Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zebra1807

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Kuku, sprawdzam czy mi działa jeszcze konto :)
  2. Hej dziewczyny, dzięki za gratulacje. Odpowiadam szybko na pytania do mnie: w szpitalu wyladowalam 6 h po powrocie z esku ..., co do zazolcenia - mala w trakcie wypisu miala zolta buzie i bialka oczu, powiedzieli, że to poziom normalny, ale nie zbadali bilirubiny. Co do pekniecia - ja nic nie czulam, bo mialam silnie bolesne bole parte, ktorych nie zniwelowalo akurat u mnie znieczulenie, a peklam gdzies w trakcie koncowej akcji. My nadal w szpitalu, dziś wynik posiewu z moczu, jak potwierdza się bakterie to zostajemy niestety jeszcze tydzien... :( z ciekawostek - w sali obok z dzieciatkiem siedza rodzice z infekcja drog moczowych - dziewczyna urodzila w esku dzien przede mna, w momencie wypisu dziecko mialo podwyzszone CRp - powiedzieli im, żeby pilnie jechali do pediatry i wyrzucili... No coz - klinika nie ma oddzialu dla dzieci, wszystkie to wiemy podejmujac decyzje, wiec gdy cos jest nie tak ladujemy w szpitalu dzieciecym. Trzymajcie za nas kciuki... Powodzenia
  3. Czesc dziewczyny, W poniedzialek urodzilam w Esku coreczke silami natury. Prowokacja zaczela się o 9 a skonczyla porodem o 18:40. Było ciezko, bo mimo skurczy nie moglam doczekac się rozwarcia. Dostalam dwie dawki znieczulenia, na szczescie na druga uparla się polozna bo Witowski nie chcial mi podac przy 8 cm rozwarcia twierdzac, że zatrzyma akcje. Na szczescie jednak je dostalam, ale skurcze parte sa nie do opanowania zadnym znieczuleniem. Ja zaczelam je miec przy 9 cm i ma wrazenie, że na ten ostatni cm czekalam wiecznosc. Biernacki bardzo walczy o ochrone krocza, nie bylam nacieta jednak pekla mi sciana pochwy na 3 szwy. Opieka spoko, drugiej nocy zabrano nam dzieci zebysmy mogly się wyspac. I dobrze, bo do teraz to jedyna noc przespana, jestem z moja coreczka w szpitalu pediatrycznym gdzie trafila z silna zoltaczka. Dochodze do siebie po porodzie czuwajac przy dziecku na dostawianej kozetce w szpitalu. Zycze powodzenia wszystkim mamom w dwupaku, a sama czekam na dzisiejsze werdykty lekarzy, tak bym chciala wrocic już że zdrowa malutka do domu...
  4. Dzięki Lulu, też mam kupioną właśnie enemę, może to zbyt szumnie nazwałam "zestawem" :) I chyba jednak sie odważę na samodzielne działanie. Bardzo dziękuję za konkretną odpowiedź i słowa wsparcia, trzymajcie kciuki, postaram się dać znać po powrocie. Mam nadzieję, że prowokacja się uda i pójdzie sprawnie.
  5. Hej dziewczyny, Jutro jadę na prowokację, bardzo się boję i na dodatek mam krępujace pytanie do tych, które już rodziły w Eskulapie. Zastanawiam się czy rano przed wyjazdem zrobić sobie lewatywę, bo w Esku nie robią, a nie chciałabym niespodzianek w trakcie porodu - nie ze względu na lekarzy i położnych, ale na mojego faceta. Kupiłam zestaw ale jakoś mnie ten zabieg przeraża. Czy któraś z Was robiła? Jeżeli tak jak długo przed? Biernacki na wizycie przepordowej mi mówił, że mogę sobie zrobić w domu jak się zaczną skurcze, ale ja nie będę miała prawdopodobnie żadnych skurczy i akcji porodowej do jutrzejszej prowokacji więc już sama nie wiem :( Jestem tym wszystkim przerażona, myślałam, że urodzę sama, bez wywoływania na siłę :(:(
  6. Antonia, serdeczne gratulacje i dużo radości z małego Gabrysia, niech rośnie zdrowo. Nacierpiałaś się biedna, ale najważniejsze, że już jesteś po. Trzymaj się i wracaj do sił.
  7. Lulu, no widzisz z tym ktg w takim razie wszystko zależy od ustaleń między pacjentką a lekarzem :) Co do bycia na czczo - w sumie faktycznie nie wiadomo czy prowokacja się uda, czy nie będzie cięcia itd. Najwyżej spakuję jakąś kanapkę, jakby udało się urodzić sn, to może pozwolą zjeść wieczorem po wszystkim. Wiem brzmi idiotycznie...kto by się tym przejmował ;) Jakoś mam dziwne wrażenie, że u mnie może się skończyć cc - dziecko duże, ja szczupła, poza tym moja macica ma mnie totalnie gdzieś - jakieś pojedyncze, sporadyczne skurcze, główka małej ponoć wysoko, szyjka zachowana... ciekawe jaka będzie reakcja na oksytocynę. Dziewczyny, które już miały prowokację - oni od razu wywołują oksytocyną czy jeszcze jakieś inne zabiegi wcześniej? Jak to z grubsza wygląda? Z góry dzięki za odpowiedzi, jakoś wolałabym wiedzieć co się będzie działo jakbym się dokulała aż do poniedziałku :)
  8. Dziubla, gratulacje! Ale numer z tą płcią :) Napisz coś więcej jak znajdziesz czas. Mamaleo - ja właśnie jestem trzy dni po terminie i czekam... nie sądziłam, że po 9 miesiącu może być jeszcze coś gorszego, a może - przenoszenie ciąży... Jestem tak zdołowana i zrezygnowana, że jest mi już wszystko jedno. Co do ktg - nie trzeba się umawiać, ale chyba w Esku praktykują żeby przyjezdżać wtedy kiedy lekarz, u którego byłaś na wizycie przedporodowej akurat ma godziny przyjęć - bo dobrze z tym ktg wejść do lekarza, potwierdzić że zapis jest ok. Ja miałam ktg dwa razy, akurat wizyta była u Biernackiego, więc kazał mi na ktg przyjeżdżać w poniedziałek albo czwartek koło 14 (bo wtedy przyjmuje). Załatwiłam bez problemu. Potem on zerkał na zapis, podbijał go, sprawdzał jeszcze jak się ma szyjka i ta przyjemność kosztuje 50 zł. Coś czuję, że u mnie skończy się prowokacją niestety... Właśnie - zapomniałam się dopytać czy na prowokację na czczo, a któraś z Was już napisała, że tak. Zakładając poród sn, nie można nawet nic lekkiego rano zjeść? To ja mam nadzieję, że mi się coś samo zacznie wcześniej, ciężko mi sobie wyobrazić taki wysiłek fizyczny bez niczego zjedzonego wcześniej.
  9. Mala_mii przesyłam Ci namiary na forum. Ja wciąż w dwupaku i oczywiście popłakałam się przy Twoim opisie, zazdroszczę strasznie, nie mogę się doczekać kiedy zobaczę córeczkę, tym bardziej, że już po terminie. Pozdrawiam!
  10. Agak, no oby :) W tej chwili marzę chociaż o tym, żeby brzuch już nie był taki ciężki i żeby zeszła koszmarna opuchlizna ze stóp i kostek :) Każdy kolejny dzień w wielorybim stanie to obłęd...
  11. Atena, a dużo przytyłaś w ciąży? To moje pierwsze dziecko, więc będzie na początku..zadyma :)
  12. Agak, no teraz faktycznie mnie pocieszyłaś :):) Mam nadzieję, że nie będzie źle. Opis Twojej figury dobrze i do mnie pasuje - rozmiar 36 ale trochę szersza w biodrach :) To znaczy to BYŁ rozmiar 36...może kiedyś wróci ;)
  13. Dzięki Lulu, cenna uwaga, my faktycznie może nie powinnyśmy być na ostatnią chwilę, żeby te antybiotyki zostały podane odpowiednio wcześniej.
  14. Lulu, dzięki, mam nadzieję, że sobie poradzę bo mnie to dzisiaj przestraszyło. Mam takiego doła..termin minął dziś, nic się nie dzieje, a ja mam wrażenie, że zeświruję od tego czekania, strachu przed niewiadomym, strachu o dziecko czy zdrowe będzie. Chciałabym zasnąć i obudzić się za tydzień...
×