Sylwucha12

Eunnika postaram sie wymiec to co pamietam, najwyzej reszta dziewczyn cos dorzuci:) -Koszula do rodzenia, rozpinana pod szyja- kupilam babcina w Pennym i chyba robily furrore bo wiekszosc rodzacych takie miala:P -Pidzamy 2x rozpinane, moga byc koszule, ale ja osobiscie lpiej czuje sie w spodniach (pisza o jednej, ale przy krwawieniach po porodzie, druga awaryjna sie przyda) - kapcie/klapki/ skarpetki -bielizna, dziewczyny polecaly majtki jednorazowe, ja kupilam, ale zapomnialam o nich -biustonosz do karmienia, na poczatek kup jeden bo roznie moze byc z rozmiarem, przynjamniej ja kupilam za maly -szlafrok, jezeli lubisz nosic -ubranie na powrot ze szpitala -reczniki -podklady porodowe, najlepiej kup w aptece bo sa najwygodniejsze -podpaski -kosmetyki do mycia -kosmetyki do makijazu, jezeli nie potrafisz sie bez nich obejsc:) -telefon -aparat fotograficzny Tyle pamietam, moze ktos jeszcze cos dopisze:)

Lilac wszytsko bedzie dobrze zobaczysz, musi ci byc teraz bardzo trudno, tym bardziej, ze jestes tutaj a mama w Polsce. ma juz wyznaczony termin operacji? Postaraj sie myslec pozytywnie! trzymam za was mocno kciuki! izuniek masz racje jeszcze akt urodzenia i dla malzenstw zawartch nie na terenie irlandii, akt malzenstwa razem z tlumaczeniem.

Marigo jak sie czujecie z Misia? odpuszcza wam to przeziebienie, ja w Polsce zlaplam takie chorobsko, ze 3 tyg nie moglam sie z niego wyleczyc, po wszelkich fazach przeziebienia na koniec dostalam jeszcze zapalenia ucha, wylam tam jak dziecko, do tego byla to niedziela to wyladowalam na pogotowiu. Okrobne te choroby teraz! Jak plany z kupnem domku? rozgladacie sie juz za czyms konkretnym? w ktorej czesci dublina? ja to kompletnie zielona jestem w sprawach mortgages ale tak ostatnio zaczynamy coraz powazniej myslec czy nie postarac sie o kupno wlasnego kata tutaj. Teraz przydaloby sie nam przeprowadzic do 2 bedroom'owego mieszkania co wiaze sie z wyzszymi oplatami i chyba wlasny dom wyszedlaby nam w tym przypadku taniej. Napisz o waszych postepach w tym temacie to moze i ja cos skorzystam z twoich informacji:) lilac co u ciebie i laury? Rudik jak po przeprowadzce? Julia zaaklimatyzowala sie w nowym miejscu? Rudik Julcia wcina juz cos innego poza mlekiem? smakuje jej? Bo ja wlansie przymierzam sie do pierwszej marchewki:D Zmienilam kilka dni temu gondole na spacerowke, coz za wydarzenie dla mamy i dziecka haha Blanka juz bardzo protestowala w gondoli na spacerach, teraz ma duza lepsza widocznosc i jest zachwycona:D

hej dziewczyny! Kroliku jak sie czujesz? Katarynko co u ciebie? Wyniki badan juz przyszly? Juzstazg fajnie, ze jestes, myslam, ze nam juz przepadlas, a jak juz ostatnio wspominalysmy malo nam tu brzuchatkow zostalo, ale za to jakie przedszkole stworzylysmy:) teraz ciekawe czy vincent bedzie najmlodszym dzieciaczkiem tegorocznym, czy jeszcze Ani uda sie ze swoim szkrabem zalapac na 2011:) Myszaa super, ze udalo wam sie wyskoczyc na impreze, czasami mysle, ze i mi przydaloby sie tak odreagowac, ale nie mam z kim zostawic swojego szkraba:/ a z drugiej strony, gdy wyjde na miasto bez niej to gonie do domu jak na skrzydlach- kompletnie zeswirowana mamuska:P milej niedzieli!

Kroliku ja nie mialam zadnych dziwnych objawow, wiec nawet nie wiem co moze sie dziac u ciebie... moze rzeczywisice powinnas sie udac do gina jezeli cos tak bardzo cie niepokoi.

Madzialena82 rzeczywiscie nie masz co sie przejmowac malo kto tutaj korzysta z tej opcji private i semi-private. A gdy bedziesz miala jakis rachunek od GP czy od ginekologa to tam przeciez nikt nie zaznacza ze jestes w ciazy, wiec za jakies dodatkowe wizyty wydaje mi sie, ze uda ci sie pieniazki dostac. MagdaEIRE jeszcze raz wszytskiego co najlepsze z okazji urodzin!!! date to sobie wybralas na narodziny:) Lilac masz racje to zeby ida brrrr, budzi mi sie co 2h w nocy i chodze kompletnie niewyspana...

MadzieLenka82 gratulacje, wszytskiego dobrego dla ciebie i dzidziusia:) Ktory to tydzien? Fajnie ze do nas dolaczas bo malo juz tu brzuchatkow:) Ja ze swojej strony moge ci doradzic bys wybrala sobie lekarza GP u siebie na miejscu i oczywiscie szpital tez. A do medicusa (z tego co slyszlam najlepiej do dr. Antepowicz) mozesz chodzic ekstra w razie potrzeby. Ona i tak juz nie prowadzi ciazy, a z VHI dostaniesz zwrot za wizyty, ja tez kiedys korzystalam z tego ubezpieczenia i bez problemu dostawalam zwrot pieniedzy, bedziesz tylko potrzebowala rachunek za kazda wizyte.

aaaaa zmiana czasu dzisiaj, to teraz o 6 czekaja mnie pobudki??? :(

mieszkanka, Donia super, ze maluszki zdrowo rosna:) Wszystkiego dobrego dla Was nasze brzuchatki:D mieszkanko az ci troche zazdroszcze tych ruchow w brzuszku, 18tyg za Toba, mam nadzieje, ze bedziesz mogla cieszyc sie tym czasem juz bez wiekszych stresow:) bedziesz chciala poznac plec maluszka? Donia a ty zmienilas koncepcje imienia dla swojego szkraba, czy tylko mi sie cos pomieszkalo z reszta naszych chlopakow? Po 30 tygodniu czas pedzie, jeszcze chwila i rodzinka sie powiekszy:) kroliku pewnie, ze z tym budzeniem nie ma co przesadzac, mi tez tak mowily, ale dawalam swojej malej spac do woli i korzystalam ze spokoju tyle ile moglam:) Super, ze znalazlas sposob na sowjego synka, godzina w lezaczku mu nie zaszkodzi. Aniu kolyska super, duzo zakupow jeszcze przed Wami? Rudik u nas tez chojne obdarowywanie usmiechami, ale juz z wyraznym zaznaczeniem, ze naleze tylko do mamy. Blanka robi sie coraz bardziej uzalezniona ode mnie, wszytsko dobrze poki jestem w zasiegu wzroku:/ Nawet tata popada w nielaske do czasu do czasu. Nigdy nie bylo problemow by zabral ja na spacer czy nawet wyskoczyl na zakupy do miasta. ostatnio po karmieniu zabral ja ze soba do centrum, a jej cos niedopasowalo i odstawila mu MEGA histerie! Wracal z nia szybciej niz sie wybral, 8 min w luasie to byla wiecznosc, darla mu sie na rekach tak jakby ja komus ukradl, alarm zrobil mi taki, ze ja stalam juz na przystanku gotowa przejac wrzaskuna, wzielam ja na rece i cisza, po prostu do mamy jej sie zatesknilo...teraz to juz szybko nie namowie tatusia na wypad z corcia tylko we dwoje:/ Zaczely sie tez problemy ze spaniem, w dzien kupa placzu przed kazda drzemka, do 30 min walki a spi nie dluzej niz 15-20min, od kilku dni gdy klade ja spac wieczorem odstawia mi taka histerie bo chce do mnie na rece, dopiero gdy juz "odplywa" moge odlozyc ja do lozeczka. probowalam z nia wygrac, ale zaczyna tak strasznie plakac, ze po 20 min walki, ja sie poddaje, wyjmuje ja z tego lozeczka i ona po minucie doslownie zasypia mi na rekach... wiem, ze powinnam, musze byc twardsza, ale nie potrafie..... a bylo tak spokojnie i latwo z nia do tej pory. Budzic tez zaczela mi sie czesciej w nocy, a o 7 rano oczywiscie jest juz wyspana i glosno alarmuje swoja gotowosc do zabawy:/ Zbuntowalo mi sie dziecko! Pomocy!

Magda czyli udalo sie Wam wpasc w ten rytm! Super! Kroliku a jak u Ciebie?

Lilac i jak sie czujecie w nowym miejscu? Laura nie miala problemow z aklimatyzacja? Urodziny sie udly, tort tez pycha mi wyszedl, jakis talent mi sie narodzil razem z narodzinami Blanki:) Robilam jeszcze jedno ciasto i PRAWIE mi sie udalo:P cukier puder i maka ziemniaczana byly w zbyt podobnych opakowaniach i moje kruche ciasto potraktowalam 0,5 szkl ziemniaczanej haha ale z drugiej strony gdyby wszytsko wyszlo super to stwierdzilabym, ze juz cos ze mna nie tak:D Mam nadzieje, ze wszystkie jestescie cale i zdrowe po wczorajszej powodzi i ze nikogo nie zalalo? Slodkich snow!

Aniu najwyzsza stawka to 262 euro, najnizsza 217.80 tygodniowo, nia mam pojecia jak to sie ma do procentowego przeliczenia. A ile ci przyznali? Co do terminu to chyba szykuja ci sie swieta w napieciu, chyba, ze urodzisz przed terminem:) Mi z USG wyliczyli termin na ponad 2 tygodnie pozniej niz ten z miesiaczki i urodzilam w tym wczesniejszym terminie, wiec chyba bardziej bym sie nastawiala na ten termin wyliczany tradycyjna metoda, chociaz jak wszystkie wiemy reguly nie ma:)

Co to za pogoda? Bylam z Blanula na szczepieniu, zmoklam jak kura bo pchac wozek i trzymac parasol to juz za duzo zachodu. Musze chyba sobie jakis plastikowy plaszcz kupic i bede smigac z wozkiem, za dlugo w domu to ja tak nie wysiedze. kroliku no niestety w polowie listopada powinnam wracac do pracy:/ Co do brzuszka to ja swojego tylko sie wstydze nic wiecej z nim nie robie:/ koszmarny jest- rozstepowy flak! Smaruje jakimis niby niezawodnymi kremami, ale bez wiekszych sukcesow, sadelka tez jeszcze troche zostalo do zrzucenia, cwiczyc sie nie chce to chyba tylko wyszczuplajace majty mi pozostaja :P Aniu super, ze wszytsko w porzadku i najwazniejsze, ze ty jestes spokojniejsza:) Na kiedy dokladnie masz termin? Jakos na koniec roku?

Hej Mamusie i Brzuchatki:) Milly super, ze jestes, myslalam ze juz nam przepadlas w tym natloku domowych obowiazkow. Moj maz ma dzis urodziny, 27 gowniarz jeden:P Nawet tort Pina Colada mu wczoraj upieklam i gdy kladalam sie spac myslam, ze nic z niego nie bedzie, masa jakas dziwnie rzadka byla a dzis super, oby teraz jeszcze dobrze smakowal. Do tego oczywiscie jeszcze jacys goscie dzis wieczorem wiec to bedzie busy dzien dla mnie, Blanka usnela to zmykam znow do kuchni:) btw zauwazam u siebie syndromy kury domowej, czy to zawsze przychodzi razem z macierzynstwem? Milego dnia dla Was:*

Dzien dobry:D Kroliku jak kolejna noc? Magda a jak u Was? Milly nam biedna chyba przepadla? Lilac mnie health visitor zwerbowala zaraz po porodzie i dosyc czesto tam chodze, gdy bylysmy w Polsce to ominal nas wlasnie 3 mcy check up i mialysmy do nadrobienia. Co jakis czas mi ja zwaza, zmierza, sprawdza reakcje, wczoraj pogadalysmy tez o wprowadzenia nowych pokarmow. Ja jak na razie karmie piersia to sie jeszcze troche wstrzymam. Za 3 tyg powinnam wroci do pracy:/ z jednej strony nawet bym chciala i troche zazdroszcze ci lilac, ze udalo wam sie to zorganozowac bez potzreby niani czy zlobka. Ja zostaje jednak w domu kolejne 16 tyg, bo u nas niestety moj powrot do pracy wiaze sie z oddaniem Blanki pod czyjas opieka, a na to chyba ja sama nie jestem gotowa:P

Kroliku wspolczuje Ci, poczatki sa koszmarne to prawda a w towim przypadku chyba jeszcze gorsze, ale to aobsolutnie nie wnioskuje, ze nie nadajesz sie na matke. Szkoda, ze twoj facet musi pracowac bo zawsze to chociaz lepiej gdy komus mozna sie wyzalic nawet jezeli za duzo ta osoba nie pomoze. Najgorsze sa pierwsze 3 tyg, wiem ze brzmi to jak wiecznosc gdy ty myslisz ze nie przezyjesz kolejnego dnia. Mam nadzieje, ze nie wda ci sie jakies zapalenie w tej piersi. Walcz na ile potrafisz ale jezeli nie podolasz to tez nie powinnas sie tym tak bardzo przejmowac. My Polki jestesmy zafixowane na to karmienie piersia, a ja mysle ze komfort psychiczny matki tez jest bardzo istotny i jezeli czujesz, ze to ponad twoje sily powinnas rozwazy opcje butelki. Moge ci tylko powiedziec, ze jezeli uda ci sie przetrwac najgorsze to potem jest rzeczywiscie super, wiem, ze trudno w to uwioerzyc ja tez nie wierzylam. Mi duzo pomogly polozne ze szpitala i to, ze po ok. 2,5 tyg najgorsze minelo. Ja mam okropne wspomnienia z poczatkow karmienia piersia i nawet teraz gdy ktos mnie pyta o porod to ja glownie rozwodze sie nad ...koszmarem karmienia piersia. Moge cie tylko pocieszyc, ze jezeli masz pokarm to juz pol biedy bo chociaz o to nie musisz walczyc. Trzymaj sie dzielnie, gdybym mogla ci jakos pomoc to PISZ! Kolki pojawiaja sie juz od 2 tyg zycia i sabsimplex mozna podawac. Okropne musi miec te wzdecia, ze az ta zylka mu pekla, bidulek. Ja na wszystkie dolegliwosci "pupkowe" stosuje bepanthen i jest o niebo lepszy od sudokremu wiec moze i tutaj by sie lepiej sprawdzil? jak wczesniej pisalam sabsimplex mam do oddania wiec jezeli potrzebujesz daj znac.

Hej dziewczyny:) Rzeczywiscie cicho tutaj sotatnio. Mala Aga witamy cie serdecznie na forum i gratulacje! Przechlapana sprawa z tym przeziebieniem, ciezko widocznie je zaleczyc skoro co raz pojawiaja sie nowe dolegliwosci. Ja na poczatku ciazy na przeziebienie pilam Prenalen, polecily mi go dziewczyny tutaj. Do kupienia niestety w Polsce i jedna buteleczka wystarcza na ok tydzien czasu. To taki syrop z wyciagu z malin, czarnej porzeczki i czosnku dla kobiet w ciazy. Mi pomogl na ciagnace sie przeziebienia i chyba troche mnie uodpornil bo pozniej juz udalo mi sie nie chorowac. Nic wiecej nie potrafi Ci doradzic, mam tylko nadzieje, ze w koncu ci odpusci. Izuniek a czesto Laura miewa te kolki? Dajesz jej cos na to? Dziewczyny jezeli ktoras z Was walczy z kolkami i chcialby sprobowac sabsimplex to mam jeszcze jedna butelke wiec jak cos to piszcie. Krolik, Magda i jak walka z karmieniem?

Kroliku oj wiem co czujesz i przez co przechodzisz, wpasc w ten wspolny rytm z karmieniem to ciezka sprawa:/ Pamietam ze na noc dawalam Blance odciagniete melko z butelki, chyba nawet z 2x dalam jej sztuczne bo mialam po prostu dosyc tego jej kilkugodzinnego wiszenias przy cycu. Potrafila mnie trzymac w fotelu po 6h i watpie, ze byla az tak glodna. Tutaj chyba chodzi o ta potrzebe bliskosci, on chce byc przy tobie i czuc sie znowu jak w brzuszku. probowalas dawac mu smoczek? ja nauczylam Blanke tak troche na sile by w koncu troche odpuscila :) Vincent jest jeszcze taki malutki u nas unormowalo sie po 2,5 tyg, pamietam bo pislam wtedy o tym tutaj. Tyle juz przeszlas z tym karmieniem to szkoda sie teraz poddac, jeszcze pewnie ok tygodnia i wszystko sie unormuje, przynajmniej tego ci zycze i trzymam mocno kciuki!!! Dobranoc mamusie i brzuchatki, przespanej nocy wam zycze!

Kroliku swieta racja z tymi emocjami, co by sie nie dzialo to spojrzenie a pozniej usmiech takiego malucha wynagrodzi wszystko:) Ja mam tu teraz spiewaczke operowa, grucha, trzeszczy, cwiczy glosy na wszystkie sposoby a na koniec plucze gardlo wlasna slina:) Co do kremu na sutki, rzeczywiscie super ten co poleca krolik, szkoda ze wczesniej nik mi nie przypomnial, ja mam prawie pelny i moge oddac potrzebujacej:)

Magda jezeli dokarmiasz go z butelki to na pewno przybierze teraz szybko na wadze, wiec nie masz o co sie martwic.Blanka stracila 9% i nadrobila to 2 dni i tak juz jej zostala ze szybko przybiera na wadze. Teraz to moglaby juz troche zwolnic bo mala pyza sie z niej robi :) Izuniek super, ze juz cos macie, nawet jezeli apartament nie spelnia do konca twoich oczekiwn to zawsze to sami na wlasnych smieciach. Powoli sie urzadzicie i bedziesz zachwycona:) Rudik zaczelas juz ten kurs, ktora szkole wybralas? Lilac jak zorganizowalas sobie wszytsko z praca? Na ile godzin dziennie chodzisz? Laura zostaje wtedy z tata?

Hej mamusie:) Marigo to tzrymam mocno kciuki za owocne poszukiwania domku. Ja pewnie tez bym sie przenisla na wies gdybym miala taka mozliwosc:) Mnie to ciagnie do lasu, a te irlandzie wsie maja w sobie duzo uroku. Czasami gdy z pracy wyjezdzam za Dublin to chetnie wyskoczylabym z tego samochodu i po prostu polazila po tych polach i pagorkach. Mam nadzieje, ze szybko uda Wam sie znalezc cos fajnego w przystepnej cenie:) Magda synus sliczny! Dojdziecie do wprawy z tym karmieniem, zobaczysz. Moja Blanka tez ciagle spala i kazili mi ja wybudzac na karmienie, rozbierac, laskotac, dotykac mokrym wacikiem i nic to nie pomagalo i musialm dokarmiac ja butelka. A z butelki wypijala mleko w ekspresowym tempie, po 2 dniach nabrala sil, przybrala na wadze i zaczela porzadnie ssac. A twoj Daniel ma zoltaczke? Bo u nas to chyba zoltaczka byla powodem takiego ospania i ciaglego zmeczenia. Kroliku to kiedy siostra wyjezdza? Moze do mnie by wpadla posprzatac haha bo ja po powrocie z niczym zorganizowac sie nie moge :P Donia ty remont robisz? malowanie z takim brzuszkiem? Aniu imiona super:) a jak z wprawka? tej juz gotowa? Doradzcie mi co moge kupic dziecku na chrzest? wiem, ze nie dawno robilam jeden swojemu, ale Blanka glownie dostala pieniadze bo wszyscy zdawali sobie sprawe, ze ciezko byloby nam sie zabrac z prezentami z powrotem do Dublina. Macie jakies pomysly?

Aniu pamietam ze tez mialam takie skurcze i bole w dolnej czesci brzucha, czasami wydawalo mi sie ze do domu nie dojde. ciezki mi na 100% stwierdzic w ktorym etapie ciazy to bylo, ale mam wrazenie, ze wlasnie w siodmym miesiacu sie zaczelo. zerknelam tez do mojej blibli ciazowej i rzeczywiscie tam tez pisza o tych objawach wiec chyba nie powinnas sie stresowac. Oczywiscie powiedz o tym swojemu GP na kolejnej wizycie... no niestety jezeli to Polka to pewnie stwierdzi, ze nalezy udac sie do gina i zaplacic:/ Teraz odliczamy do twojego porodu, imie dla synka macie juz wybrane? potem Donia no i mamy teraz tez mieszkanke i byla tez justazg ale ostatnio chyba jej tutaj nie widac? Paletka tez zajrzala i chyba nam przepadla w eterze? Ja zaraz uciekam do miasta, umowilam sie na kawe z kumpela i musze zrobic zakupy na jakis dietetyczny obiad...po 2 miesiecznym pobycie u mamy nic nie schudlam i to ze karmie piersia chyba uratowalo mnie przed zlapaniem kolejnej 10:P Milly, Krolik, Magda co u Was swiezo upieczone mamusie? Jak z karmieniem sobie radzicie?

Lilac to super, zawsze bylo slychac miedzy wierszami, ze nie przepadalas za swoim wygwizdowem, gdzie teraz zamieszkacie? Przeprowadzki wam nie zazdroszcze szczegolnie z maluchem ale pewnie i mnie to nie dlugo czeka :/ mam nadziweje, ze szybko urzadzicie sie w nowym miejscu:) Lilac jeszcze bedac w Polsce cos chyba czytalam, ze wracasz do pracy? wrocilas juz? jak sobie radzicie? Marigo u mnie podobnie z ksiazkami tego typu. ja czytam, chlone, napalam sie a potem stwierdzam, ze na zycie sie to nie przeklada:P Akurat ta ksiazkem mam na pdf i ciezko mi sie zabrac za czytanie. Chyba musze w koncu zorganizowac sobie i na to chwilke, gdy tyle opini na jej temat:D

Katarynko jak SUPER, ze juz jestes z nami:) Zdrowka kochana, wypoczywaj ile tylko mozesz i wracaj jak najszybciej do domu i swoich bliskich:) Ja mam dzis tak okropnego lenia, ze az wstyd. Tyle rzeczy do zrobienia w domu po powrocie, prania, sprzatania, rzeczy Blanki musze posegregowac a checi brak. Przed chwila wrocilismy sbie ze spaceru, taka fajna pogoda a Dublinie, ze az jestem w szoku. W Polsce w ciagu ostatnich dni bylo juz koszmarnie zimno brrr a tu taka piekna jesien:) Cisza widze dzisiaj tutaj, wiekszosc mamus juz nam sie rozpakowala i zajeta swoimi pociechami:) Kto kolejny? Donia, Ania?

dzieki wielkie dziewczyny za zyczenia!!! ten moj urodzinowy dzien to troche taki na wariackich papierach, powrot do dublina, wieczorem wpadli jeszcze znajomi wiec jestem umeczona na maksa! Blanula na szczescie spi i oby jak najdluzej dzis:) W samolocie byla oczywiscie mega grzeczna i z bananem przyklejonym do twarzy ale juz taka jej natura, ze wszytskich obdarza swoim usmiechem. Magda gratulacje!!! Wczoraj mialm ci pisac, ze moze urodzisz w moje urodziny ale nie chcialam tak ci przyspieszac tego porodu o tydzien a tu prosze jest niespodzianka:D Jak w ogole synus bedzie mial na imie? moze Sylwius? haha czekamy na wiecej informacji! ale sie ciesze ze to jednak 12 pazdziernika:D katarynko trzymam tu mocno kciuki za Ciebie, wracaj jak najszybciej do zdrowia! dzis padam juz na twarz, od jutra pewnie bede zagladala tutaj do was czesciej:) Dobrej nocy!