Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sylwucha12

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Sylwucha12

  1. hej dziewczyny:) ja tak tylko z doskoku bo Blanka zasypia wiec i ja wskakuje do lozka tak szybko jak to mozliwe:) mama doleciala wczoraj cala i zdrowa, wiec w ogole teraz rzadko siadam do kompa. mam nadzieje, ze wszystkie mamusie i brzuchatki czujecie sie dobrze? witam tez nowa mamusie na forum:) Slodkich snow!
  2. Hej dziewczyny:) nie wiem czy Blanka odpuscila mi, by uspic moja czujnosc a potem zaatakaowac ze zdwojona sila czy rzeczywiscie tak szybo twoje rady marigo zaczely dzialac? noc przespala we wlasnym lozeczku, moze zasniecie zajmowala jej od 30min do 1h po kazdym karmieniu, ale obywalo sie bez placzu. budzial sie tez nie czesciej niz co 3-4h, wiec i ja troche zregenerowalam sily:) oby tak dalej malenka i mam bedzie szczesliwa:) Rudik a jak u was na polu walki? szczesliwa... super, ze wsyztsko w porzadku, juz duzo ci nie zostalo, wiec tak jak radzi marigo, postaraj sie odpoczywac jak najwiecej:) a wiesz czy bedziesz miala synka czy coreczke? bo u nas na forum jak na razie 4 dziewczynki i dopiero oczekujemy pierwszego mezczyzny w sierpniu:) lilac pocieszaj sie tym, ze juz tylko chwila i powinno byc latwiej z Laura, bedzie potrafila skupic uwage na czyms innym niz tylko osoba mamy, kolki pojda w zapomnienie i bedziesz juz tylko rozkoszowac sie macierzynstwem, przynajmniej tego ci zycze :D
  3. Rudik u nas smoczek to dopiero nowosc od kilku godzin, wczesniej nie udawalo mi sie jej do niego przekonac, niestety tez przy sypianiu bardzo nie pomaga, ale wycisza gdy Blance zbierze sie na wrzaski w tej zlosci, z lozeczkiem to jeszcze dluga przeprawa bedzie z tego co widze... mam nadzieje, ze na poczatek uda mi sie ja odkleic od piersi i karmic w ludzkich odstepach czasu... moj maz tez nie moze sluchac Blanki placzu, gdy dzis uslyszal o pomysle przystawiania jej do piersi co 2h, mimo ze ona placze i domaga sie cyca to myslam ze mu oczy wyskocza z orbit:) przerazony byl, ale potem wlaczyl sie i przejal na siebie obowiazki uspokajania jej... teraz spi, nastepne karmienie za 20 min, wczesniej kapiel, ale wydaje mi sie, ze sie nie obudzi bo to pierwszy porzadny sen dzisiaj. Dam jej sie wyspac:) powodzenia Rudik- Tobie i sobie zycze! marigo jeszcze raz wielkie dzieki za rady:D
  4. Rudik to wspolczuje, wiem co przezywasz... ja stoczylam pierwsza walke z moim maluchem, zakonczyla sie wygrana mamy:) od rana spala mi po 30 min i 30 min jadla i tak do 13 az stwierdzilam, ze sprobuje ja przetrzymac do dwoch godzin no i plakala mi na rekach ok 40 min by sie poddac i zaczac ciagac smoka:D zjadla i oczywiscie nie zasnela w lozeczku, teraz wlaczy na rekach u taty a kolejne karminie za 50 min... nie czytalam tej ksiazki, polecacie? bo jak mam sie kompletnie zdolowac to moze lpeij bym nie poszukiwala tej lektury? :/
  5. magda ja ekspertem nie jestem ale kiedysj dziewczyny pisaly o tym i macierzynski ci sie nie nalezy ale dalej bedziesz dotawala swoj zasilek, musisz chyba tylko zdeklarowac ze nadal szukasz pracy. az weszlam na neta by sprawdzic jak to jest i tutaj masz info :) http://www.citizensinformation.ie/en/social_welfare/social_welfare_payments/social_welfare_payments_to_families_and_children/pregnancy_and_social_welfare_payments.html
  6. marigo wielkie dzieki za rady, musze zaczac wprowadzac je w zyciu, bo rzeczywisice ten moj 2,5 tyg maluch juz zdolal mnie przechytrzyc. nerwy mi juz puszczaj czasami, a ona przeciez wyczuwa takie stany u mnie, wiec musze to zdobic dla jej i sowjego dobra, ale nie mam pojecia czy dam rade:/ maz mi teraz za bardzo nie pomoze, w nocy pracuje a potem odsypia, wiec jestem sama na placu boju:( w nd przylatuje moja mama, ona to jest twarda babka wiec licze na jej pomoc w tej kwestii. Mialam isc z Blanka na spacer, ale deszcz pada, chociaz widac i slonce, moze za chwile pogoda sie wyklaruje...
  7. marigo dzieki:) obawiam sie, ze ona juz traktuje piers jako uspokajacz:( jedynie gdy porzadnie usnie, moge ja odlozyc do lozeczka czy lezaczka inaczej non stop siedzi przy cycu, wszyscy mi mowila ze to minie, ze to tylko tak przez pierwsze tyg i potem zacznie jesc bardzoej regularnie, ale jakos czarno to widze:( probuje dawac jej smoczek, ale twardo nie chce sie przelamac, nie wiem czy jest jeszcze za mala? kupilam taki najmniejszy ale jej nie pasuje... zdaje sobie sprawe, ze nie jest to normalne by siedziec i karmic ja 5h z rzedu, ale gdy ona tak sie drze, nie potrafie jej inaczej uspokoic, chyba juz obkrecila sobie mnie wokol palaca, budzi sie zawsze tez z wielkim placzem :( :( :( mleka specjlanie nie kupuje, nie chce miec go w domu, bo wiem, ze szybko sie poddam i zaczne podowac jej butelke, ale w chwilach jak wczoraj to juz rycze razem z nia... myszaa z tego co sie orientuje, udowodnienie, ze szuka sie pracy to zadna skomplikowana sprawa, po prostu bedziesz musial spedzic przez kilka dni 15 min prezd kompem na fasie, jobs.ie lub innym portalu z ogloszeniami i powysylac swoje cv. Moja kolezanka, ktora oarcuje na part time pobiera tez zasilek i wiem, ze gdy miala jakies okresowe kontrole, to musial udowodnic ze szuka pracy, wiec tak wlasnie to wygladalo, prez tydz wysylala codziennie swoje cv na znalezione ogloszenia, wydrukowala potem te maile i juz miala udowodnione ze pracy szuka. Wydaje mi sie, ze duzo mniej z tym zachodu niz z udawaiem choroby, poza tym, za wystawianie zwolnien lekarskich bedziesz musiala placic i przynjamniej polscy GP calkiem sporo sobie za to licza. Przemysl sobie czy zasilek dla bezrobotnych nie bedzie jednak lpeszym rozwiazaniem:) Milego dnia!
  8. padam na twarz dziewczyny... od 18-stej ciagle wisi mi na piersi, a juz prawie polnoc, robi sobie male drzemki ale takie 5-10 minutowe... tam juz nawet mleko ni zdazy mi sie zebrac a ona niestrudzona... musze zaopatrzyc sie w mleko modyfikowane bo w takich momentach wymiekam :( nie wiem czy to tylko ja tak marudze... czy to normalne przy karmieniu piersia, czy jednak ten moj pokarm jest do du**, ze sie tak brzydko wyraze??? no nic pozostaje mi tylko uzbroic sie w cierpliwosc... Dobrej nocy!
  9. kroliku pepek jeszcze mnie pobolewal od czasu do czasu ale teraz juz zupelnie nic nie czuje, wiec prezpuklina to nie byla, mysle ze to pod wplywem rozciagania sie skory na brzuchu, plus moja mala dosyc czesto w rejonie pepka urzadzala swoje harce i zabawy. moze twoj maluszek tez, akurat wypycha sie w tym miejscu?
  10. magda pij duzo plynow tak jak zalecil lekarz, koszmar takie zatrucie w czasie ciazy, mam nadzieje, ze juz czujesz sie lepiej? izuniek pecha masz z tym cukrem, delikatnie przesakujesz normy wiec mam nadzieje, ze za 2 tyg bedzie juz lepiej bo z ta insulina to juz niezbyt przyjemna sprawa, postaraj sie potrzymac diete na tyle ile to mozliwe... trzymam kciuki, bys jednak nie musiala sie kluc kazdego dnia :(
  11. Hej kochane:) wczoraj napislam posta i sie nie pojawil a juz nie dane mi bylo pisac od nowa. dzisiaj Blanka miala jeden z gorszych porankow, z reguly rano naljepiej jej sie spi gdy mnie porzadnie wybudzi, a dzis do 13 meczyla mnie i siebie, potem gdy zauwazylam ze bedzie cos z tego spania to szybko ja w wozek i na spacer:) Wczoraj bylysmy na szcepieniu przeciw gruzlicy, ja nie moglam patrzyc gdy lekarz wbial jej igle w ramie a moja dzielna dziewczynka nawet sie nie wybudzila ze snu:) Myszaa tak czytam co piszesz o zmeczeniu i opuchnietych nogach... u mnie wygladalo to tak samo, meczyly mnie najdrobniejsze prace domowe, nawet obiad musialm gotowac na raty i polezec miedzy czasie na kanapie, a opuchlizna z nog zeszla mi dopiero 2 tyg po porodzie, pewnego ranka patrze i widze swoje kostki, jakaz bylam ucieszona:) tak jak pislam dziewczyny po 30-tym tyg czas biegnie do porodu i czuc juz zmeczenie, wypoczywajcie ile tylko mozecie, pozniej niestety nie bedzie wam dane:)
  12. co do tycia ty sie ciesz swoimi 8 kilogramami, ja mialam zamiar zwazyc sie pod koniec swojej ciazy po to by wiedziec, jak mi waga spada po porodzie... a ze Blanka pojawila sie tak niespodziewanie to niezdazylam, jedyne co wiem to po porodzie zostalam UWAGA!!! z 20kg do przodu:( to tak na pocieszenie dla Was brzuchatki byscie sie za bardzo nie przejmowaly tymi dodatkowymi kilogramami:)
  13. hej dziewczyny:) my z Blanka od dzis same na placu boju, tata musial wrocic do pracy:( a tak nam bylo fajnie we trojke:) chorykoliku mnie tez bardzo bolal pepek, pod koniec ciazy mialam takie kilka dni, ze chodzic nie moglam, podobno to moze byc przepuklina pepkowa, takie info wyczytalam w necie, wiec niekoniecznie mozna zaufac takim informacjom... mi tez lekarz powiedzial ze to normalne,chorykroliku po kilku dniach bol mija by znowu wrocic niespodziewanie:/ co do znajomych to mnie rozbawilas, ja tez znam kilka takich osob, na koniec nie zadal wam pytania ile macie zaoszczedzone na koncie? :) moim zdaniem to zwykla zazdrosc, wiec nalezy sie z tego tylko smiac:)
  14. teraz spi mi na ramieniu i kazda proba odlozenia do lozeczka konczy sie placzem i domaganie cyca, tata pojechal po zakupy a ja nawet pod prysznic nie moge pojsc :/ Rudik przypomnialam sobie, ze pisalas, ze Julia placze ci przez sen, moja mala robi to samo, zaczyna marudzic, zaplacze i puszcza baka i tak za kazdym razem, wiec to moze byc jakies pobolewanie brzuszka...ja obawiam sie, ze to zapowiedz kolek...
  15. Hej:) Marigo tak to jest ze jak sie wali to wszystko na raz, mam nadzieje, ze dziewczynki juz w porzadku? Super, ze wizyta taty sie udala, cukrzyca to powazna choroba, wiec wyobrazam, ze i o niego sie teraz martwisz wiedzac, ze sam o siebie nie zadba... co do hormonow dziewczyny, moja Blanka miala uplawy po porodzie przez kilka dni, polozne mowily, ze to normalne i to dzialanie moich hormonow, ostrzegaly tez, ze moze pojawic sie krew, ale na sluzie sie sonczylo. Przytyla w ciagu tygodnia 0,5kg, ale co sie dziwic jak ciagle siedzi przy cycu. Rudik nie zalamuj sie mala iloscia pokarmu, na pewne rzeczy nie mamy po prostu wplywu, wyobrazam sobie, ze musisz byc zawiedziona, szczegolnie jezeli nastawialas sie na karmienie piersia. Nie poddawaj sie jeszcze i postaraj nie przejmowac za bardzo, najwazniejsze, ze pierwsze mleko po porodzie dostala z twojej piersi to juz wzmocnilo jej odpornosc. A po aptimelu dalej tak zwraca? Mojej kolezanki coreczka tez bardzo wymiotowala po tym mleku. U mnie gdy juz sie pokarm pojawil to plynie, nie wiem tylko jak wartosciowy jest skoro ona caly czas chce jesc, ale skoro tak ladnie przybrala na wadze to nie moze byc az tak zle. Oczy bardzo jej ropieja, cale zaklejone, gdy bylysmy na wizycie u GP dostala kropelki, mam nadzieje, ze pomoga, bo jak na razie gdy sie budzi to pierwsze co musze zrobic to przemyc jej oczka takie ma zaklejone:(
  16. hej dzewczyny:) ja rzeczywiscie ostatnio mam problem by chociaz zdanie napisac... mala jest tak absorbujaca ze na nic nie mam czasu, moj maz wraca w nd do pracy i potem jestem tydzien sama az do przyjazdu mamy:/ przyzwyczailam sie, ze mam caly czas kogos u boku do pomocy to nie wiem jak ja sie zorganizuje przez ten tydzien... Blanka potrafi dac w kosc, czasami siedze juz i rycze, potrafi tryzmac mnie w jednej pozycji na fotelu z wyciagnieta piersia godzinami, wczoraj od 18 do 24 przy cycu oproznila dwie piersi, miedzy czasie dalam jej odciagniete mleko z lodowki, myslam ze to ja w koncu zaspokoi, nietstety walczyla dalej, a ja wysiadam psychicznie i fizycznie w takich momentach... nawet do toalety nie chce mnie puscic bo sie drze w nieboglosy, kompletnie nie kumam tego jej zaborczego stosunku do moich piersi:( kolezanka na pocieszenie powiedzila mi ze 3 mce tak siedzila ze swoim synkiem... lilac czytam ciebie i widze twoja Laura tez ciagle nie odpuszcza, ale chociaz juz odwzajemni sie slodkim usmiechem, super:) dziewczyny gdy juz przeskoczycie ta 30 to minie w ekspresowym tempie, pamietam jak bylo u mnie, wydawalo mi sie ze ta ciaza trwa tak dlugo, a teraz mysle, ze minelo to tak szybko, ze nawet nie zdazylam sie nacieszyc swoim brzuszkiem. chorykroliku ja rownieza dolaczam sie do gratulacji:) Rudik, a jak u ciebie i julii? dalej walczycie o pokarm? strasznie szybko dostalas ten certyfikat urodzenia, mi kazali przyjsc dopiero po 10 dniach od urodzenia Blanki. marigo ty pewnie zabiegana przy dziaciach i tacie, dziewczyno jak ja cie podziwiam:) z jednym nie daje sobie rady, a ty z 3 i jeszcze po narodzinach michelle, pamietam bylas sama bo maz nie dostal urlopu... superwoman!!! Milego dnia mamusie i brzuchatki:)
  17. myszaa mi gdzies umknelo twoje pytanie o bole podbrzusza, ale powiem ci, ze mnie czesto cos bolalo, moja GP zawsze zrzucala to na rozciagajaca sie macice i chyba wlasnie tak bylo.mnie tez wszelkie bole bardzo niepokoily wiec ci sie nie dziwe, ze analizujesz kazdy sygnal ze swojego ciala:)
  18. hej dziewczyny:) Rudik super ze sytuacja opanowana:) :) :) ja karmilam (tzn. probowalam) 30 min z jednej piersi potem dawalam butelke z odciagnietym mlekiem nie wiecej niz 30-40ml, bo tyle udawalo mi sie wypracowac i tez waga ruszyla (Blance ubylo 300g), teraz za to dzidzia nie chce mi odpuscic i ciagle wisi przy cycu...Pytalas mnie chyba tez wczesniej czy mnie nacieli i chyba zapomnialam ci odpisac... niestety tak:/ i troche tez peklam :/ piecze mnie tam bardzo gdy chodze do toalety, polozna twierdzila, ze bedzie tak 48h a to juz 8 dzien i ciagle rewelacji nie ma. kolezanka poratowala mnie tantum rosa i chyba bedzie juz lepiej, wiec dziewczyny radze sie zaopatrzyc w saszetki z Polski bo ja o tym nie pomyslalam. Donia cos nie tak z tym linkiem, mimo ze skopiowalam caly :/ chorykroliku tak jak pisala Rudik, te wizyty wgladaja wlasnie w ten sposob i za bardzo nie roznia sie od tych u GP, a gdybys miala problem z cukrem to pewnie podczas badania moczu by cos wyszlo.
  19. aaa i jeszcze slowko:) wczoraj bylismy na pierwszym spacerze... niestety moje dziecko nie podzielalo mojego entuzjazmu, byl okropny placz i marudzenie:( a myslam ze w wozku, nakarmiona, na swiezym powietrzu bedzie spala jak aniolek, niestety plonne nadzieje...
  20. Ciezarna z irlandii napisz slowko o sobie:) w ktorym jestes miesiacu? jak malenstwo i ogolenie twoje odczucia?
  21. Hej dziewczyny:) U nas ciagle walka, nie mam pojecia o co chodzi temu mojemu dziecku... pocztakowo nie chciala w ogole ssac, a teraz gdy zaczela nie wie, ze czasami trzeba po prostu przestac, wczoraj trzymalam ja przy piersi od 18 do 1 w nocy z malymi przerwami na jej drzemki, ale odlozyc od piersi sie nie dala bo byl po prostu wrzask, do toalety nie moglam nawet sie wybrac bo u taty na rekach to juz w ogole ogromne niezadowolenie... pol nocy jednak przespala, ale nie w lozeczku, tylko przy moim boku... a ja tak bardzo chce by spala u siebie:( ale ona chyba za punkt honoru postawiala sobie pilnowanie cyca! Rudik mnie przed wyjsciem ze szpitala polozna ostrzegala, ze pierwsza dobe mala moze byc przy piersi non stop, u mnie trwalo to 2 doby. Pokarm juz ci sie pojawil? co do paszportu to my tez zabralismy sie za wyrabianie, mysle ze bez problemu zdazycie do polowy lipca, tak z irlandzkim jak i z polskim. a jak ze szczepieniami , dowiadywalas sie? bedzie mogla przyjac je pozniej, czy zdazysz jeszcze przed wyjazdem?
  22. Donia zaskoczylo chyba z tym karmieniem, dzisiaj gdy miala pore o 15 to naprawde pracowala nad ta piersia :) ale jestem z niej dumna! pozostaje dobrej mysli:)
  23. DBS- skad ja to wzielam??? BCG oczywiscie mialo byc:) uciekam bo dzis Blanke odwiedzaja pierwsi goscie i przydaloby sie by i mama byla podobna do czlowieka :)
  24. tutaj masz caly rozklad szczepien:) http://www.immunisation.ie/en/ChildhoodImmunisation/PrimaryImmunisationSchedule/
  25. Aniu od wyjscia ze szpitala tj. od pon codziennie odwiedza mnie polozna, bedzie jeszcze jutro, wczoraj gdy bylam juz "lekko" podlaman problemami z karmieniem, zostawila mi swoj prywatny numer i dzwonila do mnie wieczorem by zapytac jak nam idzie. Dzis byla jeszcze jedna z health service i ta przyjdzie znowu za tydzien a potem tez ma wpadac co jakis czas, dostalam tez od niej wszytskie info co do szczepien i date, miejsce gdzie mam sie udac po DBS, wiec na pewno nie zostawia ci tutaj samej z tym wsyztskim:)
×