Sylwucha12

Izuniek wszystkiego co najlepsze i najpiekniejsze oraz duzooo zdrowka dla Ciebie i malenstwa:) Ja juz po wizycie w miescie, wyturlalam sie z domu, potem troche zmoklam i na koniec okazalo sie ze nie mam karty w portfelu i tylko 3 euro w gotowce... to zaszalalam! parowa ze mnie :P

hej:) chorykroliku my za wozek dalismy ajkies 450 euro z dostwa z uk i to tez nie bylo najtaniej wiec 600 to zdecydowanie za duzo, masz jeszcze sporo czasu, wiec obserwuj aukcje jak pisze marigo. Moj jest bez fotelika samochodowego, ale za to mial sporo gadzetow, a w tym samym czasie ktos sprzedawal w dublinie podobny z fotelikiem maxi cosi za ta sama cene ale ze na foteliku mi nie zalezalo to ja skusilam sie na ten z dodatkami:) nawet jezeli na ebay pisze ze dostwa tylko w uk to zawsze mozesz zapytac o wysylke do irl i absolutnie nie zgadzaj sie na ksoztyw w wysokosci ok 100 funtow bo z reguly tyle sobie zycza, my zaaranzowalismy sobie kuriera sami dostawa kosztowala nas 20 funtow, to chyba bylo ze strony parcel2go i przesylka DHLem. Nawet gdybys kupila sobie fotelik z adaptorem do bugaboo osobno to nawet moze wyniesc cie to troche taniej, owocnych poszukiwan:)

Chorykroliku ja juz prawie na finishu i ani krechy ani wystajacego pepka i chyba juz tak zosatnie:) Posiedzialam, poczytalam na necie i chyba mam tak silne skurcze przepowiadajace, az sie troche zestresowalami chyba rzeczywiscie musze na biegu konczyc to moje kompletowanie wyprawki, dla dzidzi juz prawie wszuysko mam, gorzej sprawa wyglada ze mna, ale to zalatwie przy jednej wizycie w centrum o ile w ogole sie tam wybiore bo na dzien dzisiejszy do toalety ciezko mi dojsc ... Tak marigo ja kupialm bugaboo uzywany i wizualnie wyglada super, denim polaczony z ciemnorozowymi dodatkami, byl chyba rzeczywisice malo uzywany bo kolka nawet za bardzo nie wytarte, ale jak bedzie sie sprawowal to sie okarze juz za kilka tyg:) moze rzeczywiscie wydawal sie taki troche malo stabilny, ale ja zaledwie zrobilam nim dwie rundy po salonie wiec ciezko mi ocenic :D

Dziewczyny wiem ze na pewno swiruje i nic niepokojacego jeszcze sie nie dzieje w koncu jeszcze miesaic przede mna, ale moze te z was ktore juz maja porod za soba beda w stanie mnie troche uspokoic??? brzuch twardnieje mi przy kazdym ruchu, mam problemy z chodzeniem, nawet z obkreceniem sie na drugi bok, bol przypomina zakwasy miesniowe i boli mni caly brzuch, do tego przy kazdym takim skurczu mala sie wypycha i to jest jeszcze mniej przyjemne... nie mam boli przypominajcych tych miesaiczkowe wiec mam nadzieje, ze to tylko te skurcze Braxtona-Hicksa u mnie jakies bardziej intensywne? moze ktoras z was czula sie podobnie?

Rudik tez smarowalam sie oliwka J&J i bylo ok przez pewnien czas, potem zaczely sie robic takie male czerwome rozstepy w dole brzucha ale doslownie centymetrowe i zaczelam sie smarowac 2 razy dziennie, ale nic to nie dalo, nie minely 2 tyg i mam niezliczona ilosc czerwony glebokich rozstepow az po pepek... :( wiec chyba po prostu taka moja ciazowa uroda...

Hej dziewczyny:) chorykroliku to rzeczywiscie szybko uporalas sie z tymi egzaminami, super, teraz nalezy ci sie zasluzony urlop:) a w pracy tak myslam ze jak i szef spodziewa sie dziecka to zupelnie inaczej zacznie podchodzic do sprawy a jezeli ta jego malzonka jeszcze z tych marudnych to w ogole powinnas miec teraz luz:) Ja sie melduje na posterunku jeszcze jako ciezarna i to w tej bardzo marudnej fazie, od pon sie zaczelo i z kazdym dniem czuje sie coraz ciezsza, malej tez chyba cos sie nie podoba i meczy mnie okropnie, chodzic nie moge tak mnie kopie, skurcze tego calego Hiksa tez nie daja mi spokoju plus pepek ktory nie odpuscil i ciagle boli, jednym slowem uroki ciazy:) swoim wygladem stwierdzilam ze nie bede sie przejmowala ale te rozstepy jakie zrobily mi sie a brzuchu sa nie do opisania, staram sie na to wyluzowac ale same lzy naplywaja do oczy gdy je widze...smarowanie nie pomoglo, chyba rzeczywisice jezeli ktos ma je miec to po prostu bedzie je mial... Rudik napisz chociaz slowko raz dziennie, prosimy:) A marigo chyba rzeczywiscie nam gdzies przepadla z ta ospa...

xxx jakos troche cicho u nas na forum ostatni, kazdy gdzies pograzony w swoich sprawach, wiec nie bierz tego do siebie, trzymamy kciuki za ciebie to juz chyba tylko kilka dni do misiaczki, wiec chwila prawdy sie zbliza:) ja ci nic nie doradze, nie planowalam swojej ciazy wiec i nie zaobserwowalam zadnych objawow, dopiero gdy okres spoznial mi sie o dobry tydzien, zaczelam w nocy biegac do toalety, a ze kiedys jedna ze znajomych mowila mi o takich czestych podrozach w pierwszych tyg ciazy to zrobilam test by nie swirowac i... wtedy dopiero zeswirowalam:) Wiem ze pewnie trudno ci o tym wszystkim nie myslec ale postaraj sie jakos zrelaksowac przez te kilka dni i poczekaj z testem do dnia misiaczki i oczywiscie od razu pisz o rezultatach:)

Hej mamusie i brzuchatki:) Myszaa na skurcze magnez, ja bralam przez pierwsze 5 dni po 2 tabletki a potem po jednej i rzeczywiscie przeszlo, a gdy skurcz lapie to tak jak pisala rudik, automatycznie naciagaj stope to jedyna szanasa na ratunek. Moj maz dzis zlozyl lozeczko, ja stwierdzilam ze zwariowal, przeciez to jeszcze caly miesiac!Ja dopiero wpadlam w szalenstwo zakupowe, chyba troche pozno, ale wlasnie ja tak mam, a on biedny sie stresuje, ze z czyms nie zdaze i jak on wtedy sobie poradzi, poszlam na kompromis i obiecalam miec spakowane torby to szpitala pod koniec przyszlego tyg by on juz mogl spokojnie spac:) Poszukuje ladnej poscieli do lozeczka, a marudna jestem i nic mi sie nie podoba:/

Hej:) Rudik rzeczywiscie moment prawdy nadchodzi, u ciebie moze to byc juz w kazdym momencie, wiec trzymam mocno kciuki za Was, ja ciagle nie moge uwierzyc, ze ten czas tak szybko minal, w koncu to mialo byc tyle miesiecy...a tu prosze, chwila i kolejna z nas odlicza dni do porodu. Ja jezeli zafunduje sobie jeszcze jeden dzien z wizyta krolowej to chyba na dniach urodze, w pon wybralam sie do miasta i oczywiscie musialam trafic na najwieksze zamieszanie, po przymusowym spacerze do centrum,musialam odstac chyba z pol godziny na o'connellu by przejsc przez ulice, wczoraj gdy krolowa popijala browara nie w moich okolicach to siedzialam w domu, ale dzis... glupia znowu sobie to zrobilam... do miasta pojechalam luasem, a wracalam gdy ona zaczynala jakies spotakanie w convention centre, wiec znowu drogi pozamykane, luas nie jezdzil i jak dla mnie powtorka z rozrywki... ale wyprawka prawie skompletowana:) lilac dzielna babeczka z ciebie, ze juz puscilas meza do PL i sama walczysz z humorami Laury, mam nadzieje, ze corcia postawi na damska solidarnosc i troche ci odpusci:) chorykrolik gdzies zamilkl ostatnio, czyzby tak wkuwal do tych egzaminow?

hej dziewczyny:) ja chyba wchodze w etap ciaglych blizej niezidentyfikowanych bolow i narzekan...wczoraj meczyly mnie bole przypominajace te misiaczkowe a dzis jakis koszmar z pepkiem, rano jeszcze sie z tego smialam, ale potem bol w okolicy pepka uziemil mnie na caly dzien na kanapie, nawet siedziec nie moge... co to za diabelstwo??? mam nadzieje ze jutro bede miala lepszy dzien:) zakupowe szalenstwo sobie zaplanowalam i mam nadzieje nic mi nie popsuje tych planow... Slodkich snow :)

lilac pewnie ze trzymamy kciuki za ciebie i to bardzo mocno, mam nadzieje ze zbyt dlugo juz to nie potrwa, Laurze unormuja sie godziny snu, klopoty brzuszkowe sie skoncza... najgorsze w tym wszystkim jest chyba to zmeczenie bo skad samemu czerpac sily gdy sie spi po 3h na dobe? maz pewnie w pracy i ty sama na placu boju? Marigo u ciebie widze tez szal, trojka chorych dzieciakow to tez pewnie masz tam sajgon, Igor najstarszy to i najgorzej znosi to dziwne chorobsko biedaczek...

Hej dziewczyny:) ja dzis po wizycie w szpitalu, Rudik moja kolejna dopiero za 4 tyg, lekarz kazal mi przyjsc za 3 ale ze wypada wtedy bank holiday to pani w recepcji zapisala mnie dopiero na 13 czerwca... no coz... lilac niestety ja ci nic niepomoge, mam nadzieje ze pojawi sie ktoras z naszych doswiadczonych mam i bedzie mial jakies informacje dla ciebie, strasznie wsolczuje Wam tych meczarni kolkowo-brzuszkowych:( xxx obawiam sie ze aktualnie nie ma tutaj na forum nikogo z okolic Galway, ale jezeli chodzi o Dublin to niektorzy lekarze maja tutaj calkiem dobra opinie. myszaa okropna sprawa z tym samochodem:/ zostawiliscie GPS w srodku czy cos innego skusilo wlamywaczy?

hej dziewczyny:) widze bloga cisza dzisiaj na forum, mam nadzieje ze wszytskie relaksujecie sie u boku swoich mezow i partnerow:) Ja od jutra zaczynam swoj urlop maciezrzynski, plus czeka mnie wizyta w szpitalu... Rudik jak czesto biegasz teraz na wizyty do szpitala, chyba jest ich wiecej juz pod koniec ciazy??? w pawdzie ty chyba w NMH, ale pewnie podobnie to wyglada... Milego leniuchowania mamusie i brzuchatki:)

Lilac a co u ciebie? chyba przepadlas na chwile w tych rodzicielskich obowiazkach? jak sie Laura miewa, dalej mecza ja kolki? a jak mama, z tego co pamietam jeszcze tydzien bedzie u ciebie? wyluzowala troche z tymi herbatkami ziolowymi, czy dalej walczysz:)

Chorykroliku przeciez ty wcale nie sciemniasz, jestes w ciazy i nie najlepiej sie czujesz, jak to zwykle w takim stanie wiec kompletnie olej tych z pracy, powiedz im ze niczego nie jestes w stanie im obiecac, uprzedz kiedy masz kolejna wizyte u lekarza i najwyzej powiedz ze wtedy bedziesz mogla im powiedziec cos wiecej i absolutnie nie rob sobie zadnych wyrzutow sumienia! :) odpoczywaj i zalatwiaj swoje sprawy na spokojnie.

Aniu czyli twoj pierwszy pelny scan w dniu mojej drugiej rocznicy slubu:) ja mialam swoj w 22 tyg ciazy, to tutaj normalne wiec nie przejmuj sie:) z tego co pisalas masz juz umowiona wizyte u polskiego gin wiec zobaczysz swoja fasolke wczesniej, a na pierwszej wizycie w szpitalu pewnie bedziesz miala szybkie usg by sprawdzic bicie serduszka dziecka, to przewaznie trwa 3 min, ale juz zawsze cos i ja np. zdjecie tez juz dostalam:)

Witajcie:) dzieki mysza za kolejny namiar:) Rudik ty z lubelszczyzny, a ja tylko z lubelskiego:) Biala Podlaska to na polnocy wojewdztwa, tak nas doczepili po nowym podziale administracyjnym. Ja od pon przechodze juz na urlop macierzynski, z jednej strony nie moge sie doczekac a z drugiej strach ogarnia mnie na mysl ze to juz coraz blizej...

o ja tez z lubelskiego:) wyksztalona w warszawce :P potem wyjechalam sobie na 10 mcy do UK z czego zrobily sie prawie 3 lata, przypadkiem poznalam swojego przyszlego meza w Dublinie i przywialo mnie tutaj, w czrwcu beda 4 lata mojego zycia w irl :)

chorykroliku ale sie usmialam z tej sytuacji z twoja wspolokatorka:) rozumiem ze gratulacji sie nie doczekalas? to forum to super sprawa, ja ostatnio wlasnie myslam zeby poszukac jakis firm kurierskich by wyslac troche rzeczy do PL, a tu prosze jak na zawlanie akurat o tym dzis piszecie:) dziewczyny czyli ten jakubus i darecky to firmy godne polecenia? ja musze troche mieszkanie oproznic ze swoich rzeczy, caly schowek mam zawalony ubraniami w ktore od dawna sie nie mieszcze, teraz jeszcze mam dodatkowe nabyte w okresie ciazy wiec nawet nie mam co sie ludzic ze zmieszcze sie w rzeczy sprzed 3 lat, a ze szmaciara jestem okropna i do tego raczej na rzeczach nie oszczedzalam to szkoda mi to tak po prostu wyrzucic a w PL juz moja mama rozda to po rodzince, wiec kilka osob sie ucieszy:) Rudik kartki rewelcyjne, marigo podsuwa ci tu bardzo dobry pomysl, powinnas sie zareklamowac, w koncu na wyspach to bardzo "chodliwy" towar:)

dziewczyny u mnie ostatnio zmora sa zgagi, pomaga mi jogurt naturalny, wiec jak tak zeczelo piec, pobieglam do lodowki z lyzka i w pospiechu wrzucilam w siebie kilka lyzek... smietany bleee teraz mi jeszcze gorzej :\

Lilac masz juz mame przy sobie? na pewno zachwycona nowa wnusia? oby te koli nie daly wam za bardzo popalic a wrazie czego pocieszaj sie ze to tylko prezjsciowe problemy, ktore wkrotce mina:) Aniu ja chyba tez wybralabym sie prywatnie na wizyte to ginekologa, chociazby po to by uspokic nerwy, szczegolnie gdy pojawiaja sie jakies plamienia, chyba lepiej dmuchac na zimne bo do lipca jeszcze troche czasu... Izuniek a wy macie juz cos konkretnego do wynajecie czy jeszcze sie rozgladacie? Nastresowalas sie niepotrzebie tyle ostatnio prez ta babe, wredota ludzka nie ma jednka granic... Rudik a jak ty sie czujesz??? jeszcze tylko miesiac przed toba:) masz juz wsyztsko przygotowane i zakupione na przyjscie nowego czlonka rodziny? Imiona macie juz wybrane? Pewnie zalapiesz sie na jakies usg w szpitalu przed porodem moze teraz mluszek sie ujawni:) Chorykroliku ja tez tak mam ze sie zawsze glupia prezjmuje w takich momentach w pracy, a gdy sie rozchoruj a juz ktos jest na chorobowym to doslownie mam ogromne poczucie winy i musze juz byc pol zywa by zadzwonic i po prostu nie przyjsc, bezsensowne to jest zupelnie. Niestety toba juz nie bedzie przyjmowal, na wizycie u GP powiedz jaki rodzaj pracy wykonujesz, ponarzekaj, pomarudz, pewnie rzeczy mozesz wyolbrzymic i idz na to zwolnienie chociaz na czas egzaminow, by w spokoju sie przygotowac i wszystko sobie pozaliczac. chorobowe bedziesz miala platne z social walfare, wiec kompletnie bez przychodow nie zostaniesz:) wszelkie poczucia winy wyrzuc daleko za siebie, to jest ten czas gdy mozesz byc troche samolubna:)

xxx tobie tez powodzenia w dzialaniu i koniecznie zagladaj do nas:) postaraj sie jak najmniej myslec i skupiac swoje mysli na tym czy sie uda a na pewno pojdzie duzo latwiej, najwazniejsze to nie przejmuj sie porazkami w koncu nadejdzie ten dzien:D ja to akurat bylam raczej nastwiona na to ze gdy zaczniemy starc sie o dzecko to troche potrwa, wiekszosc moich znajomych raczje moiwla o kilku miesiacach prob, wiec gdy moj maz zaczal coraz czesciej mowic o dziecku, chcialm mu uswiadomic ze to nie ma tak szybko, raz seks bez zabezpieczenia i od razu ciaza....a w rezultacie uswiadomilam jedynie sobie ze i tak sie zdaza...

U mnie znowu cisnienie za wysokie:| mala od jakiegos juz czasu glowa w dole, myslam ze moze jeszcze sie troche pokreci zanim bedzie za ciasno, ale nie twardo stoi na glowie, ale skoro tak jej wygodnie... Katarynka nie wiem jak to jest z tymi bank holidays, ale wydaje mi sie ze powinnas miec platne, pierwsze slysze o jakis tygodniach przepracowanych, pewnie koles cos kombinuje, poczekaj na Paulinke jak sie pojawi to na pewno bedzie wiedzila cos konkretnego na ten temat:)

Izuniek to rewelacyjna wiadomosc, uciekajacie z tego mieszkania jak tylko nadazyla sie okazja, zobaczysz dopiero teraz odzyjesz. Gdybyscie mieli problemy z finansami zawsze wtedy mozecie sobie kogos wziasc na ten dodatkowy pokoj, ale ten ktos juz bedzie mieszkal u was, wiec to robi roznice. Marigo ma racje glupim gadaniem sie nie przejmuj, gdyby babka byla chociaz w minimalnym stopniu kulturalna to powiedzialaby ci w twarz jaki ma problem, a juz to wypowiedzenie mieszkania przez smsa to w ogole szkoda komentowac, to wszystko tylko swiadczy o tym jakimi sa ludzmi, trzymam kciuki za jak najszybsza i sprawna przeprowadzke, teraz w spokoju bedziesz mogla oczekiwac swojego malenstwa:)

Marigo a ten zab to nie gorna 7 ?