basilek-k

puszek, super że nie ma już tego cukru, to co ? możesz sobie na słodkie pozwolić ? co do wody to powinnyśmy dużo pić, ale też dużo sikać :) żeby woda sie nie zatrzymała

nowamama, ta waga to nie jest chyba taki dramat , moja w 28 tyg ważyła już 1600 :) jeśli o mnie chodzi to nie polecam cesarki (miałam 8 lat temu i teraz też będę miała) dziewczyny które ze mną były na sali wstały już po 4 godzinach, z tego co mówiły to problem był z siedzeniem (bolało krocze) no i ważne by położna nie dopuściła do pęknięcia, lepiej naciąć natomiast ja po cc wstałam dopiero po chyba 24 godzinach, cały czas kroplówki, cewnik i leki przeciwbólowe ... i blizna na całe życie, pół biedy jak sie ładnie goi ... na początku nic nie mozna podnosić by sie nie rozeszła... mojej kumpeli się nie udało , rozeszła jej się i potworzyły jej sie takie grudy w miejscu zrostu ... po cc przy dziecku nic nie jesteś w stanie robić... nawet do piersi sama nie przystawisz ( pielęgniarka musi pomóc, kładzie dziecko na brzuchu bo ty nie możesz nawet głową ruszyć, póki znieczulenie nie zejdzie całkowicie ) tak było u mnie, może inne miały lepiej , ja już wiem co mnie czeka, tak naprawdę liczyłam na poród sn (po 8 latach od cc) niestety macica w środku nie zrosła sie dobrze , a dziecko dużo wazy ...

kikikiki, jak możesz to sie połóż, ale jeśli to ząb to na Twoim miejscu poszłabym z tym , bo może byc gorzej, wystarczy nam już przecież dolegliwości ciążowych, po co sobie dodatkowe robić , a bez znieczulenia też da sie ząb zaplombować, ból jest krótki , w porównaniu z rodzeniem :)

ja mam dużą torbę podróżną i wszystko tam wkładam, ale ubranka na wyjście dla dziecka +kombinezon mam w osobnej reklamówce i włożone do fotelika , bo to przewiezie mąż jak będziemy wychodzić, oprócz tego do odbnej reklamówki wpakuję ubrania i buty na wyjście dla mnie - to też mi przywiezie w dniu wypisu

byłam na wywiadówce , na razie same piątki :) miło dla rodziców :) co do kąpania, to pamiętam że jakoś intuicyjnie było , wsadzało się dziecko do wanienki , troszkę sie namydlało i płukało (wszystko w tej samej wodzie) potem smarowanko i ubranko :) dzieci w 99% nie płaczą przy kapieli bo lubią wodę tylko trzeba pamiętać by woda była ciepła i w pomieszczeniu żeby było ciepło :) a w szpitalu gdzie rodziłam to pielęgniarki myły dzieciaki taśmowo nad umywalką pod kranem z bieżącą wodą !!! :) to dopiero hardcore :) widziałam na włase oczy i dzieci nawet nie zdążyły zapłakać :)

ja w katowicach w sklepie dziecięcym za wanienkę dużą płaciłam 22 zł + stolak metalowy pod nią 65zł

Andzia, miło Cie widzieć/słyszeć :) odzywaj sie często jak możesz, to będziemy spokojniejsze :) trzymamy kciuki :)

hej ! kikikiki, juz jestem :) moja Natala też zarabia na życie zębami :) teraz już mniej bo już dużo ma stałych :) dziś mam wywiadówkę w szkole , zobaczymy jak tam oceny ( czy raczej słoneczka :) rano wyprawiłam córkę do szkoły , potem trochę poprasowałam , a potem z mężem mieliśmy godzinkę dla siebie :) kurcze jest już naprawdę ciężko :) a tak w ogóle to muszę zapytać gina na wyzycie o co chodzi z zakazem współżycia ( ja nie mam zakazu :) ) czy chodzi o: - uszkodzenie wewnątrz np otarcie ścianek - o nasienie że zawiera to coś na o... co przyspiesza poród - czy może o orgazmy bo mogą spowodowac skurcze ... zupełnie nie wiem, a chciałabym wiedzieć takie rzeczy co do karty ciąży to mój gin nie mówił mi nic na temat wpisów innych lekarzy, a zębów sama pilnuję :) a na obiadek miałam dziś naleśniki z dżemem lub serem , zrobiłam , ale sama nie miałam ochoty wolałabym z kapustą i grzybami :( a nie mam ...

ja spadam do łóżka , bo jedno dziecko ma na 8 jutro do szkoły, a drugie mi kurcze tak szaleje w brzuchu że nie umiem siedzieć :) normalnie się rozpycha jakby to kurde jej ciało było :P ... a ja potem rozstępy mam :) dobrej nocki !

Murzynek, ale super te bodziaki :) piękne :) Sonka, wiem że późna godzina, ale w szpitalu powinni mieć dyżur, na pewno jakaś położna jest, więc może zadzwoń i upewnij się czy takie krwawienie jest normalne , lepiej dmuchac na zimne

puszek, to znaczy, że nie zrobili Ci usg ??????? że 40 km poszło w dupę ???? to chamstwo jakieś !

Magda, dziękujemy za info, przekaż od nas pozdrowionka i powiedz że myślimy o niej, żeby wszystko było ok :) swoją drogą mamy nadzieję że częściej będziesz tutaj pisac o sobie i swoim maleństwie :) tuethe, dzięki :) czyli nie zmieniło sie :) nadal spirytus :)

:) co do płci to myśleliśmy że dziewczynki robi sie w innej pozycji a chłopców w innej :) ale u nas sie nie sprawdziło :) będzie druga dziewczynka, mimo że było inaczej :P niestety nie umiem powiedzieć jakiego dnia cyklu to było bo było kilka razy wtedy :P a słyszałam że płeć zależy właśnie od dnia cyklu :)

kikikiki , przepraszam , po słowie chora miała być smutna minka :(

kikikiki, u mnie jak natala wracała z p-kola i się kładła i zasypiała to wiedziałam że będzie chora :) bo ona zawsze miała dużo energii, a spać w dzień przestała jak skończyła 1,5 roku :) ... w żłobku i przedszkolu mieli z nią problem :)

gula, pytasz o mój wózek ? to Jane Nomad to link z allegro, tam go wypatrzyłam , ale gość jest z katowic więc osobiście załatwiałam http://allegro.pl/jane-nomad-spacerowka-fotelik-strata-gongola-i1401581509.html

Andzia, trzymamy kciuki żeby było wszystko w porządku :)

jus, murzynek, to nie ja kupowałam kocyk :) to chyba betty ja mam stary po pierwszym dziecku , żółty i cieplutki , drogi był bo chyba 100zł ale jak widać przetrwał juz prawie 8 lat :) to taki model chyba hiszpański, taki z zatrzaskami sonka, dzielna byłaś :) bedzie dobrze fonia, ale masz spanie :) a ja pościerałam kurze w pokojach i umyłam dwa lustra :) fajnie że coś zrobiłam, bo ostatnio mi się już nie chce ...

ja też bym nie mogła tam pracować - za miękka jestem , kiedyś zobaczyłam jak jakaś mucha sie męczy w kropli deszczu na plecach (skrzydła miała mokre i machała nogami ) więc ja głupia jej pomogłam :) .... chociaż owadów nie lubię :P a co do zwierząt to potrafię sie poryczeć jak wariatka ...

puszek, dobre z tymi nartami :) suelen, właśnie Ty mnie rozumiesz :) bo Ty tez masz loczki :)

ja śpię na prawym lub lewym boku, a jak się przewracam to oczywiście się budzę i ciężko jest przerzucić ten brzuch :) na wznak nie umiem leżeć bo brakuje mi tlenu :) wtedy mnie coś przydusza poza tym często w nocy i nad ranem bolą mnie biodra czy miednica - tez tak macie ?

rany, dziewczyny dzięki za komplementy :) fajnie tak usłyszeć coś miłego, co do włosów to kiedyś chciałam zobaczyć jak będę wyglądać i obcięłam na krótko i się załamałam bo wyglądałam jakbym miała nastroszoną perukę :) każdy włos stał w inną stonę i nie można było ich ułożyć , więc wolę takie dłuższe :) kikikiki, dzięki za tą nastolatkę , ale i w tym roku stuknie mi 34 :) .... straszne :) ja dziś obiadu nie gotuję , dziecko ma w szkole, więc ugotuję tylko ryż i zjemy ze śmietanką i z cynamonem - może troche kalorycznie ale co tam

wróciłam :) tuethe, miałam przypomnieć Ci zebyś spytała o ten pępek czy go spirytusem traktować czy tylko wodą i osuszać :) zgodnie z obietnicą wklejam zdjęcie, teraz możecie zobaczyć co to wielki brzuch i pupa :P ogólnie wielka kobita :) no i wózek zrobiłam też bo pozazdrościłam tuethe że z wózkiem :) http://img403.imageshack.us/i/dscn1437r.jpg/

betty, gratulacje zakupów :) wszystkie wiemy jaka to radość :) puszek, biedactwo , jak macie piętrowe mieszkanie to pomyślcie nad komunikacją - może zacznijcie używać krótkofalówek, czy elektronicznej niani , bo kurcze jak Ci sie coś stanie , to wygląda na to że facet moze zorientować sie dopiero po kilku godzinach ... a tak będąc w innym miejscu w domu , będzie Cie słyszał jakby co :)

cześć ! ale macie fajne brzuszki - takie słodkie kuleczki :) teraz musze wyjść ale jak wróce to wkleję moje, to się trochę wyleczycie z kompleksów , bo serio macie małe :) mzebr, z tym łożyskiem to niezbyt brzmi, ale zupełnie nie wiem co znaczy, a waga dziecka podobno nie ma nic wspólnego z tym czy dużo jemy czy mało :) raczej na Twoim miejscu popytałabym bym w rodzinie jakie dzieci się rodziły no i w rodzinie faceta też, bo może macie tak w genach że dzieci są drobniejsze, ale tak serio to nie wiem czy ta waga 1400 to aż tak mało ... sonka, trzymaj sie :) Andzia, trzymamy kciuki za badania :)