barbera

no nie na wszystkie bo każdy przypadek jest inny, ale w grupie siła :D

kochana ja przez najbliższe 8 miesięcy nie będę spokojna bo teraz denerwuje się co będzie na usg, czy w ogóle coś będzie :D jak mnie coś boli to się denerwuje i jak mnie nic nie boli to też :D a jestem w miarę pozytywnie nastawiona bo tak sobie postanowiłam, że podejdę do tego wszystkiego spokojnie chociaż raz w życiu bo akurat tutaj stres jest najgorszy :D i tobie również życzę spokoju :D

no wiadomo , że doktor musi potwierdzić ale wszystkie znaki wskazują na ciążę, a mój M też tak twierdził na początku , a jak już były wyniki bety to nie ma , że innej opcji :D

a okres pojawia się dopiero po odstawieniu leków , już wszystko się wypytałam jak mnie bolało bo miałam takie same obawy co ty , że za chwilę @ przyjdzie a tu zero :D

to bardzo dobrze, że cię boli bo się zagnieżdża :D ja miałam takie bóle, że się zwijałam i bierz nospe nawet 4 dziennie

nawet mój M stwierdził , że to jest to :D

a bóle podbrzusza masz jakieś ? takie jak na okres albo kłucia ? jak nie to jeszcze przyjdzie :D

blada ale krecha :D a mi po dobrych pięciu minutach dopiero zaczynała się pokazywać i jak jest widoczna bez przyglądania się to super :D

A masz te mokre upławy cały czas ?

no to w takim wypadku poczekaj do poniedziałku bo i tak wynik mógłby być przekłamany, ale test wyszedł to na bank coś ruszyło :D

a pani Ola to kochana kobita i nie chce nikomu fałszywych nadziei robić dopóki nie ma czarno na białym :D po pierwszym wyniku bety też mi nie potwierdziła że to ciąża dopiero po drugim pogratulowała :D a pewnie na 100 % jak będzie bić serduszko/ka :D

progesteron też ładny :D

arita a ja ci gratuluje bo na pewno to jest to bo ovitrelle aż tak nie podwyższa po jednym zastrzyku żeby wyszedł test, po drugie masz lekką hiperkę (estradiol powyżej 2000) aq to napędza zagnieżdżony zarodek, po trzecie ja robiłam w ten sam dzień co ty test i na drugi dzień zrobiłam bete i wyszło 49 a to już nie jest bochemiczna,która może być przy wyniku 10 ale wtedy test nie wykryje i ja bym na twoim miejscu poszła jutro na krew i od razu w poniedziałek drugi raz na potwierdzenie że rośnie , ale kochana już ci gratuluje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

:D ale pamiętaj o fasolkach :D

co za baby chyba bym je tam rozniosła, ale nie denerwuj się będzie dobrze :D

arita jak tam wyniki ? dostałaś w końcu ?

no masakra, ale to się liczy transfer + 2 tygodnie lub od punkcji plus dwa tygodnie bo różne zarodki dają (2, 3 albo 5 dniowe ) a ja brałam za każdym razem urlop niestety :( ale wiedzieli, że przygotowuje się do jakiegoś zabiegu i uprzedziłam ich o tym i nie było problemu :D

a po drugie to już 6 tydzień mi się dzisiaj zaczął :D to już połowa drugiego miesiąca :D

zrozpaczona wolałam powiedzieć bo teraz są najgorsze pierwsze miesiące i żeby mnie nie męczyli za bardzo :D a co będzie to będzie , a tym bardziej , że w biurze jestem ja i kolega to sobie tak nie mogę ich zostawić na lodzie jakby co

hej dziewczęta, wczoraj powiedziałam jednemu z szefów, że jestem w ciąży i o in vitro , więc gratulował mi i powiedział, że nie mam się czym martwić i jak będę musiała iść na chorobowe to żadnego problemu i nikogo na moje miejsce nie będzie szukał i praca będzie na mnie czekać nawet jakbym chciała iść na wychowawcze (trochę się zapędził w przyszłość) ale bomba :D a przed chwilą drugi dzwonił z gratulacjami i życzeniami zdrowia cały w skowronkach :D kochane chłopaki :D w sumie wiedzieli, że nie możemy bo kiedyś skladaliśmy papiery do adopcji i potrzebna była opinia z zakładu pracy

dziewczęta trochę zmienię temat na bardziej przyziemny :D wczoraj powiedziałam jednemu z szefów, że jestem w ciąży i o in vitro , więc gratulował mi i powiedział, że nie mam się czym martwić i jak będę musiała iść na chorobowe to żadnego problemu i nikogo na moje miejsce nie będzie szukał i praca będzie na mnie czekać nawet jakbym chciała iść na wychowawcze (trochę się zapędził w przyszłość) ale bomba a przed chwilą drugi dzwonił z gratulacjami i życzeniami zdrowia cały w skowronkach :D kochane chłopaki :D w sumie wiedzieli, że nie możemy bo kiedyś skladaliśmy papiery do adopcji i potrzebna była opinia z zakładu pracy

olcik ja też sobie sama wyliczyłam bo u lekarza jeszcze nie byłam , podaj tylko orienracyjnie

nie ma za co, ale taka jest prawda a każda z nas potrzebuje wsparcia a nie kopa bo kopa to nam już życie dało :D głowa do góry będzie dobrze

no to jakie kilka godzin nawet zarodek może się dobrze jeszcze nie wgryźć a ja miałam akurat szczęście, że szybko załapało a normalnie to tak się w tym dniu zaczyna :D

dlaczego kilka godzin przecież hcg jeszcze nie robiłaś a niższy progesteron o niczym nie świadczy najwyżej będę kazali ci robić zasrzyki z ovitrelle , a dzisiaj który masz dzień po transferze ?