i z tego coś muszę wyczarowac bo nie chce mi się iść do sklepu.
  12. Dzien dobry w Nowym Roku, my niedawno wstalismy, zjedlismy sniadanko i teraz leniuchujemy. Witam Janka i Wojtusia. Czekam na wiesci o kolejnych szczesliwych rozwiazaniach, ja jeszcze mam troszke czasu, zatem niech sie Maluszek jeszcze gosci u mamusi. Pozdrawiam cieplutko :-)
  13. Moje drogie życzę Wam i Waszym bliskim wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2012! Samych radości i pociechy z Malenstw tych juz nagrodzonych i tych czekających na styczeń 2012.
  14. Agniesiulka a gdzie do tej Francji bys pojechala? Ja osobiscie bardzo lubie Francje, zreszta z mezem sporo podrozujemy. Choc od czasu kiedy jest z nami nasz Malutki osiedlismy na 4 literach (za wyjatkiem wypadku wakacyjnego pod namiot), ale nie dalej jak dzisiaj rozmawialismy gdzie pojedziemy wiosna.
  15. Yousta - gratulacje! Kushion - dobrze pamietasz nadal pracuje. Do Nowego Roku mam przerwe swiateczna i wracam jeszcze do pracy. Mysle ze gdzies do polowy stycznia, natomiast potem pewnie macierzynski. Fajnie ze znowu tak duzo piszecie i jest co czytac. Ja nadal piore i prasuje. Ogrom tego wszystkiego, ale darowanemu ... Lepiej miec wiecej niz za malo. Fasolka - fajnie, ze jestescie juz w domu. Mozesz jesc wszystko co jest lekkostrawne. To naprawde spore pole do popisow kulinarnych. Pozdrawiam :-)
  16. Ja tez czesto zastanawiam sie jak to bedzie po porodzie. Wiem, ze wszystko sie zmieni, ale mam nadzieje, ze na lepsze. Tez zakupilam smoczki avantu, tak na wszelki wypadek. Oczywiscie bylabym bardzo zadowolona, gdyby Maluszek nie chcial ich uzywac. Odnosnie prania. Nas tez jest dwoje a pralka ciagle w ruchu. Teraz dodatkowo piore rzeczy dla naszej kruszynki i to trwa, bo wszystko piore dwa razy. Zreszta zmywarka tez chodzi codziennie. Niesamowite, ale my tez mamy przemial i ubran i naczyn. Odnosnie wiekszych ubranek, ja juz mam troche, bo dostalam od bratowej, troszke kupilam juz wczesniej i o dziwo dostajemy czasem cos dla Maluszka, a ze ostatnio mieszkamy daleko od naszych znajomych wiec juz dostalismy "prezenciki" - ubranka dla Maluszka. Nie chce nic juz wiecej kupowac, bo nie wiem jak duzy bedzie i jak szybko bedze rosnac. Reszte zakupow bede robila w zaleznosci od potrzeb.
  17. Jak milo, ze wrocilyscie po Swietach. Jestem chyba uzalezniona od tego forum, bo bardzo doskwieral mi brak systematycznie pojawiajacych sie wiadomosci. Ja jestem na etapie prania i prasowania ubranek. Szafa powoli sie zapelnia a ubranek do prania jeszcze sporo. Nawet nie sadzilam, ze tego mam tak duzo. Moj maz interesuje sie, gdzie i co ukladam. Ciesze sie, ze tak wszystko chce wiedziec i sie interesuje. Odnosnie puchniecia nog - dopadlo mnie niestety. Co gorsze w nocy potrafia mnie obudzic skurcze nog. Okropnosc. Do jutra :-)
  18. Drogie Mamusie, mam nadzieje, ze Swieta mijaja Wam w cieplej i rodzinnej atmosferze. Szkoda tylko, ze pogoda za oknem nie jest bardziej nastrojowa, ale coz. Gratuluje kolejnej rozpakowanej mamusi. Pozdrawiam cieplutko i ciekam do lozka.
  19. Aguniek i Wiosna7575 GRATULUJE! Ale dzisiaj sie posypaolo wiadomosci. Piekne prezenty.
  20. Sandra wielkie gratulacje. Witamy na swiecie mala Halinke :-)
  21. Dzien dobry moje drogie :-) Kushion - ja tez teraz bede miala przerwe swiateczna. Jak wszystko bedzie dobrze, to pewnie w styczniu popracuje jeszcze dwa tyodnie. Dla mnie rowniez jest meczacy dojazd. Dodatkowo musze miec dziwnie ustawiony fotel w samochodzie, bo w stare ustawieie sie nie mieszcze, zatem nie czuje sie dobrze za kierownica. Milego dnia.
  22. Na samym poczatku Socjo przesylam gratulacje. No to mamy juz 4 oficjalnie rozpakowane. Agniesiulka - trzymam kciuki i mam nadzieje, ze juz jutro bedzie ta konsultacja i bedziecie mogli pakowac Nikosia do domu. Aniela - tylko teraz nie nastrajaj sie negatywnie. Mam nadzieje, ze bedzie wszystko OK z Malenstwem. Podjelas decyzje, taka ktora w tamtej chwili byla Twoim zdaniem najlepsza a nam nic do tego. Kushion -pracujesz jeszcze? Ja walcze, ale juz powolutku mysle, ze pora odpoczywac. My przygotowalismy kacik dla Maluszka. Mamy lozeczko i dokupilismy szafe. Teraz nie pozostaje nic innego, jak pranie, prasowanie, ukladanie i czekanie na nasze Malenstwo. Bylam dzisiaj na badaniu u mojego lekarza. Wszysto ok. Maluszek rosnie, ma wystarczajaca ilosc wod. Caly czas rozrabial i na koniec odwrocil glowke, jak mial dosc bycia podgladanym. Pierwszy raz mialam robione ktg, choc maly sie wiercil i nie bylo to latwe. Na chwile obecna mam 10 kg na plusie, a Maluch juz wazy ponad 2 kg. Nastepna wizyte mam juz w szpitalu, dlatego poprosilam lekarza o wypelnienie zaswiadczenia do becikowego. Wszystko wypisal bez problemow, wiec jak bedziecie u swoich lekarzy to moze warto poprosic o takie zaswiadczenie, aby potem nie biegac. Pozdrawiam Was i do jutra :-)
  23. Mufi no to mamy kolejny wpis w rozpakownych. Fajnie, ze prowadzisz te tabelke. Dziewczynki troszke wolniej. Kto tutaj bedzie pisal w styczniu?
  24. Natel111 tez przegladalam strony w tym celu i nic nie znalazlam, wiec pewnie faktycznie maluszkowi bylo spieszno.
×