Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Monika1975

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Iskierkaa lepiej dodać chociaż 1/3 szkl. cukru, gdyż oprócz suszonych moreli, czy śliwek nie będzie tam nic słodkiego. Można też dać 1/2 kostki masła zamiast 3/4. Ale to ciasto to przepis od osoby będącej na diecie związanej z wrzodami, problemami z wątrobą i jelitami, jest on zdrowy. Jeśli ktoś całkiem rezygnuje z cukru, to po prostu obejdzie się smakiem :-) Ja mam problem ze słodyczami - czasem po prostu muszę zjeść, ale zamiast piec sernik czy keks wolę zjeść raz na "ruski rok" taki właśnie placek - prawie bez wyrzutów odchudzającego się sumienia :-) Do Madziak000 - w przepisie są płatki górskie - to są naturalne płatki - w każdym sklepie je znajdziesz - otręby raczej nie bo ci się zrobi "paciaja" - taki glut po prostu. Ale na codzień rzeczywiście sama dodaję do jogurtu otręby - płatki muszą się jednak chwilkę gotować... Ale za 4 miesiące wakacje, więc trzeba walczyć z pokusami i z orbim :-) Teraz 2 tydzień kataru odziedziczonego po synku, więc orbi trochę odłogiem stoi. pozdrawiam!
  2. 4GOSI5 - e tam kaloryczna - pół kilo płatków, zero jajek, mąki, a cukru tylko pół szklanki. Masła jak pisałam można dać mniej - ja robiłam pierwszy raz i wiem, że mogę zrobić bez polewy i też będzie nieziemskie. Ale coś nam sie od życia należy :-)
  3. Witam, Ja to jednak nie jestem stała w uczuciach do orbiego. Uda mi sie rozbudowyją (czuję po spodniach) zamiast waga i cała reszta lekko w dół. A ćwiczę na najmniejszym - na 1, i jest to szybki marsz, bo jakoś nie potrafię na orbim biegać. Mam za to problem z zatrzymaniem wody i puchnięciem - ale to wina tabletek "anty". Podzielę się z Wami super pysznym i baaaardzo zdrowym przepisem na placem z płatków owsianych górskich. Rewelacja - oczyszcza jelitka! Można dac mniej masła. 1 litr mleka (Ze ćwierć szklanki- nawet nie całe - zostawiamy do polewy 2,5szklanki zwykłych płatków górskich (inaczej cała paczka 400 gram) 1 kostka masła(3/4 daj do ciasta,resztę do polewy) - tu moja uwaga - następnym razem, aby zrobić go mniej kalorycznym dodam tylko pół kostki masła do ciasta) 1/2szklanki cukru 1 cukier waniliowy 4 łyżki kakao (w sumie to z 6 łyżek, bo jeszcze polewa) bakalie(rodzynki,morele,śliwki,orzechy itp.) 3-4 paczki ciastek herbatników Petit Beure - i tu kolejna uwaga herbatników bierzemy tyle ile wejdzie nam na 2 wartwy na blaszkę - ja miałam kwadratową i zużyłam 3 paczki. Można 4 paczki i wtedy na dno, w środku i na wierzchu damy warstwę herbatników. 1 łyżka cukru pudru do polewy Ułożyć na blachę warstwę herbatników (ja wyłożyłam blachę papierem-lepiej). Zagotować mleko z niecałym masłem i wsypać wszystkie płatki. Pogotować chwilę,aż masa zgęstnieje. Dodać oba cukry i kakao.Można dodać więcej cukru,ale ta ilość dla mnie jest ok. Na końcu dodać bakalie drobno pokrojone/posiekane - mieszamy. Chwilę pogotować - w sumie czas gotowania masy płatkowej powinien wynieść ok. 5 minut. Część gorącej masy wylać na herbatniki. Zakładając, że robimy 3 warstwy herbatników - albo całość i wtedy na dno herbatniki, cała masa i na górę herbatniki) Na wierzch polewa czekoladowa - z tej pozostałej części masła, 2 łyżek kakao, cukru pudru i mleka. Gorącą polewę wylewamy na herbatniki i niestety musimy czekać aż wystygnie!!! Później chowamy do lodówki. Smacznego. Po raz pierwszy sięgałam po to ciasto bez żadnych wyrzutów sumienia. Jest bardzo sycące i smakuje jak najlepsze ciasto świąteczne - choc z przepisu wcale tak nie wygląda.
  4. Dziewczyny, tak czytam i czytam o tych km, pulsie i czegoś nie pojmuję. Ja w ciągu 55 minut spalam ok. 300-400 kcal, ale w km to około 4-5. Czy Wy bardzo szybko biegacie na tym, że wychodzi Wam po 10-12 km??? No i coś z tym pulsem u mnie nie tak - cały czas w 120, a w większości 130-137 czy to nie za wysoko - tyle że wolniej ćwiczyć się nie da i ćwiczę na 1-2 lub 3. Nie chcę więcej wyrabiać mięsni, chcę mniej cm w udach. Pomóżcie bo coś robię nie tak. Kiedyś jak mnie ditetyczka "badała" to wyszło, że BMI za wysokie, ale wyszło też że za bardzo zatrzymuję wodę, a tłuszczu nie za wiele, za to są mięsnie - i jak tu się wyszczuplić. Mam 169 cm i 12 kg za dużo - chcę wrócić do 58 kg, ale nie chcę się głodzić. Wiem, niewykonalne!
  5. No właśnie mi wychodzi koło 400-490 kcal po 1 h marszu - nie biegam, ale szybko chodzę na orbitreku. Najbardziej jednak podziwiam ilość km u was - ja mam góra kilka a u Was widzę 12-16. Nie wiem jak można to osiągnąć. A po godzinie to ze mnie cieknie, czyli tłuszczyk i toksynki uciekają :-) Chyba też się do tych neoprenowych spodenek przymierzę. Pozdrawiam
  6. Dziewczyny nałożyłam to mazidło antycellulitowe, okręciłam sobie uda, ramiona i brzuch folią i zaczęłam ćwiczyć. Po ok. 30 min jak zaczęły wychodzić co raz większe poty, to musiałam szybko ściągać bo zachlapałam sobie sprzęcik i podłogę :-) tak ze mnie "ciekło". Pewnie to przyspiesza działanie odchudzające, ale jednak nie lubię chlapać potem pokoju. Ale fakt - minął tydzień i wydaje mi się, że przemiana materii jest znacznie lepsza - pomimo, że nigdy nie miałam problemów z wypróżnianiem, to teraz jest tego "znacznie więcej". Ja mam największy problem z wystającym brzuchem :-( może później dołączę znienawidzone brzuszki.
  7. Do angiee777 - ale tą folię to już później stosujesz czy w trakcie? Ja też używam reduktora cellulitu i globalnego reduktora cellulitu i nawet peelingu antycellulitowego, ale efektów to jakoś nie widzę. Na mój cellulit to nawet reduktory nie chcą pomóc. Mam też takie mazidło które sie właśnie później owija folią i na 45 minut leżakuje (i ma ponoć działać...)- czy to o tym mówisz? Czekam na info :-)
  8. Dziewczyny wytrzymałam dzisiaj 55 minut - ćwiczę rano tak jak pisałyście. Z kilkoma przerwami na łyk wody. Zeszłam mokra - czyli działa. Mam nadzieję, że w tygodniu wytrzymam - trzeba będzie wstać godzinę wcześniej. Mam nadzieję, że wytrzymam, bo woerzę, że warto. Moim marzeniem jest wrócić do 58-60 kg.
  9. No i wczoraj kolega przywiózł mi przyrządzik. Złożyłam z mężem i się tylko przymierzyłam, ale dopiero dzisiaj rano zaczęłam ćwiczyć - w sumie ok. 40 minut rano, na różnych obciążeniach, ale większość na najmniejszym. Serducho "waliło" jak wściekłe, twarz bordowa, no ale cóż jak moim ulubionym sportem było leżenie przed telewizorem lub czytanie książek. Komputerek pokazuje w jakim stanie jest moja kondycja - wystarczy po zakończeniu ćwiczeń nacisnąć "recovery" i w zakresie od F1 do F6 pokazuje jak się miewamy. No i cóż wynik "nie najgorszy bo 5,9 na 6 możliwych - przy czy m F6 oznacza najsłabszą kondycję. Może po tygodniu będzie lepiej. I tak po prysznicu czułam oprócz zmęczenia jakąś taką lekkość. Jeśli się przełoży tak jak u Was na cm i kg to będzie super.
  10. Cześć dziewczyny! Właśnie przymierzam się do zakupu, wahałam się między rowerkiem a orbim i jednak po przeczytaniu większości Waszych wypowiedzi wyszło, że jednak orbi. Mogę nabyć od kolegi firmy BH Ocean Pro bh-g2345 i pytanie czy warto ten - nowy 1600, a ja go mogę mieć za 750 zł. Trochę się waham, ponieważ gwarancji nie ma, ale z kolei w tej cenie w sklepie nie będzie miał tych wszystkich funkcji, ale będzie bogatszy o 2 lata gwarancji... Co radzicie? Też mi trzeba rozstać się 5-10 kg i może dzięki orbiemu dałabym radę :-) Tak mi jakoś zostało po ciąży, tyle że mój synek właśnie dzisiaj kończy 7 .... lat hehehe Będę z Wami i liczę na efekty porównywalne do Waszych.
×