basilek-k

spadam już , idę jeszcze pod prysznic a potem łóżeczko, jakoś mam kostki spuchnięte - chyba musze sie położyć :) dobrej nocki !

ja tez sie muszę pochwalić zakupem :) to kołyska którą kupiłam ( już ją mam , poskładana i pościel już wyprana) pościel mam P04 (żółto-zielona) na żywo kolory są bardziej intensywne http://allegro.pl/lux-kolyska-komplet-poscieli-mat-pkg-10el-i1363992863.html baldachimu nie chciałam, ale był w komplecie, więc teraz starsza córka ma ten baldachim przymocowany do swojego łóżka :) bo chciała :) jak dziecko mi z niej wyrośnie (ok,4-5 miesiąca chyba) to sprzedam na allegro, no chyba że mojej bratowej sie uda zajść :)

no to ja jestem głupia :( alkoholu nie piję, nawet wina, ale ciągnie mnie do Maćków z adwokatem i do lodów z alkoholem :( jakaś imprezowiczka mi sie w brzuchu zalęgła :)

podobno serki pleśniowe nie są wskazane w ciąży :( ale ja lubię i kawę tez piję nawet 2 tylko z dużą ilością mleka mam niskie ciśnienie czasem nawet 80/55 i rano czasem robi mi się słabo :( czy tez tak macie że Wasz katar jest czasem zabarwiony krwią ? bo ja tak mam od kilku dni rano :(

Tuethe, jak Ty super wyglądasz ! ja to wielkolud jestem mam 170cm wzrostu a waga to już porażka (już 12 kg na plus) a teraz jeszcze sie opycham rumowymi cukierkami :( ale jak urodzę to tak sie wezmę za siebie że nie wiem co :P

tuethe, super że u Ciebie wszystko w porządku :) ale szkoda że zbronił Ci sexu :( ja ostatnio pytałam swojego czy jeszcze mogę, powiedział że ok można , tylko unikać trzeba "głębokiej penetracji " :) tak sie wyraził :) żeby nie powstało żadne uszkodzenie mechaniczne (miał na myśli chyba otarcia) bo potem mogę mieć lekkie krwawienie, które mnie pewnie wystraszy :) powtórzyłam mężowi i właściwie ograniczyliśmy sie tylko do jednej pozycji :( trochę tęsknię za "szalonym" sexem :P

jestem, dobre !!! :) :) :) puszek, działasz kurczę na najwyższych obrotach , odsapnij trochę bo to niebezpieczne, a w sklepie też się przecież nałazisz wiecie ile my kilometrów robimy w centrach handlowych ? ... ja nie wiem ale wydaje mi się że dużo :)

z reguły każdy szpital ma, trzeba zapytać wcześniej, czasem chcą że by mieć swoją ( taka jednorazowa z apteki) druga kwestia to taka że słyszałam że nie zawsze się zdąży zrobić :) poza tym nie bójmy sie lewatywy , może sama aplikacja :) jest trochę hmm upokarzająca :/ ale na serio ułatwia sprawę przy porodzie i to nie tylko naturalnym ale i przy cesarce (gdzie lekarz podobno w trakcie operacji przesuwa nasze jelita - lepiej by były puste ) o matko jaką ohydę napisałam błeeeeee...........cóż samo życie

właśnie wróciła z H&M - jeszcze nie ma takich wielkich przecen - chyba po świętach będą, ale i tak się nie mogłam oprzeć :) kupiłam 3 szt body (3-pak) z dł rękawem na 68 cm za 20zł pajacyka na 62cm też za 20zł i rękawiczki za 5 zł oczywiście wszystko dziewczyńskie :) a jak się urodzi jednak chłopak ??? :)

hej ! Betty , ja prawko też robiłam w zimie (13 lutego dla mnie szczęśliwie ) instruktor mi mówił że przez śnieg mogę jeździć wolniej a jak egzaminator będzie coś marudził żebym wrzuciła np czwórkę to mam mu powiedzieć że dostosowuję prędkość do warunków pogodowych :P

wiem , że mój mąż przebił wszystkich z tymi wakacjami :) tak jak pisałam - często mu to wypominam :P ale od tamtej pory ustaliliśmy że na wakacje tylko razem albo wcale :) zobaczymy , bo w przyszłym roku ustaliliśmy że nie jedziemy nigdzie - ciekawe czy wytrzyma :) poza tym on tłumaczy to tym że wtedy młody był i głupi (miał 27 to chyba już nie taki młody :) teraz ma 34 zobaczymy jak sie sprawdzi przy drugim ze starszą ma dobry kontakt i interesuje się wszystkim (szkoła, koleżanki, pierwsza miłość :) ale tak jak pisałam zaczął ją zauważać jak skończyła 2,5 roku :)

mój mąż na szczęście nie gra na kompie :) ale za to uwielbia tv :( teraz siedzi i ogląda niemoralną propozycję :) powiedziałam mu że sama bym też się chętnie puściła za 1 mln dolarów , w końcu to jedna noc :) a on na to że za taką kasę to on też by sie z Redfordem puścił :)

teraz przypomniałam sobie jedną parę ona ok 30 a on 47 :) i jak była w ciąży to się starał ( miał już dwoje dzieci z pierwszego małżeństwa , ale były już na studiach) a teraz czekał na maleństwo :) właśnie on się bardzo angażował, może nawet za bardzo , bo laska wkurzała sie że on jej dietę nawet ustala (co ma jeść) :) czytał książki, grzebał w necie, ona mówiła że jak ma pytanie na temat ciąży to on wszystko wiedział, a gin miał go dość (na każdej wizycie męczył lekarza :) ale może tak właśnie jest że faceci dojrzewaja później ? może powinnyśmy być z facetami 20 lat starszymi :) teraz dziecko ma już chyba z 5 lat (chyba jest dobrym tatą , bo ona nie narzeka) ale on chce drugie , a laska się boi że znów przejmie nad nią kontrolę :(

wydaje mi się że byłoby inaczej gdyby faceci też mogli zachodzić w ciążę :) powiedziałam to mojemu , odpowiedział że ludzkość by wyginęła :)

Murzynek, piękny ten wózek i kolory boskie u mnie odpadaja pompowane kółka, bo chciałam w miarę lekki wózekno i mam mały samochód i wszystko musi mi wejść do bagażnika , a ten z chicco ma odczepiane tylne (tylko na taki klik) oglądałm go na żywo w chicco katowicach i zrobił na mnie dobre wrażenie, właściwe wszystko na "klik" jedną ręką prawie :)

ja upatrzyłam sobie taki wózek http://allegro.pl/chicco-wozek-trio-tour-4-gondola-auto-fix-gratis-i1368754252.html co do lekarzy to trzeba uważać :) ja też tak robię że najpierw wklepuję w internet lekarstwo a potem decyduję czy kupić :) kiedyś miałam problemy z błędnikiem ( teraz mi tylko syczenie w uszach zostało ) i laryngolog państwowy przepisał mi na to syczenie 2 lekarstwa ( nic nie mówiąc, nie pytając o ciąże, mimo że wtedy nie byłam ale powinien zapytać i o rodzaj pracy i L-4 dać , itp) zobaczyłam w internecie i szok ! to były ciężkie lekarstwa oddziałujące na ośrodkowy układ nerwowy !!!, wykluczone w ciąży, nie można prowadzić auta ( a ja do pracy dojeżdżałam autem) i nie można wykonywać pracy wymagającej skupienia ( a ja przy kompie pracowałam i przelewy robiłam na duże kwoty) nie wykupiłam tego i trudno męczę się z syczeniem w uszach , ale każdy coś tam ma :)

Tysia, Sonka, ja też mam 12 na plus , a tak się ograniczam :( Sonka, nieciekawie masz, to są uroki wspólnego mieszkania ... ja mieszkam w bloku z mężem i córką, rodziców mam ok 50km dalej a teściów 350km dalej ma to swoje plusy, ale niestety tez jeden wielki minus - do dziecka musiałam mieć opiekunkę, potem poszło do żłobka, teraz dla drugiego też szukam opiekunki, no i do żłobka już zapisałam :) pani mi powiedziała że mamy zapisują już jak są w 3 m-cu :) ...więc jestem na liście rezerwowej :)

thea17, ja mam nastepną wizytę 3.01.2011 - juz po Sylwestrze :) natomiast to że szyjka Ci sie skraca to chyba niezbyt dobrze , musisz teraz uważać bardzo na siebie, a przedewszystkim nieczego nie podnosić i unikać prac fizycznych (np. odkurzanie) jeżeli chodzi o przewracanie się z boku na bok :) to myślałam że tylko ja mam ten problem :) jest to po prostu ciężkie :) trzeba ten brzuch przerzucić :) ale się pocieszam że jeszcze ok 2 m-ce , bo gin stwierdził że jeśli będzie cesarka (a chyba będzie) to rodzić będę wcześniej ok 20.02 :)

tata bliźniaków, podobno niewielkie ilości cukru we krwi jeszcze nic nie znaczą, o cukrzycy świadczy chyba dopiero wynik testu tolerancji na glukozę

jestem, to naprawdę straszne co piszesz :( mam nadzieję tylko że ta dziewczyna nie zostanie sama z tym wszystkim, że ma wsparcie w rodzinie i znajomych

witam, powiem Wam że już zaczynają mnie denerwować takie wpisy że ten szpital jest be ... jeśli ktoś ma uwagi to prosze konkrety :) (kiedy? i dokładnie co?) zawsze jest tak że znajdą sie minusy ja pierwszy poród miałam w 2003 w Bogucicach, który w akcji Rodzić po ludzku dostał II miejsce w rankingu na Śląsku ! a miałam dużo uwag :P m.in. : - to że w kwietniu 2003 gdy rodziłam spadł śnieg, a ogrzewania nie włączyli bo szkoda było uruchamiać kotły, tylko w sali dla noworodków stało kilka grzejników elektrycznych ... i wszystkie matki z dziećmi tam siedziały :) - panie pielęgniarki zaiteresowały się mną dopiero jak dostały słodycze (wtedy dwie naraz mi pomagały pod prysznicem) - w prysznicach była tylko letnia woda i to ciurkiem - nie umiałam dobrze włosów wypłukać i jeszcze inne .... chodzi mi o to e zawsze znajdą sie minusy czy wady ja mimo tego chcę rodzić na łubinowej i mam nadzieję że będzie ok :P

witam z rana :) u mnie w Kat -13 stopni , wiozłam rano córkę do szkoły i ubrałam pod dżinsy rajstopy :) powiem Wam że coraz bardziej boję się jeździć autem , bo tak cholernie ślisko jest, mam po drodze kilka takich miejsc z górki i kurde ciężko wyhamować , ABS się włącza, zimówki są a auto sunie po drodze dalej :( normalnie strach

a propos jeszcze facetów, wiecie jaką sytuację widzę najczęściej w supermarkecie przy kasie ? podjeżdżają pełnym wózkiem mąż i żona (obojętnie jaki wiek, chociaż najczęściej po 50-tce ) on pierwszy potem wózek i ona i zgadnijcie kto wykłada towar na taśmę ? Ona (schyla sie, podnosi i kładzie na taśmę i tak wiele razy - towaru dużo), a on ? on ten towar UKŁADA na taśmie :) :) ;) nie wiem może ma to jakieś znaczenie :) układa sobie mleka razem soki, poprawia paczuszki równo, pilnuje żeby cola sie nie przewróciła gdy kasjerka rusza taśmą :) kabaret po prostu jak będziecie kiedyś przy kasie to zwróćcie na to uwagę

tuethe, piekny torcik - normalnie zawodowstwo :) suelen, nie wkurzaj się , faceci to buraki po prostu, my jesteśmy po Twojej stronie, ja czasem mam wrażenie że dla mężów zawsze na pierwszym miejscu będzie mamusia :P np. mamusia nie może przeciez iść pieszo do lekarza trzeba zawieźć, a żona ? młoda jest niech zapieprza na piechotę

jestem,jestem, chyba masz rację - chodzi głównie o natłuszczanie bo czytałam w gazetach że zalecają do smarownia nawet oliwkę dla niemowląt