barbera

o to będzie towarzystwo :) i to miłe :D

niedługo pustki się zrobią na forum i na koniec tylko ja zostanę na posterunku :) a wszyscy będą się gdzieś wygrzewać :( ja też chce , ale za rok sobie odbiję :)

nietoperku to gratuluje i wypocznij sobie na wczasach i niczym już się nie stresuj :) oczywiście jakieś plażowe zdjęcia później wrzuć na email :) miłego lotu i wakacji :)

no jeszcze nie na 100% bo wacek może się jeszcze ujawnić , ale myślę, że wyjdzie na moje i będzie laska :)

Aska to nie tylko ty bo właśnie mi przypomniałaś , że też zapomniałam wpisać na listę pastę do zębów a M już dwa razy był w sklepie i będzie maltretowanie tubki :)

a i w 3 d widzieliśmy naszą kruszynkę bo testował nowy sprzęt i w cenie wizyty :)

ja leżałam bo byłam w szpitalu z krwawieniami :)

a i nie muszę już leżeć plackiem :) i mogę sobie robić spacerki jak najbardziej tylko takie max pół godzinki , ale i to mnie bardzo cieszy i nie mam zamiaru przesadzać :) Karrrlla nie zwracaj uwagi i nie dawaj powodu do odpowiedzi :)

jestem już po wizycie :) wszystko w jak najlepszym porządku i chyba będzie dziewuszka ,ale tyłek chowała i nie można było powiedzieć na 100 % :( ale lekarz powiedział, że wg niego raczej nie ma wacka , ale potwierdzimy za dwa tygodnie. Urosła jak cholera aż był zdziwiony , że aż na pępku mi się kończy ciąża i jak narzekałam ,że nie mam brzucha to normalnie mi wyskoczył jak trza :)

Figa to super masz z tą Twoją mamą :)

dziewczyny dostałam dzisiaj mój detektor tętna i zajebista sprawa , fakt , że trzeba dobrze wyszukać serduszko bo maluch jest ruchliwy , ale słychać fantastycznie jak bije a mój M prawie się poryczał :D a dzisiaj idę wieczorem na wizytę i jestem spokojniejsza, ale trzymajcie kciuki :)

rozpędziłam się - jadę

ale dzisiaj mam rozrywkę bo idę na imieniny do 7 latka i szykują mi wygodny leżaczek i będę ciacha wcinać :)

i weź tu się nie oszczędzaj jak tu zawsze coś :)

od lekarzy za dużo się nie dowiesz, ale z wypisu ze szpitala "zagrażające poronienie" bo miałam tak jakbym okres dostała , bóle i skurcze . A wszystko przez obumarłego bliźniaka i odstawienie leków i nagle się ruszyło zamiast się wchłaniać

Edith ja też tak myślałam i jak tylko zaczęłam 13 tydzień to znowu się coś przyplątało :( niestety trzeba być ciągle czujnym

na pewno się uda :D

kurcze Pablinka aż mnie ciary przeszły jak to dzisiaj przeczytałam i zaraz mi się moje przypomniało brrr ja miałam trzy w ciągu tygodnia i bóle jakbym okres dostała . Mam nadzieję, że już się dzisiaj uspokoiło , teraz dużo leżenia i odpoczynku plus leki i będzie dobrze :) trzymam mocno kciuki

pablinka nie musisz mi o tym przypominać :) ale wygląda to całkiem inaczej niż u nas , ale za darmo i to kilka podejść

nie ma co gdybać ważne, że dzidzia i moja i Twoja pięknie rosną :)

oczywiście i w życiu nie żałuję tej decyzji bo oboje znaleźliśmy o wiele lepszą pracę i widzimy się codziennie w domciu. A kredytu na in vitro w życiu bym nie wzięła bo jakby się nie udało to każda rata by mi o tym przypominała

to jest najważniejsze , ale taka prawda bo jakby nie było nas stać na in vitro to dzidzi by nie było :( a to jest wegetacja mimo różnych zajęć , wyjazdów jest pustka

gdyby nie kasa to bobusia by nie było :) a mówią ,że pieniądze szczęścia nie dają :D haha

dokładnie , kasa to nie wszystko, ale teraz za to codziennie się widzimy a kasa sama dobra przyszła :)

no długo :) ale przeleciało jak cholera a zaczęliśmy jak jeszcze byłam w liceum