Maluda1982

Wiesz co aguuuuula my ostatnio na jakieś badanie czekaliśmy 3 tygodnie ale to chyba na przeciwciała czy coś:/ a spermiogram to z morfologią robicie? czy to jest to podstawowe badanie? bo to się chyba tydzień czeka

Jasne klauduska zapisuj i mierz:) tylko pamiętaj: zawsze rano, przed pierwszym wstaniem z łóżka, zawsze w tym samym miejscu i o tej samej porze i tym samym termometrem:) i najlepiej przed 8 w ogóle:) zapisuj a my będziemy podglądać:) Lovekrove a Ty myślałaś że Ciebie mdłości ominą??:> naiwna;P;P hehe.

Klauduska a tempkę mierzysz? jak nie ma śluzu na zewnątrz to pozostaje tylko obmacanie sobie szyjki i sprawdzenie jaki jest śluz przy szyjce:) jakoś to kurcze trzeba odgadnąć;P

Klauduska ja zachęcam w takim razie do mierzenia temperaturki i obserwacji samej siebie:) po temperaturce szybko dojdziesz do tego czy owu już była. możesz miewać cykle bezowulacyjne. a poza tym jak zacznie Ci się śluz dobrej jakości, znaczy przejrzysty i rozciągliwy, znaczy że najprawdopodobniej nadchodzi owu i można zacząć działać z testami. temperatura naprawdę pomaga przy takich długich cyklach. ja też czytałam że dziewczynom które się długi czas starają zapisują tabletki antykoncepcyjne na 3 miesiące a ponoć po tym jajniki szaleją i są piękne owulki. ale jak w praktyce to nie wiem. ja bym się na to nie zgodziła ze względu na moją bardzo złą tolerancję tabletek anty.

ja Ci radzę jak uważasz;) ale ja bym robiła zgodnie z ulotką. tam jest napisane zawsze przy jakiej długości cyklu w którym dniu zacząć robić. i ja tym tak robiła, bo tak to się możesz nie doczekać testu tak na prawdę pozytywnego

Klauduska a nie mówiłyśmy? i tak nadal obstawiam wysoką prolaktynę:) zobaczysz:) wszystko będzie ok poza prolaktyną:) a to akurat pikuś do wyleczenia:) a czemu Wam kazał co 3 dni robić testy owu? to ja też nie wiem. z tego co wiem to się zaczyna je robić zgodnie z ulotką i robi się codziennie...

tffffffffuuuu imienin Asiu oczywiście;P hehe

Asiu to najlepszego z okazji urodzin:) 100 lat zdrówka i pociechy z dzieciątka:) ja siostrze taki prezent zrobiłam na chrzciny małej:) kupiłam 2 giga paki pieluch i jej zrobiłam torta pieluszkowego:) sama samiusieńka:) fajnie wyszedł i wszyscy sikali na jego widok:D taki praktyczny prezent a jednak inaczej ubrany;) bo schodzi tych pieluch potem mocno. a że chrzestną nie byłam to wystarczył taki prezent:)

oj uwierz mi Paula, tak jak Asia pisała, chory chłop to masakra. po pierwsze jego poczucie męskości spada bardziej niż nasze poczucie kobiecości w takich przypadkach. a po drugie to z leczeniem też marnie. a to zapomni jakiejś tabletki a to coś tam i tak w kółko:/ poza tym jak już mają coś walnięte to potem byle gówienko im od razu pogarsza, a odbudowują się 3 miesiące, więc na prawdę się ciesz.

lekarz rodzinny to obawiam się i tak Ci powie że musisz iść do gin na usg, bo bez tego to on Ci nic nie poradzi. jestem jasnowidzem:D hehe. nie no klauduska na prawdę nie przejmuj się:) wiem że łatwo się mówi. wyżebraj koniecznie od rodzinnej skierowanie na prolaktynę pod obciążeniem. na 99% w tym jest problem. a to bardzo łatwo zwalczyć więc się nie przejmuj:) na prawdę będzie dobrze:) a przy okazji wizyty u gin niech Ci kontrolnie zrobi usg piersi:)

Klauduska dokładnie - nie diagnozuj się na podstawie internetu. przy nadmiarze prolaktyny może być wyciek z piersi, nawet u mężczyzn. więc nie panikuj. jak byś wcześniej miała jakiś wyciek przez raka to byś go wcześniej miała. rak się z dnia na dzień nie rozwija do tego stopnia żeby był wyciek. niech Cie ktoś wkurzy porządnie dzisiaj i sprawdź, wyciek się pojawi. mogę się prawie że założyć. stres powoduje podniesienie prolaktyny, której zapewne masz nadmiar. zanim pójdziesz do gina to idź zrób badanie prolaktyny pod obciążeniem!!! to jest badanie krwi a może sporo wyjaśnić. bez paniki mi tutaj proszę!!!:) dokładnie tak jak pisały dziewczyny. cokolwiek nie wpiszesz objawów to wychodzi że rak. może cast Ci źle podziałał i podniósł prolaktynę zamiast ją obniżyć. nie martw się na zapas. odstaw cast i nie bierz żadnych leków bez konsultacji z lekarzem, a już na pewno nie luteinę, bo sobie namieszasz totalnie!!! paula kobieta nie kobieta to wszystkie wiemy jak się czuje. to jest WASZ wspólny problem a nie tylko Twój. niepłodność to zawsze problem pary a nie jednej osoby. są różne przyczyny. a mofrologię nasienia Twój mąż też miał robioną? nigdy nie wiesz czy z inną miał by od razu dziecko. wybrał Ciebie na dobre i na złe. WASZA niepłodność to także jego problem. musi przy Tobie trwać tak jak Ty byś musiała trwać przy nim jeśli by się okazało że coś ma jednak nie tak. rób wszystko co możesz ze swojej strony. a najgorsze co możesz robić to się dołować, bo to napewno nie pomaga. więc głowa do góry.

Klauduska3 pewnie nie spałaś bo się stresujesz. nic się nie martw. może coś Ci tam faktycznie ten cast. namieszał. albo Ci źle służy. odstaw go i sprawdź co będzie. takie rzecz się zdarzają. ja po nim w ogóle strasznie się czułam. a takie bezsenne to miałam kiedyś prawie 2 tygodnie. jak się okazało po tabletkach na katar z pseudoefedryną. paula nie mów tak. ciesz się że facet zdrowy, bo wierz mi wiem co to znaczy jak męskie wyniki są do bani. i to wcale nie tak łatwo wyleczyć. jak się okazuje przyczyn może być tyle, że nawet dziewczyny nie jesteście tego świadome. a u Ciebie Paula skoro masz PCO albo coś to Ci dobiorą dawkę hormonów i nic się nie martw będzie dobrze. ale niestety to wszystko trwa więc musisz się uzbroić w cierpliwość

no to się Justa popisałaś z Lovekrove:D to już wiem w czym jest problem: nie lubię zielonego i nie mam żadnego pokoju w kolorze zielonym:D czekamy na kolejne:)

no kurcze Kala wyszło nie wyszło mierzysz bo chcesz poznać swój organizm. przecież nie mierzy się temp tylko żeby sprawdzić czy jest się w ciąży. mierzy się kontrolnie żeby wiedzieć jaka faza cyklu, czy się @ nie spóźni, kiedy będzie i w ogóle. żeby zajść ale i też zapobiegać. nie wiem co tutaj śmiesznego. mój to traktuje śmiertelnie poważnie.

no to skoro mierzysz w ten sposób to na prawdę absolutnie nie masz się co sugerować taką temperaturą. miarodajna jest tylko jak się mierzy właściwie:) a czemu się przed nim z tym ukrywasz?? bo nie kumam. jesteście w związku, co tu ukrywać..

to Ty w łazience mierzysz?? powinno się zaraz po przebudzeniu bez wstawania z łóżka. dlatego możesz mieć wyższą. kup termometr i mierz zgodnie z zasadami:)

ja bym wpadką nie pogardziła:D dobra wpadka nie jest zła;P to czekamy na wieści w takim razie. ja mój termometr to co najwyżej mogę zgryźć;P ale ma gumowy ten próbnik taki;P i tylko sama końcóweczka inna;P a termometr to podczas mycia zbiłaś?

wykresy można prowadzić na enpr.pl - darmowe zdaje się, ale jak dla mnie akurat mało czytelne. ja polecam 28dni.pl:) fakt, że płatne (1 miesiąc gratis), ale jak dla mnie bardzo czytelne wykresy i do tego można dodawać przyjaciółki itp i dziewczyny zawsze chętnie pomogą z interpretacją itp:) tak że ogólnie jak dla mnie super:) też tam trafiłam za namową Lovekrove i po 3 miesiącach jestem absolutnie uzależniona:D haha

jak tam Kala? coś się wyjaśniło?? bo tak patrzę cały czas...

Kala ale to nie do końca chodzi który dzień cyklu jest. zależy wszystko którego dnia była owulka i ile dni utrzymują się wyższe temperatury. mogło Ci się z jakiegoś powodu przesunąć i się stresujesz teraz. zacznij mierzyć regularnie to wszystko będziesz wiedzieć:)

Kala na nic się nie nastawiaj bo lepiej mieć miłą niespodziankę niż się rozczarować. tą temperaturą co teraz mierzyłaś to się w ogóle nie sugeruj. a ta poranna to była ściśle o tej samej porze mierzona? bez wstawania z łóżka? po min 3 nieprzerwanych godzinach snu? temperatura mierzona już po 8 rano jest niemiarodajna więc w ogóle jej nie bierz pod uwagę.

Kala taka temp przed @ jest generalnie ok:) masz gdzieś wykresy?? najczęściej temp spada tuż przed @. ale jeśli mierzysz to wszystko zależy od tego ile dni już masz taką podwyższoną temp. jak masz gdzieś wykresy to rzuć linka, podejrzę chętnie:)

Haniu nie wolno się dołować!!! pozwalamy na jedną beksę puszczoną wieczorem w objęcia M! winko, dobry film i full relaks. a potem musisz nabrać nowych sił i optymizmu!!! dołowanie się nic nie da. trzeba znaleźć w sobie pokłady energii. zacznie się nowy cykl i do nas należy tylko zrobienie wszystkiego co w naszej mocy żeby się udało. i tak nic więcej nie zrobimy. jesteśmy pod kontrolą lekarzy, ale nic więcej nie zrobimy. a dołowanie się nikomu nie pomoże. bądź silna!! będzie nowy cykl będą nowe starania. a dzisiejszego doła sponsoruje Ci typowy nastrój @, bo tak hormony na nas działają. jutro już będzie lepiej. Oddech weż, już najgorsze jest za Tobą wkońcu gdzieś, bedzie lepiej daje słowo nie bój sie uwierz w siebie masz juz wszystko poczuj więc , ze przed Tobą cała przyszłość Biegnij tam, zostaw wszystkie dawne troski życie trwa, sam już z resztą mówisz o tym cały świat, już nie musisz o nic propsić to Twój czas najważniejsza jest ta miłość którą masz Chodź czasem brak Ci tchu pewności jakby mniej nie zatrzymuj sie masz jedno życie więc...

buraczki są ponoć w ogóle "krwiotwórcze", pomagają tworzyć krwinki, a Ty teraz bądź co bądź trochę tej krwi upuścisz. ale będzie dobrze:) czekamy na wieści o kolejnych starankach:)

no widzisz Zora a tak się martwiłaś:) może na brzuchu żeby łatwiej było wylecieć wyściółce macicy:) to te nasze trzymania kciuków tak poskutkowały:) za Ciebie Lovekrove też trzymamy!!! i to mocno!! i czekamy na wieści:)