Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sylwucha12

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Sylwucha12

  1. hej dziewczyny:) pewnie ze damy rade, nie ma innej opcji haha chociaz taka mama u boku na pewno by sie przydala szczegolnie w tych pierwszych tygodniach...moja pewnie przyleci zobaczyc wnusie troche pozniej, moja mlodsza siostra rodzi w podobnym terminie, drugie dziecko i ma problem kto zjamie sie jej synkiem, gdyz jak twierdzi bez meza nie urodzi... ale moj maz juz planuje 2 tyg urlop i razem sprobujemy cos zwojowac:) ja dzis ucielam sobie drzemke w ciagu dnia a w ogole mi sie to nie zdaza, wstalam jak nowo narodzona:) od dzis zostalo mi 12 tyg, musze zaczac planowac od kiedy zaczac swoj macierzynski, myslalam ze pociagne tak dlugo ile to bedzie mozliwe, ale obawiam sie ze to juz nie bedzie dluzej niz kolejne 4-5 tyg, utylam, spuchlam, kregoslup mi dokucza i ciagle zmeczona jestem, takie uroki bycia w ciazy teraz odkrywam:(
  2. Hej dziewczyny:) Marigo brak slow co do wozka, nie dziwie sie ze nie spalas cala noc...ale za to maz sie spisal jezeli chodzi o Dzien Matki:) w koncu nalezy ci sie ekstra prezent, za 3 skarb jaki dalas mu w tym ropku:) ja przygotowalam sobie liste zakupow i powoli kompletuje wyprawke, oczywiscie te moje zakupy to jakies chaotyczne ale ja juz tak mam:p chuste np. mam juz zakupiona, wyprawka dla malej do szpitala praktycznie jeszcze nie istnieje, ale jakies rzeczy na 6-9 mcy juz zdazylam kupic... z wyprzedazy tak na pozniej oczywiscie:P ja jeszcze do listy dorzucilam "rogala" do karmienia, moje znajome uzywaly i bardz sobie chwalily, co do lezaczka to mamy dostac w prezencie od przyszlego wujka, tylko musze zdecydowac jaki chcemy, wiec obejrze zaraz na necie ten o ktorym pisalas marigo:) chorykroliku koniecznie napisz slowko jak reakcja tesciowej i rodzinki...moja mlodsza siostra tez rodzila pierwsze dziecko przed slubem i mimo ze moi rodzice sa dosyc wyluzowani to jednak przezywali to wszystko, byli nawet troche rozczarowani, chyba latwiej przyjeliby cala sytuacje gdyby ta jej ciaza byla wpadka, a nie planowanym dzialaniem...wiec to starsze pokolenie chyba juz tak ma:)
  3. Tak myszaaa Oilatum to nazwa kosmetykow, tez slyszalam ze najlepsze dla maluchow, a do pupu chyba bepanthen jest niezawodny, szczegolnie na odparzenia pieluszkowe... cofnij sie kilka stron do tylu na forum tak marigo pisala o specyfikach na kolke i nie tylko:) Marigo a nie jest tutaj tak przypadkiem, ze polozne na poczatku i tak zalecaja tylko olive np. z pestek winogron w pierwszych miesiacach zycia do smarowania maluchow?
  4. Hej dziewczyny:) Ja mam wielkiego sobotniego lenia, slonca brak to i energia przestalam tryskac... Marigo facetem sie nie przejmuj, ten gatunek juz tak ma, ze czasami trudno z nimi wytrzymac, takie rozladowanie emocji nawet dobrze robi od czasu do czasu:) Magda ja bralam kwas foliowy na poczatku ciazy po jednej tabletce i zawsze mialm po nim mdlosci, wiec dosyc szybko przestalam zazywac, a potem juz jakos trudno bylo mi do tego wrocic, w ogole u mnie ciezko z przyjmowaniem jakich kolwiek tabletek, ja po prostu o nich zapominam...
  5. Oh Marigo to nie zle wyzwanie przed Toba, na ile osob planujecie to przyjecie? Sama masz zamiar przygotowac cale menu??? Pomysl z ogrodem rewelacja kwestia potem tylko pogody a z tym tutaj roznie... sama by sie zajela takimi maluchami ale kurcze spryt i ruchliwosc juz nie ta, a w maju pewnie bede sie juz taczac a nie chodzic:) niestety nie znam nikogo takiego tutaj kto moglby ci pomoc, do ciast to chyba bylaby najlepsza jaks starsza pani co potrafi wyczarowac pysznosci z piekarnika, moze gdzies z oglszenia na gazeta.ie poszukaj albo ja ci paczkow nasmaze hahahaha, a tak na powanie to "Pania Walewska" umiem zrobic :D Weszlam szybko na neta i znalazlam jakas Elwire z dublin 8, tel.0851087005 i jest jeszcze Ada z clondalkin tel. 087 6343143, gg 5591947 wiec jezeli nie uda ci sie znalezc kogos z polecenia to moze warot sie odezwac do ktorejs z tych dziewczyn:)
  6. oh lilac az wstyd sie przyznac... obawiam sie ze zadana z Was mnie w tym temcie juz nie przescignie i absolutnie wam tego nie zycze!!! 20kg do przodu -27 tydzien ciazy dzisiaj ... gdy zoabczylam na wadze 16 do przodu doslownie 2,5 tyg temu ograniczylam swawole w jedzeniue, koniec ze slodyczami, ogolenie z jedzeniem o poznej porze, do uzytku w kuchni ponownie wrocily moj parowar i grill i myslam ze moze spowolnie ten proces...ale niestety nic to nie dalo, dobrze ponad kilogram do przodu co tydzien:( ale juz sie oswoilam chyba z tym stanem rzeczy i stram sie tym nie dolowac:) mam tu taka "pseudo - kolezanke" z pracy ktora bardzo ciesza moje dodtakowe kilogramy, gdy jeszcez na poczatku ciazy pozalilam jej sie ze tak szybko przybieram na wazde i powiedzialm ze mam juz 8kg do przodu to wybuchla radosnym smiechem... no coz dziwne przypadki chodza po tym swiecie... teraz systematycznie dopytuje mnie ile utylam, ale ja twardo milcze:) glupie to strasznie ze w ogole przejmuje sie takimi ludzmi i tym co mowia, ale jakas strasznie przewrazliwona sie stalam w tej ciazy...
  7. Postaram sie nie swirowac z tymi bakteriami, tym bardziej ze przy kazdej wizycie w szpitalu zabieraja mi mocz na posiew, w przeszlosci milam czeste problemy z zapalniem pecherza wiec w razie czego mam nadzieje te badania wykryja w razie czego cos niepokojacego. Zaczelam puchnac, dzis musialm zdjac obraczke z palca po raz pierwszy a to dopiero 26 tydz, chyba troche za szybko:/ Znalalzlam na necie prosty sposob by to sprawdzic jak jest z tym zbieraniem sie wody pod skora, nalezy ucisnac kosc piszczelowa, mniej wiecej w polowie podudzia i jezeli po 5 sekundach dalej bedzie tam wglebienie to znaczy ze woda sie zbiera i to by tlumaczylo dlaczego tak szybko przybieram na wadze:/ No coz nie zanudzam Was juz moimi ciazowymi przypadlosciami:) jak tam wasze maluszki dziewczyny, moze jakies nowe zakupy poczynione i macie sie czym pochwalic? Milego dnia!
  8. Hej dziewczyny:) ja dzis po kolejnej wizycie w szpitalu, w miare sprawnie poszlo, corcia zdrowo rosnie to i ja jestem spokojniejsza:) Marigo, albo lilac bo ty jestes na dalszym etapie ciazy, mam pytanie czy w szpitalu robia w ogole jakis wymaz prezd porodem, na sprawdzenie bakterii czy innych chorob? moja kumpela miala badania robione u polskigo lekarza i cos nieciekawego sie tam dzialo i jest na kuracji antybiotykowej, a mi sie od razy jakis hipochondryzm wlaczyl i juz mysle czy nie isc i nie zrobic takich badan... czuje sie dobrze ale ona tez zadnych symptomow nie miala wiec juz troche swiruje;p Katarynkag to na pewno maluszek sie rusza, upewnisz sie pewnie w ciagu kilku dni gdy bedziesz czula je coraz czesciej i bardziej instensywnie... pamietam jak ja czekalam, nie wiedzialm czego sie spodziewac i troche "przyblondynkowalam" bo oczywiscie oczekiwalam tych ruchowo w gornej czesci brzucha... dopiero po badaniu u GP gdy zbadala bicie serca uswiadomilam sobie ze przeciez to dziecko jest duzo nizej... wiec i ruchy bede czula w innym miejscu i dopero wtedy zaczelam je odczuwac, u mnie to bylo po 20 tyg ... co do bolow, ja nie mialm takiego problemu, ale na pewno to macica, wiec sie nie stresuj na zapas, przy najblizszej wizycie u gp lub w szpitalu po prostu powiedz o tym lekarzowi:) Milego dnia!
  9. Rudik ja tez kiedys probowalam sie zalogowac na gazeta.ie i nic z tego nie wyszlo :/ moze sproboj znalezc kogos kto posiada konto i moglby sie skontaktowac z ta osoba w twoim imieniu.
  10. Witaj magdaEIRE:) w pierwszej kolejnosci GRATULACJE! ja jestem obecnie w 25 tyg ciazy i u polskiego gin w dublinie jeszcze nie bylam, nie wiem czy planujesz w nie dlugim czasie wizyte w PL, wtedy moglabys juz spotakc sie ze swoim lekarzem. Mi jak na razie wystrczaja wizyty u GP i w szpitalu, gdyby dzialo sie cos niepokojacego na pewno wtedy wybralabym sie do polskiego lekarza by sie upewnic czy wsyztsko jest w porzadku, ale jak na razie (odpukac) bez zastrzezen... wiec jezeli masz juz ta pierwsza wizyte za soba i wsztsko prezbiega w porzadku to na twoim miejscu bym sobie odpuscila, ciekawa jestem tych badan, ktore ci zlecil lekarz? cos mi sie wydaje ze bedziesz mial je za darmo w szpitalu, moze byc ze w pozniejszym terminie... ale chyba nie rwalabym sie tak na wydanie tych 120 euro, zorientuj sie moze w pierwszej koljnosci jakie to badania dokladnie zanim wydasz te pieniedze. wiesz ja sobie jeszcze tlumacze to tak, ze tutaj wsyztskie Irlandki maja ciaze prowadzona w ten sposob i zyja, rodza zdrowe dzieci i decyduja sie na kolejne, ta opieka wyglada tu zupelnie inaczej, ale gdy sa powody do niepokoju to zapewniam cie ze zajmuja sie tutaj przyszlymi mamami fachowo:)
  11. Dziewczyny jezeli chodzi o HM i ubrania ciazowe to na pewno trzeba sie wybrac do tego przy Grafton St, gdyz w tym przy Ilacu za duzo nie znajdziecie, przynajmniej jezeli chodzi o centrum, nie wiem jak w innych rejonach Dublina, ale prawda jest ze wiekszosc tych ciazowych rzeczy jest koszmarna... mi udalo sie kupic kilka w miare wygladajacych rzeczy na przecenie w mothercare w St.Stephen's Green Shopping centre, jakos pod koniec lutego za smiesznie niskie ceny. Ja osobiscie polecam asos.com, robia duzo promocji, do jutra np. maja na wszystkie zakupy 20% off, czesto mozna dostac przesylke za darmo do Irl. ze zwrotami tez nie ma problemu. Fajne rzeczy mileli tez w top shopie, ale dawno tam nie bylam wiec nie weim jak teraz sytuacja wyglada, ale oczywiscie wtedy ceny juz na innym poziomie, aaaa i teraz jest jeszcze New Look na Henry St. centrum tam z cenami nie swiruja:) Rzeczywisice teraz i mnie duzo bardziej kreca te male ciuszki, staram sie jednak trzymac nad tym kontrole:)
  12. Hej dziewczyny:) Kolejna sloneczna niedziela oby tak dalej:) mam pytanie, mecza ktoras z Was, lub meczyly nocne skurcze w lydkach? ja dzis mialm swoj pierwszy, z tego co pamietam moja siostra w czasie ciazy mial zt ym ogromny problem, lekarka przypisala jej wtedy magnez i podobno wtedy odpuscilo... ale nie chce za bradzo faszerowac sie znowu jakimis preparatami, po tym uczululeniu jakie mialm po zleazie jakos boje sie ryzykowac... Milego dnia:)
  13. Kessi gratuluje silnego synka, niech sie zdrowo chowa:) z tego co widze na suwaku rzeczywiscie maly kolos z niego ponad 4600 wow jestem pod wrazeniem, jak ty dalas rade go urodzic? Myszaa co do usg to chyba zaden problem, chociaz spotkalam sie z opinie, ze dla malucha to badanie wcale nie jest takie przyjemne, podobno do dziecka docieraja wtedy bardzo silne dzwieki, ale ile w tym prawdy to nie wiem... czasami maluch spi i takie badanie go nawet nie obudzi... w Polsce ma sie tych scanow duzo wiecej na prywatnych wizytach, ale czy sa konieczne?
  14. Dziewczyny ja tyle slodyczy wcinam, ze idac do lekarza to az sie boje ze zaraz mnie za cukier tam przegonia, jak na razie spokoj, ale chyba musze sie troche ograniczyc, ale co zrobic gdy sie powstrzymac nie moge:/ i popijam te slodkosci duza iloscia mleka, ale to chyba akurat maly plus w tym wszytskim... a sledz z batonikiem ... powiem ci lilac, smiala kompozycja:) Mysza u ciebie dzis chyba wielka euforia, jak wczoraj u mnie, troche to niedorzeczne bo przeciez jakiegos wielkiego zaskoczenia tu byc nie powinno, chlopiec lub dziewczynka, a czlowiek tak sie cieszy gdy juz pozna ta mala tajemnice:) Rudik moze twoje malenstwo przy kolejnym badaniu juz nie bedzie takie wstydliwe i w koncu sie ujawni:)
  15. Marigo ja tez myslam o zakupieniu sobie moby wrap, super rozwiazanie dla aktywnych mam, szczegolnie gdy malenstwo tak absorbujace:) ja jeszcze nie wiem jaka moja mala bedzie, ale jak na razie fika i jest bardzo aktywna... mam nadzieje ze towojej Michelle sie spodoba:) Myszaa super ze malenstow zdrowo rosnie, absolutnie rozumiem twoja dzisiejsza radoche, tak w ogole to chyba mialam z ta sama babka pierwsze USG jej znajomosc polskiego wprawila mnie w ogromne zdumienie, nawet potrafila odmienic nazwy narzadow na liczbe mnoga, usmialam sie wtedy na tym badaniu... z irlandzkiego chciala nas za to przepytac, dobrze, ze moj maz dosyc szybko lapie takie rzeczy i ja nawet kilkoma zwrotami zaskoczyl, mnie z reszta tez ...:P chyba gdy widac siusiaka to juz nie zniknie, wiec mielibysmy w koncu i mezczyzne w tym babskim gronie, GRATULACJE super!!!
  16. Witajcie dziewczyny:) lilac nie ty jedna nie poznajesz swojego ciala, ja jestem kilka tyg za toba, opuchlizna jeszcze mnie nie meczy, ale cellulit widoczny golym okiem mam juz od jakiego czasu, utylam bardzo w udach i pupie wiec mam nadzieje, ze gdy zrzuce te zbedne kilogramy to i z tym paskudztwem uda sie cos zrobic... nina wydaje mi sie ze za jakakolwiek opieke medyczna bedziesz musiala tutaj placic, po prostu w irlandii nie ma darmowej opieki medycznej :/ myszaa na pewno wsytzko bedzie w porzadku na dzisiejszym skanie, nie wydaje mi sie by byli w stanie juz dzis okreslic ci plec dziecka, ale na pewno musisz pytac, sami z siebie raczej nic nie mowia. scan to jakies 20 min, w kolejce sie troche czeka, ale nie bardzo dlugo, ostatnio czekalismy jakies 30 min a wczoraj tylko 10, wiec ta wizyta duzo krotsza od tej pierwszej:)
  17. hej dziewczyny! ja bylam dzis w szpitalu na USG:) DZIEWCZYNKA!!! rozrabiala jak zwykle, serduszko zdrowo bije wiec jestem spokojna i jak szczesliwa:D :D :D musialm do razu wskoczyc do sklepu i chociaz jakiegos zakupu dokonac by uczcic ta informacje, w koncu to corcia i nie chialam jej juz dluzej stresowac, ze nawet garderoba sie jeszcze dla nie kompletuje:) dzisiaj konczy 25 tyg, ma 24cm dlugosci i wazy 700g, prawdopodobnie dostanie na imie Blanka:) Maly babiniec nam sie tu robi na forum, teraz dziewczyny- myszaa, chorykrolik, katarynkag czekamy na jakis facetow:) btw myszaa sprawdzalam ten chinski kalendaz i moja corcia powinna byc chlopcem:P wiec przekaz mezowi by jeszcze nie tracil nadziei, skoro tak liczy na syna:D
  18. Dodam jeszcze ze mam tu taka fajna kumpele, ktora urodzila swojego pierwszego malucha dokladnie rok temu i zwroicla mi jeszcze uwage ze to co mowia o tej wielkiej milosci do dziecka, gdy tylko poloza ci je na piersi po porodzie to tez przereklamowana sprawa... ona twierdzi ze tej milosci sie uczysz, ze to przychodzilo powoli z kazdym dniem... a juz tak na poprawe humoru dorzuce wam historie mojej siostry, ona akurat jest ta absolutnie zbzikowana mamusia, potrafila zachwycac sie godzinami na kupa swojego dziecka, jedym slowem odchyl w druga strone... cala ciaz wygladala podobnie, kompletne zeswirowanie az ciezko bylo jej sluchac... ona mieszka w Anglii tam tez rodzila, bylam wtedy u niej, zadzwonila do mnie w nocy ok 4 nad ranem, jakies 3h po porodzie z placzem..... ze ma brzydkie dziecko!! przy tej calej euforii w ciazy chyba wyobrazila sobie najpiekniejszego bobasa pod sloncem jakiego dostanie po porodzie, jej synek urodzil sie 2 tyg po terminie, czyli caly pomarszczony z wysuszona skora, porod miala ciezki, wiec do tego otarcia, zaczerwienienia (na marginesie dodam, ze rzeczywiscie moze nie by najpiekniejszym dzieckiem, to po tacie:P, wredna jestem wiem:D ) wiec i u niej nie bylo tej wielkiej buchajacej milosci, a do tego ogromne wyrzuty sumienia, ze jak ona w ogole moze tak reagowac na swoje wlasne dziecko... dodam tylko, z maluch po tygodniu wygladal juz zupelnie inaczej i jest uroczy ... dla niej oczywiscie najpiekniejszy na calym swiecie:)
  19. Marigo, chorykroliku chyba jakas pechowa ta niedziela dla Was :/ Dolujace gdy ci tak meza porwa do pracy a tu caly tydzien czekania byl na te niedzielne plany...ach dorwac tego co nawalil i popsul wam caly dzien... Chorykroliku sam fakt ze masz takie mysli i obawy swiadczy o tym ze juz nie zly material na mame z Ciebie bedzie, powiem ci ze ja na poczatku tez nie odczuwalam jakiejs zbyt silnej euforii, wiecej obaw bylo, gdy stalam w lazience w reku z testem ciazowym cieszylam sie ale wiecej bylo tych paralzujacych mysli w glowie, potem doszly te nudnosci a w Twoim przypadku sa one dosyc intensywne, skoro musisz przebywac na zwolnieniach i to odbiera entuzjazm i na dokladke jeszcze te buzujace hormony... ja w poczatkowej fazie ciazy (teraz zdaje sobie z tego sprawe) nie czulam jakiejs wielkiej milosci do tego dziecka o ktorej tyle sie czyta i slyszy, bardziej paralizowaly mnie te wsyztskie obawy jak ja w ogole dam sobie z tym rade i podstawowe pytanie czy bede potrafila wychowac to dziecko... ale z czasem to sie zmienia, zobaczysz sama, wlasnie po to jest te 9 mcy bys i ty mogla oswoic sie powoli z ta wielka zmiana w swoim zyciu... nudnosci mina i szybko o nich zapomnisz, moze teraz brzmi to dla ciebie niedorzecznie ale sama zobaczysz:) przyjdzie czas gdy zaczniesz czuc ruchy dziecka i chyba wraz z narastajaca ich czestotliwoscia i sila beda rosly uczucia do tego malucha, przynajmniej ja tak zauwazam to u siebie... wlasnie czuje jak moj maly urwis skacze i dopiero teraz tak naprawde zaczynam sobie zdawac sprawe z tego ze rzeczywiscie ono tam jest:) nie musisz cwierkac, rozczulac sie nad kazdym spotkanym bobasem na ulicy by byc ta super mama, nie musisz plakac na badaniach usg i mowic tylko o swoim rosnacym maluchu, kazdy przezywa to inaczej... z tego co pamietam na poczatku lekarz u ktorego bylas, kazal ci sie nie nastawiac jakos bardzo optymistycznie co do tej ciazy i moze tu jeszcze dziala ten instynkt samoobronny, ze w razie gdyby sie nie udalo, nie mozesz sie teraz angazowac za bardzo by potem nie cierpiec... wszytsko sie ulozy zobaczysz:) Przypomne ci jeszcze tego posta gdy twoje malenstwo bedzie juz kilka ladnych tygodni na swiecie i jestem pewna, ze te wsyztskie obawy beda dla ciebie jakims zartem:) co ja tu sie tak madrze gdy sama wlasnego jeszcze nie urodzilam??? ...te moje sposptrzezenia to tak nie z autopsji tylko z obserwacji otaczajacego swiata:)
  20. Dziewczyny ja narobilam wtedy samku tymi paczkami, sobie to juz w ogole... pojechalam do polskiego slkepu zakupy zrobilam, tam paczkow od groma, ale po co kupowac jak sama w zrobie...domowe... i na tym smaku jedynie sie obeszlo, takie powazne przedswiziecia kulinarne jak paczki to wyzsza szkola jazdy, nie zjadlam zadnego wsyztsko poszlo do kosza:/ czesc podczas klejenia bo sie sklejac nie chcialy a reszta po smazeniu bo je popalilam z wierzchu a w srodku zostaly surowe... zapach paczkow unosil sie w powietrzuc caly dzien a do ust nie bylo co wlozyc :) :) :) Marigo dzieki wielkie, ze o mnie pomyslalas, ja wlasnie szukalam takiego pasa na ebay, chetnie bym sobie taki zakupila, pmietasz ile dalas za swoj, bo ja znalazlam takie w miare wygladajce porzadnie za ok 40 euro i nie wiem czy za ta cene to juz bedzie cos sesnownego? Co do listy zkupow dzieki za info ja tez juz skrupulatnie zanotowalam, niby przede mna jeszcze troche czasu ale skad brac takie informacje gdy sie tak malo wie o byciu mama i potzrebach takiego maluszka? Lilac wozek super, mam nadzieje, ze sprawdzi sie i ty i twoja stokrotka bedziecie zadowolone:) Ja ciagle wstrzymuje sie z zakupami, jednak chcialbym wiedziec w jakie kolory uderzac, nawet przy wyborze wozka jest mi sie ciezko zdecydowac, nie mam zamiaru kupowac rozowego wozka to jednak w kazdym kolorze doszukuje sie czegos dla dziewczynki lub dla chlopca, zbzikowalam:/
  21. hej dziewczyny:) Rudik fajnie ze juz jestes na irlandzkiej ziemi. ja ostatnio troche zapracowana bylam i odbija sie to juz na moich plecach, rwa kulszowa daje o sobie znac... wczoraj po calym dniu pracy gdy wsiadlam do luasa to po 10min jazdy juz wysiasc z niego nie bylam w stanie, szybkosc ruchow 80 letniej babci... boje sie myslec co to bedzie gdy przekrocze ta magiczna liczbe 30-stu tygodni... lilac jak ty sobie dajesz rade caly dzien na nogach w pracy? ja tez planowalam pracowac jak najdluzej ale teraz powoli zdaje sobie sprawe, ze to bycie w ciazy to wcale nie taka latwa sprawa, moj brzuszek jest dosyc pokaznych rozmiarow jak na ten etap ciazy i nie wiem czy moj plan odejscia na macierzynski na 4tyg przed palnowanym porodem sie zisci... Marigo z tego co pisze twoja ksiezniczka przejela kontrole nad waszym zyciem, a w nocy chociaz troche ci odpuszcza czy tez musisz byc na pelnych obrotach? ja tak sie obawiam ze i ja urodze malego terroryste, ktory nie da mi chwili wytchnienia ani w dzien ani w nocy. Marigo a jak z kolkami twojej Michelle, przeszly? czy ciagle walczycie? Rudik ty sie chyba bardzo nastawials na synka, co? ale jak kiedys wspominala marigo, corka to prawdziwy skarb dla mamy:) ja ciagle nie wiem kto sie u mnie kryje, kolejene usg mam w srode za tydzien, wiec moze teraz nasza dzidzia sie ujawni, ale ostatniej nocy po raz kolejny snilo mi sie ze to dziewczynka:) Milego dnia dziewczyny! Ktoras z was robi dzis paczki? ja powoli odkrywam swoje talenty kulinarne i podejmuje wyzwanie, zaraz uciekam do sklepu po drozdze:) przepis znalazlam na necie, szczegoly skonsultowalam z mama i zobaczymy co z tego wyjdzie:)
  22. Lilac to sie wymeczylas psychicznie i fizycznie wczoraj, taka samotna podroz do Dublina to spore wyzwanie dla mamusi na tym etapie ciazy, troche meczace bede te co 2 tygodniowe wyjazdy dla Was, mam tylko nadzieje, ze twoj maz juz czuje sie lepeij i teraz zawsze bedzie mogl ci towarzyszyc. Mam nadzieje, ze troche Cie uspokoili jezeli chodzi o zdrowie twojej Stokrotki:) moja przyjaciolka urodzila pol roku temu synka i tez miala te cale zamieszanie zwiazane z konfliktem serologicznym, maly jest silny i zdrowy, wiem ze miala dostac zastrzyk z immunoglobuliny po porodzie ale w koncu obylo sie bez tego gdyz dziecko odziedziczylo po niej grupe krwi:) z tego co sie orientuje to chyba podczas pierwszej ciazy malo tych przeciwcial wytwarza sie w organizmie matki i Stokrotce nie powinno nic zagrazac:) teraz odpoczywaj po tym stresie i relaksuj sie ile mozesz tym bardziej, ze maz juz wraca do domu:) co do szpitala mam dwie kolezanki ktore tam rodzily i obie zachwycone, jedna mial cc druga rodzila naturalnie, mam nadzieje ze i tobie trafi sie fachowa pomoc:) Milego dnia mamusie!
  23. Lilac tak mi przykro, mam nadzieje, ze twoj maz juz czuje sie lepiej i oczywiscie niech wraca jak najszybciej do zdrowia:) jestem w stanie sobie tylko wyobrazic jakie stresy przezylas i jeszcze ta wizyta w Dublinie...powodzenia jutro, na pewno wszytsko bedzie w porzadku:) Dobrej nocy dla wszystkich!
  24. Hej dziewczyny:) lilac mam nadzieje, ze u ciebie i twojego malenstwa wszystko w porzadku? chorykroliku super ze w koncu masz ta rozmowe z pracodawca za soba, teraz dbaj o siebie i malenstwo a z praca wszytsko sie ulozy:) ja dzis leniuchuje - dzien wolny od pracy, to jest to co lubie najbardziej:) pamietacie jak jakis czas temu pislam o koszmarnym swedzeniu skory na piersiach, przerodzilo sie to potem w okropna wysypke i juz nie wiedzialm co z tym robic, odstawialm na kilka dni zelazo, ktore bralam i przeszlo, skora zaczela sie goic, jakiegos uczulenia musialm dostac...dziwne. W czwartek mam wizyte u GP i zobacze jaki ona bedzie miala pomysl na ta sprawe. Milego dnia dziewczyny!
  25. hej dziewczyny:) lilac mam nadzieje, ze wrocidz dzis z Dublina spokojniejsza o swoje malenstwo, koniecznie napisz slowko po powrocie... ja dzis podejmuje sie kolejnej proby robienia golabkow, takiego mam na nie smaka:) ostatnio skonczylo sie to porazaka, ale to bylo dawno temu i sie zniechecilam na dosc dluuuugi okres czasu:) Milego dnia dla Was!
×