ally84

aganiolek - dzieki :) ale wiesz... ja juz przywyklam do tego ze wiecznie mi sie nie udaje :/ i nie wiem czy tu fluidki pomoga ;(

Hej dziewczyny, aga - sliczny brzusio :) ale Ci zazdroszcze! :) U mnie dzis 26dc nie boli wogole brzuch jak na okres, nic a nic. Tak jak pisalam w nocy 22dc bolal bardzo i troche w dzien, to byl nieustanny bol ale wszystko przeszlo, piersi dotychczas nie bolaly, ale zaczely toszke od wczoraj tylko przy dotyku i zrobily sie ciut twardsze - tak jak zazwyczaj przed okresem. Wczoraj ( co prawda wieczorem )ale zrobilam test i nic. Test o czulosci 10mlU - chyba nic z tego nie bedzie. Tempka dzis rano 37.1 ale u mnie spada w dzien okresu. Hmmm... coz, chyba jeszcze na mnie nie pora :( bo mysle ze ten czuly test juz powinien cos wykazac, co myslicie?

hej, u mnie dzis 23dc czyli 10 dni po owulacji i 3-4 dni do okresu. z ciekawosci rano zrobilam test o czulosci 10 - negatywny. Cala noc i dzis od rana boli mnie brzuch jak na okres - strasznie boli! wiec czekam juz z niecierpliwoscia :) A skore posmarowalam i dzis to samo :P

wiecie co kochane, bylam teraz w toalecie i jakos dziwnie luszczy mi sie skora na podbrzuszu, doslownie nad wlosami lonowymi takie szczepki suchej skory i tylko tam... co to sie dzieje? Ja kiedys mialam problem suchej skory na nogach, ale odkad dorwalam super balsam i sie nim smaruje po kazdej kapieli problemu juz nie mialam. a tu teraz patrze podbrzusze jakies suche. Dotknelam reka i tak lekko jakbym podrapala i sie posypala sucha skora... hm :/

8kika8, niestety tez sie nie moge z Toba zgodzic ze owulacja wypada na 14 dni przed kolejna miesiaczka. To zalezy ile u kogo trwa faza lutealna, ktora, zeby bylo smieszniej, moze tez czasami byc ruchoma.

Ja to sie juz na nic nie nastawiam, staram sie nie myslec o tym. Ta wizyta u ginekologa tylko mi namieszala w glowie. Co ma byc to bedzie. Pewnie okres przyjdzie i tez sie bede cieszyc, bo chodze teraz na takie cwiczenia i jestem na diecie, wiec bede mogla to dalej ciagnac :)

Dzis jestem w 22dc wiec mysle ze jeszcze za wczesnie na test. Dziekuje dziewczyny za rady, juz sama nie wiem co robic.

Kasiu, widzisz globulki jakie dostalam to clomitrozol - w instrukcji pisze ze podczas ciazy brac z zalecenia lekarza. natomiast ten sam lek w poslkich aptekach pod nazwa - clomitrozolina czy jakos tak pisza ze nie zaleca sie przyjmowac w Iwszym trymestrze ciazy. Napisalam o to zapytanie do Pani doktor na forum i zobaczymy co ona odpisze - czy brac, czy nie. Sama nie mam juz pojecia co robic. Czy taka grzybica nie leczona ( zakladajmy ze cos tam mam ) moze zle wplynac na plod?

Hej kochane, nie potrafilam dojsc do ladu i skladu sama ze swoimi myslami po tej dziwnej wizycie u ginekolog i postanowilam napisac zapytanie do Pani doktor na innym forum. Odnosnie stwierdzonej przez Pania ginekolog na wizycie w niedzieli infekcji po tym ze mam duzo bialego sluzu ( ale nic nie piecze, nie boli, nie swedzi, nie smierdzi ) pani doktor z innego forum napisala tak: Jeśli ma Pani wątpliwości co do infekcji może Pani wykonać biocenozę pochwy i będzie miała pani jasność czy jest stan zapalny czy nie. Biały śluz w fazie lutealnej jest fizjologiczny i raczej nie świadczy o zapaleniu, chyba,że miałby konsystencje serowatą, wtedy może sugerować grzybicę. wiec teraz juz sama nie wiem, sluz jest raczej wodnisty, lekko sie klei, ale wiadomo ze taki zawsze mialam nie plodny. Nie mam go duzo na bieliznie - jak zawsze, ale pani ginekolog na wizycie stwierdzila ze jest go bardzo duzo. Ja go jakos nie widze. wzielam na noc pierwsza globulke i teraz nie wiem juz co dalej robic. Jesli chodzi o pecherzyki zekomo szykujace sie do kolejnej owulacji - stwierdzenie ginekolog na usg, pani doktor z innego forum napisala tak: Nie spotkałam się z tym by w 20 d.c. oceniać pęcherzyki szykujące się do owulacji w następnym miesiącu, gdyż ich rozmiary mogą się jeszcze znacznie zmienić (mogą zaniknąć,lub się zwiększyć). Możliwe,że to było ciałko żółte. Na tak wczesnym etapie po owulacji jak wspomniałam nie da się jeszcze ocenić czy jest ciąża, ale z pewnością też nie można jej wykluczyć. Wiec teraz mozna sie zastanawiac czy to bylo cialko zolte a ta ginekolog tego nie widziala, nie stwierdzila, uogolnila ze to pecherzyki na nowa owulacje? Nie wiem co myslec...

Ninka, problem w tym ze ja nie mieszkam w polsce i tu nie ma ginekologow. Ta pania znalazlam przez neta ktora przyjezdza co drugi tydzien na sobote i niedziele z polski i przyjmuje pacjentki. kosz wizyty 100 euro plus 2h jazdy do niej. Nie mam innej gin tutaj. Generalnie chory kraj... np. nie uznaja ciazy do 13tygodnia. jesli poronisz to - tak mialo byc :/ oh... dlugo by opowiadac. Jedyne co mi zostaje to chyba sie dalej starac i czekac i nie myslec o tym co powiedziala. generalnie niby wszystko ok...

Czesc dziewczyny :) U mnie dzis 21dc - narazie cisza. Wczoraj bylam u pani ginekolog i mam metlik w glowie. Po pierwsze chciala zrobic cytologie i po wsadzeniu wziernika stwierdzila ze jest infekcja bo jest duzo bialego sluzu (?). Nic mnie nie swedzi, nie piecze, nie pachnie brzydko, ona po zerknieciu wie ze jest infekcja? no nie wiem, ja zawsze mam taki bialy sluz po owulacji. Powiedzialam jej to, i ze przed nie mam takiego sluzu, wiec co? infekcja mnie dopada za kazdym razem po owulacji, przechodzi sama po okresie i znow sie pojawia? Lekarka stwiredzila ze stany grzybiczne zazwyczaj pojawiaja sie przed okresem. No co, nie bede sie z nia klocic. dala mi globulki dopochwowe, cytologii nie zrobila, bo stwierdzila ze ten stan zakloci badanie cytologiczne. Usg - popatrzyla na moj lewy jajnik - powiedziala ze wyglada bardzo ladnie, ze jest jednolity, gladki - super wyglada. Popatrzyla na prawy, a na nim malutkie pecherzyki i mowi mi ze jest ok i ze owulacja w przyszlym cyklu bedzie z tego jajnika. Troszke tego nie zrozumialam i pytam, jak to jest mozliwe ze juz sa pecherzyki? One nie rosna przed owulacja-po okresie? Stwierdzila ze nie, ze jajnik juz sie pomalu szykuje na nowa owulacje, ze sa 4 pecherzyki - jeden dominujacy ale bardzo malutkie ( nie podala mm ) i ze troche im zejdzie zeby osiagnely swoja wielkosc, wiec jak dla niej wyglada to super. I powiedziala ze widzi ze ladnie owuluje i ze jajniki sa w stanie bardzo dobrym. Mnie jednak zastanawia ( nie zapytalam bo troche zglupialam po tym co powiedziala ) czy fakt ze juz rosna nowe pecherzyki na jajniku prawym, nie pozostawia mi nadzieji na ciaze w tym cyklu? Skoro ona stanowczo stwierdzila ze w nastepnym cyklu owulacja bedzie z prawego jajnika to juz nie mam szans na ciaze w tym cyklu? Czy ktoras z Was widziala kiedys swoje jajniki na usg po owulacji? Nie wiem co o tym myslec. Kolejna sprawa to usg macicy - powiedziala i pokazala mi ja cala i ze wyglada bardzo ladnie, nie ma nic na niej ( w sensie guzkow czy innych ) i moje endometrium piekne w srodku. 100 razy podkreslala ze wszystko jest piekne i ze wyglada ksiazkowo... po czym stwierdzila ze Eno ma 10mm i to ciut za duzo, no chyba ze juz sie tam cos rodzi - dokladnie tak powiedziala. Wiec jak to sie ma do moich pecherzykow na prawym jajniku ktore sie szykuja do nowej owulacji? Po kilku minutach ogladania stwierdzila - nie, w sumie ma cos ponad 8mm i ze jest ok, nie jest za duze. Zle zmierzyla - powiedziala. Wiec... ja juz sama nic z tego nie wiem. Na sam koniec powiedziala ze ona to wogole woli wykonywac usg przed owulacja. Bo wtedy ma lepszy wglad na jajniki i endo. Wiec... nic juz sama z tego nie wiem. za 2 tygodnie, jak bede po miesiaczce kolejne usg zobaczyc jak wtedy wygladaja jajniki ( przed owulacja ) i endo. Powiedzcie dziewczyny czy Wy wiecie cos na temat tego rozmiaru Endometrium? jakie ono powinno byc po owulacji, przed owulacja. Czy one z dnia na dzien rosnie tak jak pecherzyki? Mam metlik w glowie....

Hej kochane :) 8kika8 - dziekuje za tak optymistyczne nastawienie do mojego cyklu :) Ja juz sie nie nastawiam, zapisalam sie dzis na Vacu Fit ( to sa takie maszyny do odchudzania, chodzi sie w nich po bierzni pod cisnieniem ) i to jest teraz moje zajecie na kilka tygodni :) Okres planowo ma byc 20.06, wiec jeszcze 11 dni. Wizyte u lekarza mam w niedziele, wiec zobaczymy czy cos ciekawego sie dowiem. Dziekuje za mile slowa laseczki i duzo usciskow i pozytywnych wibracji dla Was :) Pozdrawiam.

Ninka, dziekuje za odpowiedz, ale jak dwa dni przed pozytywnym testem? Przeciez pisze, ze staranka byly 9,10 i 12 dzien, przy czym 12 dnia test byl pozytywny. Ale z tym testem to tak dziwnie troche, bo powiem Wam ze zrobilam pierwszy (chcialam sprawdzic jak dzialaja) 11dc ale o godzine 23.55 ( czyli praktycznie juz 12dc) i wyszedl pozytywny - sexu nie bylo. 12dc okolo godziny 15-16 czyli juz jakies 15-16h po pierwszym tescie - znow pozytywny, i tego dnia (wieczoru) kochalismy sie ok 22-23. wiec od pierwszego testu minelo 22-23h od pierwszej usmiechnietej buzki na tescie do stosunku. Mam nadzieje ze to nie za pozno...

Hej dziewczyny :) Ja jestem juz po usmiechnietej buzce na tescie i po starankach. Dzialalismy 9,10 i 12(pozytywny test) dzien cyklu, zobaczymy co z tego bedzie. Mam pytanie (wiem, ze moze byc glupie) ale jestescie bardziej doswiadczone, a forum jest po to aby pytac wiec pytam. W niedziele 12czerwca mam wizyte u ginekologa, to bedzie moj 20dc (cykle 27dni), czy myslicie ze ginekolog moze cos widziec? Wiadomo, ze nie chodzi mi tu strikte o ciaze, tylko czy cos co moglo by dac do myslenia? Czy organizm wyglada tak samo po owulacji gdy nie dochodzi do zaplodnienia i tak samo gdy dojdzie do niego? Tak sie poprostu zastanawiam i nie wiem czy nie palne glupoty pytajac lekarza o to czy widzi cos nadzwyczajnego podczas usg? :) Wiem, sama nie wierze ze o to pytam, ale jakos chodzi mi to po glowie. Czy lekarz jest w stanie okreslic np. jest Pani po owulacji i ze przebiegla i ze wszystko ok, czy moze powiedziec ze jej nie bylo, czy ze cos mu wyglada inaczej - o takie rzeczy pytam. Dzieki i pozdrawiam.

Czesc dziewczyny :) Wpadlam tylko sie pochwalic, ze u mnie dzis 12dc i postanowilam zatestowac i co ja widze - buzka na tescie owulacyjnym sie usmiechnela!!!! 1 test na cykl - rekord :) Wiec co tu duzo mowic, wieczorem dzialamy, moze uda sie jutro poprawic, a jak nie to na pewno w poniedzialek. Bo na ulotce pisza, ze od pozytywnego testu mam 48h na zblizenie. Pozdrawiam.

ni_ka - spokojnie, nie denerwuj sie. wiem jak to jest czekac i czekac i w koncu przychodzi okres, ale zobaczysz ze w koncu sie uda i wtedy bedzie ogromna radosc. Ja w tym cyklu stawiam na pozytywny test owulacyjny - zobaczymy co z tego wyjdzie. Narazie dzis 7 dc wiec jeszcze troszeczke i zabieramy sie do pracy :) Pozdrawiam.

8kika8 - ja mam testy z buzka i zel ktory ulatwia plemnikom przetrwac i dojsc do jajeczka i w tym cyklu ide na calosc, a co ma byc to bedzie. :D

Ni_ka - po tempce stawiam na owulacje kolo 21dc, gdzie sluz juz zanikal. Zazwyczaj owulacja wystepuje po plodnym sluzie. Jesli tak bylo to pewnie bedziesz miala dluzszy cykl, bo jesli owulka kolo 21dc to min 10 dni fazy lutealnej to jest 31 - ale to jest minimum, zazwyczaj faza ta trwa miedzy 12-16 dni. Ile u Ciebie trwa II faza? Trzymam kciuki.

To sa takie same testy jak ja kupilam - paseczkowe, tylko ze ja mam elektroniczny. Tez 7 testow i za 13 funtow, a te paskowe widze 11 funtow za 7 testow, to juz sie bardziej oplaca elektroniczne. No, chyba ze na dziewczynke to nie zobaczy sie roznicy w przyroscie LH bo w moich albo buzka jest, albo jej nie ma. Ale ja juz tak jak tutaj czytam o tych starankach 2 dni przed i synek i podobnych to juz sie nie ludze na corke, ide na zywiol - staranka w pozytywny dzien i co ma byc to bedzie, bo tak strzelamy dzien przed pozytywem i nic, a niektore z Was dwa dni przed i syn. To chyba jest indywidualna sprawa plemnikow i naszych warunkow. Co ma byc to bedzie :)

8kika8 - ja tylko znam opinie tych, ktore ja mam. Generalnie juz od jakiegos czasu zastanawialam sie nad elektronicznym, bo prosciej. Nie trzeba sie zastanawiac czy linia jest juz wystarczajaco ciemna, czy moze jutro bedzie ciemniejsza. Tutaj usmiecha sie do Ciebie buzka i tyle. Poczytalam troche w necie, tutaj na kafe i innych forach, zapytalam 2 kolezanki w realu i wszystkie zaszly w ciaze ( zdrowe ) w pierwszym badz drugim cyklu z tymi testami, dlatego tez je kupilam. Poczytaj moze jakies opinie w necie na temat innych testow. Pozdrawiam.

ni_ka - ja lekarzem nie jestem, ale na tyle ile sie znam, wiem, ze luteina zakloca podstawowa temperature ciala, wiec nie ma sensu jej mierzyc biorac hormony, generalnie luteina to poprostu progesteron, przyjmowany w tabletkach moze Ci tempke podniesc, tak jak to robi w naszym organizmie ten hormon. Przy zaburzeniach hormonalnych takze testy owulacyjne wychodza bledne - dodatnie. Czy te testy to tak zawsze dziwnie Ci wychodzily? "Jeśli dochodzi do zaburzeń hormonalnych, problemow z tarczycą albo jeśli mocz poprzedni był bardziej zagęszczony to jest możlwość,że kreska testowa będzie bardziej widoczna nawet bez owulacji."

i znowu, oh... :/ dziewczyny nie moze byc tej spacji pomiedzy =- 22738,test -= :) kopiuje mi sie ze spacja pomiedzy przecinkiem, nie moze jej tam byc :)

Oh, zle sie skopiowalo, sorry. http://www.zdro-vita.pl/pl/products/details/22738,test-owulacyjny-clearblue-digital-7-szt..html?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2011-05&utm_content=22738:128#nclid=b9cc3045765ad0cf51a187bb1a674a0a

Dziewczyny, znalazlam tutaj te testy: http://www.zdro-vita.pl/pl/products/details/22738,test-owulacyjny-clearblue-digital-7-szt..html?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2011-05&utm_content=22738:128#nclid=b9cc3045765ad0cf51a187bb1a674a0a Troche zadziwia mnie ich cena, bo jak naprawde w takich cenach one sa w aptece, to kto je kupuje? Juz chyba lepiej isc za 100 zl na monitoring do gina :P Popatrzcie po aptekach, skoro wnecie sa i apteki sie reklamuja, musza byc w realu do kupienia tez. Moze beda jakies promocje. Pozdrawiam.

8kika8 - tak, te testy clearblue digital co znalazlas na allegro to wlasnie ten co ja mam. Usmiecha sie buzka w dniu wysokiego LH a jak jest same puste O to oznacza brak LH. Ja znam wiele dziewczyn ktore dzieki tym testom zaciazyly - nawet z tego forum ( z innego tematu ) i one i kolezanki z realu mi go polecaly, wiec kupilam. ide na zywiol i jak sie tylko buzka usmiechnie to dzialamy, a co ma byc to bedzie. Te testy maja super cene na allegro, normalnie ja tutaj place za 1 opakowanie (7 testow) okolo 20 euro, moj byl teraz w przecenie i zaplacilam 15. Jego data waznosci to 12.2012. Mozliwe ze ten z allegro jest taki tani ze wzgledu na jego date waznosci, ale dziewczyny, skoro jest to musi byc tez w aprekach lub innych aukcjach online. Ja nie mieszkam w Pl wiec nie wiedzialam nawet ze jest. Wiem tylko ze ze stronki z ktorej ja kupilam, wysylala tez do Polski. Co do lubrykant ja sobie kupilam teraz (tez na necie ) preseed. Na forach ma bardzo dobre opinie, wielu kobietom udalo sie od razu za pierwszym razem stosowania. Do zelu dolaczone sa jakby szczykaweczki plastokowe, zel trzeba zaaplikowac do pochwy na ok 15 min przed stosunkiem. Plemniki w nim zyja dluzej, sa silniejsze i bardziej ruchliwe. Pytalam mojego ginka nawet o niego i jego odpowiedz brzmiala " Ohhh Tak!!! Najlepszy zel na rynku ktory nie zabija plemnikow, nie oslabia ich dzialania, a wrecz wzmacnia". Wiec kupilam :P stronka ( ale po angielsku ) tutaj --> http://www.preseed.ie/?gclid=CIis4rS7_qgCFUtC4QodLkBGRw Po polsku tez juz gdzies widzialam opisy i opinie, jak poszukam to wkleje. nik_ka - moje starania to nie do konca wygladaja tak jak powinny, bo mojego Meza bardzo czesto nie ma w domu, wiec generalnie temat przewija sie u nas przez jakies juz 12 mcy, ale z tych 12mcy to ok 6 liczylismy na chciana wpadke ( nie znalam wtedy nic o testach, temperaturach itd ) wiec strzelalismy kompletnie nie w te dni :) wiec chyba nie moge ich brac pod uwage jako cykli szczegolnie wystaranych :) teraz ostatnie kilka bylo na dziewczynke i nic. Przesowamy sie w dzien pozytywnego testu owulacyjnego i postanowione ( za konsultacja lekarza ) ze jak takich 6 cykli nie wyjdzie to mam sie zglosic na badania. Bo wtedy on stwierdzil ze i tak bedzie bral pod uwage te 6 cykli nie udanych z dnia pozytywnego testu za temat do zastanowienia sie nad sprawa zdrowotna. Ni_ka - jak test owulacyjny po owulacji pokazuje caly czas grube krechy - mocno pozytywny, moze (ale nie musi ) oznaczac to ciaze, badz problemy z tarczyca. Wiec... nadzieja jest, a tempka, wystarczy ze sie uniesie ponad linie podstawowa. Lucynka - tak, u mnie jak juz pisalam test jest wazny do 12.2012, jest w opakowaniu 7 koncowek i tester plastikowy ( ja to tak nazywam) po zuzyciu dokupujemy same koncowki. Nie wiem jak to jest w polsce, ale tutaj mozna tylko dokupic opakowanie koncowek w ilosci 20 sztuk za 25 euro, wydaje mi sie to drogie i za duzo koncowek, ale coz... bede sie zastanawiala nad tym jak mi beda potrzebne, bo moze nie beda :) kejm - gratulacje, ja mysle ze owulacja nastapila miedzy 14 a 15dc, po szczycie sluzu i szyjka byla otwarta.Jeszcze rano 14dc mialas ladny sluz, wieczorem juz zaczal sie zmieniac, wiec tutaj gdzies mysle ze juz zaczelo sie wszystko :) Poza tym w dniu 14 tempka byla 36.8 spadla w dniu owulacji na 36.6 i podniosla sie do 36.8 nastepnego dnia juz po odbytej owulacji. Tempka nie musi osiagnac 37.00 i nie skacze zaraz po dniu owulacji. Chyba malo znasz na ten temat. temperatura moze sie podniesc na 3 dni przed owulacja, do 3 dni po. Nie musi osiagnac radykalnego skoku o 0.2 stopnia do trzeciej wyzszej itd. Dlugi temat :P