basilek-k

teraz widzę że w aparacie nie mam cofniętej godziny :) http://img515.imageshack.us/i/dscn1428v.jpg/

hej! nadrobiłam wczorajszy dzień ... dziewczyny jak Wy pięknie wyglądacie, ja oczywiście zapomniałam o zdjęciu , ale już się poprawiam :) zrobiłam dzisiaj , to znaczy moja córka zrobiła i może jest trochę zamamzane, ale widać choinkę i brzusio :) za chwilkę też spadamy do kościoła :) zaraz wkleję link

abyssa, o matko co Ty przeszłaś ! co za głupi babsztyl ! pewnie ma problemy u siebie i wyładowuje się na pacjentach i to kurde za ich pieniądze ! wredna kobieta ! dobrze że masz mądrą mamę i Ci pomogła co do ruchów , to ja mam wrażenie że jak dużo chodze i robię to mniej sie rusza , więc jak chcę poczuć ruchy to biorę coś słodkiego do żarcia i sok pomarańczowy i siadam i siedzę tak długo aż poczuję coś i zazwyczaj sie sprawdza - zaczyna sie wtedy ruszać :) wczoraj miałam kostki u nóg jak balony , trochę mi w nocy zeszło ale teraz od rana jak mogę to siadam gdzie popadnie i nogi do góry :) nawet ciasto miksowałam na siedząco :) spadam jeszcze robić :) jakbym nie zajrzała tu dziś (choć myśle że zajrzę - uzależnienie :) ) to chciałabym Wam dziewczyny i Waszym rodzinom życzyć zdrowiutkich świąt bez stresów, miłej atmosfery, żeby wszystko się Wam udało :) żeby dzieciaczki skakały w brzuchach a faceci żeby byli kochani i czuli jak nigdy :)

oj widzę że wszystkie zapracowane :) zmykam się myć i do łóżeczka dobranoc ! kolorowych snów !

laski, ledwo żyje a aż tyle nie robiłam :( mam juz kapustę z grzybami, jutro się jeszcze podgotuje, ale jest dobra , wszyscy podjadamy :) ja, mąż i córka :) choinka zrobiona w kolorach błękitno- różowych (pomysł mojej córki) i upiekłam te kruche ciasteczka 2 blachy i razem z córką je ozdabiałyśmy (polewą, kolorową posypką, kokosem no i mazakami z lukrem ) i chyba od tego padam bo to cały czas na stojąco mąż poodkurzał, jeszcze musi podłogi umyć :) a ja jutro umyję łazienkę i ubikację - dziś już nie mam siły no i upiekę jeszcze piernik jutro ryby też mąż robi i zupę rybną też on :) a mięso i drób będę piekła po wigilii ale Wam przedstawiłam plan działania :)

suelen, współczuję, ale pomyśl pozytywnie - będziesz pod fachową opieką, lekarze pod ręką , no i to wszystko jest dla Twojego i maleństwa zdrowia :) będzie dobrze :)

puszek, nie jest źle oczywiście że troche rusza - inaczej już bym była u lekarza , strasznie przewrażliwiona jestem na tym punkcie :) tylko tak porównując inne dni to dziś jakaś spokojniesza a z nowości to wyszło mi kilka nowych rozstępów na brzuchu naokoło pępka :( moja starsza córka zauwazyła :( powiedziałam jej że czasem tak bywa, że to cena jaką czasem musimy zapłacić za nasze skarby :) i że ona też mi taką pamiątkę na brzuchu zostawiła ( i pokazałam jej moje stare już białe rozstępy :P

u mnie choinka już jest :) i świeci :) ale ja jakaś skonana dzisiaj i moja mała jakoś mało ruchliwa :( nie mogę uwierzyć że jutro już wigilia, rany jak ten cas leci ! za chwilę już będzie marzec :)

viviana, bardzo dziękujemy za życzonka, my również życzymy Ci radosnych , cieplutkich Świąt ! żeby dziecinka sie zdrowo trzymała :) i przynosiła Ci mnóstwo powodów do radości :)

cześć ! tuethe, o rany ale sie uśmiałam z tego ciasta "wesoły ch.." :) aż mi łzy ze śmiechu poleciały a moja córka sie pyta , z czega ja tak rechoczę , i jak tu wytłumaczyć 7-latce :) ? ja już tez próbuje coś robić od rana :) na razie zamoczyłam suszone grzyby bo wieczorem będę już robić kapustę z grzybami, reszta chyba rano ( piernik, ciasteczka kruche - życzenie mojej córki - lubi je ozdabiać , karpie ( mam już przygotowane do smażenia i inne zarcie.... ) teraz stroimy choinkę , tylko najpierw trzeba ją kurcze umyś :(

mąż wrócił , spadam :) dobranoc !

tuethe, dobrze że sie Wam nic nie stało , ja właśnie powtarzam tak mężowi że może on ostrożnie jeździ , ale nigdy nie może byc pewny za innych kierowców na drodze i musi to brać pod uwagę ... ale Ty to dobra synowa jestes :)

suelen, przed chwolą odpaliłam w googlach hasło poród posladkowy, rzeczywiście czasem sie dopuszcza , ale jest podane wiele czynników do spełnienia m.in lekarz powinien mieć doświadczenie w odbieraniu takich porodów i powinien być anestezjolog by w razie czego skończyć cesarką, położenie pośladkowe musi być odpowiednie - bo sa różne wariacje ... widac za dużo z tym zachodu i lekarze wolą od razu sie decydowac na cc

suelen, mój gin twierdzi że poród posladkowy jest ryzykowny i nie praktykuje się , ułozenie płodu jest jednym ze wskazań do cc czasem zdarza sie że pozwala sie kobiecie tak rodzić ale wtedy gdy to jest jej kolejny poród ( i jest juz rozciągnieta :) ) wiadomo przeciez że główka jest największa i ona toruje drogę dla reszty ciałka :)

sonka , nie szalałam :) wkleiłam listę murzynka i dopisałam do niej trochę :)

pościel do wózka pościel do łóżeczka łóżeczko ceratki do łóżeczka przewijak koc okrycie kąpielowe materac do łóżeczka wózek materacyk do wózka (czasem jest w komplecie z wózkiem) leżaczek mata edukacyjna pieluchy flanelowe pieluchy tetrowe pieluchy jednorazowe wanienka aspirator do noska filtry do aspiratora termometr do ciala termometr do wody szczoteczka do wlosków laktator sterylizator nawilżacz podgrzewacz cązki do paznokci rożek proszek do prania dla dzieci butelki do karmienia torba termiczna szczotka do mycia butelek smoczki śliniaczek pojemniki do przechowywania pokarmu lampka nocna wkładki laktacyjne majtki poporodowe (jednorazowe) podkłady poporodowe (te wielkie podpaski) koszula do porodu koszula do karmienia --------2 szt. szlafrok biustonosz do karmienia podkłady na łóżko łańcuszek na smoczek pantofle do szpitala klapki do szpitala chusteczki nawilżające sudokrem oliwka krem pielegnacujny puder/krem przeciw odparzeniom patyczki higieniczne szmpon do mycia włoskow mydełko mujka do ciała płatki kosmetyczne kompresy do przemywania pępuszka krem do buzi do szpitala jeszcze mam: - karta ciąży - dow osob - coś że ubezpieczona (u nas na śląsku karta chipowa) - ostatnie badania - adres poradni dziecięcej gdzie zapisać dziecko - maść Bepanten na poranione sutki - ręczniki - chusteczki hig / reczniki papierowe - szczot i pasta do zębów - smoczek (uspokajacz jakby co) - woda min - coś do żarcia z rzeczy to jeszcze - łóżeczko turystyczne ( bo mi się przyda) - taki blender do miksowania zupek (chyba że będziecie używać tylko słoiczków) - krzesło do karmienia (jak już będzie siedzieć) no i ubranka ale nie wiem jaką ilośc powinnam kupić nan kilka w rozmiarze 56 a tak to kupuje raczej 62 body kaftaniki pajacyki śpioszki kombinezon czapeczka grubsza czapeczki cieńsze niedrapki se\weterek - spodenki bym jeszcze dodała ( takie cieplejsze na śpioszki) ilości to też nie wiem , ale raczej wybieram 62 , w 56 mam może po 3 rzeczy z kazdego rodzaju (3 śpiochy, 3 kaftaniki itp ) reszta już większe chyba wszystko

murzynek, już sprawdzam swoją listę , zaraz sie odezwę

andzia , ja ostatnią mies miałam 26 maja :) a następna wizyta to 03.01.2011 mam przyjść z wynikami morf i mocz taka kluskę mam w brzuchu :) moje pierwsze dziecko było przez cc ze względu na ułożenie pośladkowe i cc robione było w 38 tyg , żabcia miała 3780g :) teraz też raczej będzie cc i policzyłam że 38 tydzień kończę 20.02 więc pewnie w tym czasie będzie :)

manika, no i super wyszło , takie zrządzenie losu :) jak to mówią "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło " tylko niepotrzebne stresy :) murzynek , to zróbmy dwie, jedną do szpitala którą skopiujemy z tej strony gdzie pisałaś i dopiszemy jakieś inne rzeczy jakby co a drugą taka ogólną ze wszystki co trzeba mieć dla dziecka i siebie :)

to niech jedna osoba napisze, a reszta będzie kopiować i doklejać to czego nie ma jeszcze na liście (swoje propozycje), może tak ?

murzynek, powiedz o jaką listę Ci chodzi czy o rzeczy do szpitala, czy w ogóle o wyprawkę dla dziecka co trzeba mieć ?

betty, głowa do góry :) teraz to już norma że nie zdaje się za pierwszym razem :) zobaczysz uda Ci sie :) andzia, chyba jesteśmy w podobnych tygodniach, też 30 i trochę ( z ostat mies mam termin na 01.03.2011) i moja 9 dni temu ważyła 1600g a gin powiedział że to dużo :) więcej niż średnio w tym tygodniu i że dziecko będzie duże i chyba będzie po 15 lutym :) ale moja nie jest odwrócona (wcześniej była, ale fiknęła) i prawdopodobnie już się nie odwróci , przyjęła taką samą pozycje jak moje pierwsze dziecko :) .... może coś z moją miednicą jest nie tak i dzieci podświadomie czują że nie wyjdą tamtędy :)

jestem, jak mnie bolało gardło (ale tylko gardło za to mocno ) to gin mówił że spoko moge tabletki do ssania i tantum verde, jak nie pomoże to bioparox (antybiotyk w sprayu) a jakby i to nie pomogło to normalny antybiotyk, bo lepiej jest zjeść tabletkę niż żeby bakterie dostały się do dziecka i tam narobiły problemu puszek, nie martw się jeszcze póki lekarz nie zobaczy wyników żeby stwierdzić cukrzyce to robi sie przeciez test na tolerancję glukozy , jakieś niewielkie ilości cukru w moczu chyba sa dopuszczalne

manika, to zrób odwrotnie :) z rodzicami umów się na 16 posiedźcie do 19,30 i na 20 jedźcie do teścia , wtedy już powinien być gotowy i brat też :) a Ciebie przynajmiej robota ominie :) potem powiesz że Ci słabo (zacznij się pokładać :) i że chcesz już jechac do domu :) dobrze mi się żartuje, ale wiem, że to kurde problem :(

cześć ! gula, naprawdę nie przejmuj się prezentem, ważne że masz dla chrześniaczki, a tamte dwa to stare konie, moim zdaniem nawet słodyczy nie trzeba im kupować. Powiem szczerze że gdybyś im kupiła coś to oni sa już na tyle dorośli że wtedy Ty też powinnaś coś od nich dostać :) a pewnie nic nie mają :( ........no chyba że sie myle :) manika, spróbujcie zaliczyć dwie wigilie, tak zazwyczaj robi mój brat :) bo teściów i rodziców ma na miejscu, ja robię sama wigilię, teściów mam daleko, więc tylko dzwonię i przesyłam prezenty, a rodziców zaprosiłam do siebie , ale oni mają zaproszenie jeszcze od wujka i nie mam im tego za złe jeśli z nimi spędzą :) betty, trzymamy kciuki !