Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

milcia0037

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. milcia0037

    hipochondria nozofobia, utrudniaja zycie

    hej. czy ktoś powie co ja mam robić? zacznę od początku... w kwietniu strasznie bolał mnie brzuch, chodziłam po lekarzach byłam u kilku gastrologów i każdy stwierdzał to samo: ZESPÓŁ JELITA DRAŻLIWEGO. ja w to nie wierzyłam i strasznie bałam się że to rak jelita, płakałam że pewnie umrę i dlaczego nikt nie chce mi pomóc i dokładnie mnie zbadać jak ja jestem poważnie chora.... jedna lekarka dała mi skierowanie na kolonoskopię i wyniki idealne. miałam robione około 7 usg brzucha narządy w stanie idealnym. (co dwa tyg. badania krwi ktore wychodzily idealnie)wtedy wmówiłam sobie że to pewnie objawy wyrostka robaczkowego więc poszłam i powiedziałam ze to pewnie wyrostek, lekarze się śmieli że wyrostek nie boli pół roku więc to nie to. polecili mi psychiatrę...... ale jeszcze nie byłam bo po co? mi się wydaje że ja naprawedę jestem chora!! jak wyniki wyszły wszystkie ok to brzuch juz mnie nie boli ale........ zaczęły się zawroty głowy, piszczy mi w uszach, naczytałam się w internecie, że to może być guz mózgu, albo stwardnienie rozsiane, i jestem pewna że to mam!!! ciągle się boję, chce mi się płakać, że pewnie jestem ciężko chora, ciągle o tym myśle, ciągle czytam posty i fora jakie są objawy i wszystkie widze u siebie, do tego stopnia że ja już czytam jak walczyć z stwardnieniem rozsianym!! jestem jakaś głupia, ale to jest taki problem że szok. ja z niczego się nie ciesze tylko widze u siebie choroby!! cały czas dotykam nóg czy mi nie drętwieją( i drętwieją) zaczynam płakać ze jestem strasznie chora. małe błachostki a ja już mam ściśnięte gardło ze stresu i prawie mdleje z nerwów!! ciągle tylko siedze i mysle o moim zdrowiu. wszyscy sie nasmiewaja ze mnie, ze powinnam isc do psychiatry bo ejstem jakas nienormalna ale nikt nie zdaje sobie sprawy jaki to dla mnie jest problem:(:(:( bo ja nie chce tak myslec, ale nie moge o tym zapozmniec, każdy się śmieje i mowi zebym myslala ze jestem zdrowa, a ja tam nie potrafię:(:( CO JA MAM ZROBIĆ? a moze ja faktycznie mam guza mózgu, czy stwardnienie rozsiane:(:( nie wiem:( czy naprawde isc do psychaitry, bo ja niedlugo oszolaje
×