Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

basilek-k

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez basilek-k

  1. sonka, nie wesoło masz , popuszczanie chyba często w ciąży sie zdarza nawet tym "bezproblemowym" , natomiast dziwne upławy i jeszcze gardło :( w sumie dobrze że masz jutro wizytę , tylko ta kasa ....
  2. Suelen, a dlaczegop trzeba byo czesać psa ? :) to jakiś rasowy z długą sierścią :) gula, to dobrze że Twój pies zdrowieje :), moja kiedyś rozcieła sobie szkłem pachwinę też bardzo się martwiłam, miała szwy zakładane w narkozie , wet mówił że miała szczęście bo blisko aorty było... , ale wyszła z tego :)
  3. suelen, a to mi się pomyliło , pamiętałam że tuethe ma w pon, a Ty dzień później i coś mi się pomieszało - chyba jestem wczorajsza :) albo to te haribo, o którm często piszecie :)
  4. ciekawe co tam u Suelen, bo chyba na szkole rodz dziś była ... no i sonka się nie odzywa ... mam nadzieję że wszytko w porządku :)
  5. kikikiki, dobranoc :) historynka, ale zakupy sie szykują :) ja tez lubie Ikee , tylko już teraz nie mam siły chodzić po sklepie :)
  6. tuethe, nie szkodzi że sie upaćkałaś :) ważne że wyszły i są dobre :) ja zjadłam kromkę z miodem :) a zaraz umyję zęby żeby już nic nie jeść :)
  7. puszek, super ! i jakie wielkie te Myszki są :) fajnie słyszeć dobre wiadomości :)
  8. ale sie zmęczyłam, wyczyściłam filtr z pralki i trochę śmierdzę :) a już dawno go nie czyściłam - przestraszyłam sie bo mi prania nie odwirowała dobrze , mam nadzieję że się nie zepsuła ' przygotowała sobie następne pranie na jutro może : rożek, pieluchy tetrowe, pościel do wózeczka + wkłady , najwyżej się trochę zdeformują ale przynajmniej będa ładnie pachnieć a nie tak sklepowo :)
  9. tuethe, huśtawka to od betty , nie moja :)
  10. jestem, podaj jeszcze raz linka, bo pusta stronka jest :) kurcze przez te słodkości , to mi sie też zachciało , a nic nie mam tylko Mon cheri a tego nie lubię :( zrobię sobie kanapkę z dżemem :P
  11. betty , super ta huśtawka i tyle funkcji :) murzynek , ja właśnie mam taki kocyk żółty :) co do wózków to rozumiem Was dziewczyny :) ja porównywałam to do kupowania samochodu - strasznie się przeżywa ( mi się wózek śnił w nocy nawet)
  12. ewka, skrzypce sama wybrała, my myśleliśmy o pianinie ( bo mamy) ale ona się uparła , gdzieś usłyszała (nie wiem od kogo może w zerówce ) że tylko najzdolniejsi dostają się na skrzypce :) a ona ambitna jest :) ... na pianinie tez sobie czasem pogrywa, a na serio będzie w V klasie bo wtedy dochodzi jej drugi instrument właśnie pianino z dźwiękami jest różnie :) na szczęście ma dobry słuch i sama słyszy jak zagra trochę niżej czy wyżej :) poza tym mój mąż pilnuje - wrażliwe ucho :) ale wiadomo to dopiero początki i duzo czasu jeszcze minie zanim będzie zupełnie "czysto" mi muzyka zupełnie nie przeszkadza, jak ktoś gra i ćwiczy w kółko to samo to dla mnie nie ma problemu :) u nas w domu co chwilę ktoś gra (mąż daje lekcje też i sam ćwiczy) za to przeszkadza mi jak ktoś śpiewa i fałszuje - wtedy mam ochotę mu do ucha zaśpiewać jak ma być :)
  13. kikikiki, pisałam dawno temu że mój mąż jest muzykiem więc biedactwo z góry była skazana na szkołę muzyczną , druga córka też będzie miała przerąbane :P na razie na pewno reaguje na muzykę :) zwłaszcza jak starsza ćwiczy na skrzypcach :) co do tańca , to chodziła na balet przez rok jak miała 5 lat ale powiedziała że jest za nudno bo za wolna muzyka :) teraz mi głowę suszy o hip-hop :) może ją zapiszę , musimy przemyśleć , bo zajęć w szkole ma dość dużo , no i codziennie musi choć 20 min na skrzypcach pograć :)
  14. murzynek, sama nie wiem jak nam to się udało :) wszyscy znajomi sie śmieją :) że nam sie tak trafiło ... a to był pomysł mojej przyjaciółki, ona mi kiedyś powiedziała że jakby drugie dziecko miała to właśnie w takim terminie żeby pierwszaka pilnować ... ona teraz ma w I klasie ale nie jest w ciąży , jakoś jej mąż nie umie sie zdecydować, chyba za wygodnie mu jest z tą 7 latką ... mi tez będzie ciężko :) bo moja już wiele rzeczy sama robi ( potrafi się ubrać do szkoły, uczesać kucyka sobie i sama sie wykąpać pod prysznicem , kanapkę sobie zrobić - jak chleb jest pokrojony ) a teraz znów będe musiała wszystko robić z dzieckiem :) ale słodkie to jest :)
  15. ewka, my wiedzieliśmy że będziemy posyłać córkę do szkoły muzycznej, więc będzie miała więcej obowiązków ( oprócz normalej edukacji ma jeszcze 2 x w tyg skrzypce z nauczycielem, 2x rytmikę i 1x kształcenie słuchu) i było nam na rękę że będzie miała lżej na ogólnych przedmiotach ( bo już wiele umiała) a będzie mogła zając sie instrumentem :) ale np. kaligrafii w zerówce nie było , więc jest co robić :) poza tym tak troszkę planowaliśmy że jak ona pójdzie do I klasy to może uda mi się zajść w ciąże i będę mogła przez ten pierwszy rok być z nią i jej pilnować ( odrabiać zadanka razem itp ) i udało się :) jak poszła do szkoły to ja już miałam chyba 4 m-c :) i od października poszłam na L-4 :)
  16. jest tez podgrzewacz aventu 153,99zł - nie wiem czy to tanio (ja niekupuje podgrzewacza) i laktator za 139,99zł
  17. mam gazetkę z tesco ważną od jutra (13.01) są tam te butelki aventu co tuethe mówiła 2 butelki po 260ml za 29,99zł lub 2 butelki po 125ml za 24,99zł lub butelka 330ml + smoczek gratis ( nie wiem jaki smoczek ) za 34,99zł
  18. kikikiki, wahalismy sie trochę czy posłać ją w wieku 6 lat , bo miała sporo koleżanek rok starszych ( jako 5 latka chodziła z 6 latkami ze względu na brak miejsc , więc siłą rzeczy robiła po trochu program zerówki) ,, ale w końcu zdecydowaliśmy że nie i chodziła potem normalnie do zerówki , a do szkoły poszła jak miała 7 lat (ona jest rocznik 2003, więc jest po pierwszym sem. I klasy) na chwilę obecną nie żałuję, dużo sie wydarzyło, nauczyła sie liczyć i czytać, dodatkowo mogliśmy ją prowadzić na zajęcia dodatkowe, zaliczyliśmy tez wczesną komunię , no i najwazniejsze wydaje mi sie że zrobiła się bardziej hmm dojrzała (???) więc wydaje mi się że dobrą decyzję podjeliśmy :) a nasze dzieciaczki z 2011 pójdą do I klasy w wieku 6 lat :(
  19. Murzynek, czapeczkę mam po mojej starszej - taka biała jakby z dwóch warstw materiału w środku bawełna na zewnątrz welurek , ale wydaje mi sie taka maciupka , ale prezcież wiem że zakładałam ją pierwszej córce :) ... rany już zapomniałam widocznie jakie te dzieci malusie są jak sie rodzą :)
  20. Boże, ilosiaa, współczuje, ale miałaś przeżycia :( kurde , ortopeda , załamać sie można... lepiej jednak rodzić w surowych warunkach ale pod dobra opieką co do wózka to ja właśnie brałam taki pod uwagę (chicco trio tour 4) widziałam go na żywo w sklepie (z fotelikiem kosztuje 2100) na allegro nowy można było dostać za 1600 rzeczywiście jest lekki, ale wybrałam Jane bo też o nim myślałam tylko cena mnie odstaszała ale jak pisałam trafiła sie okazja :) dużo czytałam o chicco w necie i kurcze są tez negatywy że trochę za lekka konstrukcja i sie luzuje za bardzo ... ale wiadomo zawsze się coś znajdzie
  21. kikikiki, bardzo ładny ten wózek , mnie by się podobał czarny z turkusem :) w ogóle od początku ciąży mam fioła na punkcie błękitu, turkusu i granatu :) większośc ciuchów mam w tych kolorach i bieliznę tez , natomiast zupełnie znienawidziłam kolor czerowny ( nie wiem dlaczego) do tego stopnia że pozbyłam sie kilku czerwonych majtek :P no nie trawię tego koloru .......jakies głupie ciążowe zachciewajki :) a na prezent pod choinke zażyczyłam sobie porfel i oczywiście w kolorach niebiesko - granatowo- błękitnych :) sonka, ale chamówę odstawiłyśmy :( przepraszamy , mam nadzieję że to krwawienie w końcu się skończy , zobaczymy co Ci jutro powie kikikiki, połóż sie do łóżka, a bałaganem w kuchni sie nie przejmuj, są rzeczy ważniejsze :)
  22. cześć ! pospałam do 8,15 :) dla mnie to dużo :) jestem,jestem, ja mam z allegro jane nomad czarny - dla mnie kolor nie był ważny, często tak bywa że nam się coś podoba a jak na żywo zobaczymy to już mniej - więc nie przejmuj się - jest jeszcze troszkę czasu :) Murzynek, bardzo ładnie wyglądasz :) a wózek to ten ecoline ? co do mycia, to ja od zawsze myję sie pod prysznicem :) wiem tylko że nie mozna mydła czy innej chemii głęboko sobie wprowadzać :) tylko z wierzchu :) Ilosiaa, pomyśl że ten pobyt nie trwa długo, ważniejsza jest opieka lekarzy i pielęgniarek niż np ładny wystrój, a swoja drogą to dlaczego jak w PRL-u ? co do wózka to jest troszkę czasu , usiądźcie i pogadajcie elwir_a , czekamy na zdjęcia :) tuethe, a czy mąż badał kiedykolwiek tarczycę ? takie podstawowe badania może przepisać lekarz rodzinny i od nich się zaczyna, jak wychodzą źle wtedy idzie się do endokrynologa i robi specjalistyczne, a może mąż należy do tych szczęśliwców co mogą jeść i nie tyją :)
  23. puszek, wyglądasz tak ładnie :) dla mnie to takie niesamowite że masz w srodku dwa człowieczki :) oglądam moją listę zakupów i chyba wszystko już mam :) mata eduk, leżaczek zażycze sobie na prezenty ... za kilka miesięcy będę też musiała kupić łóżeczko, ma na razie mam kołyskę , ale tym będę sie martwic potem :)
  24. gula, fajnie że zakupy Ci się udały :) ja odpuszczam sobie przeceny , bo nie jestem już w stanie łazić po sklepie :( no i z kasą mamy ciężko, pisałam Wam że mam te zasrane dopłaty do wszystkiego (prąd, gaz, ogrzewanie i woda) i wszystko kurde w jednym miesiącu... już ustaliłam że nie zapłacimy UPC i TPSA :) i komitetu w szkole :) przenosimy na luty :) takie życie ...
×