barbera

moha76 nie musisz się umawiać tylko idź gdzieś do przychodni i niech ci zrobią ten zastrzyk i po problemie :Da póżniej to po dwóch tygodniach musisz się umówić a rano zrobić estradiol i LH

więc dziewczyny nadzieja jest zawsze bo później to medycyna już wchodzi :D ale cuda się zdarzają :D

wczoraj miałam urlop bo prądu nie było na wsi gdzie pracuje więc cały zakład stał :D a dzisiaj już w pracy :( a tym, że będziesz czasami u innego doktorka to się nie przejmuj bo oni mają takie same procedury najpierw dostaniesz wyciszać w 20 dc i to bez znaczenia do kogo pójdziesz i dopiero po dwóch tygodniach się zacznie stymulacja. Widzisz my z liską chodzimy do różnych a idziemy tym samym tokiem (te same leki itp.) więc nie panikuj na zapas i powodzenia :D

hej dziewczyny jak samopoczucie w ten kolejny słoneczny dzionek ? :D u mnie co drugi chory i nawet nie mam do kogo iść na kawkę bo się boję zarazić, a w niedzielę idę na urodziny do 6 latka a tam taki mały 1,5 roku jeszcze jest i właśnie ma katar i trochę się boję a on tak lubi jak do niego przychodzę bo tylko moje imię na razie nauczył się mówić :D więc zaryzykuje do niedzieli jeszcze dwa dni to się może wykuruje :D

wyobraźcie sobie , że jak ostatnio byłam robić w przychodni EKG to babka, która mi je robiła oczywiście musiała się spytać po co mi to :D to jak jej powiedziałam, że do in vitro to usłyszałam całą jej historię i pomijając, że wycieli jej jeden jajnik i zaszła w pierwszą ciąże to drugą miała po 10 latach wpadkę i dowiedziała się dopiero w piątym miesiącu , że jest w ciąży bo cały czas miała okres do tego czasu tylko zaniepokoił ją rosnący brzuch :D niezłe nawet takie rzeczy się zdarzają :D

madziu dziękuję ci bardzo za dobre rady na pewno skorzystam :D i ściskam mocno :D na pewno i my doczekamy się kiedyś naszych maleństw i nie ważne jak ważne, że mamy takie możliwości :D a u ciebie jaki jest problem jeśli można wiedzieć ? bo u nas słabe żołnierzyki a u mnie wszystko niby w porządku

no i jak nie mają wydatków a tu niestety kasa potrzebna (mówie o sobie) :D

u mnie już na szczęście minął ale co chrzestnymi z M się już nabyliśmy to masakra bo ja mam dwóch i M tyle samo jakby na pocieszenie nas brali :D

zuza złoty środek to nie myśleć i wyluzować :D nie ma takiego srodka ja przez te lata cały czas myslałam dzień w dzień z większa lub mniejszą częstotliwością . Wiadomo latem wyjazdy itd to jakoś leciało, ale jak zobaczysz babkę w ciąży albo z wózkiem to wszystko wraca a najgorzej jak jest wysyp w rodzinie albo u znajomych trzeba się uzbroić mocno na takie sytuację :D

a ja jestem 81 trochę nerwowy rocznik ale ujdzie :D

dzięki tygrysku :D frycia masz jeszcze czas a na adopcję się nie spiesz, masz duzo możliwości na swoje, głowa do góry :D wszystko będzie dobrze :D

a tak w ogóle to mój M jest rocznik 76 :D bardzo dobry rocznik :D

no u nas dawali 10 % szans ale musicie spokojnie usiąść i przemyśleć to wszystko i zadecydować sami , ale trzymam kciuki za was mocno kciuki na pewno będzie dobrze , musi być :D

przykro mi :( ale głowa do góry i trzeba iść do przodu

tinaw tak szczerze to w niektórych wypadkach to szkoda kasy na te IUI np w naszym jak już wczesniej pisałam to na końcu by nas pewnie wyszło tyle co in vitro a większe szanse i krótszy czas a to się też bardzo liczy w moim wieku i mojego M.

cocacolagirl to przyjemności :D

no to rzeczywiscie trochę się naczekasz, ale na pewno za to będzie wszystko dobrze jak juz zaczniesz :"D

a kiedy @ ma przyjść ?

do roboty kobieto ! bierz Mka i działaj :D

chyba że zafasolkujemy i będziemy leżeć jak hipcie w cieniu na plaży :D marzę o tym !!!

jeszcze jest dużo możliwości przed in vitro wszystko zalezy od wyników badań więc trzymam kciuki za najbliższe cykle i do roboty :D

messi a wiesz że tak sobie myslałam o pizzy bo do sklepu mi się już nie chciało ruszać po tych pączkach, ale na szczęście się nie zdecydowałam :D ale jak tak sobie siedzę bebzolek mi wywaliło to się czuje jakbym była w 5 miesiącu i niezbyt mi się to podoba dobrze że M mnie nie widzi po tej rozpuście :D

to lepiej żebyś nie musiała wiedzieć:D i szybko zafasolkowała :D

cocacolagirl to jest puregon którym będę hodować przez najbliższe dwa tygodnie jajeczka, bo podchodzę do in vitro niestety albo stety :D

to ja się dołączam bo akurat winko sącze na endometrium :D