Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Maluda1982

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. a no i nie napisałam że generalnie siedzi tak nisko że ma girki w moim pęcherzu:/ mam nadzieję że to prawidłowo (gin nic nie mówiła że źle). w każdym razie ja już brałam parę dni urosept bo tak mnie coś dziwnie tam pukało a to się okazuje że ten mi kopytka ładuje i stąd to uczucie;P
  2. cześć Laseczki:) ja Was cały czas podczytuję ale jakoś nie miałam weny pisać;P u nas 21t+1d:) w środę byliśmy na częściowym połówkowym;) znaczy miało być połówkowe ale akrobata zwinął się w pół, nogi zarzucił na głowę więc łapki miał obok stópek i tyle go widzieliśmy:P część rzeczy nam pokazała, że ma 5 paluszków od łapki (jednej bo drugiej nie ujawnił), ma te krzyżujące się kości odpowiednio na girkach i na łapkach, gdzieś między nogami mu wypatrzyła wargi (zrośnięte) i dziurki od nosa. waga 360 gram:) długość nieznana;) więc wielu elementów co chciała to nie sprawdziła. serduszko 160 na min. no i potwierdziła że będzie chłopak (3 tyg temu na badaniu pokazał dokładnie co kryje w sobie, a teraz nam pokazała na przepływach krwi gdzie jest pępowinka a gdzie ptaszek i jajeczka. tak że będzie smerfik:) ale cały czas mamy problem z imieniem:/ poza tym w międzyczasie ukruszył mi się ząb więc przerzucam się na jedzenie bogatowapniowe;P a przynajmniej staram się:P no i co chwilę łapię przeziębienia znaczy katar najczęściej (zapewne alergiczny no ale wiadomo nic na alergię nie biorę) więc biorę prenalen i kapsułki z czosnku. może któraś wie jak długo stosować te kapsułki? cały czas mam je łykać czy tylko jak mnie dopada?
  3. hej dziewczyny:) witam się po wakacjach:) trochę się naodpoczywaliśmy nad morzem:) doradźcie proszę co stosowałyście przeciwko rozstępom? mam palmersa ale kurcze niby skóra w dotyku fajnie nawilżona ale jednak naskórek się łuszczy:/ więc chyba jednak mi nie do końca odpowiada. chcę na coś zmienić ale nie bardzo wiem na co. moja skóra widocznie potrzebuje niezłego kopa:/
  4. no ale ponoć pęcherzyk ciążowy widać dopiero jak jest beta powyżej 1500. więc ja bym radziła śmignąć wpierw na betę....
  5. Julitek Ty to się nie stresuj, olej barana. pieniążki w ząbki, strona znanylekarz otwarta na gin w Twoim mieście, dzwonisz że pilna sprawa i śmigaj!!!! a w ogóle jak te Twoje wyniki bety? bo zdaje się byłaś jakiś czas temu? jak nie chcesz do innego gin to śmigaj na betę powtórkę. no kurcze ten lekarz niepoważny!!!
  6. o ja pierdziele:D to na starość będzie miała łyse rzęsy, tonę zmarszczek i współczuję jej oczom bo ja jak źle zmyję cokolwiek to zaraz mnie pieką:/
  7. hehe mój jak znam życie to jak by mnie miał gdzieś spakować to pewnie by się zachowywał jak by pierwszy dzień w domu był i pewnie by nie wiedział gdzie co jest i w ogóle. że o ciuchach nie wspomnę bo byśmy się w temacie kolorów nie dogadali;) hehe. jak by mu poszło z większymi zakupami to nawet nie wiem:D generalnie przez 3 lata małżeństwa nie był na zakupach sam ani razu:P zawsze ja jeżdżę albo z nim, albo z mamą. albo daję listę mamie i tylko zgarniam potem co moje;) hehe. co do tych tabletek to tak gdzieś czytałam że dziewczyny biorą. ja tam się nie znam bo to pierwszy dzidziuś sobie tam u mnie siedzi:P z tego samego powodu nie pomogę co do żelu. myślę że całkiem bezzapachowy teraz ciężko znaleźć. wszystko zależy jakiego zapachu używasz teraz bo jak jakiś neutralny w miarę to myślę że dziecku nie będzie przeszkadzać. ale jak bardziej perfumowany to żeby potem nie było że mu Twój cycek nie smakuje bo mu pachnie:P
  8. Nika to tak w teorii z tą "bezpłodnością":D bo jednak ktoś wymyślił tabletki antykoncepcyjne dla karmiących. więc hmmm pewnie jak się której uda:) ja jestem dokładniej mówiąc 12 tyg+5 dni:) i nie wiem czy jestem już w II trymestrze czy nie:P bo niektóre źródła podają że od końca 12, inne że 13, a gdzieś ostatnio znalazłam że od 14 w ogóle;P ja też się cały czas maluję;) znaczy codziennie:P i generalnie bez makijażu z domu nie wyjdę;P mało tego moja skóra jakoś źle znosi brak makijażu. jak dzień sobie odpuszczę to następnego dnia mnie wysypuje:/ tak że się maluję:) no ale robię to bo lubię:) i koniecznie demakijaż codziennie!!! i to porządny... nie wyobrażam sobie żeby mieć ileś dni ten sam makijaż. Nika a czemu chcesz już się do szpitala pakować? czasu jeszcze trochę masz, co nie?
  9. Nika to tak w teorii z tą "bezpłodnością":D bo jednak ktoś wymyślił tabletki antykoncepcyjne dla karmiących. więc hmmm pewnie jak się której uda:) ja jestem dokładniej mówiąc 12 tyg+5 dni:) i nie wiem czy jestem już w II trymestrze czy nie:P bo niektóre źródła podają że od końca 12, inne że 13, a gdzieś ostatnio znalazłam że od 14 w ogóle;P ja też się cały czas maluję;) znaczy codziennie:P i generalnie bez makijażu z domu nie wyjdę;P mało tego moja skóra jakoś źle znosi brak makijażu. jak dzień sobie odpuszczę to następnego dnia mnie wysypuje:/ tak że się maluję:) no ale robię to bo lubię:) i koniecznie demakijaż codziennie!!! i to porządny... nie wyobrażam sobie żeby mieć ileś dni ten sam makijaż. Nika a czemu chcesz już się do szpitala pakować? czasu jeszcze trochę masz, co nie?
  10. no to się ciesz Julitek:) gorzej by było jak by olewał to byś się zastanawiała czy on chce tego dziecka. a tak to wiesz że mu zależy i że się martwi o Ciebie. i już nie tylko o Ciebie a o Was:) niech się martwi, niech się troszczy i uczy od początku że jeszcze trochę i będzie Cię musiał w wielu sprawach wyręczać.
  11. spokojnie Julitek:) usg jest dla faceta najważniejsze:) tam w końcu widać dzidziolka:) a w sumie jak Ty dopiero 5 tydzień to będzie widać tylko pęcherzyk ciążowy ale zawsze:) zobacz wtedy jego minę - bezcenne...:) i ciesz się że chce to wszystko z Tobą przeżywać, bo nie każdy facet ma na tyle odwagi:) a uwierz mi lepiej żeby zobaczył to potem będzie bardziej wyrozumiały na wszelkie mdłości, ciągłe zmęczenie i w ogóle:) fakt że mój zrozumiał dopiero jak przeczytał poradnik;) ale przynajmniej wie że ktoś tam we mnie siedzi:)
  12. Nika jeszcze trochę czasu masz:) a lepiej się nie bierz za okna i firanki bo to jest dobry sposób na przyspieszenie porodu. więc wykorzystuj ostatnie chwile wolności i tego że możesz się bezkarnie lenić:) i wyrzuć wszelkie wyrzuty sumienia w kąt:) dzięki Beti:) Julitek też tak myślałam jak Ty. kiedyś. przed ciążą mąż nigdy ze mną nie wchodził do gabinetu. ale wszystko się zmieniło jak zaszłam w ciążę. to jest również dziecko Twojego N i on chce tak samo to przeżywać jak Ty. mój mąż teraz już wchodzi na całą wizytę, bo co tam. ale na pierwszą ciążową to weszłam wpierw sama, było badanie na samolocie, a potem gin powiedziałam że chcę żeby mąż był przy usg no więc kazała mi się położyć na kozetce, przykryła mnie ręcznikiem papierowym dla rzekomej "dyskrecji" i mąż stał mi nad głową i się gapił w monitor:) i widziałam jak mu prawie łezki lecą ze wzruszenia. teraz gin ma remontowany gabinet więc nawet monitora nie ma, ale mąż stoi za plecami gin i patrzy na aparat usg a nie mi między nogi. jeśli się krępujesz a jemu na tym zależy to poproś go na samo usg. idź w spódniczce, dzięki czemu sobie zasłonisz to i owo. ja już wiem po moim że dla faceta jest to bardzo ważne. w końcu to jego pierwsza styczność z maleństwem. a jak zobaczysz jego wzruszenie to będziesz chciała żeby przy każdym badaniu był:)
  13. a w ogóle Julitek jak już miałaś krwawienia to ja bym na Twoim miejscu poprosiła gin o L4 i o pracy zapomnieć aż się dzidziolek dobrze nie zagnieździ.
  14. u nas te prezenty to są większości składkowe;P ale też już się kończą i kupujemy duperele bo wszystko już mają, moi rodzice kupują i dają im wszystko w tzw. międzyczasie a potem na okazje nie ma im co kupować. więc trudno dostają co dostają:P Julitek po wizycie zdecydujesz, zobaczysz co Ci lekarz powie. ale skoro miałaś krwawienia to chyba najlepiej leżeć i odpoczywać jeszcze troooochę, do czasu aż lekarz nie powie że jest bezpiecznie. a wiadomo nad jeziorem i tak nie będziesz leżeć. druga rzecz że ja bym na Twoim miejscu do jeziora nie wchodziła. po pierwsze możesz podłapać bakterie, a w Twoim stanie nie jest Ci to potrzebne, a dwa że możesz jeszcze sobie do tego coś przeziębić. tak że ja bym była za opcją pozostania w domu. ale porozmawiaj o tym z lekarzem. od tego w końcu jest:)
  15. Julitek to nie wiem czy te nasze 4 latki takie nie wyrośnięte czy co? ale generalnie jak mieli 3 to większość z tych odpychaczy była im za duża. a teraz siora kupowała trzeci dla 2,5 letniej córki i generalnie jeździ na nim ale powoli bo tylko palcami dotyka. więc raczej jak dla mnie to one wszystkie są dość duże. trzeba poszukać takiego w miarę dopasowanego do dziecka. a po tym o wiele szybciej na zwykłe rowerki wsiedli
×