ally84

Ninka, myslisz ze dieta moze zaszkodzic w zachodzeniu w ciaze? ja jem duzo i zdrowo, poprostu tylko produkty proteinowe, bez cukru i tluszczu. Nie wolno jesc chleba, ziemniakow, slodyczy, slodzic napoji, pic sokow w kartonie itd. Jem kurczaki, jajka, ryz, indyka, warzywa. To chyba nie jest tak zle, co? :) Oczywiscie ze ciaza by mnie bardziej ucieszyla niz to ze bede mogla dalej kontynuowac diete, ale powiem Ci ze juz od tylu miesiecy sie staramy i tylko to mialam w glowie, cialo zapuscilam i nie moge sie tak zapuszczac z nadzieja ze w koncu zajde. Jak ma byc ciaza to bedzie. Takie moje zdanie, a przynajmniej mysli mam czyms innym zajete :)

Hej dziewczyny :) U mnie 19dc, nie wiem co sie dzieje, bo dziwnie test owulacyjny ( pokusilam sie i zrobilam, a wiem, mialam nie robic :P) wyszedl pozytywny 10dc, a tempka skoczyla dopiero 14dc, mysle ze znowu z tego nic nie bedzie. Sex byl ,8,10,12 dc i kurde juz nie dalo rady 14dc a mysle ze to wtedy by sie udalo, a tak to chyba znowu lipa bedzie. 17dc pojawil sie troche plodny sluz wieczorem, co mnie zdziwilo, ale juz na nastepny dzien go nie bylo. Dzis Jak juz pisalam 19dc, wiec jeszcze 8 dni i pewnie okresik bedzie, ale to dobrze z jednej strony bo jestem na ostrej diecie proteinowej i dobrze mi z tym :) a tak, to bym musiala przerwac dietke. Aha, dzis z ciekawosci zmierzylam sobie tempke i wyobrazcie sobie ze dziwnie 37.3 wysoka - hm.. zazwyczaj moj gorny pulap to bylo 37.05 czasem takie niedociagniete 37.1 nigdy nie poszla wyzej, teraz mnie to zaskoczylo. Nie pozostaje nic innego jak czekanie. Jak tam ma sie kika? jak sie ma Kasia_uk? :) Pozdrawiam.

Tak, wiesiolek biore tylko do 12-13dc, zeby przed owulacja skonczyc, bo moze powodowac skurcze macicy, co moze przyczynic sie do poronienia. Wiem, wiem :) Ja plan mam juz od 3 cykli, cwicze, basen, dieta... wiec jak ciazy nie bedzie to ok, bo bede mogla to kontynuowac, a jak bedzie to bede najszczesliwsza na swiecie :)

U mnie chyba cos sie przesowa w tym cyklu, dzis 13dc i dopiero odrobina sluzu, cos mi sie wydaje ze cykl bedzie dluzszy... zazwyczaj 27 dni i juz 11-12 odrbony sluzu byly, w tym cyklu dopiero dzis cos tam widac, a to juz 13dzien. No nic, zobaczymy. Pozdrawiam. Kasia_uk- jak sie czujesZ?

Kasia_uk - ja mysle ze Twoje przytulanki to byly w sam raz! Trzymamy kciuki i czekamy, a Ty postaraj sie czyms zajac, nie myslec, nie liczyc dni. Co ma byc to i tak juz bedzie, juz teraz nie masz na to wplywu. Co do wpadek, to ja mysle ze wpadaja (za przeproszeniem) glupie i nie wiedzace nic o plodnosci mlode laski. Nie chce mi sie wierzyc, ze ktos kto zna chocby odrobine swoje cialo, cykle to wpadnie. To jest takie glupie gadanie troche. Zobaczysz ze i nam sie uda "wpasc" a wtedy nasza radosc bedzie wieksza od kazdej innej wpadki. U mnie dzis 11dc i kurcze nie wiem co sie dzieje, ale susza straszna. Juz w tamtym cyklu bylo conieco sluzu (mecze wiesiolka juz 6ty miesiac) a teraz nic a nic. Nie wiem co to sie dzieje. Nie chce testowac i sie bardziej nakrecac, ale kurcze kusi mnie troche, bo jakos nie widze sluzu, wogole :/ W tamtym cyklu odrobina sluzu byla w 11 i 12dc, a teraz nic. Oszalec mozna :P Mam jeszcze dziewczyny pytanie takie troche intymne. Powiedzcie mi ( te z mala iloscia sluzu ) jak to sie dzieje, ze np. wczoraj sucho jak na pustyni a tylko po wlozeniu czlonka do pochwy i kilku ruchach moj mowi do mnie, ale tam mokro, az caly plywam :P a jak ja wsadze palca do srodka to nie czuje i nie widze sluzu :/ jak to sie dzieje? Czy ktoras z Was tez tak ma?

Ja w tym miesiacu nie testuje, wrzucilam na luz totalnie :) Co ma byc to bedzie. Owulka wypada na weekend wiec bedziemy dzialac ile wlezie bez sresow i testow. Narazie 9dc i znowu zero sluzu, ale miejmy nadzieje ze sie pojawi. Pozdrawiam.

Kasia uk- to dzis poprawka! Nie rob juz testow bo szkoda kasy :) one wychodza ze dwa dni pozytywne. Bo to pokazuje Ci dwa najlepsze dni na poczecie. Jesli wczoraj wyszedl pozytywny to juz nie testuj tylko dzialaj. Wczoraj, dzis i jutro. Musi sie udac! :)

Aha i to ze juz dzis nie masz sluzu to jest tez dobry znak, bo pierwszy dzien kiedy nie widzimy sluzu na bieliznie to on jeszcze jest w srodku wiec dzis i jutro to juz ostateczne dni :)

aha, sorry, wczoraj byl 13dc, wiec buzka sie usmiechnela 14dc. Takze jakby co ( ale obys nie musiala juz testowac ) to zacznij tak od 12dc - szkoda testow :)

Mowilam Ci ze jak juz sluz sie konczy to jestes o krok od owulki. A sluz jest po to ze plemniczki z wczoraj siedza w nim i czekaja na jajeczko. Wiedzialam ze juz buzka sie usmiechnie. Moze za szybko zaczelas testowac. Jak juz teraz wiesz ze dzis sie buzka usmiechnela (13dc) to - MAM NADZIEJE ZE NIE BEDZIESZ MUSIALA TESTOWAC W PRZYSZLYM CYKLU ale jesli, to zacznij od 11 dc - zeby nie marnowac paseczkow. Takze od teraz najwazniejsze dla Ciebie bedzie nastepne 48h. Wiec albo dzis wieczorem i jutro poprawka, albo jutro rano i wieczorem poprawka :) Trzymam kciuki.

Kasia uk - ja wiem, ze moze to co teraz napisze zabrzmi smiesznie, ale tak sobie mysle o Tobie i tym Twoim testowaniu i zdaniu ze rozbroilas test i widzialas dwie kreski. Przeciez w opakowaniu masz jakby 7 testow i 1 plastikowy tester i za kazdym testowaniem wkladasz do testera nowy pasek i zaczyna migac ze test pracuje, zanuzasz w moczu i miga ze wczytuje i pokazuje buzke, lub jej brak. od razu po tym wyniku, wyciagasz pasek naciskajac rozowy guziczek i wyzucasz pasek na ktorym golym okiem widac dwie linie testujace, a przy nastepnym testowaniu zakladasz nowy pasek. Tak? :)

No to mysle ze dzis sie usmiechnie, a jak juz sluzu nie ma to i owulka jutro bedzie :) Kreski widac zawsze jak wyciagasz "pasek" testujacy z testera :) Sprawdzaj dzis i daj znac czy sie usmiechnela. jesli tak, to dzis wieczorkiem dzialajcie i jutro dla poprawy tez. Ja nie poprawialam i moze to moj blad byl ze zas czekam az sie usmiechnie :P

a jak dlugie masz cykle?

Kasiua uk - a tes miga ze pracuje? wszystko pokazuje sie tak jak powinno? Jesli tak, to testuj dalej. To ze pojawil sie sluz plodny jeszcze nie oznacza ze jestes tuz tuz, sluz moze pojawic sie nawet do 5 dni przed. U mnie sluzu ( choc niewiele ) pojawia sie juz ok 10-11 do 12 dnia cyklu, a 13 dopiero usmiechnela sie buzka. Badz cierpliwa i testuj dalej. czy wstrzymujesz sie od picia na 2 przed testowaniem? Ja testuje zawsze w przydziale godzin 15-17 i zawsze jest ok. Mysle ze powinnas dalej probowac. Sluz plodny jest po to zeby plemniczki w nim "poszly" do jaja i sobie w nim zyly i czekaly, nie pojawia sie on w dniu owulacji, tylko przed. Moj gin mowi ze w ostatnim dniu najlepszego sluzu to juz jest jakby dzien przed owulacja, a sama owulka wystepuje juz po sluzie w pierwszym dniu suchosci, lub sluzu zmieniajacego sie na nie plodny. Ja mam go tak malo ze ciezko jest zauwazyc kiedy on naprawde jest, a kiedy nie ma, ale z tego co kolezanka moja mowila to tez miala sexik na dzien po 3 dniach sluzu i ciaza za pierwszym razem. a ona juz myslala ze jest po plodnych - mala wpadka ktora teraz nazywa sie Kubus :)

8kika8 !!!!!!!!!!!! AAAAAAAAA!!!!!!!!!!!! :D nie wierze :D gratuluje kochana!!!!!!! Oh, no normalnie az mi wlosy stanely na glowie jak to przeczytalam :) Uwazaj teraz na siebie i do ginka niebawem. Powiedz jak to bylo u Was? daj jakies rady, prosze. Byly testy owulacyjne? Kiedy owulacja, kiedy sexik? Ogromna buzka!

Moja Mama zawsze mowila - Czlowiek planuje, Pan Bog plany krzyzuje. wiec... ja koncze z planowaniem :) Co ma byc, to bedzie. Pozdrawiam Was kochane.

Tak tez myslalam, dzieki DO za utwierdzenie mnie w moim przekonaniu :)

Dzieki DO za odpowiedz, ale czy moja to te 13 dni za ktore ja ja zawsze uwazalam - od dnia po pierwszym skoku czyli skok w 14dc - 27dc to daje 13 czy liczy sie to inaczej?

A powiedzcie mi dziewczyny czy ja na pewno dobrze licze moja II faze cyklu? Tak z ciekawosci, czy ona na pewno jest dobra, bo jesli za krotka to bedzie niedomoga cialka zoltego. zazwyczaj pierwszy skok tempki jest w 13 lub 14dc czyli od nastepnego dnia liczylam II faze, czyli jest 14dc skok minus cykl 27 wychodzi ze druga faza ma 13dni, tak? czy mam liczyc ta faze od 3ciej wyzszej? wtedy wyjdzie ze ma 10 dni - nie za malo?

Lucynka, dziekuje ze odpowiedzialas. widzisz niby w miare ten sluz jest, nie ma go duzo, ale cos tam zawsze jest. w dni niby trafilismy dobre 12dc stosunek, tak tez pokazywal test, a tu dupa - nawet chlopa nie bedzie :P Nie wiem co teraz... przyblizam sie do 13dc chyba w tym cyklu i chyba bez testow owulacyjnych. 13dc i 14dc wypadnie weekend wiec na pewno beda szalenstwa :P i niech sie dzieje wola boza. Juz mam dosc tych testow :P

Ja zastanawiam sie jak ma sie ten test w 12dc do tego bolu ktory czulam w jajniku w 14dc. Czy test wykrywa te LH na tyle wczesniej ze jednak faktycznie ten 14dc to bylo to? my skonczylismy przytulanie wlasnie w 12dc po tescie pozytywnym, czyli jesli owulacja byla 14dc to 2 dni u mnie plemniki nie wytrzymuja. ale to czy test juz by pokazal sie pozytywny 12dc?

8kika8 - ja sobie dalam czas do konca roku, jak nie zajde to testuje. Moj maz ma juz 1 dziecko i to calkiem male, wiec mysle ze jego plemniczki sa ok, a jak nie, to na badania bedziemy szli w nastepnym roku jak sie nie uda. Tak postanowilismy z ginem i sami miedzy soba. Na moim tescie pisze ze test wykrywa LH przed owulacja, i dokladnie kiedy kochac sie nie pisze. Jest napisane pytanie - kiedy powinnam odbyc stosunek (bla bla bla....) i odpowiedz brzmi. Tlumaczac na polski, bo test nie jest kupiony w polsce, wychodzi na to ze "kochac sie obojetnie w jakim czasie po pozytywnym tescie przez 48h" i ze w tym czasie powinno dojsc do owulacji poniewaz test wykrywa stezenie na 24-36h piku LH przed owulacja. Ja od testu odczekalam jakies 20h i nic...

lucynka, z synkiem zaszlas 10dc a wiesz kiedy byla owulacja? Ja niby po testach ( wyszedl pozytywny 12dc) kochalismy sie i nic. ale co Wam powiem to to, ze bol jajnika czulam 14dc - czyzby test sie mylil i zle mi pokazal? a moze mialam sie kochac po tescie 13 dnia i 14dc?

Lucynka, a sluz mam nijaki. tak Ci powiem ze ok 9-11dc to jest sliski ale bardzo wodnisty i przezroczysty, prawie jak taka sliska woda. Wogole sie nie ciagnie, ale niby tez jest plodny, bo czuc naoliwienie ( nie klejenie sie ) ale daleko mu od sluzu kurzego bialka jajka. Biore wiesiolek juz dobrych kilka cykli i teraz mialam naprawde kropeczke, kropeczke plodnego sluzu na bieliznie i tylko przez chwile 12dc i do wieczora juz go nie bylo i w sumie nie bylo juz od 13 dnia wogole sluzu, a tak od 15 juz pojawil sie totalnie nie plodny.

Hej kochane, ja medluje ze jak w zegarku 27dni cykl i dostalam okres. dokladnie nawet w te same godziny co zawsze ok 9 rano. Ja juz nie wiem co o tym myslec, niby wszystko ok, regularne cykle, miesiaczki dobre, jajniki i reszta badan tez a caly czas sie nie udaje. Nie mam pojecia co juz myslec. Test owulacyjny nawet ten z buzka nie pomogl :( hm... brak szczescia?