Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kpromyczek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam. moj narzeczony pije. oszukuje mnie na kazdym kroku. dzisiaj przykladowo ulotniolo mu sie 500 zł z portfela. szukajac dzisiaj glupiej zapalniczki znalazlam w kieszeni kwit z lombardu na kwote 1600 zl za nasza lustrzanke ktora zastawil w tym miesiacu 7-mego a 10 dostal wyplate ktorej oczywiscie nie ma juz. oklamal mnie bo powiedzial ze nasz dziewiecio miesieczny synek pociagnal za obrus i aparat spadl wiec oddal go do naprawy. zrobilam mu dzisiaj awanture o to,oczywiscie stwierdzil ze wolal ja zastawic i cos odzyskac niz mialaby lezec. nie chcieli jej przyjac do serwisu. Który lombard bierze uszkodzone sprzety???? poprostu mi juz na to sil nie starcza. Co ja powinnam zrobic. Krzyczec plakac? Juz sil nie mam. Isc gdzie tez nie mam bo dzieki niemu nie mam ani przyjaciol ani znajomych ani rodziny.
  2. Witam. moj narzeczony pije. oszukuje mnie na kazdym kroku. dzisiaj przykladowo ulotniolo mu sie 500 zł z portfela. szukajac dzisiaj glupiej zapalniczki znalazlam w kieszeni kwit z lombardu na kwote 1600 zl za nasza lustrzanke ktora zastawil w tym miesiacu 7-mego a 10 dostal wyplate ktorej oczywiscie nie ma juz. oklamal mnie bo powiedzial ze nasz dziewiecio miesieczny synek pociagnal za obrus i aparat spadl wiec oddal go do naprawy. zrobilam mu dzisiaj awanture o to,oczywiscie stwierdzil ze wolal ja zastawic i cos odzyskac niz mialaby lezec. nie chcieli jej przyjac do serwisu. Który lombard bierze uszkodzone sprzety???? poprostu mi juz na to sil nie starcza. Co ja powinnam zrobic. Krzyczec plakac? Juz sil nie mam. Isc gdzie tez nie mam bo dzieki niemu nie mam ani przyjaciol ani znajomych ani rodziny.
  3. kpromyczek

    ON PIJE

    Witam. Potrzebuje pomocy w podjeciu decyzji. Otóż moj narzeczony pije. Klamie mnie z kazda niemalze sprawa. Dzisiaj przykladowo niewiadomo gdzie i jak ulotnilo mu sie z portfela 500 zł. Znalazlam kwit z lombardu na kwote 1600 zl i zrobilam mu ostra awanture. zastawil nasza lustrzanke a powiedzial ze zespsulo sie cos jak nasz maly synek przypadkowo pociagnal za obrus i oddal do naprawy. Nie wiem co robic. Czy powinnam mu cos powiedziec zaradzic moze potrzebuje pomocy. Dodam ze mamy 9-cio miesieczne dziecko i to jego mieszkanie. ja nie mam dokad pojsc. dzieki niemu zadnych przyjaciol znajomych rodziny. Co powinnam w tej sytuacji zrobic??
×